Praca Blender 3D. Co i jak? Pomocy.

[mrys]

Tak po prawdzie doradzanie początkującemu Maxa czy Mayi to trochę jak namawianie do kradzieży - chyba, że zainteresowany ma zbędne 10-15K PLN.

 

Mając pewne doświadczenie w Maxie, XSI i Modo nadal modeluję w Blenderze. Fakt - Game-devem się nie zajmuję a moje modele zaliczają się raczej do tych mocno złożonych, ale wydaje mi się, że tym bardziej świadczy to na korzyść Blendera. Nie uświadczyłem też większych kłopotów w sprzęgnięciu w workflow np. Blendera i Modo, bo eksportery i importery działają nie gorzej niż te maxowe (a bywa, że i lepiej). Jak już tu pisano, Blender to tylko narzędzie, tyle, że bardzo wygodne właśnie do nauki na początkowym etapie, o ile np. bycie "legalnym" jest dla ciebie istotne. Nie znaczy to, że nie można go potem wykorzystywać do pracy - zdecydowanie można, bo niby dlaczego nie?

 

Oczywiście Max czy Maya dominują na rynku pracy grafików 3d i warto je poznać, ale czy to znaczy, że nie warto się uczyć Blendera, co w swoich zaskakująco agresywnych i dość żenujących postach sugeruje kol. Chrupek3d? Zawsze mi się wydawało, że każdy kolejny program, jaki poznam rozszerza moje możliwości, tym bardziej, że przy większych projektach i tak nie opanujemy tematu tylko Maxem czy Mayą. Robiłem już modele dla klienta, którego interesował tylko format Maxa. Oczywiście robiłem je w Blenderze, bo wliczając w to eksport i tak było to szybsze niż modelowanie od początku w Maxie (oczywiście dla mnie). Teraz pracuję na tandemie Blender-Modo, bo cenowo dla freelancera jest to soft do przyjęcia.

 

Jeżeli wytrwasz i w końcu trafisz do jakiejś firmy graficznej albo game-devovej Max czy Maya i tak cie nie ominie. Jeżeli zaczniesz działać na własną rękę Blender wsparty jakimś porządnym rendererem może się okazać bardzo dobrym rozwiązaniem przynajmniej na początku a może i na dłużej. Czy jego znajomość może ci zaszkodzić? Raczej nie. Za to może ci pomóc zarobić na komercyjny soft.

 

A tak czy siak bez dobrego portfolio znajomość Maxa na poziomie ultrakill też ci niewiele da.

[Gość Chrupek3D]

Przecież nawet jeśli ktoś się poduczy Blendera to jaki problem przesiąść się na Maxa?

[/url]

 

jeśli lubisz tracić czas to żaden :-)

[n-pigeon]

Mam nadzieje, że każdy powiedział co chciał odnośnie flamewar'a użytkownika Chrupek3D.

 

Kolejne posty nieodnoszące się do pytań autora wątku zostaną ukarane czerwoną kartką.

[-=S3B=-]

A może zamiast uczyć się "programu" warto by po prostu nauczyć się zasad i technik pracy w środowisku 3d? Przecież modelowanie w każdym sofcie wygląda tak samo (mowa o SubD), te same zasady dotyczą mapowania UV czy oświetlenia sceny. Uważam, że każdy kto ogarnia "teorię" i ogólne techniki pracy w 3d jest w stanie robić swoje bez względu na soft. Kwestia odnalezienia się w interface'ie programu (co nie trwa znowu tak długo). Dlatego uczenie się "programu" nie ma wg. mnie sensu - to ślepa uliczka. Ja większość czasu przepracowałem w Maxie, kiedyś jednak z ciekawości odpaliłem blendera - po 2-3 dniach zabawy z programem zrobiłem w nim zlecenie (dość szczegółowe modele tel. komórkowych). Z sukcesem:)

 

@Fadzu - nauka 3d w środowisku Blendera nie będzie czasem straconym o ile nie będziesz ślepo klepał tutoriali bez zrozumienia. Jeśli będziesz starał się zrozumieć zasady tworzenia w 3d to przeskoczenie na inny soft nie zajmie Ci dużo czasu. Z drugiej strony sam Blender w CV raczej nie zapewni Ci pracy (specyfika rynku). Wg. mnie Blender jest solidnym fundamentem pod własną działalność. Szukając pracy na mieście na pewno warto zapoznać się z którymś z pakietów monopolisty. Ale skoro i tak dopiero zaczynasz, to samo szukanie pracy jako grafik 3d to dość odległa przyszłość... zobacz najpierw czy Cie to wciągnie.

 

Pozdrawiam,

S

[Monio]

Podpisuje się pod S3B. I po raz kolejny powiem że jeśli na twojej drodze pojawi się potrzeba przeskoku na maxa czy cokolwiek innego to zajmie ci to miesiąc. Mi tyle zajął przeskok z majki na blendera. Oczywiście miesiąc jeśli będziesz już znał podstawy 3d i umiał korzystać z blendera na średnim poziomie.

Nawet jeśli będziesz w czymś innym pracował większość czasu to zapewniam cię że i tak będziesz wracał do blendera żeby zrobić niektóre rzeczy. Kroopson który pracował między innymi dla PI czasem robi coś w blenderze, mimo że zna całą masę innych softów. Jest ku temu jakiś powód. Na przykład świetne UV.

 

Zależy też jaka działka 3d najbardziej przypadnie ci do gustu. Jak gameart ale będziesz tylko modelował i teksturował to blender spisze się wyśmienicie. W mojej opinii lepiej niż maja, na niej pracowałem więcej czasu wiec mam porównanie. Jak będziesz musiał Rigować twoje modele żeby ktoś inny je animował to wtedy sprawa jest zależna od pipelineu firmy, prawdopodobnie max albo majka.

Co do tego że "wszyscy" korzystają z maxa- sam mam 2 znajomych którzy pracują w firmach gdzie pipeline jest postawiony w pełni na blenderze. Takich studiów będzie z czasem co raz więcej.

 

edit:

Tak jeszcze w temacie wyszperałem. Narzekający gość z nikłym doświadczeniem może sobie mówić co chce ale lepiej polegać na opinii wymiatacza. Dorzuć rok czasu od tamtych postów, w tym czasie blender zrobił na prawdę spory progress.

Edytowane 18 Styczeń 2013 przez Monio

[mizmotion]

A ja mam inne pytanie.

Chciałbym zostać fotografem, czy lepiej się uczyć obsługi canona czy nikona?

;)

 

Wszystkie wymienione wyżej aplikacje mają tę samą zasadę działania.

Modelujesz,

nadajesz materiały,

oświetlasz

i renderujesz.

 

Naucz się najpierw tych czynności na jakimkolwiek sofcie, wtedy przesiadka na inny nie będzie stanowić dla Ciebie żadnego problemu, a może jedynie powiększyć twój arsenał i wyróżnić wśród tych którzy na "jedynym słusznym" całe życie dziobią.

 

Grafika (2D/3D) to ciągła edukacja i rozwijanie warsztatu. Tym którym na nią [!sic]szkoda czasu krzyż na drogę.

[Fadzu]

Od zalożenia tego tematu juz wiele sie zmienilo modeluje texturuje i renderuja na dosc przyzwoitym poziomie normal specular i AO juz ogarnoelm i kazdy element lepiej wyglada :) mam rok na podyzszenie swoich umiejetnosci robie w Blenderze PS i nDo2(wypala mi mapki bardzo fajny program)

na poczatku modelowalem meble potem bron/postacie teraz robie sceny do gier HOPA :P

[Tomasz_87]

T Za to może ci pomóc zarobić na komercyjny soft.

I tu jest właśnie ogromny plus i przewaga blendera. Jest za darmo i można na nim zarabiać. To bardzo dużo kiedy się nie ma pieniędzy, a trzeba brac pod uwagę, ze autor wątku raczej w tym wieku w którym jest raczej nie ma pieniędzy na profesjonalne oprogramowanie.

Blender może mu pomoc w zarobieniu pierwszych pieniędzy jak i pieniędzy na komercyjne programy i to jest niezaprzeczalny plus blendera. Do tego współpracuje z vrayem i nie do konca wspieranym w blenderze 3delightem, ktorego mozna pobrac za darmo (mimo, że ma pewne ograniczenia sprzętowe) do komercyjnej pracy.

To daje ogromne możliwosci zarabiania na początku swojej kariery. A co będzie później, to już się okaże.

 

Przestancie narzucac autorowi wątku swoje upodobania programowe, bo patrzycie przez pryzmaty wlaśnie włąsnych upodoban. Zero obiektywizmu...

 

Blender ma swoje plusy i minusy. ogormnym minusem jest to, że jest toporny i trudny w opanowaniu dla początkujacych, ale obecnie rośnie dla niego wsparcie w postaci wielu dobrych tutoriali video ktorych jeszcze pare lat temu nie było. Dzisiaj można zacząc pracę w blenderze bez wiekszych trudności i ja nie widzę problemu w przeniesieniu się na komercyjne oprogramowanie. Nauka blendera na pewno nie zaszkodzi. Sposoby modelowania są w każdym programie takie same. Różnice są tylko w nazwie narzędzi i ich ilości. Jeden program ma ich wiecej, drugi mniej.