rowr Napisano 10 Sierpień 2005 Napisano 10 Sierpień 2005 tweety przed samym mostem jest ten wiadukt czy jak to sie tam zwie i na jego filarach sa rewelacyjne grafiti :]
Batou Napisano 10 Sierpień 2005 Napisano 10 Sierpień 2005 Jak widać drodzy koledzy i koleżanki po przeanalizowaniu ów tekstu możemy stwierdzić graffiti może być wyrazem sztuki, może odzwierciedlać nasze uczucia...poglądy (...) Jak każde „dzieło” które wychodzi spod ręki człowieka... Rozbijanie szyb przystanku autobusowego też odzwierciedla uczucia kretyna który to zrobił. (...) może być nawet dowodem pewnej wolności oraz demokracji (...) Tak więc drodzy czytelnicy, granice między graffiti-dziełem artystycznym- a zwykłym wandalizmem w postaci zwykłych bazgrołów każdy musi wyznaczyć sobie sam zgodnie z własnym dobrym smakiem. Demokracja bez ograniczenia wolności istnieć nie może. Wandalizm to wandalizm. Mazanie tagów czy też malowanie „dzieł sztuki” w miejscach gdzie jest to zabronione, jest wandalizmem. Nie podlega to żadnej dyskusji. Nie może być tak, że w mieście, w miejscu publicznym, gdzie teoretycznie wszystko jest zaplanowane zgodnie z pewnymi zasadami estetyki, z zasadami planowa przestrzennego, byle kretyn (lub „artysta”) namaże na pierwszym lepszym budynku wielkiego kolorowego bazgroła. Jest to świadome burzenie pewnego ładu (podstawa demokracji) tak samo jak bieganie środkiem ulicy o 3 w nocy, po pijaku, wykrzykiwanie obraźliwych słów i zatrzymywanie autobusów i samochodów połączone z urywaniem lusterek i kopaniem karoserii (taki przykład z życia wzięty). Co innego jeśli miasto wyznacza miejsca (zazwyczaj mury) przeznaczone specjalnie do tego typu celów. Większość tych "dzieł" to kiczowate obrazeczki. Nie miał bym nic przeciwko gdyby takie coś ów "artysta" namalował w swoim mieszkaniu na suficie nad łóżkiem. Kiedy jednak muszę to oglądać... Nikt nie wywiesza reprodukcji obrazów van gogha na murach miasta. Zdarzają się bardzo ładne grafiti, z pomysłem. Tak czy inaczej ta, nazwijmy to "sztuka", stoi w miejscu. Grafiti teraz wyglądają tak samo jak kilka lat temu. Jeszcze trochę i nikt tego malować nie będzie... jak długo można malować w kółko to samo?
illy Napisano 10 Sierpień 2005 Napisano 10 Sierpień 2005 Nie może być tak, że w mieście, w miejscu publicznym, gdzie teoretycznie wszystko jest zaplanowane zgodnie z pewnymi zasadami estetyki, z zasadami planowa przestrzennego, Popieram, acz tez sympatyczniej jest ogladac bazgroly jadac kolejka (skm w 3miescie) i niz szare, niemalowane nigdy budynki, ploty i inne mury.
illy Napisano 10 Sierpień 2005 Napisano 10 Sierpień 2005 Nie może być tak, że w mieście, w miejscu publicznym, gdzie teoretycznie wszystko jest zaplanowane zgodnie z pewnymi zasadami estetyki, z zasadami planowa przestrzennego, Popieram, acz tez sympatyczniej jest ogladac bazgroly jadac kolejka (skm w 3miescie) i niz szare, niemalowane nigdy budynki, ploty i inne mury.
AGmakonts Napisano 10 Sierpień 2005 Napisano 10 Sierpień 2005 illy - no nie wiem sam ja może i jestem dziwny ale wole oglądać stare nieodmalowane budynki niż takie cukierkowate bazgroły. Może i nie jest to najcieplejsza i najprzyjemniejsza architektura ale napewno (jak dla mnię) bardziej interesujaca.
Batou Napisano 10 Sierpień 2005 Napisano 10 Sierpień 2005 lly : niestety w warszawie tak samo jak w większości polskich miast planowaniem przestrzeni nikt sobie specjalnie głowy nie zawraca.. podobnie jest z regularnymi remontami i dbaniem o stan naszej (państwowej) własności. Masz rację że szare obskurne kloce są mało atrakcyjne (chodź mają swój urok) ... mam wrażenie, że przypomina to trochę sytuację spotykaną w większości szkół.. Nikt niema wyrzutów sumienia podczas bazgrania po i tak już zniszczonych ławkach stojących w obskurnym budynku szkoły. Tak czy inaczej prawo jest prawem...
RK Napisano 10 Sierpień 2005 Napisano 10 Sierpień 2005 "jak długo można malować w kółko to samo?" Oj długo. Historia kutasków i "słoneczek" malowanych na ścianach jest dłuższa niż czegokolwiek innego.
MaGuu Napisano 10 Sierpień 2005 Napisano 10 Sierpień 2005 Fajne ? http://xthost.info/maguu/01.jpg http://xthost.info/maguu/02.JPG Proste ze fajne :D Moze i jest to wandalizm - ale za to jaki fajny :D
Woznkt Napisano 10 Sierpień 2005 Napisano 10 Sierpień 2005 dla mnie na przykład ten pan to jest Sztuka :] http://www.graffiti-art.com/phonodrome/daim/ - tylko tu jego olejne obrazy :D
scelt Napisano 10 Sierpień 2005 Autor Napisano 10 Sierpień 2005 Rozwinela sie dyskusja ;). MaGuu: bleee Takie sa najlepsze: http://stencilrevolution.com/photopost/data/501/3884monkeybars.jpg Ktos pisal o pogwalceniu architektury. Czasem dobrze zgwalcony budynek wyglada ;).
AGmakonts Napisano 10 Sierpień 2005 Napisano 10 Sierpień 2005 http://stencilrevolution.com/photopost/data/501/3884monkeybars.jpg A i owszem takie to można jeszcze znieść
Batou Napisano 10 Sierpień 2005 Napisano 10 Sierpień 2005 RK : Kutaski i słoneczka do grafiti się nie zaliczają, ich namalowanie trwa jakieś 2 – 3s więc jak taki ćwierć inteligent zmęczy się rozp.. wszystkiego co stanie mu na drodze (np. znak drogowy) wtedy wyjmuje markera i sobie marze owe kutaski, chwdp itd.. Malowanie prawdziwego grafiti trochę trwa, wymaga umiejętności i poświęcenia czasu. Przekracza to możliwości przygłupa z markerem. Ludzie którzy się tym zajmują na poważnie dojdą w końcu do martwego punktu (już doszli...) i prędzej czy później ten rodzaj „sztuki” w znacznej stopniu zaniknie. HH już dawno się skomercjalizował, czasy undergroundu to prehistoria. Aktualnie, jak każdy widzi, ten rodzaj muzyki jak i cała „kultura” z tym związanej w tym i grafiti, przechodzi pełen rozkwit... jeszcze trochę czasu minie i tak jak kiedyś punk rock, tak teraz HH odejdzie na boczny tor, po części znów stając się muzyką dla wąskiej grupy odbiorców. Nikt już nie będzie chodził w spodniach po kolana ze sprayem, tak jak teraz nikt (prawie nikt) nie biega z irokezem i łańcuchami przypiętymi do podartej skóry lub też z hasłem „peace and love” na ustach nie jeździ nago garbusem lub innym „ogórkiem” po ulicach. Wszystko się rozpłynie zostawiając jakiś tam ślad w kulturze masowej, ale naprawdę wątpię w świetlaną przyszłość grafiti. Być może zostanie kilku "artystów" malujących na fragmencie muru w swoich pracowniach by potem wystawić swoje "dzieła" w jakimś muzeum... Zresztą co ja się będę produkował ;) Jak słusznie Szeryf zauważył „grafitti jest zjawiskiem socjologicznym” a jak każde zjawisko socjologiczne, prędzej czy później (raczej prędzej) zaniknie.
CzAk1 Napisano 11 Sierpień 2005 Napisano 11 Sierpień 2005 Jak każde „dzieło” które wychodzi spod ręki człowieka... Rozbijanie szyb przystanku autobusowego też odzwierciedla uczucia kretyna który to zrobił. Demokracja bez ograniczenia wolności istnieć nie może. ... Dobra, dobra...sam zamotałem się we własnym wątku, już na początku przestałem kapować co pisze :rolleyes: Chyba za długo przed kompem siedze :D
CzAk1 Napisano 11 Sierpień 2005 Napisano 11 Sierpień 2005 Rozwinela sie dyskusja ;). MaGuu: bleee Takie sa najlepsze: http://stencilrevolution.com/photopost/data/501/3884monkeybars.jpg Ktos pisal o pogwalceniu architektury. Czasem dobrze zgwalcony budynek wyglada ;). racja,racja
Shogun 3D Napisano 11 Sierpień 2005 Napisano 11 Sierpień 2005 Scelt: to, co pokazałeś, to nie jest graffiti, tylko szablon, jakkolwiek też sprayem malowany. O ile wiem, wykorzystanie szablonu stanowi oddzielną dziedzinę graficiarstwa, i nie jestem pewien, czy w ogóle pod graficiarstwo podchodzi...?
RK Napisano 11 Sierpień 2005 Napisano 11 Sierpień 2005 Batou- jesteś w stanie udowodnić że kutasek lub tang to nie grafitti ? Nie ma kryterium "prawdziwego grafitti". Nie istnieje. Mówiąc szczerze i bez złośliwości- ja mimo solidnego przygotowania w dziedzinie mącenia wody na tematy historycznosztuczne nie jestem w stanie zdefiniować go tak żeby nie dało się to podważyć- tak czy inaczej. Technika się zgadza, miejsce się zgadza. Czas wykonania, rozmiar i liczba kolorów to cienkie argumenty w tej dziedzinie. Ludzie zawsze bazgrali po murach i zawsze będą- nie sądzę żeby to zjawisko znikło. Zmieni się co najwyżej sposób nakładania farby- to wszystko.
SansSerif Napisano 11 Sierpień 2005 Napisano 11 Sierpień 2005 Ludzie zawsze bazgrali po murach i zawsze będą- nie sądzę żeby to zjawisko znikło. Zmieni się co najwyżej sposób nakładania farby- to wszystko. Nie do końca chyba. Teraz mazanie po murach i pojazdach komunikacji publicznej nie jest wyrazem twórczej eskpresji o nietypowym medium. To jest twórczy wandalizm. To nie chodzi tylko o malowanie ładnych obrazków, ale o kuszącą nielegalność, zaimponowanie kumplom, "sławę" itp.
rowr Napisano 11 Sierpień 2005 Napisano 11 Sierpień 2005 jak dorwe aparat to wrzuce fotki z pod wiaduktu zobaczycie ze z wandalizmem ma to malo wspolnego
SansSerif Napisano 11 Sierpień 2005 Napisano 11 Sierpień 2005 rowr, niszczenie cudzej lub publicznej własnosci zawsze jest wandalizmem, nawet jesli sprawca miał pobudki artystyczne. Z drugiej jednak strony, legalne grafitti jest dla frajerów :D
rowr Napisano 11 Sierpień 2005 Napisano 11 Sierpień 2005 hehe no wlasnie to chyba bylo dla frajerow bo to bylo w ramach jakiegos konkursu dla writerow czy jak ich tam zwal :D
CzAk1 Napisano 11 Sierpień 2005 Napisano 11 Sierpień 2005 SansSerif ma sporo racji w tym co mówi...polać mu:]
abstract Napisano 11 Sierpień 2005 Napisano 11 Sierpień 2005 szczerze nie czytalem tego watku w srodku wiec nie wiem co tam jest ale uwarzam ze grafitti to sztuka przez durze "S" znam wielu writerow i uwarzam ze potrafia malowac sam zreszta kiedys malowalem i to w najlepszych latach polskiego grafitti czyli 98-02 to bylo cos od tamtego czasu zaczolem zajmowac sie grafika tylko ze na komputerze. w polsce jest ogromny poziom i prace sa znane na calym swiecie co crew to najlepsze w polsce sa bez watpienia WTK,EWC,B3S,HTP,PPE,AX,VHS kiedys jeszcze zanim powstalo WTK RA,WSM,JWP,TFU-NW z zagranicznych DAIM zobaczcie sami czy to nie jest sztuka to tak samo jak modelowanie samochodu w maxie, czy w mayce sami ocencie pozdr...............
MaGuu Napisano 11 Sierpień 2005 Napisano 11 Sierpień 2005 To wyżej to też graffiti ? WOW ! No i chłopak wie o czym mowa - jemu polać a nie Szeryfowi :P
rowr Napisano 11 Sierpień 2005 Napisano 11 Sierpień 2005 hemmm no to ten drugi sie chowa do tego co tam jest :]
Batou Napisano 11 Sierpień 2005 Napisano 11 Sierpień 2005 abstract : Bardzo ładne :) Zagryzające się psy, litery lub co kto tam jeszcze zobaczy.
CzAk1 Napisano 11 Sierpień 2005 Napisano 11 Sierpień 2005 O kurcze....\takiego czegoś to ja jeszcze nie widziałem Polać abstract'owi:]
abstract Napisano 11 Sierpień 2005 Napisano 11 Sierpień 2005 DAIM to zagranica teraz cos z polski zeby nie bylo ze polak nie potrafi malowac: na pierwszym planie (WILD STYLE) FORIN i Cybe AX-VHS crew Warszawa Wyscigi Roes i Cybe VHS crew cybe vhs crew DJMB, Dair EWC Gdansk cybe vhs i na sam koniec pracka czlowieka, ktorego uznaje sie za prekursora Graffiti SEEN NEW YORK i jeszcze raz DAIM ale sie rozpedzilem :) pozdr............... ps. sorry za spowolnienie dzialania forum, staralem sie optymalizowac te obrazki.
scelt Napisano 11 Sierpień 2005 Autor Napisano 11 Sierpień 2005 Shogun: teraz juz wiem, dlatego tez ten watek nazwalem "Grafitti?" bo nie bylem pewien jak sie nazywaja tego typu grafy ;) i glownie ten watek mial byc o tego typu artach z szablonow ;> A to, ze inni rozpoczeli sobie gadke o grafitti to ich wola ;) pozdr
Loozack Napisano 12 Sierpień 2005 Napisano 12 Sierpień 2005 grafitti jako obraz, jak najbardziej sztuka, ale mam tu na myśli obrazy w stylu tych pokazanych przez Abstracta, jednak grafitti jako mazanie po cudzych własnościach... jestem na nie, ciekawe ilu z was byłoby zadowolonych gdyby obudziło się rano, wyszło przed dom i zobaczyło takie "dzieło" na własnych ścianach pozdrawiam
RK Napisano 12 Sierpień 2005 Napisano 12 Sierpień 2005 Nie do końca chyba. Teraz mazanie po murach i pojazdach komunikacji publicznej nie jest wyrazem twórczej eskpresji o nietypowym medium. To jest twórczy wandalizm. To nie chodzi tylko o malowanie ładnych obrazków, ale o kuszącą nielegalność, zaimponowanie kumplom, "sławę" itp. Ależ ja nie mówię o twórczej ekspresji- widziałem zdjęcia dokumentacyjne z konserwacji gotyckiego kościoła gdzie na jednej z warstw tynku odkryto wydrapanego chłopka z krzywą mordą i wieeeelkim kutaskiem podpisanego "Pavelcus". Pochodziło toto z XV wieku i kwalifikuje się pod ważny zabytek, podobnie jak wyskrobane gwoździem na ścianach kaplicy zamku w lublinie podpisy szlachetków (na zasadzie: tu byłem, Józek z Koziejwoli). Znam przykłady podobnych wandalizmów ze starożytności. Żadna twórczość- ot - tagi w wersji z epoki przedspreyowej. Były, są i będą. Może kiedyś wyskrobywane na tytanowych ścianach laserowym scyzorykiem ale stawiam gacie w zakład że przetrwają tak długo jak głupota ludzkości.
Batou Napisano 12 Sierpień 2005 Napisano 12 Sierpień 2005 To takie sikanie pod drzewkiem. Część naszej natury która w cywilizowanym świecie nie jest tolerowana. Nie znam się specjalnie na sztuce ani na historii kutasków wydrapywanych na ścianie, ale doprawdy nie wiem co to ma wspólnego z grafiti. Grafiti to coś więcej niż wydrapany znaczek „tu byłem” (który można potraktować jako formę znaczenia terenu lub objaw nudy). :Edit: Po namyśle faktycznie mogę zgodzić się z tym, że jest to pewnego rodzaju ewolucja owych „znaczków”. Jeśli napisy „kocham Alę” potraktować jako grafiti to faktycznie możesz być spokojny o swoje gacie. PS. O tej porze już nie myślę :P Idę spać...
RK Napisano 12 Sierpień 2005 Napisano 12 Sierpień 2005 Batou- skąd twierdzenie że "grafitti to coś więcej niż wydrapany znaczek" ? Czym to uzasadniasz ? ;) Grafitti to i ten znaczek i bodaj 15 metrowa ściana w Łodzi pokryta jednym artworkiem. IMO- nie ma żadnej różnicy oprócz skali i wysiłku ale ani skala ani wysiłek nie są miernikiem wartości czegokolwiek (w grafice oczywiście). A treść napisu- akurat w grafitti- chyba nie ma wiekiego znaczenia. Czy to będzie "Kocham Alę" czy kotwica z powstania warszawskiego czy też CHWDP.
polka dot Napisano 30 Sierpień 2005 Napisano 30 Sierpień 2005 daim to co inego :) a grafiti to wandalizm! tepic tepic bedzie jeszcze lepiej ej a w duzych miastach mlodzi policjanci sie z tego utrzumuja wiecie tajniaki sie wkrecaja w grupy grafiti maluja razem z ziomalami a potem sypiom i za to pieniadze są wiec to nie jest takie zle
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się