Napisano 3 Marzec 200718 l Witam tak na szybko bo trzeba opić wymyślony temat :)cala scena ma wyglądać tak jak w temacie wnętrze dużej katedry dużo volum lajtow państwo młodzi gdzieś tam w drugim planie i dwie małe myszki w sukni slubnej i garniaku calujace sie oczywiscie perspektywa zabki nie wiem czy uda mi sie wyrobic z terminem ale ... powodzenia innym i zarazie tyle :) nom i wiadomosc z ostatniej chwili niejaki user Dariusz vel Dareq vel Prosiaczek postanowil sie przyłaczyc wiec bedziemy sie bic razem jako ze ostatnio nam bitwa nie wyszla mam nadzieje ze teraz sie zrchabilitujemy :) pozdrawiam
Napisano 3 Marzec 200718 l dziewczyna juz Ci całkiem chyba na mozg siadła, zrob jakiegos potwora albo chodziaz gola babe :P
Napisano 3 Marzec 200718 l jak będzie w stylu Flushed away może być niźle ale dodaj troche dramatyzmu np morderczego kota z ze szponami typu Wolverin gdy robi zamach łapą na myszy :) powodzenia
Napisano 3 Marzec 200718 l gud lak, pomysl mi sie podoba....ciekawe jak wykonanie....czekamy zatem :D
Napisano 3 Marzec 200718 l Autor hehe a co to juz o slubie sobie nie mozna pomyslec :D:D tylko wam picie w glowie :P co do scenki na pewno bedzie utrzymana w konwencji humorystycznej + sceneria koscielna chlodna takie sa wstepne zalozenia..fikołek - thx za pomysl napewno warty przemyslenia :) jeszcze duzo do uzgodnienia zwlaszcza ze piszecie per ty do mnie a nas jest dwoch :)
Napisano 4 Marzec 200718 l Adaś, rozumiem zakochanie, ale... ;) Mam nadzieję, że Darek jednak sie wmiesza w całą koncepcję i nie będzie zbyt 'różowo', z drugiej strony patrząc Dariuszku na Twojego avatara, ech... W każdym razie powodzenia.
Napisano 5 Marzec 200718 l Mi tam sie pomysl podoba, przynajmniej bedzie wieksze zroznicowanie prac. Wrozek jest juz w bitwie wystarczajaco. Wesoly obrazek, bez zbytniej cukierkowosci i bedzie gites!
Napisano 6 Marzec 200718 l Autor jako ze moj biedny Dareczek jest chory postanowilem mu zrobic niespodzianke i pociagnac cos koncept narazie siateczka mniej wiecej zarys ujecia za chwile powinienem wypluc probny renderek :) zastanawiam sie jeszcze nad ujeciem ale wspol autor spi wiec licze na wasze komentarze :) niom i wyszlo mi takie cos narazie wyglada to jak renderowane w maxie 3.2 :D ale to taki szkicyk ;) pozdrawiam
Napisano 7 Marzec 200718 l scena sama w sobie ma potencjał, lecz najwazniejsze beda myszki i radze od nich zaczac ps mozna by ustawic je na organach tak zeby naciskaly łapami jakies klawisze, zwracajac tym samym uwage wszystkich osob znajdujacych sie w kosciele, albo uciekajaca panne mloda w tle pozdrawiam
Napisano 7 Marzec 200718 l Autor heh nom fakt myszki beda najwazniejsze tyle ze darek ma robic myszki a narazie niedomaga :D a ja mialem dzis chwilke wolnego wiec cos wyklikalem co do naciskania klawiszy heh jak widac na renderku taki mam zamysl wiec musze sie z toba zgodzic co do koceptu co robia myszki co sie dzieje w kosciele jeszcze jest to kwestia niewyjasniona :) pozdrawiam
Napisano 7 Marzec 200718 l No no.... widzę, że zaczynasz już o tym całkiem poważnie myśleć. Świetny pomysł na bitwę, a i początek nie najgorszy. Życzę powodzenia i wygranej, dlatego też nie wystartuję w tej bitwie. xD Czego to się nie robi dla przyjaciół. ;D
Napisano 7 Marzec 200718 l Booleany Fe. A tak zastanawiajac sie nad kadrem... skoro w tle ma być normalny ślub, to ktoś powinien grać międzyczasie na organach, zatem ten ktoś grający będzie zasłaniał część sceny ;) A co do konceptu, to może jednak moja krytyka była przedwczesna. Mówisz, że Dariusz Któremu Nigdy Zimno Nie Doskwiera się rozchorował, hmm... Cóz to 'syf' szaleje?
Napisano 7 Marzec 200718 l Autor Rem ty ty lizusie kochany Adas booleany cacy ;) heh jeszcze ustalamy koncept wiec jak ktos ma pomysly to smialo zachecam do podzielenia sie .. co do organisty vel koscielnego czy jak kolwiek sie on nazywa to zawsze mogl isc na jednego glebszego ;) ale rowniez moze byc taka sytuacjia ze to myszy uzadzaja sobie same slub w zamknietym juz kosciele.. zobaczymy co z tego bedzie narazie musimy to rozplanowac ladnie a czasu przynajmniej u mnie brak no ale ostatnio zadbalem zeby dareczek mial troche wiecej wiec jestem dobrej myszy mysli.. pozdrawiam
Napisano 7 Marzec 200718 l myślę że najpierw się zrobi wersję z pustym kościołem, a jak starczy czasu to się ludzi dorzuci. salvage nie syf tylko zapalenie oskrzeli;)
Napisano 7 Marzec 200718 l Witam !! Darek Ty nie marudź tylko rób :P (znając Ciebie to zrobisz porshe zamiast pana młodego :P Żart) Bardzo fajnie to wygląda już się nie mogę doczekać lepszych wersji ^^ Pozdro !!
Napisano 7 Marzec 200718 l Pomysł mi się podoba, nawet bardzo! Będzie to od Ciebie wymagać zmagań z kompozycją, i to pewnie ciężkich zmagań. Mogę się mylić:P
Napisano 7 Marzec 200718 l co do organisty vel koscielnego czy jak kolwiek sie on nazywa to zawsze mogl isc na jednego glebszego ;) Zapomniał, że klawisze w organach wcisnął :D nie syf tylko zapalenie oskrzeli;) Leczcie sie Dariuszku, zebyscie w bitwie ciała nie dali ;) Ja mam pewna koncepcję. Obrócić organy tyłem do kościoła, tak aby organista siedział przodem do ołtarza. Niech na organach odbywa się ślub myszy i niech owy organista wczuwa się w graniu spoglądając nie na kosciół (gdzie sa ludzie), ale na to co małe i czego nikt inny nie zauważa a co jest centrum sceny, na gryzonie. Kadr troche od góry z prawej (w odniesieniu do ołtarza/organów), żeby objąć kościół i organistę (nie koniecznie całe organy, ale przynajmniej jedną ich krawędź, tak by uchwycic widok przez balustradę). Pzdr.