mrys Napisano 16 Maj 2012 Share Napisano 16 Maj 2012 Skromny render skończonego Fokkera D.VII, otwierający część z wizualizacjami w książce przygotowywanej w wydawnictwie Kagero. Nietypowy format, ale to z powodu ogólnej koncepcji serii w jakiej książka wychodzi. Samolot produkcji zakładów OAW pilotowany przez Rudolfa Starka z Jasta 35b. Poniżej sam samolot "sauté" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
thecrev Napisano 17 Maj 2012 Share Napisano 17 Maj 2012 Jest naprawdę super tylko różowy jakoś mi nie leży, ja bym to widział bardziej w kolorze militariów i fajnie by wyglądał jagby go trochę bardziej pobrudzić, model naprawdę super chcemy więcej ujęć! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PrzemaSS_POL_1 Napisano 17 Maj 2012 Share Napisano 17 Maj 2012 co do malowania... takim chyba latał ten gostek Rudolf Stark. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mowok Napisano 17 Maj 2012 Share Napisano 17 Maj 2012 Hehe pozycje kagero to historia militarna a przedstawiane tam maszyny to rekonstrukcja na podstawie starych fotografii i zapisów. Te malowanie to nie wymysł mrysa a prawdopodobnie pilota z okresu I wojny swiatowej a nawet nie jego a jednostki w której latała maszyna, takie barwy rozpoznawcze. Wtedy mieli takie pomysły.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Altres Napisano 19 Maj 2012 Share Napisano 19 Maj 2012 Malowanie jest oryginalne, takim właśnie latał Rudolf Stark podczas I wojny światowej, co do malowania był to jego wymysł, znak rozpoznawczy. A co do modelu to bardzo dobry, estetycznie wykonany odwzorowanie co do oryginału też na przyzwoitym poziomie, co nie jest łatwe bo mało jest materiałów z 1 wojny światowej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
natas Napisano 20 Maj 2012 Share Napisano 20 Maj 2012 Kolorystyka samolotu nie leży mi zupełnie ;) ale to nie twoja wina .Za duże rozmycie na pierwszym renderze nie pozwala nacieszyć oka a wiem ,że robisz prace o dość dużym detalu .Tło wygląda nieco wymuszenie ale to tylko subiektywne odczucie .Zapewne by docenić pracę trzeba by kupić książkę a raczej nie sądzę byś mógł tu umieścić więcej znajdujących się tam renderów.Skoro już się czepiam to może jeszcze czepnę się cienia na studyjnym renderze a właściwie tej żółtej poświaty . Ps.Wypowiedź zupełnie subiektywna . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
goral_44 Napisano 20 Maj 2012 Share Napisano 20 Maj 2012 Wypowiedź też zupełnie subiektywana, Jesteś Wielki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
peter_f Napisano 22 Maj 2012 Share Napisano 22 Maj 2012 Przepiękny obraz Marku! Mistrzostwem jest samolot jako model, ale ilustracja po prostu rozgniata. Przepiękna kolorystyka, znakomicie zgrana i trzymająca wszystko w kupie. Absolutnie Twój numer 1! 5***** i gratki fronta!!! Pozdrawiam Piter Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sobian Napisano 22 Maj 2012 Share Napisano 22 Maj 2012 Ja dopatruję się jedynej rzeczy w kolorystyce tej maszyny. Różowy (ale nie landrynkowy, bliżej mu do beżu) jest kolorem słabo widocznym w niektórych warunkach (ale raczej nocą mimo wszystko). Przykładem tego są, bardziej współczesne, tzw. "różowe pantery" SAS-u. Jako uzupełnienie: http://www.landroverclub.net/Club/HTML/Pink_panther.htm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrys Napisano 22 Maj 2012 Autor Share Napisano 22 Maj 2012 Przede wszystkim dzięki za fronta:) Kilka razy już pisałem, że szczególnie cenię sobie wyróznienia na tym forum. No i dziękuje za komentarze. @peter_f: Miło, że ci się podoba, ale czy nr. 1 to nie jestem pewien. @goral_44: hehe, jestem wielki, jestem. Ostatnio musiałem dorobić dziurę w pasku do spodni ;) @do tych, co ich dziwi różowy: Samolot Starka miał "liliowe" elementy jako oznaczenie indywidualne (Stark "przywiózł" je ze sobą gdy przechodził z Jasta 34 do Jasta 35b). Nie miały one żadnego znaczenia kamuflażowego w tym okresie zresztą miało to drugorzędne znaczenie. Znacznie ciekawsze jest "malowanie" płatowca w postaci pokrycia go płótnem, z drukowanym wzorem cztero (na kadłubie) i pieciobarwnym (na skrzydłach) w dwóch zestawach odcieni (spody miały jaśniejsze odcienie). Był to tzw. "lozenge" - powtarzający się wzór, zainspirowany... malarstwem impresjonistycznym (pointylizm) oraz odkryciami naukowymi związanymi z percepcją koloru. Zestaw kilkubarwnych plam miał w założeniu zlewać się z pewnej odległości w jeden nijaki kolor, ginący w tle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sebazx6r Napisano 22 Maj 2012 Share Napisano 22 Maj 2012 Czesc Ciekawa praca. Masz moze zalozą teczkę z wipem? Chetnie zobacze ile rzeczy było domalowanych :). Modelowi duzo dała tekstura. Wygląda raczej na dość prosty :). Mimo wszystko praca bardzo mi sie podoba :).chcialbym umiec tak komponowac w foty i trzskac ladne texturki ale jakos cierpliwosci brak. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mowok Napisano 24 Maj 2012 Share Napisano 24 Maj 2012 To na okładkę tych małych cieniutkich książeczek....zapomniałem jak się nazywała ta seria..;) Kiedyś trochę tego czytałem i zastanawiało mnie kto robi te obrazki, a zawsze mi się podobały. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi