Napisano 16 Grudzień 200915 l no jest taka prawda jedna z kilku podstawowych prawd w zyciu że wszyscy oprócz ładnych kobiet chcą cię natychmiast wyru***ć i zostawić na pożarcie psom
Napisano 16 Grudzień 200915 l fotki piękne ale z pociągiem przesadziłeś :). Pan maszynista naklął się troszkę. Chyba, że fota była z samowyzwalacza
Napisano 20 Grudzień 200915 l Autor Tez staram sie robic duzo swoich fot. Z 4 razy juz mi sie licznik zdjec na karcie przekrecil wiec z 40000 fot mam (trzeba bedzie dupe ruszyc po nie do domu xD) ogolnie mam manie pstrykania wszystkiego co moze sie pzydac tam gdzies kiedys. Jeszcze nie mialem przyjemnosci spedzidz doby u kolegow w niebieskich mundurkach ale ochroniaz kiedys trenowal sprint za mna wiec wiem czym to pachnie xD hle hle hle Co do malowania po fotach to jak najbardziej jestem za tym - sam tak staram sie robic zeby to jakos sensownie wygladalo. Nie zawsze wyglada tak jak chce - cwiczyc cwiczyc cwiczyc. Norden spoko foty powiem Ci - nakreciles mnie znowu - trzeba isc w plener :D:D:D:D
Napisano 28 Grudzień 200915 l Autor To zeby nie bylo ze sobie sklejam zdjecia, chcialem pocwiczyc cos rysowane od zera (tak z bani). Nie chce mi sie juz dzisiaj przy tym siedziec ale zadowolony tez do konca nie jestem - zycie ;P
Napisano 29 Grudzień 200915 l Spac nie bede mogl po tym. I jeszcze zlosliwie na digarcie podales czas wykonania...
Napisano 29 Grudzień 200915 l Jak dla mnie, masakra. Jesteś geniuszem! Rób dalej matte, bo to Twój żywioł :)
Napisano 29 Grudzień 200915 l fajne. ile czasu, bo nie odwiedzam digart'u? Jest napisane że 5-6 godzin. Ale chyba custom brushy używałeś, chcesz powiedzieć że w 5-6 godzin wyciągnąłeś taką fakturę okrąglakiem ? :)
Napisano 29 Grudzień 200915 l Autor heheheh dzieki :P z tym geniuszem to nawet dobre xD nie przesadzajmy sa tutaj lepsi 5-6h mniej wiecej nie pamietam dokladnie ile ale cos kolo tego. Najwiecej czasu siedzialem przy pomysle bo.... z dupy zadnego pomyslu nie mialem wiec w koncu na zywiol cos tam nabazgralem i w sumie przy tym najwiecej czasu zeszlo. Custom brushy oczywiscie uzywam czesto - bo lubie ale tu faktycznie duzo okraglaka bylo. Fajnie sie sprawdza przy sniegu wiec czasami najprostrze rozwiazania sa najlepsze.
Napisano 29 Grudzień 200915 l aż się wierzyć nie chce ,że bez stymulacji refkami poszło. Świetny klimat, świetna kompozycja, czad
Napisano 29 Grudzień 200915 l aż się wierzyć nie chce ,że bez stymulacji refkami poszło. W pewnym sensie można mówić o takiej stymulacji, skoro custom brushe to często fotografie używane na zasadzie stempla, a potem przekształcane narzędzami do zmiany perspektywy, skali czy klonowania obrazu. Przy dzisiejszym sprzęcie mam coraz silniejsze wrażenie że wcale nie trzeba umieć poruszać się w mediach tradycyjnych żeby zrobić skończoną ilustrację cyfrowo. Sketchup daje możliwość szybkiego zaprojektowania sceny w 3d, po wrzuceniu tego chociażby do blendera można z grubsza zrobić światło i perspektywę, potem samą fakturę obiektów i detale przepuścić przez jakiś program do 2d na bazie custom brushy i fot - no i mamy gotowe. Z tym że to wcale nie jest znowu takie łatwe - ale jest to totalnie inny rodzaj pracy niż dawniej. Wracając do pracy regnara - według mnie to jest tak: Zrobiłeś super pracę, jestem pełen podziwu. Jeśli jednak miałeś zamiar robić wszystko z wyobraźni, to wygląda na to że rozminąłeś się z tematem. Świątynia i faktura skał wygląda na przemiksowane foty, a czy to jest brush czy nie - a co to ma za znaczenie ? Mogę dowolną fotę wciągnąć na brusha - czy to już nie będzie fota ? :D No chyba że świątynię i skały malowałeś ręcznie z wyobraźni - to rozwijam dywanik i zaczynam składać hołdy :) Sam robisz jak uważasz - używanie fot to norma, przecież wiadomo i przynajmniej dla mnie jest spoko - ale jeśli praca miała być nawiązaniem do tego co pisał Norden, to chyba chodziło bardziej o dodanie ręcznie elementów do zdjęcia, na zasadzie - biorę okrąglaka, paletę kolorów i żmudnie dłubię np. wieżyczkę czy np. kopułę obserwatorium, czy tam cokolwiek - byle wyglądało jak część tego zdjęcia. Sorry za upierdliwość, już taki jestem :D A sama praca prezentuje się okazale - żeby nie było.
Napisano 29 Grudzień 200915 l Autor Temat powraca jak bumerang xD Ok to spiesze z wyajsnieniami. Nie nie rysowalem wszystkiego (czytaj kazdego mazniecia skal itp) recznie. tekstury to na 1 planie ta skala z lewej. Na 2 planie ta wysoka skala, swiatynia (a przynajmniej jakas jej czesc) i kawalek sniegu miedzy 1 a 2 planem. Reszta rysowana, czyli: cala komnata, snieg, elementy swiatyni, elementy skal (niektore dziergane od zera - niektóre domalowki do zdjec zeby ladnie wygladalo), swiatlo. Wg mnie jednak uzywanie custom brushy a zdjec to jednak inna bajka. I tu i tu sa tekstury ale przy tym pierwszym trzeba jednak nieco dluzej posiedziec zeby bylo conajmniej ok. Custom brushe to nie tylko pedzle zrobione z tekstury - sam mam pokazna kolekcje customowych pedzli ktore w zyciu nawet kolo tekstury nie staly. Zeby nie co uspokoic - nie nie umiem tak rysowac (nie uzywajac zdjec) zeby bylo realistycznie :P ogolnie to jestem beznadziejny xD (serio tak mysle ogladajac prace innych). I zeby ten temat juz taaaaak nie ciagnac w nieskonczonosc - uzywalem, uzywam i bede uzywal zdjec, tekstur, custom brushy bo to baaardzo ulatwia prace. :P bo tak naprawde liczy sie efekt koncowy. Ps. Ja sie w 100% z Nordenem zgadzam co do tego, ze ten ktory umie narysowac to co inny potrafi tylko skleic ze zdjec, jest napewno cenniejszym pracownikiem i posiada wyzszy skill. I taka jest moja polityka, a przynajmniej staram sie zeby taka byla.
Napisano 29 Grudzień 200915 l Powraca, gdyż napisałeś... To zeby nie bylo ze sobie sklejam zdjecia, chcialem pocwiczyc cos rysowane od zera (tak z bani). ... co można różnie interpretować. :)
Napisano 29 Grudzień 200915 l dla mnie i tak zgrabnie po-komponowane. A co do mazania z czachy, przy fotorealistycznej percepcji współczesnego widza, ( już kiedyś coś podobnego pisałem ), myślę , że bardzo bardzo trudno było by o kozaka , który by wszystko z czachy wy śmigał. Cały bagaż detali w różnorakim świetle jest... bardzo bardzo trudny do udźwignięcia...wręcz niemożliwy.
Napisano 29 Grudzień 200915 l Mysle, ze rozmowa toczy sie głownie, po to bys wylądował lub nie u kilku osób w szufladce: osoby ktore podziwiam za skill. Stąd to drążenie tematu. Swoją drogą np. pro fotograficy nie wystawiaja swoich zdjęc na forach z prostego względu, nie chcą słuchac co opinia publiczna mysli o pieknym chwytajacym za serce i poruszajacym umysly zdjeciu, na potrzeby ktorego dał 5dolarow dziewczynce by wlozyla lufę kałacha w usta. z tego samego względu nie powinno sie komentowac prac, ale artysci w swej próżności chcą pokazac swoje trudy kazdemu i godzą się na kompromis.
Napisano 29 Grudzień 200915 l ola-f mam problem ze zrozumieniem twoich zdań, możesz jeszcze raz? Nie żartuję , pozdro
Napisano 29 Grudzień 200915 l Chodzi o to, ze pokazywanie 100raz tego samego na forum, skoro sie to potrafi to działanie pod publikę i nie ma nic wspólnego z dyskusją, jest to bardziej podyktowane koniecznością pompowania ego. Zrobienie czegoś co wygląda dobrze w obecnych czasach to żaden wyczyn powiązany z talentem. Mam nadzieje, ze nie bede mocno krytykowany, ale chcę objaśnić co mam na myśli. Weźmy za przykład tą pracę: wykonana w 15min myszką, 5lat temu czymś, co możecie nazwać "okrąglakiem". Doklejam fakturę skał, poprawiam kolor, dodaje niebo, chlusty i lepszą florę i każdy się spuszcza, ze twórca jest elo mattepainterem. Dla mnie to jak pokazywanie stojącego fiuta dziewicy - wiadomo, że zrobi wrażenie. A ile ma wspólnego ze skillem, podnoszeniem poziomu itp? Moim zdaniem niewiele, służy pompowaniu własnego ego i tyle.
Napisano 29 Grudzień 200915 l spoko szacunek, rozumiem ..a przykład z dziewicą bardzo trafiony, pozdro
Napisano 29 Grudzień 200915 l Tzn. że jak człowiek nie udziaboli całego obrazka zwykłym okrąglakiem to się nie liczy?
Napisano 29 Grudzień 200915 l ola-f, jeśli dziewica ma pieniądze i jest gotowa za to zapłacić - masz rozwiązanie pytania - po co :) A takie fora jak to służą temu żeby dziewice znalazły swoich pokazywaczy. Tyle że - jeśli na dziewicach stojące instrumenta wciąż robią wrażenie - to czy to komuś przeszkadza ? :D Ta gra toczy się od wieków... Od kiedy dwory zaczeły płacić za coś co uznawały za dzieła sztuki. Chociaż ja osobiście w sztukę wierzę. Najczęściej stoi u kogoś na strychu, albo w najciemniejszym kącie podrzędnego muzeum. Możesz nazwać mnie frajerem ale ja wierzę, że ona jest...
Napisano 29 Grudzień 200915 l No ja naprawde sie z Wami nie dogadam ;) Ja cenie ciezka prace, nie ma ciezkiej pracy nie ma uznania. Jakbym mial za to placic, to bym przyjął, bo jest fajne. Jak mam oceniac skilla, to musze jednak jeszcze poczekac troche. Edytowane 29 Grudzień 200915 l przez olaf
Napisano 29 Grudzień 200915 l Autor Ja tam duzo pracy staram sie wlozyc w to co robie czy to okraglakiem czy innymi metodami....
Napisano 29 Grudzień 200915 l Ja cenie ciezka prace, nie ma ciezkiej pracy nie ma uznania. Etos pracy jako kryterium oceny wartości dzieła? :D Można, ale wiesz - to, że ktoś włożył milion roboczogodzin w daną pracę nie oznacza, że efekt końcowy jest dobry. Tak o samych skałach - ja bym stwierdził, że to może być namalowane bez fotek. Tak w ogóle trochę demonizujecie wykorzystanie fotografii...
Napisano 29 Grudzień 200915 l Wartos dzieła to nie to samo co moje uznanie dla wykonanej pracy. tak spłycając wypowiedzi innych nie bedziemy mogli prowadzic zadnej sensownej dyskusji na forum.
Napisano 30 Grudzień 200915 l ola-f pokazalbys swoje portfolio lub dalbys namiary na swoje prace . Widac , ze duzo wiesz , duzo widzisz , moze by sie czlowiek od Ciebie czegos nauczyl :-)
Napisano 30 Grudzień 200915 l nie wiem czy wiecie ale wydaje mi się, że concept art, digital painting nie wyszły z alkowy kiczu...na pewno nie wyszły. Dlaczego? Ponieważ uwiązanie "twórców"do kapryśnej dziewicy tłumi indywidualność. Ciągłe myślenie efektem, zagniata sferę plastyczną , artefakty zamieniane są na gadżety. Ale czytając wasze wypowiedzi cieszy mnie, że nie najważniejszy jest najjaśniejszy z najjaśniejszych blików na ...zbroi, metalu...że nie najważniejszy jest zajefajowy zachód słońca z zasady komponowany w obraz, albo realizm facjaty bohatera mazanej po przypadkowej focie...której całość kadru opowiadała pierwotnie o grillu, rodzinie, wiecu etc. To są niuanse ale jak wiele potrafią nam opowiedzieć dlaczego coś jest martwe, przypadkowe...
Napisano 30 Grudzień 200915 l Frank600 - A taki Spielberg. W czymże on zagrał, że mógłby mieć czelność wypowiadać się o grze aktorskiej ? Thx - Czyżby przeszkadzał Ci rycerz na grillu ? :D Może Cię zaskoczę, ale dla mnie ogromna ilość rozmaitych sztukmistrzów kręcących się po alkowie dziewicy nie powstała wraz z konceptartem i digitalem. Ma się dobrze od niepamiętnych wieków, kiedy o tym czy dzieło malarskie będzie godne by sypnąć za nie talarami decydował spasiony hegemon, obgryzająć przy tym tłusty udziec i głośno bekając. Przeglądając albumy, odwiedzając muzea - mam przykre uczucie że to co indywidualne, niezależne, mądre jakoś zawsze krążyło na marginesie zjawiska głośno nazywanego sztuką. Ile upiększonych portetów, ckliwych wedut w pięknych kolorach (najczęściej wspomaganych zacnym mechanizmem zwanym camera obscura) możnaby porównać do współczesnego nurtu malarstwa cyfrowego ? Według mnie ma to jednak jakiś wspólny mianownik... Jakoś statystycznie więcej było Canalettów niż Boshów ;) Rzeczywiście - może różni nas to że kiedyś przynajmniej umieli malować :D Edytowane 30 Grudzień 200915 l przez SBT77
Napisano 30 Grudzień 200915 l Wartos dzieła to nie to samo co moje uznanie dla wykonanej pracy. To prawda, wybacz uproszczenie. Nie do końca jednak chyba rozumiem "uznanie dla wykonanej pracy" - masz na myśli doświadczenie, jakie twórca wyniósł, czy wspomniane roboczogodziny?
Napisano 30 Grudzień 200915 l SBT77 - przenosnia fajna i wiem o czym mòwisz ale nieporòwnuj mi Spielberga z ola-fem bo to najprawdopodobniej konfrontacja wielkiego dzrzewa z pòlnocnych stanòw z malym kijkiem z polskiego jeziora (lub tatarakiem) . A wracajac do tego o co mi chodzi niemòwie zle o ola-fie i niechcialbym zeby to bylo tak odbierane , kazdy ma prawo sie tutaj wypowiadac i ja tego niekwestjonuje , poprostu widze , ze ola-f zna sie troche na rzeczy wiec ciekawy jestem jak wygladaja Jego prace . Lubie kiedy madre slòwka podparte sa dobrymi czynami .
Napisano 30 Grudzień 200915 l Frank600: W obecnej sytuacji skończyłoby się to bez wątpienia grupowym wyszydzeniem i byłoby to wybitnie nierozsądne :) Poza tym jakoś przypomina mi to staropolskie ściąganie portek, żeby udowodnić że nie jest się żydem :D Z tymi fotami to jest tak - widz bez wątpienia jest robiony w bambuko, w celu sprzedania mi czegoś w co jest gotów uwierzyć. Wiem to po sobie - zanim zacząłem się interesować DP miałem wielkie poważanie do topowych ilustracji, byłem przekonany że jak painting to painting - że to wszystko od zera malowane. Z drugiej strony obecnie zaszło to tak daleko, że zaczyna być koniecznością. Myślę że obecnie najlepsza dewiza jest taka - nie miej żadnych zachamowań, wszystko co zrobisz, zastosujesz ma prowadzić do efektu końcowego, nie liczą się metody i środki. Jeśli uważasz że coś jest nie fair czy niemoralne - to licz się że prędzej czy później zostaniesz w tyle, bo liczy się efekt. Nie ważne czy jest namalowane czy nie, byle tak wyglądało. Byle WIDZ myślał że tak jest. A jak coś jest zrobione to mało kogo obchodzi.
Napisano 30 Grudzień 200915 l Widz chyba nie musi nawet myslec ze cos jest namalowane lub nie, (to raczej takie zwyrodniale spojrzenie digital painterow :) ) bo glownym zadaniem takiej, dajmy na to, ilustracji, jest pobudzenie wyobrazni, wprowadzenie w odpowiedni nastroj, a nie wywolanie zachwytu technika tworcy :) Dla mnie wazne jest tylko zeby cos bylo estetycznie wykonane, spojne, a nie swiecilo jakims ordynarnym 3d albo marna podmalowka, bo wtedy ani koledzy po fachu, ani docelowi odbiorcy tego nie kupia
Napisano 30 Grudzień 200915 l SBT77- hahahah, "Nie ważne czy jest namalowane czy nie, byle tak wyglądało. Byle WIDZ myślał że tak jest. A jak coś jest zrobione to mało kogo obchodzi." jezeli wrzuce zdjecie, wstawie fajny filtr 'malarskosci' , to naprawde sporo ludzi uwierzy ze to bylo namalowane- uzyskalem efekt jaki chcialem- jestem bogiem? NIe oszukujmy sie- braki w warsztacie predzej czy pozniej wyjda na wierzch. Na forum jest sporo osob ktore zachlysnely sie digitalowym swiatkiem, naogladali sie prac wielkich dpainterow i probuja byc tacy jak oni. Rysuja dretwe, nudne postaci, ale za to obrazek mieni sie tysiacami kolorow, swiatla padaja prawie z kazdej strony, fikusne efekty,wybuchy itp. i wszyscy sie jarają;/ Moze to glupie,ale ja zawsze staram sie sobie wyobrazic, co by bylo gdybym dostal zlecenie wykonania conceptow tylko olowkiem albo farbami- odmowilbym bo nie mam do dyspozycji mojego ulubionego pedzla z photoshopa? zaczalbym marudzic bo mi ctr+z zabrali? bo nie moge fotki wkleic? Rozumiem ola-f'a , teraz kazdy moze zostac 'painterem' ,kiedys musiales chodzic po szkolach i sie ksztalcic w tym kierunku, teraz wystarczy komp, i sporo wolnego czasu....
Napisano 30 Grudzień 200915 l jezeli wrzuce zdjecie, wstawie fajny filtr 'malarskosci' , to naprawde sporo ludzi uwierzy ze to bylo namalowane- uzyskalem efekt jaki chcialem- jestem bogiem? Po przeczytaniu tego jestem w kropce. Wydawało mi się że można wyczuć pewną ironię i gorycz. Jeśli czytasz to tak bezpośrednio i dosłownie, muszę się zastanowić nad zmianą sposobu pisania na forum. Zauważ fakt że napisałem jaka panuje dewiza, nie jaki jest mój punkt widzenia. Poza tym sprowadzasz rzecz do ekstremum i sam dobrze o tym wiesz. Wiadomo że bez skilla daleko się nie zajdzie, ale nie mówmy o sytuacjach ekstremalnych kiedy rzecz graniczy z komizmem (przykład który podałeś), ale o sytuacjach naturalnej pracy kogoś z wielkim doświadczeniem. Prosto i jasno - masz dwóch ludzi z podobnymi umiejętnościami. Jeden kombinuje wszystko "ręcznie" i z wyobraźni, drugi korzysta z wszystkich możliwych ułatwień, refek, generatorów i innych cudactw. Kto skończy pracę szybciej i efektowniej ? Tak jak pisał Thx - dziś prace weszły na taki poziom realizmu że często bez wspomagania jest to robota niewykonalna. Chociaż tego wspomagania upatrywałbym raczej w 3d, nie fotach ale to już takie moje własne zdanie. Tylko ja nad tym w jakimś stopniu ubolewam, ale trzeba patrzeć na fakty. Edit: Żeby nie było offtopu. Jako że ciut się interesowałem kiedyś archeologią (ale naprawdę nie warto o tym mówić) od razu jak zobaczyłem tą świątynię to miałem skojarzenie z bardzo ciekawym obiektem o nazwie Petra - jak się okazało - nie myliłem się. Oto ona: http://olga.geoblog.pl/users/Olga/gallery/2096/49f59dcb3ec9.jpg Swoją drogą - jest to naprawdę ciekawe miejsce, warto poczytać http://pl.wikipedia.org/wiki/Petra_(Jordania) Pozdrawiam. Edytowane 30 Grudzień 200915 l przez SBT77
Napisano 30 Grudzień 200915 l Jest taki temat: http://max3d.pl/forum/showthread.php?t=44630 I chyba tam jest miejsce na tego typu dyskusje.
Napisano 30 Grudzień 200915 l Frank, rozumiem co masz na myśli. Nie widze jednak powodu by się autoryzować w każdym wątku. @aspenboy: cięzko określić. Mały mam rozumek, to i szufladka dla wyjątkowych mała. Napisałem Regnarowi, że nie jade sobie dla sportu i trzymam za niego kciuki, ale wyrzucam w wątku pokazywanie udanych rzeczy maskujących braki, bo rozmowa zaczyna toczyc sie o niczym, zamiast poruszac kwestie, pomagajace budować warsztat.
Napisano 30 Grudzień 200915 l ola-f myślę, że rozmowa toczy się na temat, ponieważ rozmawiają ludzie zainteresowani zjawiskiem. Oczywiście dyskusja zwykle wykracza poza granice rad typu "wujek dobra rada"...ale czy to źle. Dobra cofnijmy się. Co mi się podoba w obrazku Reangera? Kompozycja, pomysł budowany walorem stworzył fajny klimat. Bardzo zgrabnie użyte refki , które bardziej podkręcają czytanie faktur skał. brakuje mi koloru, ponieważ nie wystarczy żonglerka przestrzenią, bryłą za pomocą waloru, czyli rozbielania albo wyczernienia danej gamy barwnej żeby już mówić ,że coś jest malarskie, jest malarstwem. A mój dystans do refek jest tylko taki, że z reguły widzę(nawet oglądając prace amerykanów) większość porusza się po kolorze "podpowiedzonym" przez podkładana reffkę,ze brakuje własnej interpretacji, która bez kombinacji narzędziami pomogła by uzyskać efekt malarskości
Napisano 30 Grudzień 200915 l Autor Prosila mnie jedna osoba o vip'a to przy okazji i tu wrzuce. Bedzie kawa na lawe (przepraszam za rozmiar)
Napisano 30 Grudzień 200915 l W ogóle widać że jak ryba w wodzie z tym matte paintingiem się czujesz. Nie ma moim zdaniem sensu dyskusja nad texturami. Jak widzę coś takiego jak ty odstawiasz albo norden pod filmem to wcale się nie zastanawiam czy to nie fota. Rzucaj więcej - obserwuję i podziwiam. Przy okazji- Jak robisz na przyklad ten portal na dole to malujesz go w calości czy tylko na texturze jakiś lighten/darken na osobnej warstwie? Ile w ogóle roboty z czymś takim?
Napisano 30 Grudzień 200915 l Ale kolorki to mi sie najbardziej z przedostatniej wersji podobają. W ostatniej wszystko jest bardziej w niebieskości pchnięte, a te przed są takie bardziej brudne/mroczne. Ogólnie super pracka. Pzdr.
Napisano 31 Grudzień 200915 l Autor o ja durny po co ja pokazywalem xD heheheheh No kolory sa spoko ale jakos mi nie pasowalo i tak bardziej "zaniebieskowywonilem" ;) lucek jesli o tej ostatniej pracy mowisz to tam to jasne wejscie (przejscie) rysowane bylo od zera (czyli swiatlo nakladane bylo z pedzla - Vivid Light (Opacity na jakies 15%)). Najpiersz jakims miekkim pedzlem zrobilem Glow'a a pozniej dorysowalem GodRay'e. Na teksturze w kazdym badz razie nic nie rozjasnialem. 5-6 godzin grzebania. Edytowane 31 Grudzień 200915 l przez regnar
Napisano 31 Grudzień 200915 l Jeśli chodzi o kolor to myślę, że nie ma co filozofować - trzeba się uczyć od innych. Indywidualizm swoją drogą, ale Ameryki się drugi raz nie odkryje. Po co daleko szukać, Fałat namalował fajny cykl krajobrazów zimowych: http://www.pinakoteka.zascianek.pl/Falat/Images/Krajobraz_z_rzeka.jpg http://www.pinakoteka.zascianek.pl/Falat/Images/Snieg.jpg http://www.pinakoteka.zascianek.pl/Falat/Images/Snieg_2.jpg http://www.pinakoteka.zascianek.pl/Falat/Images/Snieg_3.jpg Ogólnie myślę że zarówno realizm jak i romantyzm bardzo by się współczesnym koncepciarzom podobały i nie jestem w stanie zrozumieć czemu tak mało czerpie się z dorobku tamtych lat.
Napisano 31 Grudzień 200915 l SBT 77 napisał: Ogólnie myślę że zarówno realizm jak i romantyzm bardzo by się współczesnym koncepciarzom podobały i nie jestem w stanie zrozumieć czemu tak mało czerpie się z dorobku tamtych lat. tu masz absolutną rację, Przykład Fałata tez jest świetny, jego studium śniegu, studium bieli bez bieli
Napisano 4 Styczeń 201015 l co do tego ostatniego obrazka: na wipie było widać ładniejsze kolory: zbyt to zniebieściłeś :)
Napisano 27 Marzec 201014 l Autor Kilka matte'ów do intra i menu 2 gier przy ktorych teraz pracujemy w tym oto team'ie: http://www.gamelab.eu Niektóre elementy beda animowane ofkoz foto stacji z google zassaana wiec finalnie nie bedzie jej w projekcie ale dalem zeby bylo mniej wiecej widac glebie (kolory tez sie zmienia wiec to taki bardziej pogladowy rys) matte do intra
Napisano 27 Marzec 201014 l Tak jak ostatni wypasiony, to te pierwsze troszkę rozczarowują. Mogłeś więcej nad planetami posiedzieć... Btw - to na 3 to Mars ? :)
Napisano 27 Marzec 201014 l Ostatni matte najbardziej smakowity i klimatyczny dla Mnie, powiedziałbym że wieje klimatem na kilometr :P i pachnie Riddickiem ;D
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto