Skocz do zawartości

Dyskusje dla emerytów


shadowsexpe

Rekomendowane odpowiedzi

Mam pytanie do Wrocławiaków tak się zastanawiam co się teraz dzieje z panem (dla mnie kultowym), który miał wszystkie nowości na Amigę i to chyba jeszcze przed oficjalnymi premierami:)

 

Pan wąsaty pseudonim "Mumin" jego dziupla mieściła się we Wrocławiu na ulicy Kurzy Targ w składnicy harcerskiej.

 

Ach pamiętam te kolejki do niego i jego boską Amigę 2000 na której jechał:)

Pamiętam też jak miał jakąś nowość do której ustawiały się kolejki ale niestety na jednej z jego dyskietek X-copy sygnalizował błąd a on wszystkim wmawiał, że tak właśnie ma być:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 115
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

http://www.youtube.com/watch?v=TfouuznWOUA

http://www.youtube.com/watch?v=Lk5TzvLIUIs

W ogóle to przeszedł ktoś z was montezume do końca? Mi to nigdy się nie udało a grałem w nią bardzo długo, może dlatego że mały byłem, miałem nawet narysowaną prawie całą mapę piramidy na brystolu ;D

 

Tak przy okazji jakby ktoś jeszcze nie widział

http://www.youtube.com/user/odislaw/videos?query=joke Atari joke :D

Edytowane przez Arthus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do Wrocławiaków tak się zastanawiam co się teraz dzieje z panem (dla mnie kultowym), który miał wszystkie nowości na Amigę i to chyba jeszcze przed oficjalnymi premierami:)

 

Pan wąsaty pseudonim "Mumin" jego dziupla mieściła się we Wrocławiu na ulicy Kurzy Targ w składnicy harcerskiej.

 

Ach pamiętam te kolejki do niego i jego boską Amigę 2000 na której jechał:)

Pamiętam też jak miał jakąś nowość do której ustawiały się kolejki ale niestety na jednej z jego dyskietek X-copy sygnalizował błąd a on wszystkim wmawiał, że tak właśnie ma być:D

 

Sam stałem wiele razy u niego i kupiłem mnóstwo gier - ale co z nim się obecnie dzieje - tego nie wiem.

A kolejki to fakt - zamieszanie było zawsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehhh... to se ne vrati

 

Ciekawe co wspominać będzie dzisiejsza młodzież :)

"A pamiętacie jak w 2012 wszystko trzeba było oglądać na monitorze?"

 

:)

na pewno nie będą mieli takich wspominków jak legalne piractwo przez radio ani pan na składanym stołeczku kopiujący na miejscu oryginalne gry ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Istotna czescia z zycia 8 bitow bylo takze grzebanie w kodzie danej aplikacji. W gazetach znalesc mozna bylo instrukcje w jaki sposob zrobic sobie np niesmiertelnosc. Instrukcja wygladala mniejwiecej tak: "Znajdz ciąg znakow AA4DF324, a nastepnie zamien je na FFFFFFFF" Pamietacie?:)

 

Ja osobiscie z tym grzebaniem poszedlem nieco dalej, i losowo wpisywalem przypadkowe ciągi w zupelnie losowych miejscach. Wynikiem czego na 10 odpalonych modyfikacji, 4x byl zwis ale 6x mialem ciekawe sytuacje typu latanie postacia nie zwazajac na wrogow, mury i inne przeszkadzajki:) Pamietam jak przypadkowym wpisem przerobilem Green Beret tak ze zaden wojak nie mogl mnie ruszyc mimo, ze bardzo sie staral:) Grzebanie bylo piekne. W tamtych aplikacjach kod byl jakis mocno idiotoodporny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak ja tez bawilem sie grzebaniem w savach i w pamieci gry :) magicomatic (czy jakos tak) sofcik sie nazywal, wpisywales ciag znakow z gry i zmieniales ich wartosc w grze, zeby znalezc komorke odpowiedzialna np. za zycie :) i ja freezowales zeby zawsze miala taka sama wartosc. Tak samo zmiany w savach pamietam ze earth2140 ciagle cos zmienialem, zabawa byla przednia :) pozniej budowalem sobie z tego prowizoryczne trainery (jezeli ktos jeszcze pamieta co to bylo :D )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzebanie dawało także możliwość postrzelania w w wolfensteinie do znienawidzonego profesora wszelkie maszkarony ganiały z twarzyczka wyżej wymienionego, nie mówiąc już po lekkiej zmianie kodu i główny bohater dooma zamieniał się w troglodytę wyposażonego w maczugę ;)

a jak brakuje niekompetentnych sprzedawców w sklepach z komputerami, pamiętam koło polibudy był sklepik z kompami i pracowało tam kilku gosci co to zawsze ich zaginaliśmy jakimiś nowinkami , kiedyś facet w szale pokazania nam plotera zresztą jednego z pierwszych w warszawskich sklepach( cena BMW serii 3) o mało go nie rozebrał dopiero po pytaniu na jakim to łańcuszku rozrządowym pracuje do człowieka dotarło ze panowie przyszli i robią sobie zgrywy a znają budowę maszyny lepiej od sprzedawcy. Nie mówiąc już że jak się weszło do sklepu to z kanciapy wypychali najsłabszego na pastwę studentów . Szczerze czekałem kiedy się moje i moich kolegów zdjęcie znajdzie na tablicy z napisem tych klientów nie obsługujemy ;)

PS a to dla poprawienia humoru miłośników 3d short film od pixara:

http://www.youtube.com/watch?v=dnGBuhu6Txc

Edytowane przez shadowsexpe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za wątek! :D Łezka się prawie w oku zakręciła.. ale to było naparzanie. Ile joysticków do piachu poszło. I te programiki nagrywane nadawane przez radio, nagrywane na kasety po nocach. Najlepsze z tego wątku mam wrażenie, trochę analogiczne do tego jak się wraca do starej szkoły po wielu latach i jest zonk, bo sala gimnastyczna okazuje się malutka, korytarze jakieś niziutkie.. a przecież to była PRZESTRZEŃ. Teraz miałem podobnie, i niby graficznie wszystko się zgadza. Zorro, Bruce-Lee, Montezuma.. no animacje te same, grafa ta sama.. ale jako dzieciak to mi się wtedy wydawało mega czadowe i wyobraźnia dorabiała taką ilość wypasu do tego co było na ekranie, że mucha nie siada. I nie przeszkadzało wtedy że kolorów tyle co kot napłakał, że ludziki zbudowane są z kilku pixeli poruszających się w 2 fazach animacji naprzemiennie.. GRAŁO SIĘ Z WYPIEKAMI NA TWARZY! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności