Nezumi
Members-
Liczba zawartości
7 548 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
69
Ostatnia wygrana Nezumi w dniu 9 Listopad
Użytkownicy przyznają Nezumi punkty reputacji!
Miasto (opcjonalne)
-
Miasto
Toluca, Mexico
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
Nezumi's Achievements
-
Wymowka w stylu "pies zjadl moja prace domowa". Swoa droga co za absurd z tym ze nie wpada policja i zabezpiecza serwery do wyjasnienia tylko prosza ich grzecznie o udostepnienie dowodow na siebie.. Ech...
-
W jakie gry gracie i jakie polecacie?? 2022 edition
Nezumi odpowiedział Destroyer → na temat → Wolne dyskusje
@kengi O! Dzieki za polecenie. Rewelka wyglada, zastanawialem sie wlasnie co by sobie kupic do pogrania. Wpasowyje sie ideal! (jak sie okazalo mialem juz na wishliscie 😄 ) @SebastianSz Shogun Showdown ma byc za tydzien za darmo na Amazonie. A skoro o za darmo mowa to dzis na Amazonie za free jest fajnie wygladajaca (jeszcze nie gralem), pixelowa giera "MOONSCARS": -
Wiem, rzadkie w necie. Ktos sie z kims zgodzil. Mozliwe ze byles swiadkiem jednego z ostatnich takich wydarzen w internecie. Jak komus opowiesz to nie uwierzy 😄
-
@kengiJak rozumiem powinienem sie niezgodzic nawet jesli @Oldman powie "2+2=4"? 😄
-
aren't we all? 😉 Tez sie zgodze bo teraz mowimy to samo w sumie. I dopoki sytuacja nie ulegnie zasadniczej zmianie, nie pojawi sie nowa technologia, jakis realny, faktyczny przelom - dopoty zasadniczo nie mamy o czym mowic. Mnie tylko drazni sluchanie tego jak to "AI" sie rozwija. Nie rozwija sie. Juz nie. Tak jak szybko sie pojawilo tak szybko osiagnelo granice swoich mozliwosci i teraz wszystko co widze na temat tej technologii przypomina wyciskanie juz zuzytej cytryny - moze jeszcze krople sie uda wydusic. Moze jeszcze to, tamto czy siamto zrobimy z tym. W kwestii Januszy i Grazynek - trafilem w nocnym sklepie na dwoch mlodzianow dyskutujacych zawziecie o "AI". Zwrocilem uwage bo wspomnieli Polske. Jakas tam stacja ma ze trzy programy bez prowadzacego - czyste "AI". Jeden z tych rozmowcow widocznie cos tam o tym slyszal i stwierdzil, ze "w Polsce juz radio jest prowadzone przez AI!" tak jakby kazde radio w calej Polsce. A pozniej przeszli do omawiania generowania obrazkow i jeden mowi "stary mozesz sobie wygenerowac co chcesz! Wpisujesz na przyklad... no nie wiem... "samolot nad Alaska" i generuje ci zdjecie samolotu nad Alaska!!!". I do teraz sobie mysle ze to dosc dobrze oddaje ta przydatnosc dla Januszy/Grazynek. Cos co juz dawno pisalem - w wiekszosci ludzie nie maja pomyslow w ogole na tworzenie czegokolwiek. Udostepnienie im narzedzia nie sprawi ze ich glowy zapelnia sie pomyslami. I po wygenerowaniu "samolotu nad Alaska" skonczy sie na memach. No - i jestem w stanie sobie wyobrazic to wrzucanie swoich zdjec na czubku piramidy zeby sasiada krew zalala 😄
-
Kontrola jakosci watku?.. 🧐 😄 I czego sie spodziewales? Ze w czasie kiedy Cie nie bylo obejrzelismy jeszcze 1500 wideo na Youtube o kolejnych, "zmieniajacych swiat na zawsze" odkryciach AI i zmienilismy zdanie? Watek sie nie zmienil bo nie nastapilo nic co by mialo wplynac na nasze zdanie. Zaden przelom, nic znaczacego. Zalew tego samego szitu wszedzie - AI assistant, AI copilot, AI agent, AI branzoletka, AI broszka, AI okularki, AI awatarek... Wszyscy "testuja", miliard roznych "bet" i "pilot run"... Nic z tego nie wynika nowego. To dlaczego mialby sie zmienic watek? Bo Altman po raz nie wiadomo ktory zapowiedzial AGI? Na "za piec lat", na 2025, na 2027... Jak sie zmieni rzeczywistosc to sie zmieni watek. Poki co jest to samo bo... jest to samo. Obietnice bez pokrycia i tech-bros prychajacy z wyzszoscia na tych co nie wierza w te obietnice, bo oni czuja sie super postepowi i lepsi. Adku drogi - uwazasz ze dobiegajac piecdziesiatki wypisuje kilometrowe posty przeciwko "AI", staram sie je argumentowac kiedy tylko to mozliwe, zalaczam linki a potem w domowym zaciszu rozgladam sie na boki czy przypadkiem ktos nie widzi i w skrytosci uzywam tego na co najezdzam przez wiekszosc czasu? Serio? Po co? Dlaczego? 😕 Uwierz. Nie moge mowic za innych ale nie, nie uzywam ejaja do niczego. Ja nie mam telefonu komorkowego nadal. I nie, nie zyje (niestety...) w lesniej chacie z bali zyjac z polowania i zbierania jagodek i grzybow. Zwyczajnie sa rzeczy do ktorych ludzie sie przyzwyczajaja i bez nich nie moga zyc. Ale to nie swiadczy o niezbednosci tych rzeczy a tylko o tym, ze ten ktos uznal, ze bez nich sie nie da. "Ale jest wygodniej!". Jednemu jest wygodniej a drugiemu nie. Mnie do szewskiej pasji doprowadza to, jak "AI" wypluwa bezsensowny obrazek. Nie umiem nerwowo zniesc tego, ze zanim mi wyskoczy cos sensownego musze tracic czas na ogladanie idiotycznych czasem iteracji i zastanawiac sie co wpisac zeby ejaj dalo wynik jaki mi jest potrzebny. To jest troszke tak jak z uczeniem czegos dziecka. Jak mam czas i mi nie zalezy za bardzo na wyniku to moge syna poprosic zeby mi "pomogl" ale prawdziwym motywem jest to, zeby jego nauczyc czegos. Ale jak mi sie spieszy, chce skonczyc raz dwa i miec spokoj to robie to sam, bo wiem co robie i nie musze tracic czasu na tlumaczenie komus. Z "AI" jest podobnie. To wieczne przegenerowywanie zeby cos spasowalo zagotowuje mi krew w zylach. To, ze mam w glowie bardzo konkretny obraz tego co chce a tu wyskakuje cos zupelnie innego. Nie mam nerwow do tego zwyczajnie. I jako perfekcjonista poprawiajacy rzeczy o ktorych wiem na 100% ze tylko ja widze - nie umiem akceptowac czegos co nie odpowiada temu co zamierzylem. Nigdy nie nalezalem do osob "zrobic byle zrobic, byle bylo szybko, moze byc na odp...dol". Nie moge uzywac "AI" bo cierpie fizycznie widzac te niedorobki, byc zmuszonym godzic sie na rozne ograniczenia, isc na kompromis z wynikiem. Inna rzecz jakiej nie znosze - nie jestem team playerem. Nie lubie pracowac w grupie. "AI" jest udawaniem, ze pracuje z kims co juz mi dziala na nerwy. A dodatkowo ten ktos jest kompletnym kretynem i trzeba mu tlumaczyc wszystko conajmniej kilka razy. I potem po nim poprawiac jeszcze. Super... Na tym filmiku ktory zalaczyles - wiekszosc to jest juz znane, banalne wklejanie typu lepszy content aware fill. Ciezko mi sie tym zachwycac ale ok. Jak ktos ma jedno ujecie z jednej perspektywy to moze sobie losowe drzewka wstawic tym szybko. A jak klient zazyczy sobie konkretne drzewa typu swierki na przyklad i beda 3 ujecia z roznych perspektyw to sie skonczy przyspieszanie pracy a zacznie przegenerowywanie i trzymanie kciukow zeby sie udalo. Co do obrobki wideo to juz w ogole - zaoszczedzila czas na renderingu ale wczesniej spedzila nie wiadomo ile czasu na renderowaniu co ktoras klatke i sprawdzaniu czy sobie ejaj poradzi z wypelnieniem brakujacych... I jak nie to nastepny renderek i sprawdzanie... I takie to "oszczedzanie". Moze sie oszczedzi moze nie. Wole zapuscic render i komp sam renderuje a ja mam czas wolny zamiast siedziec przy kompie i wymyslac jak tu "oszczedzic". Pod koniec jak zwykle pojawia sie przewidywanie przyszlosci co juz jest tak nudne ze szok. "No moze nie radzi sobie z ludzmi jeszcze ale mysle ze w przyszlosci sobie poradzi". Bo co sie stanie? Niby na jakiej podstawie przyszlosc magicznie rozwiaze ten problem? Ludzie nie chca zrozumiec ze te systemy NIE MYSLA. A dopoki nie zaczna myslec to nie beda rozumialy tego ze jak ktos idzie to jedna noga chowa sie za druga i nie powinny sie przenikac, ze samochod na chodniku nie powinien jezdzic, ze milion innych rzeczy. One zlapiaja piksele zassane z bazy danych na milosc boska. Nie ma jak tego poprawic - jakosc zalezy od podobnych rzeczy w bazie danych I TYLE. Jak chcesz biznesmena w bialej koszuli z krawatem idacego z teczka to bedzie ok bo baza danych zapchana jest tego typu stockowymi filmikami. Ale jak chcesz to samo, tylko zeby szedl koles z Hells Angels z ta teczka to juz bedzie problem i bugi bo nie ma dosc materialu w bazie. Znowu mam wrazenie ze mowie o tym samym po raz pierdylionowy. Wszystko sie rozbija o to, ze zwolennicy AI sami sie nim otoczyli i z wnetrza banki wyglada im na to, ze to jest jedyna droga i inaczej sie nie da. Jak wlasciciele samochodow co jada do sklepu 200 metrow od domu bo jest szybciej i wygodniej i w ogole jak to mozna bez samochodu zyc. Albo jak ludzie co juz bez telefonu nie moga funkcjonowac bo sami sie uzaleznili od niego. Da sie ale ktos kto nie wypuszcza telefonu z reki nie zrozumie tego bo mysli swoimi kategoriami - no jakby jemu zabrac telefon to by byl mega zagubiony wiec pewnie ci bez telefonu sa zagubieni caly czas i zacofani i w ogole zyja w jakims piekle gdzie wszystko jest niewygodne a najprostsza rzecz zajmuje wiele godzin... Z ejajem to samo. Co sie tyczy coca coli - w zasadzie prosciej bylo puscic stara, juz gotowa reklame zamiast generowac nowa, ktora wyglada tak samo jak stara, tylko butelka plywa w rece i trzeba robic ciecie zanim ludzie za duzo zauwaza... No ale zawsze tech bros moga powiedziec ze "NAWET COCA COLA juz uzyla AI!".
-
W jakie gry gracie i jakie polecacie?? 2022 edition
Nezumi odpowiedział Destroyer → na temat → Wolne dyskusje
A ja pamietam ale nie pamietam skad 😄 -
Raczej raczej! W koncu bede mogl pograc w te klasyki - nawet z Game Boya 🙂 Chcialem to kupic ale mnie uprzedzili i dali mi za darmo 😄
-
-
@maciek Sam sobie podsumowales wiec po co to pytanie? Widzisz co mowimy i co twierdzimy. Z tonu wnosze ze uwazasz inaczej. Pamietasz Wielki Zderzacz Hadronow? Czegoz to on nie mial zrobic! Odkryc "Boska Czastke" badz zaprzeczyc jej istnieniu, wywrocic cala Fizyke do gory nogami, zmienic nasze postrzeganie swiata, stworzyc czarna dziure na Ziemi, ktora nas mogla wessac... Cuda niewidy. I jest sobie tam nadal, jak poszukasz to znajdziesz newsy a jak zaczniesz codziennie maniacko sprawdzac to mozesz dojsc do przekonania ze juz za chwile odkryja cos niesamowitego, ze swiat jest na krawedzi caly czas, ze codziennie stajemy przed mozliwoscia monumentalnych odkryc. Jednak w gruncie rzeczy swiat jako taki sie nie zmienil, fizyka nawet pozostala zasadniczo taka sama, z pewnoscia nie powstala czarna dziura... A wiekszosc juz w ogole zapomniala o istnieniu LHC. Podobnie jest z tym pseudo AI. Na maksa napedzone oczekiwania, temat grzany codziennie, teraz jeszcze nadmuchany bardziej przez Youtube z setkami filmikow obwieszczajacymi codziennie jak to "nic juz nie bedzie takie samo!". Ale w gruncie rzeczy trzeba byc tech-brosem i zamknac sie w tej banieczce zeby dostrzegac te wszystkie tam nowe upscalery, generatory, asystentow... Realny wplyw... jakis tam jest. Ale to juz zalezy na ile sam chcesz sie tym pseudo AI otoczyc. Jak zaczniesz na codzien uzywac chata gpt do wszystkiego, wyszukiwarki AI, asystenta, generatora i czego tam jeszcze to sam siebie przekonasz, ze jest rewolucja i bez tego nie ma przyszlosci. Nie bedziesz w stanie dostrzec jak niski to ma tak na prawde wplyw na swiat bo TWOJ swiat uzalezniles od tego. I wtedy ze zdziwieniem a nawet niechecia bedziesz spogladal na innych ktorzy nie podazyli ta sama sciezka i maja pseudo AI w tyle a nawet sie z niego nabijaja. Koniec koncow kazdy musi sam ocenic czy i w jakim stopniu ta rewolucja ma miejsce. Biorac pod uwage fakty a nie brane z nikad optymistyczne przepowiedzi przyszlosci, uwazam ze nie jestesmy o krok od wynalezienia AGI ale nawet nie podazamy droga ktora do niej prowadzi. A to ze wielu wierzy swiecie w ta rewolucje? No i git - sa ludzie ktorzy wierza w energie chi ktora bez dotykania ich mistrz powala na ziemie. Sa tacy ktorzy wierza uzdrawiajaca moc tv pastorow. Inni znow wierza swiecie ze sprowadzanie tysiecy zupelnie nieprzystosowanych i nie chcacych sie asymilowac barbarzyncow do cywilizowanych krajow bedzie mialo pozytywny wplyw na te kraje. Inny znow wierzy ze wystarczy powiedziec ze jest sie kobieta zeby faktycznie byc ta kobieta. I tak dalej i temu podobne. Zyjemy w swiecie udawania, w swiecie "make believe". Mozna sobie tez wmowic ze "AI" opanuje swiat zaraz. Mozna sobie wybrac iluzje w jaka chcemy wierzyc. Mozna na przyklad wierzyc po obejrzeniu czegos takiego, ze dzieli nas krok od generowania filmow kinowych a nawet zainwestowac miliony w ta technologie: I luz, ja nie rozumiem jak to chca polepszyc bo ta maszyna nie mysli i nie rozumuje wiec uklada pixele sobie i czasem lepiej czasem gorzej. Ale ludzie wierza, ze jeszcze chwila i bedzie idealnie. Osobiscie myslalem ze "AI" radzi sobie niezle w swiecie medycyny. Szybkie i wczesne diagnozy, przyspieszenie niektorych operacji. Ale to tez nie jest takie jednowymiarowe bo my, ludzie, nie jestesmy maszynami. I chec tech-brosow na sprowadzanie wszystkiego do statystyk, matematyki i wydajnosci moze przyniesc wiecej szkod niz pozytku. Bardzo fajny artykul w temacie: https://www.codastory.com/stayonthestory/nursing-ai-hospitals-robots-capture/ Zycie jest duzo bardziej skomplikowane niz napchana baza danych i wyszukiwarka mozliwych polaczen. Nie jestesmy w stanie nawet do konca, jednoznacznie zdefiniowac swiadomosci a mowimy o jej stworzeniu. Lubie gadac o tym wszystkim ale jest to juz od dawna powtarzanie tego samego w kolko. Bo zadna z tych zapowiadanych rewolucji nie zaistniala i pomimo uplywajacego czasu sa tuz tuz za rogiem. Tylko by je odkryc potrzeba kupic jeszcze wiecej prockow, jeszcze wiecej energii zuzyc i wiecej kaski zgarnac. A wtedy... Nic juz nie bedzie takie samo.
-
Sproboj przepuscic przez Blendera. Tu jest plugin do tych t3d dla Blendera: https://github.com/AntiSol/blender_t3d Ogolnie jak w jakims egzotycznym formacie cos jest to szansa na otwarcie tego przez jakies dziwne importery w B3D jest calkiem spora. Nie znam, nie probowalem, nie zblizam sie do Blendera nawet wiec jak nie dziala to nie pytaj 😉 Tak tylko wyszukalem na szybko.
-
Hahaha - to juz jest tak zalosne ze przestaje pomalu byc smieszne. Ale jeszcze jest 😄 Wczoraj przyszlo mi do glowy cos co tu napisze teraz - i jak/jesli sie wydarzy to bede mogl powiedziec "dawno o tym mowilem". A jak nie to i tak wszyscy zapomna co tam gadalem (biore przyklad z OpenAI 😉 Tylko ze jest wieksze prawdopodobienstwo na sprawdzenie sie tego co powiem 🤣 ) Otoz pomyslalem sobie, ze w zwiazku z brakiem realnych postepow nad tym calym "AI" biznesem (nie twierdze ze sie nie pojawia fajne narzedzia jakies - twierdze, ze sa realne, duze ograniczenia LLMsow, ktore sa tematem tabu posrod fanow pseudo "AI") bedzie sie w koncu trzeba wytlumaczyc inwestorom dlaczego te piec lat trwa 8 i niewiele sie zmienia a zapowiedzi sie przesuwaja na kolejne 5 lat. I tutaj z pomoca moze przyjsc Trump. Zly pol-diabel, pol-Hitler z powodu ktorego "selebritis" po raz kolejny zapowiadaja wyjazd do Kanady a dziewczyny z kolczykami w nosie placza na tik toku i krzycza w poduszke. Jako ze Trump zapowiada konkretny crack down na big tech w zwiazku ze stosowaniem cenzury, w ogole bym sie nie zdziwil gdyby obarczono jego wlasnie wina za brak postepow w e-jaju. Jak? A czy to ma znaczenie? Przypisali mu juz tyle bezsensownych, nieprawdziwych rzeczy ze jedna wiecej zeby wykrecic sie od odpowiedzialnosci przed inwestorami nie zrobi roznicy. Inwestorzy pewnie tez sa lewoskretni skoro daja pieniadze tech-lewakom wiec nienawidza Trumpa a zatem z latwoscia uwierza bez wnikania w szczegoly, ze to jego wina a nie tego ze big tech zapowiadal gruszki na wierzbie. Technicznych szczegolow i tak by nie zrozumieli a to ze Hitler-Trump im przeszkadza na luzie lykna. Placz big techu o tym, ze Trump ogranicza rozwoj technologii zbiegnie sie zapewne z tym jak zacznie ograniczac mozliwosci cenzury przez nich. Ewentualnie pojawi sie pod koniec kadencji jak bedzie trzeba glosno krzyczec o tym ze przez republikanow nie ma jeszcze AGI. I ze jak ludzie wybiora demokratow to AGI powstanie w koncu. W ciagu nastepnych kilku lat od wybrania ich - oczywiscie. I nagle aktorzy nie beda protestowac przeciwko "AI" a stana sie jego goracymi adwokatami dowodzac jakie jest pomocne w ich pracy. Dowiemy sie czy mialem racje - jak to zwykle bywa - within the next 5 years.
-
Nie sadze. To nie sa ich pieniadze prywatne tylko firmowe. Czyli niczyje wiec mozna trwonic. Unity wykupilo co sie tylko dalo wydajac miliony bez sensu i nic z tym nie robiac. Cala branza roi sie od projektow, ktore sie wloka latami, pochlaniaja miliony i sa zamykane a ludzie nawet nie moga pokazac co robili przez kilka lat bo NDA. Jakby im zalezalo to mogli zawalczyc o nowych uzytkownikow - wpomniana juz wersja indie, moze jakas learning edition.. Ale nie zrobili nic. Podniesli cene i sie zdziwili, ze to nie zadzialalo. A na swiecie tez - wala pieniadze idace w miliardy w jakies startupy "AI" obiecujace nie wiadomo co - ktore nawet nie maja demka jakiegos tylko obiecanki. Mimo, ze od razu wiadomo, ze nic z tego nie bedzie. Twitter przez wiele lat tracil miliony na zbedna armie dzieciakow przesiadujacych w roznych tam saunach i kuchniach czy cholera wie co tam jeszcze mieli zamiast pracy. Przyklady mozna mnozyc. Nikt nie szanuje "firmowej" kaski i nikomu nie jest zal dopoki dostaje swoja wyplate. Niestety. Teraz pewnie developerom jest zal ale troche za pozno 😉 Ale na co licza? Ze ktos bedzie placil nadal? No moze ktos kto jest w polowie projektu ale ludzie na pewno zaczna przesiadke na cos innego przed uplywem 10 lat... Ech, co zrobic. Taka durnowata mentalnosc korpo...
-
Oferuja dodatkowa, 10 letnia licencje... ( Dwa razy tyle co sie maja pojawic wszystkie AI przelomy 🤣 ) Wiec pewnie przez najblizsza dekade nikomu nie przekaza. A pozniej juz mala szansa ze ktos bedzie chcial... Swoja droga ja nie wiem po co sie te firmy tak kurczowo trzymaja softow ktora sami zdecydowali ubic... Daliby to za free - nawet nie open source ale po prostu rozdali na odchodnym jak ta firma od VUE. Juz i tak nic z tym nie bedziesz robil. Pies ogrodnika normalnie - sam nie zje a drugiemu nie da.
-
Po wnikliwym zbadaniu sprawy i kilku grantach badacze odkrywaja oczywistosci. https://news.mit.edu/2024/generative-ai-lacks-coherent-world-understanding-1105 Okazuje sie, ze program komputerowy pozbawiony inteligencji nie zaczal myslec tylko dlatego ze nazwalismy go sobie "AI". Szok, horror. Na odkrycie dalszych oczywistosci bedzie potrzebne wiecej grantow oczywiscie.