CzAk1 Napisano 9 Październik 2010 Napisano 9 Październik 2010 Serwis fxguide opublikował krótki artykuł dotyczący prac nad efektami do filmu „Predators”, które tworzyły studia Troublemaker Digital oraz Hybride. Pełna treść wiadomości znajduje się na stronie głównej serwisu pod adresem: http://www.max3d.pl/news.php?id=1421
Gość Bad Moon Napisano 10 Październik 2010 Napisano 10 Październik 2010 Tak prawdę mówiąc efekty jak i film były słabe, nie ma się czym chwalić... szczególnie ten mate painting na screenie powyżej :/ Tak trudno zrobić dobry film o predatorze? Co za czasów doczekałem. Jest jeszcze nadzieja w prequelu Aliena.
biglebowsky Napisano 10 Październik 2010 Napisano 10 Październik 2010 Etam, film był spoko, spodziewałem się kupy, dostałem filmik na który nie mogę narzekać, chociaż zachwycać się też trudno. Mi kompletnie się nie podobały projekty stworów, predziów, statków. Mattepaintingi też słabe bardzo. Za to od strony technicznej, integracji postaci, statków z tłem wyszło bardzo dobrze.
suntzu Napisano 10 Październik 2010 Napisano 10 Październik 2010 Czy moglibyście napisać, dlaczego słabe? Dla mnie akurat były "nie"złe...
biglebowsky Napisano 10 Październik 2010 Napisano 10 Październik 2010 Ten główny widoczek jest dobrym przykładem. Skąd te żółcienie? Taka ilość ciał niebieskich raczej mnie nie przekonuje, to jest zabieg w stylu "daj więcej, więcej, będzie efektowniej". W pełnym słońcu te planety mogły by być co najwyzej ledwo widoczne. Zwróć uwagę na to jak widać księżyc wieczorem. Nie widać cieni a wyłącznie jasne, odbite światło. Albo można to napisać jeszcze prościej - ewidentnie widać że to dodane. Oczywiście zapewne jest w filmie masa podmalówek niewidocznych, jednak większość głównych wieje sztucznością.
masz)rum Napisano 10 Październik 2010 Napisano 10 Październik 2010 Ja byłem mocno zawiedziony takimi tanimi chwytami jak przy scenie powyżej, którą poprzedzają kilkusekundowe ujęcia na twarze bohaterów, a na nich zaskoczenie walczące o lepsze z zachwytem obiecuje niewiadomo jak widowiskową scenę, po czym widzimy prawie nieruchomy kadr z kawałkiem nieba ;P Dżungla też zalatywała mocno planem filmowym, a o efektach wybuchów wole już nie wspominać. Po produkcji Rodrigueza spodziewałem sie wprawdzie takiego trochę "From dusk till Down" ale myślałem że zrobią to bardziej świadomie. ps: ...jeszcze jeden żal musze wyrazić, maski nowych predatorów wygladały jak Power Rangers.
norden Napisano 10 Październik 2010 Napisano 10 Październik 2010 oj tam oj tam... Ja co prawda jestem zwolennikiem realistycznego podejścia... do filmów... ale sam sie przekonałem... robiąc np jedną nocną scene... że nie ma co wydziwiać...z ciemnością... tylko trzeba walnąć tak żeby było jasno w nocy... bo więcej widac i jest efektowniej... przeciętny widz nie zagląda na max3d forum... i nie zna się na grafice... ma być eefektownie ma się lać krew...itd ;) fabuła nie może być skomplikowana za bardzo...bo dzieciaki nie pójdą.. Ale za to nienawidze... momentów kiedy ktoś robi coś niby efektowniej zaniedbując w znacznym!!! stopniu realizm... Duzę planety/ księzyce w filmach to już klasyk ;) rezyserzy mają głęboko granicę Roche'a...
eco Napisano 10 Październik 2010 Napisano 10 Październik 2010 (edytowane) Przyznaję że nie oglądałem i chyba tego nie zrobię bo też nie przepadam za takimi trikami. Ogólnie rzecz biorąc można by rzec że wieje trochę tandetą- zabawne są te "predatorskie psy" - matka natura tej planety miała zaiste spore poczucie humoru wyposażając je w poroże jelenia, które przy takim zaiwanianiu przez las strasznie podbija ryzyko zwierzęcej odmiany kapotażu nie wspominając już o utrudnieniach w odżywianiu czy podstawowej psiej czynności- glancowaniu jajek...to musi boleć. Z drugiej strony zawsze można powiedzieć że g... wiem jak to na tej planecie predatorów jest :) Edytowane 10 Październik 2010 przez eco
suntzu Napisano 10 Październik 2010 Napisano 10 Październik 2010 "biglebowsky Masy masz rację, ale ja traktuję takie rzeczy jako standard. To żółte to pewnie od słońca za chmurką, a duża planeta no wiadomo efektowniej. Masz rację, ale oglądając seriale jak stargate SG1 to takie sceny to był po prostu standard i w dodatku trzeba było sporo na nie czekać... Bo serial przypominał bardziej opowieści o wieśniakach niż SciFi:) Dla mnie ta produkcja była wyczekiwana, ale z powodu braku czasu nie poszedłem do kina... nie żałuję jednak chciałbym zobaczyć kontynuację. Najlepiej w formie serialu.
biglebowsky Napisano 10 Październik 2010 Napisano 10 Październik 2010 Po (stosunkowo) wysokobudżetowej kinowej produkcji mogę oczekiwać lepszych widoczków niż w serialu.
Nezumi Napisano 10 Październik 2010 Napisano 10 Październik 2010 Eeee tam - dobry byl filmek. Co sie tam czepiac jednego widoku jak calosc byla ok. Motyw z "psami" mogli wywalic albo zmienic design tych stworzen - generalnie koncepty sa jakies strasznie nedznej jakosci. Niejeden wyjadacz z tego forum walnalby cos o niebo lepszego, ale co tam. Koniec koncow bawilem sie niezle co bylo mila odmiana po absolutnym dnie jakiego siegnal AvP w ostatniej odslonie.
biglebowsky Napisano 10 Październik 2010 Napisano 10 Październik 2010 No i napisałem że mi się całościowo podoba. Nie czułem że straciłem czas i się ogólnie dobrze bawiłem oglądając.
Mortom Napisano 11 Październik 2010 Napisano 11 Październik 2010 Film był spko... efekciki też niczego sobie... dla mnie to był mały powrót do dzieciństwa, jak razem z kolegami oglądaliśmy Predatora 1 i 2 na VHS, dobre stare czasy :) No i chętnie oglądnę kontynuacje... o ile takowa powstanie - czyt. zależy ile film zarobi i czy będzie się opłacało nakręcić 2 część :)
mokramyszka666 Napisano 11 Październik 2010 Napisano 11 Październik 2010 Norden ma sporo racji. Poza tym takie widoczki muszą być ewidentne. Z jednej strony jest to brak szacunku dla bardziej świadomego/spostrzegawczego widza, ale miejmy na uwadze, ze tacy są w mniejszości a twórcy nie mogli sobie pozwolić na ryzyko, że część widowni nie zajarzy, że akcja dzieje się na innej planecie ;) Wyobrażam sobie, że gdyby nie planety wielkości arbuzów, to niektórzy mogliby mieć z tym problem :] Inna sprawa, że technicznie te matty są dość słabe. Podobnie jak spora cześć innych efektów (ktoś już wspomniał o wybuchach). Ale mimo wszystko film ogląda się całkiem nieźle :)
Gość Bad Moon Napisano 11 Październik 2010 Napisano 11 Październik 2010 Widoczki muszą być ewidentne a nie infatylne, to jest różnica. W pierwszym Predatorze nie było tylu efektów, ale film miał KLIMAT; prawdziwa dżungla, twardzi "madafakerzy" z wielkimi gunami, ufoludek i narastający niepokój. W Predators, widzę dżunglę, która wygląda jak lasy w lecie na Mazurach, efekty które miejscami przypominają naukę Photoshopa, zbieraninę aktorów którzy silą się na emocje i predatorów, którzy jak ktoś wcześniej zauważył przypominają Power Rangers. Gdybym poszedł na to do kina to bym się wkurzył :)
mokramyszka666 Napisano 11 Październik 2010 Napisano 11 Październik 2010 Kiedyś podobnych filmów było jak na lekarstwo. Łatwiej było o coś nowatorskiego (poza tym percepcja 10-latka jest trochę mniej wymagająca). Dziś pojawiają się jak grzyby po deszczu, często bazując na wyrobionej 'marce'. Film jest ustawiany pod masówkę, bo nikt nie chce ryzykować nawet minimalnej straty w zyskach. Oczywiście ja tu nikogo nie tłumaczę, tylko staram się rozumieć te ch...we realia, przez które wszystko staje się nieznośnie infantylne. Idealnym przykładem jest Terminator: Salvation. Dla fana serii to był kop w brzuch. Chcieli maksymalnie poszerzyć widownię, przesadzili i są tego konsekwencje :] Od tego jest IMDB, żeby nie marnować kasy na takie filmy ;)
Gość Bad Moon Napisano 12 Październik 2010 Napisano 12 Październik 2010 Incepcja - jednak mimo wszystko można zrobić dobry film :)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się