Oglądam sobie Wasze prace od jakiegoś czasu i pełen inspiracji wróciłem do rysowania. Szacun za to co pokazujecie i piszecie na tym forum. Dużo tutaj kultury i konstruktywnej krytyki.

 

Niespecjalnie regularnie ale zawsze z dużą frajdą siadam do tabletu albo kartki z ołówkiem. Większość moich prac to WIP, zwykle docieram do jakiegoś etapu i nie umiem sprawy dokończyć. Liczę na wasze komentarze i świeże spojrzenie:)

 

Na początek kilka starszych (nadal WIP) pracek:Rycerza malowałem już dość dawno temu ale go nie dokończyłem. Próbowałem jedynie uciec od koloru żeby wygrać jakoś oświetlenie tej sceny... Inną pracką na której łamałem sobie zęby jest taka scenka:obiecuję sobie że jeszcze do tego przysiądę...

Obecnie próbuję sił na takim charakterku:

Uważam że jestem na samym początku drogi z malowaniem.

Nie ma lekko, ale fun jest:D

Pozdrawiam!

Edytowane 24 Styczeń 201213 l przez konrad11

zdolniacha, troche stylistycznie zbliżasz się do Omena. Ja gdzieś przwywaliłbym mocniejszym światłem dla kontrastu. Bo Twoje prace są minimalnie, delikatnie, ciut ciut ;) mdławe. Ale na prawde mało im brakuje. Lekki, pewny impaścik światła w odpowiednim miejscu i jest super.

Dzięki za komplement, opinia o podobnej stylistyce jakkolwiek miła, jest raczej mocno na wyrost:)

Światła rzeczywiście chcę tu dać więcej. Myślałem o powiększeniu całego kadru i zmieszczeniu sporej części nieba z pełną tarczą księżyca, może uda się nie przesadzić.

W pierwszym rycerzu nie podoba mi się płaszcz i lewa stopa - ale to chyba dużo malowników ma problemy z przedstawianiem stopy od przodu. Stateczek i "charakterek" ok, ino trawa troszkę jak sierść wygląda. Pzdr.

Dziś rano na szybko przemalowałem tło. Wydaje mi się że teraz takie oświetlenie ma większą rację bytu. Nadal postać nie stoi na ziemi, jeszcze tu trochę powalczę;)

Chmurki i księżyc z refki.

 

łał, no elegancko :) chociaż uważam, że poprzednie, prostsze tło bardziej mi leży ;P

 

W tym ostatnim , jak już lecisz z księżycem to proponowałbym spróbować z jakimś glow'em, poświatą dookoła księżyca, bo u mnie na LCD wygląda jakby miał poświatę ale czarną ^^

Wip rycerza (nie wliczając twarzy) wyszed bardzo rzeźbiarsko. Wygląda jak figurka. Działa to oczywiście na twoją korzyść bo widać źe fajnie rozumiesz przestrzeń brył. Ciekawie bo próbowałes to potem zgubić przy dostawieniu tła dodając światlo z tyłu postaci. Wydaje mi się że brakuje tam teraz wyraźniejszego kontrastu z tłem przez to tył postaci za bardzi się w nie wtapia.

Rzeźbiarsko? Mało trafne w tym przypadku... rycerzyk jest raczej płaskawy, niekorzystnie wyszlo też ułożenie głowy, która wyszła totalnie płasko... dziwne wrażenie ogólne to sprawia gdyż jego ciało (jego wygięcie) sugeruje, że głowa będzie pod tym samym kontem ustawiona, a tu nagle jeb płaski profil pozbawionej wyrazu twarzy :P Nie wiesz jeszcze co zrobić z rękami swoich postaci bo w każdej ręce coś trzymają... to jest w moim odczuciu takie infantylne fantasy gdzie w lewej miecz, w drugiej topór, jakby miał 4 łapy to w każdej trzymałby jakąś broń albo nawet kubek z herbatą... generalnie drugi wojak jest fajniejszy, ale masz problem z kolorem jeszcze, bardzo go brudzisz, anatomia ręki trzymającej kij jest skopsana, wyglada jakby ją mocno ścisnął w stronę ciała jakby miał tam tarczę i właśnie w nią obrywał... poza tym dobrze Ci idzie i kiedyś będą z Ciebie ludzie, pozdrawiam

Dzięki za wszystkie posty.

Caspik - glow będzie na pewno, zabrakło mi po prostu czasu.

 

nikodem. - rycerz to bardzo stara pracka, to jak wygląda wynika raczej z wymęczenia w Ps'ie niż posiadanych umiejętności. I choć już pewnie do niego nie wrócę to dzięki za poradę:)

 

Rotcore - infantylne fantasy... Oczywiście masz rację:) Fantasy ze swojej natury jest odrobinę kiczowate i łatwo przesadzić tak że staje się nieznośnie kiczowate. Mnie samego zaczęła w trakcie malowania trochę drażnić 'sztywność' tej postaci, ale chcę to dokończyć dla wprawy. Chylę czoła, praca jest nieprzemyślana.

Dzięki za ten komentarz i konkrety.

Myślę że na tym etapie zakończę i biorę się za następne:)

Chyba że macie pomysły co warto by jeszcze poprawić.

 

Po poprawkach wygląda to tak:

 

Pozdrawiam.

k.

Edytowane 10 Październik 200915 l przez konrad11
nie mogłem sie powstrzymać przed ostatnimi poprawkami...

Rezultaty ćwiczeń z tabletem.

Niestety nadal nie za bardzo umiem skorzystać z Ps'owych pędzli:/ całość jest namalowana praktycznie jednym brusch'em.

Jeśli macie pomysł jak się tego najlepiej uczyć to będę wdzięczny.

 

Z zeszłego miesiąca:

 

I machnięta dziś wieczór:

(z refki, do zobaczenia tutaj)

Efekty kolejnych godzin spędzonych z tabletem.

 

 

 

Edytowane 20 Październik 200915 l przez konrad11

Witam. Ja siedzę w 3D ale Twoje prace bardzo ładne, 1szy rycerz mi się bardzo podoba ten w czarnobiałej konwencji.

Panny z refek calkiem ladnie sie prezentuja, jedyne co mnie gryzie to ta wszechobecna mydlina popelniona miekkim brushem, poprobuj czyms twardym; znacznie lepsze efekty.

Temat zaproponowany w TSP73 przez Omen'a nie daje mi spokoju więc powstała kolejna praca.

Jest zestaw nowych pędzli, jest odważniej w kolorze. Ale nie mogłem się powstrzymać i przekroczyłem regulaminowe 1,5h, więc praca ląduje w teczce:)

Ps CS3, Intuos3, ~110min.

 

Oczywiście liczę na wasze czujne na błędy oko i krytykę.

pozdrawiam.

 

Ja zupełnie nie umiem rysować, ale umiem dostrzec kunszt. Zatem - rycerzyk ostatni bardzo mi sie podoba pod względem anatomicznym, jak równirz kolorystycznym, nie lubie zbyt krzykliwych barw, a Twoje akurat takie nie są.

Ostatni obrazek to juz wyższa szkoła jazdy jak dla mnie zatem, nie napisze nic konstruktywnego, poza tym, że mi sie podoba. ;)

Obrazek zrobiony dla wprawy + testowanie nowych pędzi.

Malowany z refki.

ok. 40min

 

Widze, ze narazie eksperymentujesz z tabletem, i fajnie.

Lepiej miec podstawy i pozniej tylko uczyc sie technik cyfrowych niz na odwrot , jak to bylo ze mna ;)

 

Statek za bardzo zlewa sie z tlem, sproboj bardziej wydobyc jego bryle, podzialaj kontrastem? kolorem? Jakies swiatelko boczne? no wiesz eksperymentuj dalej.

 

 

Jesli chodzi o brushe, to mozna zrobic wszystko praktycznie jednym pedzlem, Hard Round z other dynamics ustawionymi na pen pressure, rozmiarem minimalnym 70% i wlaczona opcja smoothing a spacing na +/- 10%. Chalk tez jest niezly, mozna nim uzyskac miekkie i twarde krawedzie.

 

Wrzucam szybkiover, o ktorym wspomnialem w TSP oto i on, mam nadzieje, ze to ci pomoze.

 

Edytowane 23 Październik 200915 l przez ICE

icelord - Dzięki wielkie!

Idzie weekend, będę miał kiedy przysiąść do tego i może jednak dokończe tę pracę (póki co to miał być speed). Z wielu rzeczy zrezygnowałem ze względu na czas. Miał być jeszcze 3-ci marine...

Wykorzystam Twoje rady, obrazek dużo zyskał po overpaincie.

Spoko, ciesze sie ze sie na cos przydalem. Pamietaj jesli nie masz akurat pomyslu na kolor nawal jakies gradienty zmniejsz nieco przezroczystosc warstwy i pobaw sie z trybami, czasem potrafia wyjsc naprawde niezle i niespodziewane efekty.

 

Fajnie, ze chcesz podlubadz przy tej pracy, mi sie podoba ma dosc ciekawa kompozycje, aczkolwiek zamiast tej malej pukawki dal bym temu marine cos wiekszego kalibru, jak to zwykly miec amerykanskie koksy ;)

 

By dodac dramatu sytuacji w prawym dolnym rogu mogl by lezej jakis trup, aby pokazac ze obcy zbieraja zniwo. a gosc pod dzwiami moglby miec jakies urzadzenie hackujace podlaczane kabelkami do interfejsu drzwi, to by spotegowalo napiecie.

Edytowane 23 Październik 200915 l przez ICE

troszke zawodzi rzeźba.

kazdy rpzedmiot sprawia wrażenie (plaskiego) wklejonego, cień jest potraktowany z osobna podobnie światło

 

 

pierwszez brzegu (cg society) prace gdzie swiatlo i cien akcentuje spojnosc sceny.

 

pozdrawiam

http://forums.cgsociety.org/showthread.php?f=137&t=768653

 

http://forums.cgsociety.org/showthread.php?f=137&t=774306

 

http://forums.cgsociety.org/showthread.php?f=137&t=689874

http://forums.cgsociety.org/showthread.php?f=137&t=524391

Hej,

 

Myślę, że bardzo by Ci się podobały tutoriale Henniga Ludvigsena są dostępne u niego na stronie i na Imagine FX. Świetny jest o renderowaniu volumetric lightening w 2d idealny wręcz żeby go wykorzystać w the last stand.

 

Mógłbyś wtedy zrobić namiękko przejścia między światłem i ciemnością oraz zyskać mocno na przestrzenności.

 

Gdybyś był zainteresowany mam sporo niezłych matertiałów szkoleniowych z Gnomone Workshop takich masterów jak Syd Mead lub Keith Thompson itp.

 

W każdym razie śledzę i atakuję ;)

Jakby co daj znać, odwiedzaj i zróbmy mały przewrót na tym forum.

witaj na forum konrad. rozwijasz się :) powodzenia!

Nie wyrabiam się ostatnio z praktycznie niczym, wiec do tabletu nie usiadłem ani na chwilę:/

 

Wrzucam chociaż dwie starsze prace - jedne z moich pierwszych przymiarek do malowania olejami, bardzo lubię ta technikę choć namalowałem wszystkiego może z osiem obrazów...

(starałem się przy reprodukowaniu ale i tak wyszły troszkę różne w kolorach:/)

 

 

Edytowane 14 Luty 201015 l przez konrad11

Maczki wyszły pięknie :D Sam miałem kilka podejść do nich i nigdy mi tak nie wyszły...

noo... maczki są swietne! :))

Dzięki, coś olejami niedługo znowu wrzucę, mam jeszcze do podmalowania dwa płótna.

 

Szybki koncept z dzisiaj, wreszcie wieczór w domu:D można trochę porysować...

 

Posiedziałem nad tym chwile dłużej i mam coraz więcej wątpliwości. Na zmianę wydaje mi sie że anatomia się zgadza i że jednak coś nie pasuje. Może mógłby mi tu ktoś mądry pomóc? Z góry dzięki.

 

 

Napiszcie w ogóle jak się na to patrzy.

Edytowane 8 Czerwiec 201014 l przez konrad11

Z twarzą chyba coś nie tak, reszta oprócz tego podejrzanie ustawionego światła na części płaszcza, która przykrywa mu ramię - jest ok. :)

 

pozdrawiam

Ostatnio nie udaje mi się dużo rysować ale postaram się trochę uaktualnić ten wątek.

Na pierwszy ogień idzie mój ostatni olej. Uczę się tego w wolnych chwilach z wielką przyjemnością.

 

Suuuper ten uolej! To z naturki?

Tak, z natury. Martwa ustawiona w pracowni.

Boje się tylko ze znowu poległem z kolorami przy reprodukcji, mimo skalibrowanego monitora:/

Jak dla mnie kolory sa bardzo mocna strona tego obrazka :) Poprzednie oleje z reszta tez swietne -pod tym i wieloma innymi wzgledami :D

Przepiękna ta naturka, zaprawdę.

 

pozdrawiam

dokladnie! kolory mimo ze tak jaskrawe sa idealne! :)) swietna praca... nic tylko pogratulowac :))

Trochę podglądane, trochę kombinowane, na więcej nie było czasu.

Kolejne przymiarki do konceptowania postaci. Tym razem coś a'la pilot s-f:)

Krytyka będzie dla mnie pomocna i jest mile widziana.

Pozdrawiam!

 

Troszunię kolorków i kontrastu więcej w tej pracy proszę. O ile twarz nie miała być jak u nieboszczyka, to radzę użyć czerwieni :).

Spójrz natomiast na spodnie. Jeśli się nie mylę, to cień jest tym samym kolorem co jasny, tylko, że ciemniejszy. Musisz różnicować kolory ciemne od tych oblanych światłem.

No i jeszcze lewa ręka dziwnie wygląda, ale tak to chyba ok.

 

pozdrawiam

Miała być taka rozgrzewka 'na szybko' ale widzę że po przerwie w malowaniu muszę więcej czasu przy tablecie spędzić.

Praca z refki, niedokończona.

Błędów jest dużo, część widzę ale komentarze zawsze mile widziane:)

 

 

 

wrzucam jeszcze małego upgrade'a:

 

Edytowane 20 Kwiecień 201014 l przez konrad11

olej taki fajny a digital taki niefajny...

 

moze sciagnij sobie paintera i poprobuj tam pomieszac barwy. Powinnno Ci bardziej naturalnie wychodzic :)

w ostatnim określ źródło światła :)

gdybyś to dokończył, to byłoby super :)

Pomału ale postaram się dokończyć.

Z kolorem rzeczywiście mam problem. W przypadku malowania olejami jest mi dużo łatwiej, bo to kolor zaobserwowany, w przypadku digitalu często kolory są 'z głowy' i tu widać od razu błędy...

Będę wdzięczny za wszystkie podpowiedzi. Posty z opiniami i gustami tez mile widziane;)

ok to powiem co sądzę, brak jakiegoś zewnętrznego światła takie światło bardzo by wszystko uatrakcyjniło, to coś na pasie to jakieś noże do rzucania czy Tępa ozdoba bo jeśli to pierwsze do biedulka miała by problemy z bieganiem, więcej blinków na metalu, poza tym w tej czerni całej to czasami miłe by były jakieś akcenty kolorystyczne świadczące o tym że coś tam jest, poza fajna, i ogólnie fajnie się zapowiada.

Jesli to faktycnzie ma byc kobieta, to podkreslil bym to znacnzie bardziej, na pierwszy rzut oka wygladala mi na jakiegos szkota. Twarz i uda, tam najlepiej zaznacza sie kobiecosc.

 

( pomijajac fakt biustu ;) )

Dzięki za uwagi i podpowiedzi.

Starałem się, wymęczyłem ją jeszcze trochę i biorę się póki co za następne prace. Musze poćwiczyć to całe malowanie, a nie dłubać przez tyle czasu 1 prackę.

Może do niej wrócę, na świeżo może uda się tu coś jeszcze wygrać.

 

Edit: nie dawało mi to spokoju i jednak jej nie zostawiłem... poprzednia twarz ze spojrzeniem na wprost wydaje mi się bardziej pasować.

Edytowane 28 Kwiecień 201014 l przez konrad11

Wiesz Konrad, tu nie chodzi o to, byś dłubał detal i mówił, ze poprawiona, to działa tak, że trzeba skoordynować oświetlenie, elementy pracy muszą współgrać ze sobą i być pod oddziaływaniem otoczenia. Dlatego jak świeci słońce, to nie robisz niebieskiego światła. Tamta wersja mi się bardziej podobała, bo właśnie był niewymęczony detal. Jak wrócę z egzaminu, to może jeśli pozwolisz zrobię overa, żeby to jakoś zobrazować. Pamiętaj, że jeśli ktoś mówi, że trzeba poprawić to zastanów się, czy chodzi tylko o zamaskowanie i usunięcie "szalonych" linii, czy o ogół, o kolor, formę i poprawienie faktur. Od razu ci poradzę odżywić tą skórę, dodać trochę ciepłego do niej koloru.

 

pozdrawiam

Racja. Zostawiam póki co tą prace i biorę się za następne - może nie z natury, ale takie gdzie będę mógł kolor i światło zaobserwować chociażby z dobrej refki. Tu zabrnąłem i nie radzę sobie, widzę to, nauka jest;)

Jeśli zrobisz overa to będę bardzo wdzięczny i mogę tylko na tym skorzystać:)

Kolejna praca popełniona w PSie. Jest się czego uczyć jeśli chodzi o spójność koloru i oświetlenia:/

Ale fun z malowania jest:)

 

Tylko te afrykanskie drzewa z pedzla jakos nie pasuja do sredniowiecznej? Szkocji? Anglii? :D

Problem tkwi w tym, że na przykład płaszcz, łuski, pas i cała reszta są niezależne kolorytycznie od otoczenia. Przez to scena nie wygląda realnie i nie jest spójna. Pamiętaj, że otoczenie oddziałuje na wszystkie elementy sceny, w efekcie płaszcz, o którym myślisz, że jest żółty, może mieć zupełnie inny kolor. To tak jak niewprawne oko oglądając ilustrację przedstawiającą człowieka nie widzi oddzielnego oranżu i niebieskości, tylko skórę. Musisz nauczyć się odróżniać i stosować kolory komplementarne. Polecam studiowanie prac kozaków dawnych i dzisiejszych, no i oczywiście... malowanie z natury :D. Zrobisz co zechcesz, ale ja na twoim miejscu darowałbym sobie próby lepienia ilustracji z nadzieją, że może któraś ci wyjdzie. To nie tak, musisz podszlifować warsztat i nabrać wiedzy/doświadczenia w tym zakresie. Machnij kilka twarzy w kolorze raz w pomieszczeniu, raz poza. Trochę postaci, trochę widoczków. Oczywiście możesz po prostu wbić na google i poszukać jakichś fajnych fot, które mogłyby ci służyć za referencje do ćwiczeń.

Icelord czemu od razu w jakiejś konkretnej rzeczywistości miałbym osadzać tego gościa? To żadna Szkocja, konwencja fantastyki pozwala na wiele;) Postaram się pokazać więcej tła, tak żeby nie było tam tylko wstęplowanych drzewek.

Joel masz rację i zrobię pewnie jak piszesz, problem w tym że mam na malowanie na prawdę mało czasu. Nie maluję z natury właśnie z tego powodu, nie przećwiczyłem wszystkiego co trzeba nawet jak zdaję sobie sprawę z braków w warsztacie. Takie ilustracje sprawiają mi po prostu dużo frajdy i siadam do nich hobbystycznie. Masz rację mówiąc o kolorach komplementarnych, czuję to dużo bardziej przy malowaniu olejami - bo tam maluję właśnie obserwując. W digitalu muszę jeszcze odrobić "swoje" i wrzucę tu takie ćwiczenia jak tylko pracowitość wygra z aktualną zajawką.

Edytowane 29 Kwiecień 201014 l przez konrad11