witam

szukam programu który potrafiłby zaprojektować coś tak skomplikowanego

jak np szkielet (obłe kształty) w rzeczywistych wymiarach (do 1 mm)

i najlepiej zapisać do formatu nc (na ploter) ew dxf . problem jest z jednej

strony błahy ale z drugiej nie :precyzja to nr 1 . artcamy odpadają - nie radzą sobie . inventor - czy dałby radę ? może jakiś inny?

najlepiej jakby tworzył z 2d 3d (artcam) + łatwe nadawanie wymiarów (autocad/inventor)

może rhino? słyszałam że jest podobnie dokładny do autocada, ale sama nie używam więc nie jestem pewna.

Hmmm... na dobrą sprawę kazdy program, jak na przykład max, a potem obróbka w Mudboxie lub Zbrushu. To nie od softu zależy precyzja, tylko od dłoni usera.

Shogun 3d - LOL :)

forum http://www.cad.pl tam chyba szybciej znajdziesz odpowiedz

Piotrek, czemu LOL? Ja obecnie pracuję robiąc modele do plotu i ta kombinacja jaką podałem absolutnie wystarczy...

w maxsie?? edit poly i ms to chyba nie jest precyzyjne modelowanie ;)

Zdziwiłbyś się... Ale to kwestia umiejętności właśnie.

Chociaz może to zależy od tego, co to ma być... Ja akurat robię sztukaterie. Ty, Pecet jesteś spec od samochodów, czyli kłaniają się NURBSy...

Rhinoceros (dla oszczędnych), SolidWorks (dla majętnych... trochę). ;)

Shogun - nie chcę się kłócić, jakąś tam precyzję ten max ma, ale

łatwe nadawanie wymiarów

o tym w maksie nie ma mowy. (porównując z autocadem i podobnymi), np. nie ma przyzwoitego snapa ani możliwości pracowania w współrzędnych sferycznych, zmienianie układu współrzędnych jest dość ograniczone, mogę takich przykładów przytoczyć więcej.

 

max24 - interesowałoby mnie, w jaki sposób będziecie mierzyć tego kościotrupa (znaczy się zanim go wprowadzicie do programu 3d), zamierzacie to jakoś mierzyć suwmiarką, czy macie skaner 3d?

dzięki za pomoc :D - powiem więc jak najwięcej o co biega:

mam mało czasu na projekt(norma) ale w miarę szybko się uczę

rhinoceros - nazwa znana - ale najpierw potrzeba zobaczyć w praktyce

jak działa - a na torrencie/emulu itp nie ma ,

3dstudio max -może by się nadał

ale to "kombajn" w przeciwieństwie do artcama/autocada - w krótkim

czasie można narysować jakieś pierdołki a potem z górki ale ten projekt

jest "błahy" przy przelotnym spojrzeniu . wymiary(maksymalne) w rzeczywistości :

29 na 22,5 cm grubość do 7 cm - są więc konkretne wymiary ktore muszą

być w rzeczywistosci zachowane do mm . górna powierzchnia jest baardzo zróżnicowana (trochę faktura - kreski nieregularnosci itp) + 7 głębokich

bruzd które mają uwypuklić z tej bryły "żebra" rysunek jest w 90%

obły żadnych lini prostch itp

to niestety nie jest silnik / płot / profil okienny itp - co można machnąć

w jakimś corelu / autocadzie

 

komp przy obliczaniu tego projektu w najprostszej postaci (~50% rysynku= szkic) dostaje zadyszki

na 15 minut lub zwiecha (a ma 3Ghz pentium 256 mb gforce 1 gb ram)

w tym przypadku artcam

 

skaner nawalił (duet windows+ cnc graf ) suwmiarka - owszem ale tylko

w pewnym stopniu

będę cały czas drążył temat

Aniu, może i masz rację. Nie znam Rhino. Ja działam w oparciu o płaskie template'y i póki co mnie to wystarczy.

Jak dla mnie Rhino... Prosty, w miare dostepny i bardzo dokladny...

 

Pozdrawiam!

Jeżeli ktoś zna Auto Cada to zdecydowanie proponuje Rhino. Są jeszcze inne swietne programy np. Catia, ale to juz inna bajka.

w maxsie?? edit poly i ms to chyba nie jest precyzyjne modelowanie ;)

 

Predzej (w tydzien) zrobie gladki model np samochodu w maxie niz w rhino gdzie by mi to zajelo pol roku... Shogun3D ma racje - zalezy kto siedzi przy kompie...

Jednakze pod precyzyjne prace to wolalbym jednak wykorzystac jakis CADowski program.. wtedy wolalbym sie meczyc w Rhino...

Jeżeli ktoś zna Auto Cada to zdecydowanie proponuje Rhino. Są jeszcze inne swietne programy np. Catia, ale to juz inna bajka.

CATIA to bardzo rozbudowany system. Sam się go uczę, więc wiem co mówię. Nie jest prosty. Bardziej polecałbym Rhino. Jest linia poleceń więc można wprowadzać dane, a i interfejs jest w miarę przyjazny.

Inventora bym odradzał. Wprawdzie pozwala na tworzenie skomplikowanych płaszczyzn ale to raczej program do projektowania części maszyn i całych maszyn. A jak to ma być model kościotrupa to zgubisz się przy tworzeniu płaszczyzn i szkiców:)

Predzej (w tydzien) zrobie gladki model np samochodu w maxie niz w rhino gdzie by mi to zajelo pol roku... Shogun3D ma racje - zalezy kto siedzi przy kompie...

Jednakze pod precyzyjne prace to wolalbym jednak wykorzystac jakis CADowski program.. wtedy wolalbym sie meczyc w Rhino...

 

Cóż, kwestia doświadczenia. Pracowałem w Rhino dość długo by uważać go za jeden z najlepszych i najprecyzyjniejszych modelerów. Pewne elementy wykonuje się w nim błyskawicznie a precyzją zostawia maxa daleko w polu. Tyle, że eksport z niego poprawnego mesha jest bardzo trudny.