No cóż , przełamałem się :) Teczka tutaj mam nadzieje zmotywuje mnie do działania .Postaram się wrzucać jakieś szkice anatomii , może jakieś oleje bo też coś próbuje :> Postanowiłem sporo zmienić z moim podejściem do tej sprawy , ale ciągle Depresja ( lub coś w tym stylu , na pewno nie LEŃ ) trzyma mnie w szponach :> no nic może zacisnę cztery litery :)

 

Pierwsza Pracka to taki speed ~1h

Edited December 4, 201014 yr by mrozik26

mały update z refek

Hej nie jest źle, tylko powiedz, czy to z foty, naturki, czy może z głowy. Ogólnie to dają radę, ostatni najlepszy imho, ale posiedź czasem nad czymś dłużej. Keep working.

 

pozdrawiam

z fotek ( niestety )

 

dlatego też robie takie super szybkie bo niema sensu "kopiować" zdjęcia

chce tylko wyłapać taki ogólny kolor

W takim razie git, czekam na naturki :)

 

pozdrawiam

to takie płótno gdzie sobie ćwiczę ... tutaj twarzyczki

umarła z biurka~15 minut

kilka twarzyczek ( ofc nie z głowy )

anatomia + materiał z książki

kilka szkiców

Edited February 10, 201015 yr by mrozik26

Coś mi mówi że te ostatnie ołóweczki są całkiem fajne, ale jakość zdjęć nie powala...

Co do malowania - zazwyczaj sprawdza się malowanie największym możliwym brushem.

Mrozik, nie bierzesz pod uwagę otoczenia, te papierowe ściany powinny odbijać dość dobre światło. A materiał ma czarne cienie, zupełnie od czapy, powinien także chwycić trochę tej ciepłej barwy.

To samo z rękoma, które powinny być czerwieńsze, u ciebie są czarno brązowe oraz z twarzą, która ma brudno zielony cień, a skóra także powinna być bardziej rozświetlona. Ciemne miejsca na twarzy - zmarszczki/zagięcia, są czerwone prawie zawsze

Jak będziesz rysował twarz, to podpatrz jakieś zdjęcie, bo są pewne błędy anatomiczne, że o rękach nie wspomnę :) i chyba czoło coś mi nie pasi. Z materiałem też najlepiej podglądać refki, bo u ciebie o ile fałdy jakieś są o tyle są nienaturalne i z niczego nie wynikają, musisz wiedzieć czemu tu marszczy się tak, a nie inaczej. I chyba ostatnia rzecz mianowicie kadr. Mnie strasznie męczy brak podłogi i ten całkowity profil, wydaję się jakby tej podłogi tam nie było.

To chyba tyle ode mnie, keep working :).

 

pozdrawiam

Kompozycja jest dziwna - z lewej strony dużo pustego, a z prawej ucina jej dłoń. Na dole wygląda jakbyś nie wiedział czy pokazać na czym ona siedzi, czy jednak trochę uciąć postać. Teraz jest ani w jedną ani w drugą stronę. Czy mi się wydaje, czy cieniujesz czystą czernią? Jeśli tak to proponował bym dodanie jakiegoś koloru. Wygląda jakbyś zrobił czarno-biały szkic i na następnej warstwie dodał czyste kolory. Poczytaj też np. to http://stapletonkearns.blogspot.com/2009/04/more-about-edges.html i spróbuj zróżnicować krawędzie. Nie używaj samych ostrych krawędzi, postać wygląda przez to jak wycinanka. To chyba tyle, powodzenia!

no własnie tu jest problem ... kolega też mi mówi że to czerń :/ prawdopodobnie mój monitor jest źle ustawiony albo już nie zdatny do użytku ... to jest ciemny niebieski u mnie :

Wiesz co, nie wiem ile w tym prawdy, ale jeśli jakiś kolor jest zbyt ciemny, to zaczyna brudzić resztę. Ja widzę, że to nie czysta czerń, ale na dobrą sprawę, to mógłbyś pojechać po niebieskiej powierzchni czystą czernią na opacity 20% i też byłby ciemnoniebieski, ale jednak czuć, że gdzieś jest czerń i smoli całą pracę.

Nieraz się dziwiłem, gdy sobie robiłem taki eksperyment: zamalowałem w PS'ie całą kanwę na czarno, a potem pipetką wybrałem najciemniejsze miejsce w jakimś zdjęciu i tym kolorem zrobiłem plamę na czerni. Wtedy bardzo dobrze widać różnicę między czernią, a dobrym cieniem, na który także wpływa otoczenie.

 

pozdrawiam

Umarła z biurka

i jakiś coś 10 minut

mały ołówkowy update

oszukałem trochę światłem

tutaj rynek kraków

 

BONUS odnowiłem sobie stary stoliczek szachowy :) piękny jest ( na zdjęciu wiele traci )

 

mały ołówkowy update

oszukałem trochę światłem

tutaj rynek kraków

 

BONUS odnowiłem sobie stary stoliczek szachowy :) piękny jest ( na zdjęciu wiele traci )

 

Powiem Ci to co powiedziano i mnie kiedyś na tym forum i co mi bardzo pomogło .

 

Elipsy nie rysuj za pomoca dwóch kresek bo pojawia się niepotrzebny dzióbek.

Staraj się jej krańce tworzyc jednym pociągnięciem. Pamiętaj o perspektywie.

 

Zobarazowałem to najlpeiej jak potrafie.

 

Edited July 26, 201015 yr by nikodem.

Powiem Ci to co powiedziano i mnie kiedyś na tym forum i co mi bardzo pomogło .

 

Elipsy nie rysuj za pomoca dwóch kresek bo pojawia się niepotrzebny dzióbek.

Staraj się jej krańce tworzyc jednym pociągnięciem. Pamiętaj o perspektywie.

 

Zobarazowałem to najlpeiej jak potrafie.

 

Edited July 26, 201015 yr by nikodem.

No tak tutaj to wyraźnie widać , wielkie dzięki zapamiętam !

 

a jak nowe ołówki ?

Tutaj jeszcze taki olejek :)

Grubas jest super, a no i ten ostatni olej tez jest fajny. to w tle to bocian?

Grubas jest super, a no i ten ostatni olej tez jest fajny. to w tle to bocian?

 

to w tle to miały być spodnie na sznurku ;> ogólnie to pranie

mały update rembrandta

 

Dorzucam 2 totalnie zwalone studia , caravagio i rembrandt ponownie

 

Mroziku, masz bardzo fajny tytuł teczki. Nie wiem tylko co ma z tym wspólnego jakaś kura i dlaczego ta kura ma tylko jedną gwiazdkę.

mm, strasznie fajnie operujesz brushami, zwłaszcza na tym z postu #22 :) słuchaj, ponieważ te ostatnie "totalnie zwalone studia" totalnie zwaliłeś, nasunął mi sie pewien pomysl :D

 

może sprobowałbyś kopiować mistrzów, ale troche reinterpretować ich? np specjalnie wyolbrzymiać pewne cechy, zmniejszać inne, takie działanie karykaturalne, wypaczenie ich wizji, wiesz, to mogloby być super, i wtedy nie dość że kopiowałbyś mistrzów, to mógłbyś zrobić cykl prac, które są TWOJE. wiesz, żeto nie jest kopia, tylko autonomiczne dzieło :) bo mi szczerze mówiąc szkoda by było czasu i energii na coś, co jest tylko kopią, i nie można tego traktować jako własna praca, a tylko "gorsza wersja czegoś doskonałego" ;)

 

pomyśl o tym :D myśle że zrobiłbyś furore :D

Mroziku, masz bardzo fajny tytuł teczki. Nie wiem tylko co ma z tym wspólnego jakaś kura i dlaczego ta kura ma tylko jedną gwiazdkę.

Poprostu uciekła mi moja kura , chciałem sie podzielić tym z forumowiczami , przepraszam jeśli kogoś uraziłem .Malowała dużo , bardzo dobrze jej wychodziły martwe natury ale jej sie nie chciało .

 

Telthona

cóż , chce niby w ten sposób ćwiczyć anatomie , kolory itp , choć twój post wygląda na mocny sarkazm :D to jednak ciekawy pomysł XDD myśle że warto spróbować sparodiować Rembrandta bądź rubensa , ciekawe co na to krytycy :>

Mrozik XD to nie był sarkazm, na bogów :P ja autentycznie uważam że to było by świetne :P może Tobie ten pomysl wydaje sie niski i dlatego myślisz że ja tutaj z sarkazmem.. XD kurcze, naprawde nie chciałam żeby tak wyszło :D własnie myślę, że krytycy byliby zachwyceni, i wszyscy wyjadcze historii sztuki :) bo to jest takie ukazywanie mistrzów w krzywym zwierciadle. No ale jak uważasz :)

mały update (studium kawałka obrazu )

bardzo wporząsiu

Tylko cos sie dzieje z szyją, wydaje mi sie ze jest troche za chuda. Nie czuć tego scięgna/mieśnia, które idzie zza ucha. Plus oczy nie są na jednej lini(spojówki).

bardzo wporząsiu

Tylko cos sie dzieje z szyją, wydaje mi sie ze jest troche za chuda. Nie czuć tego scięgna/mieśnia, które idzie zza ucha. Plus oczy nie są na jednej lini(spojówki).

no jak patrze na oczy to totalna katastrofa , ale nie poprawiam bo to mają być takie niby szybkie ćwiczenia

niezła foka!:D poodpuszczalbym tylko moze troche tych blickow swiatla na wlosach zbiegajac w tyl bańki i te ziarno na twarzy troche jakos razi mnie osobiscie, ale ogolnie nieźle ci wyszedl taki zawadiacki grymas:) jakby mowila: "weź mnie na górę do pokoju, wlasnie przyćpałam i jestem łatwa";) fajnie zrobiles chuste, wstazke, czy lok z koka na lewym ramieniu:)

 

a temu panu wyzej, co rysuje na tablecie cos sie stalo z klatą i barkiem, ale tuz nad nim znowu super odpuszczony rysun od caravaggia, ktory uznales za zwalony, a mnie sie podoba. powinieneś wiecej robic, tylko czuć rzadko chyba ci sie zdarza hmm?:)

"powinieneś wiecej robic, tylko czuć rzadko chyba ci sie zdarza hmm?:)"

oj trafiłeś idealnie , ale ostatnio się mobilizuje :)

więcej ćwiczonek

czemu takie gówienka wychodzą ze mnie od tak SIUP XDD , cholera nie stać mnie na więcej czy co :

ćwiczonko

i taki ołóweczek

Edited August 22, 201015 yr by mrozik26

taki doktor dom

updejcik !

 

|

|

|

|

|

|

|

| a tutaj próba stworzenia prostego covera

Stronki z mojego nowego pięknego szkicowniczka :))

|

|

i speedzik moherowej piromanki

Je pierd... sorry, ale wielki postęp! Na początku jakieś wypierdki, słaba anatomia, a tu dowalasz takie szkice. Jak raz zapanujesz nad brushem to szczena opada, a czasami (wcześniejsze prace) to takie rozmazane, że chciałbym założyć okulary 3D, żeby zobaczyć dzieło. Gratuluję skoku do przodu. Świetna twarz mohera! Pozdrawiam!

Te prace nie są złe - w sensie te wcześniejsze, tylko strasznie w nich nadużywasz takiego brusza który daje ślad jakby kura drapała pazurem... Mocno na tym traci bryła. Spróbuj zrobić parę prac wyłącznie okrągłym twardym bruszem i nam je pokaż. Jestem przekonany że będzie to lepiej wyglądać. Poza tym - masz tendencję do pracy za małym rozmiarem pędzla, chcesz wszystko ogarnąć w digitalu tak jakbys rysował ołówkiem, a to po prostu tak nie działa...

Status - Dzięki , fajnie że widać postępy , bo sam osobiście tylko malusieńkie od początku mojej przygody z sp widzę

 

SBT77 - Ogólnie mam problem z uzyskaniem ostrości oraz NIEwyblakłych kolorków ( gdzieniegdzie nadrabiam suwakami :

 

Nie wiem czy to wrzucałem tutaj :) ale dorzuce bonusowo

ułaaaa... niewąskie :D Ale kontur głowy to mogłeś jednak mocniejszy zrobić albo roztopić w mgiełce :]

To chyba robiłeś w innej technice niż to co do tej pory. Coś tradycyjnych tu było, chociaż jako podkład ?

SBT77 - to robiłem w starej technice , czyli dziubdzianie od zera bez jakiś szkiców i speedpaintingów ( technika pobrana z prac ołówkowych ) no i przedewszystkim siedziałem nad tym dłużej niż godzine :>

, po prostu na początku myślałem że malowanie farbami shopowymi czy zwykłymi to to samo co ołówek tylko w kolorze

Może być i tym samym co ołówek ;) Ze względu na elastyczność może być prawie wszystkim czym chcesz i to jest jednocześnie największa wada i największa zaleta mediów cyfrowych.

Z punktu widzenia estetyki to może lepiej wróć do tej starej metody pracy, bo ta ostatnia ilustracja jest mówiąc poważnie bardzo dobra. Może trochę mi nie pasuje otoczenie, zbyt jednolite miejscami, ale i tak jest bardzo ok.

Czas pracy - hmm... Z Ameryki przyszła taka moda żeby chwalić się jak szybko ktoś coś zrobił. Imo ważniejsze jest czy robi się coś dobrze, a to czy szybko to już przyjdzie z doświadczeniem i kolejnymi pracami, zleceniami itd.

Pozdro.

fajna galeria, przypomina mi troche moje wlasne dawne proby z malarstwem...mialem taki zwyczaj tez dopisywania chmurek do rysunkow;) ale w moim wypadku to byl objaw jakiejs niepewnosi, chcialem wtedy obrocic wszystko w zart, bo balem sie, ze warsztat jest po prostu sredni i cos tam zawsze nie lezy:) To byl taki podryg swobody na zakonczenie rysunku, choc z perspektywy czasu wyglada to juz slabiej.

 

Prace fajne i pewnie beda co raz lepsze, powodzenia:)

SBT77 - Rozumiem to , tylko ze 3 osoby mi mówiły że jeśli nie ogarne ogółu szybkich maziaków to będe stał w miejscu , więc wziąłem się za sp , czyli mazianie dużym bruchem i ogarnianie ogólnych zasad.

Dzięki Wielkie za feedback :)

Pawel Lipka- HeH - dzięki !

caravaggio , taka próba na szybko złapania kolorków i jakiegoś przyziemnego kształtu

a tutaj jakiś księżulek totalnie zepsuty

i taki jeden z szkicowniczka :)

Przede wszystkim księżulek się nie zmieścił w kadrze i na siłę spłaszczyłeś mu łeb :D