Batou

Z przerażeniem zaczynam stwierdzać że mi się podoba ;) Ale nadal uważam że tuningowanie takiego klasyka to zbrodnia. Wóz traci przez to charakter oryginalnego lamborgini. Jako Miura jestem na nie... jako zwykły samochodzik sportowy jest ok.

Prosto z mostu powiem że projekt mi się nie podoba. Wygląda strasznie ciężko i topornie głównie przez gigantyczne, wybajerzone schody i niskie pękate kolumny. Wrażenie to potęguje ogromna połać dachu i prawie kwadratowe okna. Taki styl pasuje do budowli reprezentacyjnych (i to raczej nie współczesnych) wysokich i potężnych ale nie do domku jednorodzinnego. To tak jakby sobie postawić wychodek w kształcie gotyckiej katedry. Poza tym ... czy coś będzie na poddaszu? Chyba nie bo okien nie widać. Jeśli mam rację to jest to ogromne marnotrawstwo przestrzeni. Okienka od piwnicy kiepsko się komponują z resztą. Tympanon z tym dziwnym trójkątem (to okno ? ) również wygląda dziwnie.

Bardzo ładne i efektowne. Lakier również niczego sobie. Pracuj dalej.

Oto siatka. Model jest wygładzony... jako low poly się nie nadaje. Od początku robiłem go pod mesh smooth`a.

Już po terminie, ale trudno. Robiłem to wczoraj w nocy w XSI. W sumie 4h z modelowaniem, rigiem i wagowaniem. Strasznie długo, ale brakuje mi jeszcze wprawy w organice. ps. LoL. Dziś widzę, że 'trochę' odbiega od konceptu :D

Nie wiedziałem że jest wersja bez. W takim razie ok :)

Mam nadzieję że zrobisz słynne rzęsy na przednich światłach :)

A mi się 2 bardziej podoba.

Już rozmawialiśmy o tym na gg ale takie koła nijak nie pasują do tego auta. Opony grubsze, zawieszenie wyżej. Taki urok starych aut, że nie przypominają w niczym tych współczesnych. Przez takie rozwiązanie wszystkie proporcje i design auta lecą na twarz. Takie jest moje zdanie. Napisałeś że każdemu podoba się co innego. Ok. Jak chcesz. Jak by co to ostrzegałem ;).

A czemu to? Własnego ojca się wstydzisz?

Paweł : żebyś wiedział. Ostatnio po zarwanej nocy pomyślałem sobie.. jak fajnie by było przez miesiąc pożyć bez komputera. Pożyć jak normalny człowiek, iść do normalnej pracy np. gdzieś na budowie, (generalnie pracować fizycznie). Jak to powiedziałem kumplowi który pracuje z ojcem właśnie na budowie to pomyślał że się z niego nabijam. Mylił się bo mówiłem to zupełnie na serio. Ps. Nie to żebym jakoś strasznie pracował ... generalnie bardziej się uczę (grafiki 3d :) ). Czasem coś wpadnie. Tak czy inaczej przed tym komputerem się siedzi co zdrowe, ani samo w sobie przyjemne nie jest

Dokładnie. Często shader znaczy dokładnie to samo co materiał (a nawet więcej). Do ściągnięcia są shadery, np do xsi lub mayi, których działania nie da się podrobić zwykłym materiałem. Generalnie nie zawracał bym sobie głowy takimi pierdółkami ;)

Tego się nie leczy. Zdaża się... czasami rzadziej, czasami częściej. Co do wyobraźni... fajnie mieć bujną, ale czasami wymyka się z pod kontroli ;)

Ja już tyle tego miałem że szkoda wymieniać. Od sejwowania przed klasówką po ctrl+z. Raz miałem dziwną akcję że gapiłem się w monitor i się zastanawiałem czemu ten kursor się nie chce ruszać ... chciałem go chyba poruszyć siłą woli bo myszka leżała parę centymetrów dalej. To jest akurat śmieszne, ale miałem jakiś czas temu poważny problem niezwiązany z kompem... najgorsze jest wmówić sobie jakąś głupotę. Siedzi potem to w głowie i nie można przestać o tym myśleć. Nikomu tego nie życzę.. przez parę miesięcy nie spać po nocach i chodzić nakręconym za dnia.

3, 5 i ostatnia wersja (ta 2 posty wyżej) najfajniejsza. Ogólnie bardzo mi się podoba, aczkolwiek kompozycja chyba ciut przeładowana.

Świetne. Bardzo mi się podobają.

Mi również bardziej podoba się ten drugi. Skojarzenia z teledyskami hh lub rap`owymi są również trafne. Fajnie jakbyś powiększył towarzystwo o kilkanaście cycatych robotów. Najlepiej jakby wszystkie były takie same ;). J Wtedy masz scenkę z teledysku jak żywą.

wszystko super tylko intrygują mnie te gogle na głowie gościa z kapturem... On faktycznie nosi takie czy fantazja cię poniosła :) ?

Nie pytaj się tylko podaj numer konta :)

Bardzo ładny koncept. Gratulacje :)

Bardzo proszę o : - nie używanie brzydkich wyrazów - zachowanie pewnego poziomu wypowiedzi - powstrzymanie emocji Jeśli macie coś do siebie to proszę rozmawiać / awanturować / bić się prywatnie. Dziękuję za uwagę.

1. Robisz kulę i nakładasz biały materiał z self ilum. (chyba tak to się w 3dstudio nazywało) na max`a. Potem możesz sobie w videopost nałożyć na ową kulę efekt glow. 2. Ten sam materiał nałóż na cylinder który będzie się "wysuwał" (ekstrudował) z rąk postaci. Dodatkowo można zrobić jakieś światełko wolumetryczne i inne ozdobniki. 3. Robisz osobny render czystego tła i dwa rendery postaci z kanałem alpha (przeźroczystości.. ew. renderujesz osobny pass maski). Potem wchodzisz do jakiegoś programu do postprodukcji np. adobe after effects, lub combustion i nakładasz obie postacie na warstwę tła. Następnie odpowiednio sterujesz przeźroczystością warstw na których masz postać. Możesz, dla większego bajeru użyć jakiegoś blura. To tak w skrócie. Generalnie takie efekty, aby dobrze wyglądały, wymagają sporo pracy w postprodukcji.

Nie kiepskie :) Fajne materiały.

Ja poszedłem w kierunku plastycznym (ogólnie). Rysunek, malarstwo itp. Grafiki komputerowej to ja się sam nauczę i papierka na to nie potrzebuję (przynajmniej tak mi się wydaje). Myślę że dobre portfolio i jakieś doświadczenie zawodowe w zupełności wystarczy. Po ukończeniu średniej postanowiłem że kończę z durną nauką na pałę, dla samego świska którym i tak będę mógł się podetrzeć. Uczę się dla siebie.

Owszem. Nie mówię że nie. Np. doskonały particle flow lub niezły reactor (chociaż maya i xsi mają równie dobrą fizykę). No i masa różnych pluginów i renderów. Są to programy z najwyższej półki na których, jeśli ktoś tylko potrafi, można zrobić praktycznie wszystko. Ale one kosztują, i to nie mało, a blender jest darmowy. To ogromna zaleta tego ostatniego i nie dziwię się że ludzie instalują sobie linuxa i pracują na darmowym sofcie.