Skocz do zawartości

Referka - treściwe wyjaśnienie


geminus

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich.

Nie mam pojecia czy gdzieś ten temat jest,ale jest sporo niedomówień na ten temat i myślę że warto by to wyjaśnić.

cytuję:

"..chodziło o podkładanie zdjęcia pod warstwę w photoshopie, a nie pod tablet. Zawsze myślałem, żę to są referencje jak się podkłada pod rysunek w programie."

"Więc w końcu nie wiem, czy z referkami czy też nie:( "

 

Najlepiej wyjaśnić krótko i treściwie.Dzięki za pomoc.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

hmm hmm (odchrzakniecie)

referka jest to: zdjecie/obiekt/model czegos na co patrzymy i wg czego malujemy/modelujemy

czyli mamy fotke np swoje dziewczyny/chlopaka/psa w ladnej ramce na biurku kolo monitora i zainspirowani tym cudem zaczynamy malowc cos identycznego lub podobnego wzorujac sie na oryginale

to o czym pisal kolegaalek zacytowany powyzej jest typowym podkladem i blizej temu do dziecinnej kolorowanki (niz malowania) a przeciez nie o to chodzi i takim rzeczom mowie stanowczo NIE (chyba ze sa twozone wylacznie dla siebie w celu wprawki - wyczucie ksztaltow kolorow ogolnej kompozycji - ale z cala pewnascia pod takimi pracami nie nalezy sie podpisywac: "moj ostatni rysunek... co o nim myslice?")

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z referek korzysta każdy a jak ktoś powie, że nigdy nie korzystał i dobrze maluje to kłamie ;)

zżynianie z fotki tzw underpainting czy overpainting jak kto woli to raczej z malowaniem ma tyle co muzyka z disco polo (wyjątek: patrz eyewoo).Ogolnie over/underpianting to pewnego rodzaju oszustwo, na gfx czy cgtalk czesto widzi sie doskonałe portrety podpsiane "no reference! I painted this shit from the skratch!". A potem ludzie piszą wow, wszystkim sie podoba i jest wogole gitara :) Nikt tego nie zabroni nikomu, pytanie tylko kto później za to zechce płacic, no i wreszcie podstawowe pytanie po co?:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja na przyklad rysuje wszystko z referki, bo rysuje (czy tam maluje, rzezbie) swiat ktory sila rzeczy juz gdzies widzialem. zeby nie robic z referki trzeba sie slepym urodzic i zostac malarzem. przesadzam, wiem. chcialem pewne rzeczy przejaskrawic zeby pokazac bezsens takich dyskusji (nie bijcie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko szukanie fotek bywa czasochlonne. Mózg jest szybszy i nie martwimy sie kompresja, wielkoscia, ubogimi kolorami i ograniczeniami, ktore narzuca dostepna technika fotograficzna .. tzn wy sie nie martwicie, bo ja najczesciej uzywam jednak zdjec :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja dopiero po wstąpieniu do szanownego grona forumowiczów max.3d.pl zrozumiałem że bez referek nie mozliwy jest rozwój właściwy.wcześniej myślałem że sam z obserwacji sie naucze rysowac n.p. sylwetki ludzi,po za tym korzystałem z rysunków szkoleniowych loomisa.uważałem że kopiowanie zdjęć nic nie da, bo nie próbowałem(no może ze dwa razy).Teraz rozumiem "no reference = no progress".

A co do treściwego wujaśnienia,dla mnie referka to tak jakby model,proste.No może czasami też służy mi jako paleta kolorów;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"no reference = no progress" moze i prawda, tyle ze reference wcale nie rowna sie fotka.

moim zdaniem fotka to najgorsza z dostepnych referencji. czyli przy braku lepszej zawsze mozna sie nia posluzyc. jednak duzo lepsze rezultaty daje obserwacja przestrzennych referencji. (i nie chodzi mi o 3d na ekranie monitora)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności