Napisano 29 Listopad 200519 l Tak, tak, wiem - bylo wiele takich tematow.... Tak, wiem ze na stronach uczelni sa informacje. Ta, wiem ze jest masa informacji w "szukaj" Nie, nie wiem czy to jest dobry dzial. Dylemat dotyczy dokladnie rekrutacji... otoz, interesuje mnie Politechnika: Lubelska, Warszawska oraz Wroclawska. Problem lezy w tym, ze nie wiem czy zdawanie matury z matmy mi sie oplaca. Matme na egzaminie zalicze na jakies 50%, a ocene koncowa mysle ze dam rade wyciagnac na 4. Z fizyka tak samo. Na politechnice wroclawskiej poinformowano mnie, ze jezeli nie zdaje matury z matematyki I fizyki, to doliczane sa mi punkty za jezyk. Jezeli nie zdaje Matematyki I fizyki na maturze, beda brane pod uwage moje oceny koncowe z tych przedmiotow. Przliczajac: Zdajac mature: 50 (matma) + 50 (fiza) = 100pkt do przyjecia. Nie zdajac matury: 70(taki przelicznik jest ocen. Dobra to 70pkt) + 70 (fiza) = 140pkt. do tego ofkoz punkty za egzamin. Z tego wynika iz na PWr mam wieksze szanse bez matury z matmy i fizy. Ale czy nie wyjada mi z czyms pozniej? Nie zostane na lodzie, jesli nie bede mial matmy i fizy na papierku ? Na PW (tam najbardziej chcialbym sie dostac) ogolne zasady przyjec wymagaja Matmy na maturze i ew. fizyki. Pani od rekrutacji powiedziala mi, ze o przyjeciu na studia decyduje tylko egzamin wstepny - czegos nie rozumiem, czy mam trzymac pania od rekrutacji za slowo ? Na PL jest raczej jasne z rekrutacja, wiec nie ma sie co rozpisywac ;) Zdaje ktos na arch w tym roku ? Wiecie cos wiecej nt. rekrutacji ? Czy zdawanie matmy naprawde jest dobrym pomyslem ? Orientuje sie ktos na tyle, zeby rozwiac moje watpliwosci ? Ofkoz kontaktuje sie z oddzialami rekrutacyjnymi, ale wiadomo, ze oni zasze sztywno odpowiadaja... Mam nadzieje ze znajdzie sie ktos madry ;) I bez glupich komentarzy prosze - tu chodzi o przyszlosc naszych dzieci :]
Napisano 29 Listopad 200519 l Dlaczego "naszych" dzieci ? :P A co do Politechniki Lubelskiej - ja się tam wybieram :) W sumie nie odpowiem Ci na dręczące Cie pytania...matme zawsze warto zdawac-chociażby dla satysfakcji :P Ja na mature nie potrafię sobie wybrać innego dodatkowego niz matma (no moze gegra ale nic to). I tą matme zdaje. Licze ze podstawowy tak na 80% a rozszerzony na min 50% no i jeszcze zeby rysunek ładnie poszedł to sie powinienem dostać. A Ty się ucz a nie szukasz trikensów jak tu się najmniej urobic a dobrze na tym wyjść :P Pozdro pińcet
Napisano 29 Listopad 200519 l Autor no naszych dzieci, bo jezeli sie nie dostane na dobre studia to pozniej bede zyl w niedostatku i moje dzieci beda mialy zle. Z racji ze nie tylko ja mam taki problem, napisalem "naszych" :D nie probuje krecic, tylko chce wybrac wariant w ktorym najlatwiej bedzie mi sie dostac :)
Napisano 29 Listopad 200519 l tak ja tez tak mysle. takie myslenie jest do kitu bo noga ci sie powinie i bedzie klapa na calej lini. ja tez myslalem jak zrobic zeby sie nie narobic ale wybralem najlepsza z mozliwych opcji:) poprostu zaczalem sie uczyc. i powiem Ci tak. na tym mozesz wyjsc najlepiej z tych wszystkich opcji. a pozatym wydaje mi sie ze na wszystkie wyzej wymienione kierunki sa jakies limity osob. wiec tez niewiesz jak pojdzie innym. dlatego proponuje ci tak: zacznij sie w koncu uczyc:D do maturki masz jeszcze pelno czasu. tylko nie odkladaj tego na ostatni tydzien a wszystko bedzie ok. pozdro! a tak pozatym na architekturze sie nie znam ale co to za architekt co nawet matury z matmy nie ma;]
Napisano 29 Listopad 200519 l arturros - co prawda to prawda - matematyka królowa nauk trzeba ją znać :D
Napisano 29 Listopad 200519 l Ja będę próbował na Architekturę na PW. I to prawda, że tam przyjmuje się tylko na podstawie egzaminu na uczelni - 4 częściowy (2 części rysunkowe, test sprawdzający wiedzę ogólną i tworzenie modelu). Matura zasadniczo ich nie interesuje, wystarczy ją po prostu mieć :) (zaświadczenie o zdaniu). W takim układzie najsensowniejsze wydaje się intensywne ćwiczenie rysunku, co ja teraz właśnie realizuję (jednak matmę rozszerzoną też będę zdawał). W twoim przypadku niestety nie jest tak pięknie, bo skoro każda uczelnia ma inne warunki przyjęć, to jednak nie możesz skupić się tylko na jednej rzeczy...
Napisano 29 Listopad 200519 l matma to szit. jestem w takiej samej sytuacji jak ty, ale wyjścia innego nie widzę niż wariant jaki wybrałem mianowicie nadrobienie 6-letniej przerwy i zdawanie matury.. ty masz o tyle lepszą sytuację że możesz wyciągnąć z matmy 4, u mnie z Kisiel to niemożliwe :D generalnie co do tej matury to poprostu trzeba to przeskoczyć, dla mnie ważniejszy jest rysunek. jedno mnie zainteresowało odnośnie PWr czego wcześniej nie wiedziałem a sam wybierałem się do Gliwic. czy dobrze zrozumiałem - zdam maturę z matmy, a z fizyki wezmą pod uwagę ocenę końcową? da rade tak? na PWr? pozdro
Napisano 29 Listopad 200519 l Autor tu masz to, co mi odpisali: przede wszystkim punktujemy wyniki z matury z matematyki i fizyki - jeśli ktoś zdawał jedną z nich - doliczamu mu punkty za maturę z języków: polskiegi i obcego; oceny końcowe liczone są tylko osobom, które nie zdawały matury z matematyki i fizyki.... wiec chyba jednak nie :P btw - kto powiedzial, ze sie nie ucze? Poprostu chce wybrac wariant w ktorym bede mial najwiecej punktow w drodze na studia.
Napisano 29 Listopad 200519 l generalnie to w warszawie nie obchodzi ich matematyka juz od ladnych paru lat, o fizyce nie wspominajac, problemem jest dosc specyficzny chyba egazmin z rysunku, znam ludzi ktorzy dojezdzali np ze swinoujscia, czestochowy czy suwalk w weekendy tylko po to zeby chodzic na kursy prowadzone w warszawie
Napisano 29 Listopad 200519 l po pierwsze było wiele już takich tematów, pozatym jak byś chciał to to wszystko jest na stronach uczelni itp. (google?), albo po prostu użyj opcji szukaj- na pewno będzie milion wyników. A tak w ogóle to chyba niewłaściwy dział.
Napisano 29 Listopad 200519 l btw - kto powiedzial, ze sie nie ucze? Poprostu chce wybrac wariant w ktorym bede mial najwiecej punktow w drodze na studia. no to skoro sie uczyc to bedzie luz. nowa matura z matmy to banal (nawet rozszerzona) a fize sobie daruj skoro nie jestes madra glowa fizyczna;D pozdrawiam i zachecam do pisania jednak z matmy:) bo co bedzie jesli nigdzie sie nie dostaniesz?:] o tym tez nie zapomnij. to nie jest tak ze hop pomyslisz sobie ze ze tak bedzie i bedzie. niejeden sie przejechal... choc oczywiscie oby ciebie to nie spotkalo;) pozdro!
Napisano 29 Listopad 200519 l nowa matura z matmy to banal (nawet rozszerzona) No nie wiem.... Przede wszystkim jest mało czasu i dużo zadań. Wcale nie są łatwiejsze niż na starej maturze
Napisano 29 Listopad 200519 l zdawaj matme i się jej ostro ucz, bo bez niej nie wyobrazam sobie studiowania na politechnice jakiejkolwiek - wiem z doświadczenia, sam studiuje na P. Szczecinskiej, na wydziale informatyki, ucze sie tam GŁÓWNIE matematyki i elektroniki. Specjalizacja będzie dopiero na 3 roku. Z tego co wiem po pierwszym roku wykrusza się około 70% studentów właśnie z powodu matmy.
Napisano 30 Listopad 200519 l nowa matura z matmy to banal (nawet rozszerzona) Co do tego to raczej nie jestem przekonany ;]. Tez zdaje mat. rozszerzona - zobaczymy jak pojdzie [mysle, ze zdam, chociaz znajac moj sposob rozwiazywania zadan (jakies bladziki rachunkowe, zamieniam - na +, pominiecie zalozenia), moze byc ciezko ;] ]
Napisano 30 Listopad 200519 l matematyka to ciekawy przedmiot, nie wstyd wam? to tak rozwijajaca wyobraznie dziedzina, chyba wam potrzebna do tych waszych artystynczych romantynczyh kierunkow.
Napisano 30 Listopad 200519 l Taa, matma jednak ma coś w sobie:) Jestem w klasie mat-inf, i mimo iż generlanie mało osób poważnie myśli o jakiś studiach z nią związaną (większość chce na SGH),to można powiedzieć, że ten przedmiot stał się święty:P. Wyobraźcie sobie, że są dni, kiedy mamy jakieś tam nudne 6 lekcji, a ostatnia jest matma, na tych pierwszych czasami zdarza się jakieś 60-70% frekwencji, ale na matematyce to już wszyscy są:)
Napisano 30 Listopad 200519 l pffff matma a zdanie na architekture, smieszna sprawa, ...ja z matury mialem 3, na koniec z matmy 4, jedynie fize na 5, ale co z tego jak i tak z rysunku dostalem prawie max na egzaminie i bylem wysoko na liscie potem, ...a sa na wydziale ludzie ktorzy kompletnie nie maja pojecia o rysunku.. no to oni mieli z matmy 6 bo ianczej by sie nie dostali, zalezy jak sie czujesz z rysunku, jak jestes dobry to mature mozesz potraktowac lajtowo
Napisano 30 Listopad 200519 l Moze ktos polecic jakas dobra uczelnie architektoniczna? Juz sam nie wiem na co isc... Informa czy architektura - oto jest pytanie :/
Napisano 30 Listopad 200519 l Jeśli o mnie chodzi to ja skłaniałbym się ku zdawaniu matury z majcy - egzamin nie jest trudny (w porównaniu z tym, co jest później na studiach!!), a jeśli wybierasz się na kierunek gdzie będziesz musiał opanować analizę i algebrę to przygotowanie do matury będzie bdb wstępem - uwierz mi, żeby się nie pogubić na pierwszym roku na jakiejkolwiek politechnice MUSISZ sprawnie liczyć i znać WIĘKSZOŚĆ wzorów/trików do obliczania rozmaitych zadań!
Napisano 1 Grudzień 200519 l Jeśli o mnie chodzi to ja skłaniałbym się ku zdawaniu matury z majcy - egzamin nie jest trudny (w porównaniu z tym, co jest później na studiach!!), a jeśli wybierasz się na kierunek gdzie będziesz musiał opanować analizę i algebrę to przygotowanie do matury będzie bdb wstępem - uwierz mi, żeby się nie pogubić na pierwszym roku na jakiejkolwiek politechnice MUSISZ sprawnie liczyć i znać WIĘKSZOŚĆ wzorów/trików do obliczania rozmaitych zadań! zgadzam sie z m@tim w 100%%. wlasnie ryje analize i algebre. a dzieki temu ze uczylem sie do matury mam juz duza przewage w tych przedmiotach ktore uwierz mi sa na kosmicznym poziomie na kazdej polibudzie. wiec tak czy siak nauka matmy Ci sie oplaci. chociaz nie wiem czy na architekturze tez jest algebra i analiza ale wydaje mi sie ze na 100%% powinna byc.
Napisano 1 Grudzień 200519 l Jesli chodzi o matme - bede ja zdawal na poz. rozszerzonym :). Juz sie intensywnie przygotowywuje - kolka, korki itp. :P Arigato za odpowiedzi ;]. Jednak bede uderzal na Wyzsza Szkole Informatyki i Zarzadzania z oddzialem w Rzeszowie[na 85%], bo i blisko mojego miasta [jakies 40km], ceny nie za wysokie :). Kierunek Informatyka » Specjalność » Grafika i animacja komputerowa. :) Studia na tej specjalności przygotowują specjalistów wykorzystujących zaawansowane oprogramowanie w zakresie grafiki 3D i animacji komputerowej. W ramach zajęć praktycznych oraz prac dyplomowych studenci realizują projekty dotyczące reklamy medialnej, krótkometrażowych filmów animowanych oraz wizualizacji trójwymiarowej. Specjalność jest realizowana we współpracy z Purdue University (USA), w formie warsztatów z zakresu grafiki komputerowej, prowadzonych przez wybitnych specjalistów z wydziału Technologii Grafiki Komputerowej PU. Absolwenci wraz z dyplomem ukończenia studiów otrzymują certyfikat amerykańskiej uczelni. W programie studiów m.in.: grafika i animacja komputerowa, grafika rastrowa i wektorowa, animacja i wideo, grafika trójwymiarowa, modelowanie geometryczne, współczesne problemy grafiki komputerowej. Mysle, ze moze wypalic. Konczac te studia dostaje 2 dyplomy: polskiej i amerykanskiej uczelni, wiec jestem w przod. Podczas studiowania moge porobic rozne kursy, ktore zwieksza moje kwalifikacje. EDIT: http://portal.wsiz.rzeszow.pl/strona.aspx?id=96,10 :) Co o tym myslicie? :) BTW. Sry za offtop z informatyka w watku poswieconym architekturze ;].
Napisano 1 Grudzień 200519 l zdawaj matme i się jej ostro ucz, bo bez niej nie wyobrazam sobie studiowania na politechnice jakiejkolwiek - wiem z doświadczenia, sam studiuje na P. Szczecinskiej, na wydziale informatyki, ucze sie tam GŁÓWNIE matematyki i elektroniki. Specjalizacja będzie dopiero na 3 roku. Z tego co wiem po pierwszym roku wykrusza się około 70% studentów właśnie z powodu matmy. Generalnie masz rację - bez matmy na politechnice ani rusz. Ale jest jeden wyjatek - właśnie architektura. Mam porównanie bo przez rok bylem na budownictwie - matma i fiza na wysokim poziomie i mimo, ze w sredniej bylem z matmy dobry (matura z matmy i z fizyki) to musialem zakuwac. Co innego na architekturze - kompletnie olewajac ten przedmiot mialem 5. Studiuje na Politechnice Ślaskiej. Na innych pewnie jest podobnie - na architekturze matme po prostu olewaja. Co do egzaminów wstępnych to rownież matma byla brana pod uwagę ale raczej jako "zło konieczne". Żeby sie dostac trzeba bylo mieć conajmniej 50 punktow z rysunku i dopiero wtedy były doliczne punkty z matmy (właściwie nie wiadomo po co, bo nie ma zadnego znaczenia czy dostajesz sie z pierwszego czy z ostatniego miejsca z listy, ważne ze jestes przyjety). Nie wiem jak jest teraz bo dostalem sie ładnych pare lat temu, ale pewnie podobnie
Napisano 1 Grudzień 200519 l Autor Knysha, nie lepiej na arch? :P Moglibysmi kombinowac ze wspolnym akademikiem xD Ja na rzeszow sie raczej nie zaopatruje - jakos nie moge sobie tam znalesc kierunku :/ araneus, skoro matma jest olewana, to co pelni role "kosy" na studiach? co trzeba ostro wkuwac ?
Napisano 1 Grudzień 200519 l sory za ot ale z tego co widzę to na tym forum sami architekci, kurczę człowieku :)
Napisano 1 Grudzień 200519 l araneus: no możliwe, że architektura jest wyjątkiem :) Kuciel: a nie lepiej zdawać fizyke i matme? to chyba najlepsze rozwiązanie
Napisano 1 Grudzień 200519 l Knysha, nie lepiej na arch? :P Moglibysmi kombinowac ze wspolnym akademikiem xD Ja na rzeszow sie raczej nie zaopatruje - jakos nie moge sobie tam znalesc kierunku :/ Eeee tam gadacie, waszmosciu ;]. Chodz do Rzeszowa na informatyke - bedzie wesolo ;]
Napisano 1 Grudzień 200519 l Autor nie mam kasy na platne studia :P pozatym informa mnie nie kreci... :/
Napisano 1 Grudzień 200519 l Stypendia sa ;] Mnie tez jakos zbytnio nie kreci, ale warto sprobowac ;]
Napisano 1 Grudzień 200519 l Autor hehe, dziekuje byc rok w plecy / pracowac w branzy ktora mnie nie pociaga. Nie chce robic do emerytury czegos, czego wrecz nie lubie :P
Napisano 1 Grudzień 200519 l Zapraszamy do Krakowa :) Btw. Deus pisze święte słowa - ja chyba trafiłem na niewłaściwy kierunek i teraz rozważam opcję jego zmiany :/ :( Zobaczymy co z rozważań pozostanie po półroczu? ;)
Napisano 1 Grudzień 200519 l czy wy aby nie macie peereloskiego syndromu job 4 life? ciez teraz sie zmienia robote co chwile, zapytajcie starszych kolegow. Trzeba byc mobilnym, sprezystym i fleksyjnym - nie uciekniecie przed dzikim kapitalizmem ;).
Napisano 1 Grudzień 200519 l Autor eeee.... w krakowie kradna komorki i maja beznadziejne warunki rekrutacji :P
Napisano 1 Grudzień 200519 l A gdzie nie kradna, oto jest pytanie? ;] darkelf - slusznie zauwazasz ;]
Napisano 1 Grudzień 200519 l araneus, skoro matma jest olewana, to co pelni role "kosy" na studiach? co trzeba ostro wkuwac ? czesto ta kosa jest mechanika albo konstrukcje :] ale bez przesady znowu
Napisano 1 Grudzień 200519 l Na polibudzie to zależy od wydziału, oraz od profesorów. Zdarzają się przedmioty łatwe, ale za to prowadzone przez . Architektura... nie wiem jak jest teraz, ale jakiś czas temu to był dość "obstawiony" kierunek, chętnych dużo - a wśród nich pełno dzieci architektów... może teraz jest inaczej. Na większości kierunków politechnicznych jest na początku rzeźnia, ale do przeżycia. Jeżeli chcesz pracować później w 3D, to w sumie mniejsze znaczenie ma kierunek studiów. Jakiego byś wydziału nie wybrał, to zawsze trafią się przedmioty które są przydatne, oraz te przez które ma się kampanię wrześniową. :D Weź pod uwagę, że mało studentów pracuje w swojej branży po studiach (to dotyczy różnych kierunków, nie tylko Architektury).
Napisano 3 Grudzień 200519 l Knysha - no prawie ;) jestem na elektrotechnice, bo sobie odwołanie źle napisałem (tj. w kolejności: elektrotechnika, elektronika, informatyka) - wcześniej byłem na fizyce technicznej, ale szybko się rozmyśliłem ;) Elektrotechnika to fajny kierunek, jesli chcesz mieć podstawę do czegoś ambitniejszego - np. matmy. Uczysz się na pierwszym roku praktycznie tylko majcy i fizyki. A tym, którzy narzekają na majcę w liceum powiem tylko tyle, że przez 2 miesiące zdążyłem przeczytać i PRZEROBIĆ zadania z dwóch książek do majcy (strona po stronie) - Gewert i Skoczylas - Analiza (w pt mam z niej kolowkium) i Krysicki tom I (całki i pochodne, czyli pół książki). Tak więc poważnie piszę, ze jeśli ktoś chce iść na kierunek, gdzie jest majca (ja i tak mam luz - mam tylko matematykę, a na infie jest: analiza osobno, algebra osobno i matematyka dyskretna osobno :/) to samookaleczeniem jest niezdawanie matury z matematyki.. to taki wtórny masochizm ;P Btw. Jak kogoś to pocieszy to ja też zdaję maturkę z majcy w sesji letniej.. hehe, skoro można nabić sobie punkty to dlaczegoby nie spróbować ponownie?? ;)
Napisano 3 Grudzień 200519 l M@Ti - damy rade! ;] Co do uczelni - wybieram ostatecznie ta ;] - http://www.wsisiz.edu.pl/ :D Informatyka > Komputerowe wspomaganie grafiki :)
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto