Witam,

 

Nie wiem, co we mnie wstąpiło, ale zakładam swój wątek!:) Toż to święto lasu. Co jakiś czas będę załączał tutaj swoje kolejne prace. Czuję, że ze swoją twórczością brnę trochę nie w tą stronę co trza. Widzę na forum wspaniałą dawkę krytyki, której mi brakuje jak masła na kanapce. Szczerość mile widziana!

 

Bardzo proszę o nie wykorzystywanie prac do żadnych celów, ponieważ są chronione prawami autorskimi.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane 31 Marzec 200916 l przez artozi

eee na moje oko wszystko w porzadalu =]

 

chociaz moze nie do konca, odnosze wrazenie, ze na wszystkich pracach poza "trupim prałatem" kazdy centymetr kwadratowy obrazu jest tak samo wazny, to chyba kwestia detali

zgadzam sie w 100% z Bedykiem- generalnie bardzo fajnie, ale tylko w truposzach wzrok pada najpierw na najwazniejszy element, a dopiero potem na reszte. Najbardziej ewidentnie widac to przy pierwszej pracy, gdzie mozna dostac niezlego oczoplasu ;] W drugiej pracy wzrok lata z lewej na prawa, ale obie strony sie nie "widza". W truposzach jest git, krasnolud w sumie tez, choc dalbym mu wiecej powietrza na gorze. A w ostaniej moze fajniej dla kompozycji byloby schowac te dziewuche gdzies w cieniu, albo za jakims krzakiem tak, zeby najpierw wzrok padal na te smiszne stworasy, a dopiero potem, sledzac kierunek wskazujacego palca, na "podgladaczke"...:)

Tak ja to widze. Ale jak juz pisalem generalnie bardzo ciekawie :)

Dzięki chłopaki!:) Ten sam problem nęka mnie od mojej pierwszej pracy ołówkiem, zawsze chce wydobyć jak najwięcej detalu tworząc przy tym istnie pstrokate fajerwerki. Z pewnością będę o tym więcej myślał przy kolejnym smarowaniu.

 

Pozdro!

bardzo podobają mi sie kolor szczegolnie w pastorze :D

a o planach i deatalu było juz mówione czekamy na wiecej :D

:)

 

widać że się przykładasz do prac, i każda z osobna jest całościowo traktowana; nie ma takich miejsc które być sobie "odpuszczał" i które wyglądałyby na takie, które sprawiają Ci kłopot.

Prace są bardzo ciekawe, ze względu na swoją narracyjność i kompozycję :) wyszukujesz tematy, interpretujesz je na własny sposób i to mi się bardzo podoba. tak samo jak generalnie; warsztat oraz dobór kolorów, którymi manewrujesz w bardzo ciekawy sposób :)

 

Zazdroszczę Ci trochę swobody w rysowaniu teł

 

A co do bardziej drobiazgowej krytyki;

w drugiej i trzeciej pracy widać że bardzo szalejesz z pędzlami, filtrami i teksturą

 

Mogłabym się też lekko przyczepić co do anatomii dziewczyny na ostatniej pracy: ma albo za duży tors, albo za małą głowę, uda i dłonie

 

ale generalnie to prace są na bardzo wysokim poziomie :)

sposób malowania ciała jak u wczesnego Mayka* ;)

reszta została już powiedziana.

 

 

 

*to nie jest komplement

świetne prace! krówka niszczy :) pozdrawiam

technicznie niby wszystko ok, moze oprocz tej nieszczesnej kobieciny co wyglada jak z drewna ciosana siekiera, problem w tym , ze nie patrzysz na calosc, tylko koncentrujesz sie na detalach.. czasami mniej znaczy wiecej.. czy jakos tak XD

Hehe, prace jakby ułożone od najlepszej po najsłabszą. W ostatniej wszystko psuje kobieta, która trąci amatorszczyzną przez błędne proporcje. Ta łyżeczka dziegciu nie zmienia mojego uznania dla wybornego warsztatu.

malarskość, malarskość podoba mi się w tych Twoich prackach:) najbardziej chyba w "krowie" i w ostatniej pracy, jak już powiedziała reszta pani nie pasuje do reszy przyjemniaczków;] ....chyba że! celowo bo coś mi się wydaje że naginane są w niej proporcje ciałek nie tylko pani ale też przyjeminiaczków:), mam rację czy się myle?