dziadek3D Napisano 23 Sierpień 2012 Napisano 23 Sierpień 2012 Czym rózni sie wirtualny byt w realu od realu w wierualnym bycie...???
Gość Madboy Napisano 23 Sierpień 2012 Napisano 23 Sierpień 2012 To zależy jak dokładnie definiujesz wirtualny byt i real.
dziadek3D Napisano 23 Sierpień 2012 Autor Napisano 23 Sierpień 2012 ja wszystko robię niedokładnie... ale robię do końca....:)))
Gość Madboy Napisano 23 Sierpień 2012 Napisano 23 Sierpień 2012 Wiec napisz jak to rozumiesz, definiujesz, tak aby było można Cię DO KOŃCA zrozumieć.
Decyma Napisano 23 Sierpień 2012 Napisano 23 Sierpień 2012 Witaj Dziadku po wakacjach. Jeszcze tu egzystujesz? Prowokujesz ludzi do dyskusji o bytach, o których nie masz pojęcia! Gdzie Twoje nowe obiecane filmy???
dziadek3D Napisano 23 Sierpień 2012 Autor Napisano 23 Sierpień 2012 mój real dzisiaj... 24km na rolkach w 1:07:19... ale teren trudny 15m w pionie na 3,7 km ...:))) ....a jaki twój wirtual dzisiaj...:))). no i ile filmów w tym roku zrobiłeś bo ja jeden 18 min.... wiec te kolejne chyba dopiero w przyszłym roku... chyba że pomożesz...:))) cały czas nad nimi pracuje, żadne gówno wirtualne mnie nie odciąga bo to co robię to moja wyobraźnia w moim bycie dla bytów innych.
Rotcore Napisano 23 Sierpień 2012 Napisano 23 Sierpień 2012 ostro dziadek. ego już takie wielkie, że do Jezusa się porównujesz. Co dalej? zabawne jest dziadkowe wyśmiewanie wirtualnych rozrywek - grania - jako nieprawdziwych i bez emocji - kiedy sam spędza 90% życia na wirutalnych forach, zajmując się wirtualną rozmową i wirtualnym bytem. no i właśnie ogłosił się wirtualnym Chrystusem. Czyżby końcówka tej wypowiedzi skłoniła Cię Dziadku do zadania tego filozoficznego pytania? Czym rózni sie wirtualny byt w realu od realu w wierualnym bycie Wirtualny byt w realu, czyli nierzeczywiste istnienie w rzeczywistym świecie... funkcjonowanie oparte na życiu w wirtualnym świecie, na doświadczaniu niematerialnych doznań, na większym zaangażowaniu w wirtualne wydarzenia niż w rzeczywistym świecie... człowiek, który wstaje rano i pierwsze co robi to odpala komputer zanurzając się w wirtualny świat gier czy internetu czy nawet pisaniu w wordzie bo tak czy siak to wszystko to są tylko algorytmy, piksele, elektroniczne sztuczki, których nie możemy wziąć w łapę, dotknąć, pomacać, zetrzeć, zniszczyć itd... człowiek, który swoją mądrość i doświadczenie opiera na tym czego doświadcza prze komputerem używając wzroku, słuchu i ruchu lewej lub prawej reki klikając non stop myszką... Wg mnie to jest całkowite wchłonięcie w cyfrowy świat, które w znaczący sposób wpływa na psychikę i zachowanie człowieka... Rzeczywistość w wirtualnym bycie... czyli jak za pomocą tych pikseli przedstawiany jest obraz, iluzja, złudzenie rzeczywistego świata widzianego zza okna naszego domu... ten real jest mocno zmanipulowany i zakrzywiony, ale łatwo dostępny, a niestety ludzkość się coraz bardziej rozleniwia, dlatego często wybór doświadczania cyfrowego pada częściej od doświadczania rzeczywistego... No różnica jest spora, ale odpowiedź na oba zagadnienia może się ciągnąć w nieskończoność przytaczając ciągle nowe i różne przykłady, pytanie czy dyskusja będzie się toczyć wokół tej różnicy czy któregoś z zagadnienia? w obu przypadkach będzie ona baaaardzo długa ;P
adek Napisano 23 Sierpień 2012 Napisano 23 Sierpień 2012 (edytowane) A ja tylko wtrącę wcześniej, że pomimo, że wątek jest wolnych dyskusjach zasady forum tutaj też obowiązują. To tak żeby nie było za wesoło. Jeśli zrobi się zbyt filozoficznie wątek będziecie musieli przenieść na forum filozoficzne. Edytowane 23 Sierpień 2012 przez Adek
Nezumi Napisano 23 Sierpień 2012 Napisano 23 Sierpień 2012 Niczym sie nie roznia bo oba to zbiory puste. Nie ma nieistnienia w istnieniu i nie ma istnienia w nieistnieniu. A tak poza konkursem to na prawde musiales zakladac nowy watek po to zeby znowu pisac o swoich rolkach, filmach, motolotniach? Juz chyba nie ma nikogo kto by nie wiedzial jak wspanialym jestes tworca, jak to wszyscy inni nic nie robia a ty tak i to duzo, zawsze do konca i niekomercyjnie, gleboko i artystycznie. I ze jestes wspanialy i niepowtarzalny a wszyscy inni tylko reklamy stukaja albo w ogole nic nie robiaa. To juz bylo. Moze wrzuc sobie w sygnaturke i nie bedziesz musial spamowac tyle.
Traitor Napisano 23 Sierpień 2012 Napisano 23 Sierpień 2012 (edytowane) Drogi Dziadku, nie rozumiem dlaczego kazdemu userowi na tym forum wypominasz, ze nie robi filmow. Wejdz prosze do galerii 2D/3D i zobacz ile tam jest ladnych prac. Naprawde nie kazdy musi koniecznie strugac filmy by byc spelnionym. Kazdy lubi sie relaksowac na wlasny sposob, i niewlasciwym podejsciem jest wypominanie komus ze spedza swoj wolny w inny sposob. To jest indywidualna sprawa kazdego czlowieka, i wypada to uszanowac. A wracajac do reklam o ktorych to bardzo czesto mozna u Ciebie poczytac. Wiesz, to nie do konca jest tak, ze ludzie robia reklamy, bo nie maja nic innego do roboty w zyciu. To jest ich praca, tak samo jak pracuje piekarz, lekarz, tokarz, malarz, kanalarz, tak samo pracuje grafik. Co w tym uwlaczajacego, bo nie rozumiem? Kazdy przeciez musi za cos kupic szyneczke, miec gdzie spac, i odlozyc sobie na rolki. Fajnie, ze czujesz sie spelniony, cieszy mnie to bardzo. Jednak wpdalo by troszke umiaru w tym narcyzmie. Edytowane 23 Sierpień 2012 przez Traitor
dziadek3D Napisano 23 Sierpień 2012 Autor Napisano 23 Sierpień 2012 jak siedziałem nad blachą od akwaforty i rysowałem wszystko w lustrzanym odbiciu i w zasadzie na macanego trawiłem.... to to było naprawdę wirtualne... bo po 3 mieś pracy odbitka próbna to nie jest próbny render.... komputer przy tym to real kwadratowy....:)) Wątek założyłem bo nikomu nie podoba się to co piszę no i się nie dziwię... no i po to żeby sprawdzić jak to niepodobanie jest głębokie i się nie zawiodłem.... widzę tu już wszystkich moich fanów których ego nie potrafi sie przebić przez moje... no taki real....:))) Róbta co chceta nawet reklamę... ale zdania są różne i nie mogą być dzięki temu jednakowe...
Nezumi Napisano 24 Sierpień 2012 Napisano 24 Sierpień 2012 (edytowane) Wątek założyłem bo nikomu nie podoba się to co piszę no i się nie dziwię... Swietnie brzmi - dobrze ze nie jestes pisarzem :D I co tam? Jak to sobie tlumaczysz? Ze czujemy sie malency przy twoich przytlaczajacych dokonaniach i dlatego tutaj bezsilnie staramy sie ukamieniowac Wielkiego, Niezrozumianego Artyste? Od poczatku mnie bawi twoj swiat w ktorym jestes juz nie tylko Tworca ale bezmala Stworca. Lubie go czasem odwiedzac - szkoda, ze tak latwo przewidziec co napiszesz, ale z drugiej strony wciaz mnie to bawi. Cos jak te gry o ktorych tyle piszesz - durnowate strzelanki. Wiadomo z gory co bedzie, wiadomo ze nic ciekawego ale i tak zabawne. Powiedz mi, prosze, wytlumacz dlaczego tutaj pisze. Jak maly i bezwartosciowy jestem przy TOBIE (jedna wielka litera to za malo). Okras wszystko usmieszkiem i wielokropkiem. Poczuj sie Wielki. Musimy sobie pomagac a skoro tego potrzebujesz to kimze jestem zeby odmawiac ci terapii - WAL! Edytowane 24 Sierpień 2012 przez Nezumi
dziadek3D Napisano 24 Sierpień 2012 Autor Napisano 24 Sierpień 2012 Narodziła się całkiem niedawno wirtualność osobista, narodziła się razem z internetem. Ujmując ja opisowo wygląda to tak jak podnoszenie ręki w szkole na pytanie Pani nie dlatego że się zna odpowiedź, ale dlatego że inni już podnieśli. Trwanie w tym stanie o tyle jest zabawne o ile się nie jest wywołanym do tablicy i nie trzeba się pochwalić znajomością odpowiedzi... a to już real... kiedyś to by było wstyd a teraz jest ADHD... i można gryźć i kopać... może wszyscy zapomną o całym tym zamieszaniu z pytaniem i odpowiedzią....:))) Moja realność w wirtualu jest więc mocno denerwująca bo ja niczego, ładnie mówiąc nie konfabuluje, pokazuje to co zrobiłem naprawdę i opowiadam o tym co przeżyłem i przeżywam, a jak z kimś rozmawiam to chcę wiedzieć kto to jest i jak wygląda... a to największy grzech przeciwko wirtualności osobistej....:))).... moja wina... moja wina... moja bardzo wielka realna wina.... wybacz mi o Wielka Wirtualności ....:))))))))
jacenty Napisano 24 Sierpień 2012 Napisano 24 Sierpień 2012 Czym rózni sie wirtualny byt w realu od realu w wierualnym bycie...??? Dziadek 3d moj dziadek 3 dni przed smiercia zadawal takie pytania:P
legomir Napisano 24 Sierpień 2012 Napisano 24 Sierpień 2012 kiedyś to by było wstyd a teraz jest ADHD... i można gryźć i kopać... może wszyscy zapomną o całym tym zamieszaniu z pytaniem i odpowiedzią....)) Nie mów o czymś czego nie znasz... Moja realność w wirtualu jest więc mocno denerwująca bo ja niczego, ładnie mówiąc nie konfabuluje, pokazuje to co zrobiłem naprawdę i opowiadam o tym co przeżyłem i przeżywam, a jak z kimś rozmawiam to chcę wiedzieć kto to jest i jak wygląda... Szkoda, że nie pozwalasz na to innym. W suma cała moja wirtualna obecność w tym temacie podlega rzeczywistej działalności Syndromu Nezumiego.
dziadek3D Napisano 24 Sierpień 2012 Autor Napisano 24 Sierpień 2012 @jacenty... a on to mówił na forum max3d...??..:)).. tak czy inaczej jeszcze weckend przede mną...:))).... skorzystam...!!! @legomir... udowadniasz moja tezę z prędkością światła... dziekuję...!!..:))
Rotcore Napisano 1 Wrzesień 2012 Napisano 1 Wrzesień 2012 Dziadek na wakacjach ;P Przepraszam jeżeli poczujesz się tym urażony ale odkąd zobaczyłem reklame to nieustannie jungle man kojarzy mi się z Tobą... pozdro
Traitor Napisano 1 Wrzesień 2012 Napisano 1 Wrzesień 2012 Mnie dokladnie tak samo, ale nie chcialem mowic tego glosno:)
dziadek3D Napisano 2 Wrzesień 2012 Autor Napisano 2 Wrzesień 2012 ..ja nie mam wakacji... nie robię w budyniach i tosterach...:))
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się