Araiel

Projekt miasta fantasy. Większość modeli stworzona na samym początku w 3ds max. Wyrenderowana jako AO oraz Lighting pass. Następnie kolory oraz detale domalowane w Photoshopie. Starałem się osiągnąć w obrazie bajkowy klimat i chyba się udało :) Wszystkie komentarze mile widziane. Render z 3ds maxa: http://graphic.org.pl/images/jdv1236337351n.jpg 1600x560 http://graphic.org.pl/images/opt1236354402u.jpg I jeszcze kilka zbliżeń:

Dwie moje prace wykonane jakiś miesiąc temu na konkurs na pewnym forum. Concept wyszedł lepiej niż ten krajobraz. Zresztą takie realne odwzorowywanie scenerii, obiektów czy postaci muszę jeszcze poćwiczyć, bo wychodzi tak sobie. Wszelkie komentarze mile widziane :) 01. Concept - Fantasy Sword 02. Australia - krajobraz

W dp za mocny nie jestem - to dopiero moje początki. Ale mam nadzieję, że po kilku takich konkursach nabiorę wprawy i załapię trochę techniki :) Mały update:

Wiem, że do końca zostało 5 dni, a w regulaminie jest napisane, że temat trzeba założyć do 7 dni przed wysłaniem prac, ale mam nadzieję, że zostanę łagodnie potraktowany - to mój pierwszy ChC tutaj. Taki szybki speed - żeby złapać ogólny zarys postacy. Do tego zacząłem trochę hełm robić.

Teraz to już w ogóle nie wiem co kupić :/ Chyba wyjdzie na to, że zobaczę ile kasy mnie będzie kosztować reszta podzespołów i kupię taką grafę na jaką mnie będzie stać w danej chwili. Zresztą i tak wszystko będzie lepsze od tego co mam obecnie :D

W przeciągu tygodnia będę pewnie kupował nowego kompa. Jedyny problem mam jednak z doborem karty graficznej. Zastanawiam się nad takimi kartami: a) GeForce 260 Core 216 896mb b) Radeon 4870 512mb c) Radeon 4870 1gb Może ktoś wie jak wpływa różnica jeśli chodzi o ilość pamięci w tych Radeonach? Czy przekłada się to jakoś na płynniejsze wyświetlanie sceny w viewportach itd. I czy GeForce'y są dużo lepsze w 3d smaxie? (bo w nim przede wszystkim pracuję).

Mam do Was takie pytanie, bo nie robiłem wcześniej rzeczy w 3d za kasę (tylko tak dla siebie) i nie wiem za bardzo ile mam wziąć za robotę. Teraz o klientów coraz trudniej dlatego nie chciałbym go wystraszyć ceną. Mianowicie na ile można wycenić modelowanie + render: a) wiaty samochodowej b) przystanku autobusowego? Czy przedział 300-500zł jest odpowiedni? Bo wiadomo, że chciałoby się mieć robotę, ale też nie chciałbym zaniżać strasznie ceny i nie wyjść na to, że robię praktycznie za darmo.

wallop -> Może jakiś teścik na tych scenkach, które są tutaj na forum wrzucone? Przynajmniej wiedzielibyśmy czego na serio możemy spodziewać się po tych nowych procesorach. Ja swoją drogą przymierzam się do kupna nowego procka (czyli praktycznie nowego kompa) w styczniu. Wtedy już pewnie nie będzie takiego szału i może ceny trochę spadną.

Ja tam bym przeczekał do nowego roku, bo właśnie wyszły nowe procki od Intela. Teraz kupować się nie opłaca bo drożeje wszystko, a po świętach nawet ta nowa platforma powinna być już w miarę do przełknięcia cenowo ;)

Spróbuj ręcznie ustawić wartość FSB : DDR czy jak to się w BIOS'ie nazywa - bo pewnie masz na auto. Jeśli jest na auto to przy zmianie, na takie które odpowiada tym 1066, pamiętaj żeby dobrać też odpowiednie napięcie na ram.

O 4850 to akurat testów było już dość sporo, o 4870 jeszcze mało - ale i tak wszędzie możesz przeczytać, że ATI/AMD się postarało i wydało naprawdę dobre karty. Aktualnie to chyba najlepsze karty jeśli chodzi o współczynnik cena/jakość.

Jak chcesz jeszcze obniżyć koszta to imho lepiej jako grafikę weź nowego Radka 4850. Wydajność bardzo dobra, a dostać można już chyba za 500zł. Ps. Asusy (P35) z tego co wiem nie mają żadnych problemów z 8gb ramu. Przy zakupie możesz też wziąć pod uwagę płytę na P45 (obsługuje 16gb).

Z testów, które są na necie wynika, że nowe karty nVidii nie są tak wspaniałe jak to wcześniej zapowiadano. Poniekąd znowu mamy sytuację z takim odgrzewanym kotletem. W dodatku cena jest zbyt wysoka by opłacało się kupić te nowe wynalazki. Z testów 4850, które pojawiają się w coraz większej ilości na necie wynika że ten w CF bije spokojnie GTX280 (zaś cena pojedynczej karty ze stajni ATI/AMD będzie oscylować gdzieś w granicach 500-600zł). Aż boję się pomyśleć jakim potworem będzie 4870X2 :D

To i ja wrzucę coś od siebie.

Hehe, no modelowania nie było zbyt wiele, ale już tak jest przy takich rzeczach. Najwięcej czasu zabrało mi dobranie odpowiednich materiałów, żeby uzyskać w miarę realny render. Co do tego doświetlenia góry to ja monitory na dwóch kompach w domu mam dość rozjaśnione więc u mnie wszystko wygląda całkiem spoko (nie miałem okazji widzieć tego na innym sprzęcie z innymi ustawieniami). Ujęcie to kwestia gustu - chciałem przedstawić cały model w miarę normalnie, tak więc jakiś dziwny kadr raczej nie wchodził w grę :P Ps. Pstryczek jest całkiem spoko ;)

Razem z gitarą w wipie robiłem również i mikrofon. Długo się nic z nim nie działo, a ostatnio znalazłem trochę czasu jak i lepszych materiałów do Vraya, więc postanowiłem skończyć to co zacząłem :)

Hehe, ano brakuje ;) Ale jakoś nie chciało mi się ich robić :P Ps. Ostatnio dorwałem kilka nowych shaderów do Vraya i wyrenderowałem jeszcze raz całą prackę (nie wiedziałem, gdzie mogę dać ten render zrobiony już po czasie więc wklejam tutaj).

Ostatnio renderuję sobie z użyciem różnych materiałów model gitary, który ostatnio zrobiłem (zresztą umieszczałem go tutaj na forum). Render Vray + hdri:

Akurat to nie to :) Udało mi się problem zwalczyć. Pomogło kilkakrotne zresetowanie pliku oraz uruchomienie go (maxa) od nowa. Teraz Vray już renderuje normalnie, ale nadal nie wiem z czego mogła wyniknąć ta sytuacja.

Z tą licencją to największa głupota jaką słyszałem (oczywiście nikogo nie obrażając :P). Vray wyrenderował mi scenę na czarno w trakcie pracy. Gdyby to była licencja to od początku tworzenia sceny by nie działał prawidłowo. Stało się to po tym jak do oświetlenia dodałem efekt "Lens effect". Wtedy render miałem na zielono. Wywaliłem ten efekt i od tej pory Vray renderuje na czarno.

Ostatnio pojawił się u mnie pewien problem z Vrayem, a mianowicie renderuje mi on czarny obraz. Nie wiem co się dzieje. Błąd pojawił się praktycznie znikąd. Gdy przełączam maxa na Scyline'a to render jest prawidłowy. Po powrocie do Vraya sytuacja się ponawia. Dodatkowo takie zdarzenie powtarza się we wszystkich wcześniejszych scenach, które miałem zrobione. Czego może to być wina i jak to można naprawić?

Metal, Metal i jeszcze raz Metal :D A dokładniej to takie zespoły jak: Manowar, Running Wild, Blind Gurdian, Lost Horizon, King Diamond, Virgin Steele, Rob Rock, Powerwolf, Dragonland, Avantasia, Edguy, Iron Fire, Force of Evil, Angra, Mercyful Fate, Saxon, Heed, Hibria, Rhapsody, Iced Earth, Kamelot, Dream Evil, Dio, Symphony X, Elvenking, Andre Matos, Shaaman, Chris Impellitteri, Axel Rudi Pell, Iron Maiden, Armored Saint, I oraz masa innych kapel, których nie wymieniłem ;) Ps. Dodatkowo oczywiście słucham mojej kapeli :D

No może przesadziłem z tym odbiciem na korpusie. Podmieniłem na szybko materiał i zdjęcie - teraz imho jest bardziej realistyczne.

Ps. Render zrobiony miesiąc po umieszczeniu pierwszej pracy: Jest to trochę zmodyfikowana wersja Ibaneza RG370DX. Do modelowania użyłem 3d smaxa, render w Vray'u i lekki retusz kolorów w Photoshopie. Mam nadzieję, że się Wam spodoba :) Oczywiście wszystkie uwagi są mile widziane.

Model już praktycznie cały zrobiony. Oto wynik prac: