Witam

Ostatnimi czasy zainteresowałem się działem Character Animator, a że nie pracuję zawodowo w 3d to chciałbym zapytać was o tą działkę :)

 

1 - czy w ogóle jest zapotrzebowanie na takich ludzi przy produkcji filmów/reklam?

2 - lepiej zaczepić się w tym dziale dla jednej firmy, czy jako freelancer?

3 - trzeba znać trochę anatomii, rysunku, historii animacji, różnych form animacji, stylów.. coś jeszcze istotnego? :)

4 - jeżeli chodzi o oprogramowanie to maya wystarczy? jest wygodnym narzędziem do animowania postaci?

5 - jest szansa na znalezienie pracy za granicą? czy raczej takich specjalistów jest na tyle dużo, że firmy nie przyjmują obcokrajowców?

6 - w porównaniu do innych działów CG to gość od animacji jest na równi traktowany przy wypłacie? :) czy raczej nie ma co liczyć na zarobki podobne do zarobków modelera, czy oświetleniowca? :)

 

z góry dzięki za odpowiedzi, niektóre pytania mogą wydać się dziwne, ale naprawdę nie wiem jak to wygląda w zawodowej branży CG :)

pozdrawiam

1. tak

2. praktyka w firmie najwiecej Ci da(tzn praca...)

3. znajomosc anatomii napewno sie przyda.

4. maya, max, xsi i pewnie tona innego softu. zalezy od firmy. przyswojenie softu jak znasz sie na rzeczy to 2 tygodnie na podstawy, po miesiacu pracujesz juz plynnie. Ludzie pod reka to wynalazek lepszy niz tutoriale.

5. jest szansa znalezienia pracy wszedzie. A czy znajdziesz zalezy od Ciebie (a napewno skilla angielskiego i animowania :P)

6. Raczej animator zarabia wiecej niz modeler.

ja myślę, że najlepiej zająć się maya + motion builder w tym celu

Do animacji maya jest bardzo wygodna. Według mnie tylko maya do animacji:)

bardzo dobry animator raczej nie powinien mieć żadnych problemów ze znalezieniem pracy i ... z przesiadką na inny soft. Animacja w maxie, mayce czy softku aż tak bardzo się nie różni od siebie.

Ogólnie to chyba wszyscy (kazda specjalizacja) zarabiają lepiej niż modelerzy ;)

Ogólnie to chyba wszyscy (kazda specjalizacja) zarabiają lepiej niż modelerzy ;)

 

bartolomeo: "AZ TAK nie rozni" to dobre okreslenie. Diabel tkwi w szczegolach, ktore potrafia mocno uprzykrzyc prace.

 

Zeby nie wywolywac soft-wojny przyklady pomine milczeniem ;)

 

 

Jezeli chodzi o pytanie przewodnie, to dobrych specjalistow zawsze jest malo, szczegolnie animatorow.

 

 

Alojzy: :>

alojzy może jednak rozwiniesz myśl?

ot pewnie chodzi o to, ze zalezy od doswiadczenia i umiejetnosci:)

chodzi o to ze mylisz modelera z modelerem, wiekszosc mysli ze koles w postpro od reklam, co klepie lyzki, kubki albo sciany do wizek, potrafi modelowac ;) otoz nie, to zwykly czarnuch

wielkie dzięki za odpowiedzi :) mam jeszcze tak na marginesie pytanie odnośnie szkoły AnimationMentor. Chodzi mi o to, czy oprócz papierka, że po renomowanej szkole itd faktycznie będę się w stanie nauczyć w te 18 miesięcy tyle o animacji, że nie będę się bał podchodzić do żadnego projektu związanego z animacją.. oczywiście zakładając, że przyłożę się do wykonywania zadań itd ;)

cena co prawda trochę szokuje jak na polskie realia, ale myśląc poważnie o przyszłości w animacji może warto w to zainwestować?

Jeśli mogę zabrać głos to powiem tak:

 

Najpierw powalcz samodzielnie, sprawdź czy na pewno sprawia Ci to frajdę i czy sprawia frajdę innym oglądanie Twoich prac :)

Myślę, że nauka w mentorze warta jest swojej ceny, ale jeśli nie spełnisz sam przed sobą powyższych warunków - będą to pieniądze wywalone w błoto :)

 

Swoją drogą jestem ciekaw, jaką opinię ma Reanimator na ten temat.... albo obydwa tematy :P

chodzi o to ze mylisz modelera z modelerem, wiekszosc mysli ze koles w postpro od reklam, co klepie lyzki, kubki albo sciany do wizek, potrafi modelowac ;) otoz nie, to zwykly czarnuch

 

tylko gdzie ja cokolwiek takiego o modelerach napisałem? eh... zaśmierdziało bulshitem :P

 

stosunek popyt - podaż moim zdaniem zdecydowanie inplus dla aniamtorów. na każdym poziomie - junior animator, regular, senior...

oczywiście są to tylko teoretyczne rozważania. bo ipodaz ipopyt są zmienne, zależneodmiejsca zameiszkania, branży itp. zmoich obserwacji wynika, że dobry animator zdecydowanie lepiej zarobi niż dobry modeler. przynajmniej w reklamie. ale to tylko moje zdanie.

co do AM - jak skończysz i zaliczysz to masz robotę w tym kraju z palcem w nosie.

Jako, ze robote w tym kraju maja nawet osoby bez AM, to z AM bedziesz dyrektorem animatorow w Polsce ;)

 

/jk

senior mentor direktorrrrrrr... ol jeah.

asblaze - słuszna uwaga, dlatego narazie przerabiam tutoriale z neta i sam próbuję coś zdziałać.

 

Reanimator - no to żeś mnie przekonał do AM :) dyrektor animatorów mmm :D

to byl oczywiscie zart;) jest pare osob w polsce, ktore robily AM, niektore nawet skonczyly i dobrze na tym wyszly.

no ja żart zrozumiałem :) ale dobrze wiedzieć, że szkołę polecacie.

Ze odkopie stary watek:

bartolomeo: "AZ TAK nie rozni" to dobre okreslenie. Diabel tkwi w szczegolach, ktore potrafia mocno uprzykrzyc prace.

 

Zeby nie wywolywac soft-wojny przyklady pomine milczeniem ;)

 

Ostatnio juz od jakiegos czasu zbieram sie zeby wziac sie za nauke animiacji, wiec Reanimator ja bym chetnie uslyszal te przyklady. Ja wiem ze zadne soft za mnie nie zrobi dobrej animiacj jesli kiepski bedzie ze mnie animator, ale dobrze jest znac slabe i mocne strony softow, zeby juz nie zrazic sie na poczaktu, wybierajac ten wygodniejszy. Hmmm a jesli ktos nie jest na tyle dorosly zeby odpusici wszczynac sof-wojen, to po prostu takie komentarze trzeba ignorowac ;)