Skocz do zawartości

"The Priestress" - music video


dziadek3D

Rekomendowane odpowiedzi

... można to też jeszcze inaczej ... i ja zwykle tak argumentuję....:)))

 

....wszedłeś do mojej restauracji nażarłeś się jak świnia za darmo... i chrumkasz, że to niestrawne.... no to pokaż jak Ty gotujesz... chętnie posmakuję... i wtedy możemy się napić i pogadać.... o czymkolwiek.................. a jak nie....!!!!.... zamieciemy twoją fryzurką okruchy z twojego obżarstwa... bo humanizm tak czy inaczej być musi.......... i już....:)))))....!!!!!!!

 

Bzdury Dziadku pleciesz !!! Próbujesz narzucić swój regulamin na nie swoim Forum! Nie masz prawa cenzurować i decydować, kto może a kto nie może pisać o zamieszczanych tu pracach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 84
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Dziadku, trzymając się naszej analogi- MAXowe forum to miejsce na darmowa degustację. A w Twojej Odpowiedzi jest sporo agresji (zamiatanie grzywka i wykopywanie na bruk) czyżbyś grał w gry komputerowe?

THX- jesteście jakąś drużyną, lub przedstawicielami innej klasy, skoro pada określenie "Nas"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

napisałem , że to ty Arek podejmujesz karkołomne działania, pozdro

 

- - - Połączono posty - - -

 

" nas" odnosiłem do siebie i dziadka

a dlatego "nas", ponieważ wrzuciliście mnie i dziadka do jednej beczki. Mnie to nie przeszkadza chyba , że dziadkowi

 

Nie doszukałem się nigdy w dziadka wypowiedziach agresji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ArekZawada.... jak uważnie przeczytałeś sentencja była natury ogólnej.... "twój" z małej litery... a sentencję uważam za słuszną albowiem pospolita głupota komentarzy prosto np. z WP... jest jak najbardziej do wykrzewienia, ale nie za pomocą lasera i tostera a argumentacli popartej istniejącymi pracami na polu na którym rozmawiamy...czyli forum...:)))). w tych komentarzach często ktoś mówi za całe pokolenie i ludzkość... więc jak tu ktoś pisze "my" to to znaczy tylko..."my"...:))).

W gry nie gram, ale obserwuję jak skutecznie okaleczają dzieci i młodzież.....!!!!... i staram się być ziarenkiem piasku koło piramidy.... głupie ale realne....:))))))))

 

@Thx... ja wiem, że on chce porozmawiać... więc rozmawiam, a że chętnie porozmawiam to się z nim nie zgadzam... bo wtedy rozmowa trwa dłużej i więcej się o sobie dowiemy.....:)))... ja jestem tak humanistycznie głupi że mam to we krwi....:)))

 

@decyma... mam prawo bo z tego składa się demokracja... Ty masz prawo powiedzieć że ja nie mam prawa.... a mimo to rozmowa trwa dalej.... i nikt za swoje niezgodne i jedynie słusznymi słowami nie pojedzie do gułagu....:)))

Edytowane przez dziadek3D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie tylko się pieni z niemocy.... i to jest powiem Ci budujące... bo to znaczy, że brak samorealizacji boli... a więc organizm ostrzega, że coś jest nie tak....:)))... czyli organizm działa poprawnie.... bardzo mnie to cieszy....!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żenuje mnie, że ciągle to musisz reszcie powtarzać a oni i tak swoje: traktują twoja postawę jako atak.

Pytam: Jak? Dlaczego? Przecież dziadek nikogo nie prześmiewa, nie drwi, może tylko ripostuje te wszystkie szkolne podgryzania. ma do tego prawo przez swoja dojrzałość. Jest dla was starszym kolegą. nie pamiętam żebym pozwalał sobie na obrażanie swoich starszych kumpli nawet kiedy nie byliśmy zgodni w rozmowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest też trochę tak, że ja się wydaję łatwym celem do ataku, no bo przecież jestem stary no to głupi, a jak pokazuję argumenty swojej głupoty no to się denerwują bo miało być inaczej... miałem dostać serie z lasera kopa i po krzyku.... fakt, że będąc sam mimo wszystko nie stanowię siły... atakuje mnie całe pokolenie.... ale jak zjawiasz się Ty albo ktoś inny z argumentami to od razu robi się ciszej.... stado to stado.... atawizmy wracają....:))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie się podoba, że nie luzujesz w sile argumentu, że jesteś cięty w ripoście do końca. należy Ci sie to prawo podwójnie; przez dojrzałość i przez miałkość argumentów z zewnątrz. ostatnio miałem małą nadzieje w osobnikach: zimny i MariushO, ponieważ przedstawili siebie w swoich postach jako ludzi wrażliwych i jeszcze interesujących się historią sztuki. Rozczarowałem się bo skończyło się podobnie jak u reszty. Wyszła z nich potrzeba nie dyskusji a dawania rad.

A dawanie rad to macie ludzie na co dzień w tv.

Ostatnio stałem sie fanem nocnych wróżek w tv, czad, oprawę bym tylko poprawił. Dzwonią normalni ludzie a współcześni wróżbici silą się na kompetencję. Piszę "silą się" bo brak im momentami elokwencji. Mnie to jednak nie przeszkadza a tym bardziej ludziom, którzy dzwonią

Edytowane przez Thx
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ładnie trafiłeś... teraz nic nikomu nie przeszkadza... byle mu coś nie przeszkadzało co jest nie zgodne z kościołem bilbordowym.... który naucza że nie ma ludzi starszych, no czasami reklamują coś do przyklejania protez i na wzdęcia.... no jakie to okropne, niesmaczne ja jestem młody i zadowolony, proszę mi tego nie mącić.... bo wszyscy na bilbordach są młodzi i zadowoleni no bo kupili....coś....:))...!!!... nowego lepszego... stary jest stary i gorszy.....:))))))))))))))))))))))))).

Siadamy na rowery i możemy sprawdzić jaka jest prawda.... modą być też rolki....:))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziadku ja mam tylko nadzieje, ze nie jawi Ci sie w ten sposob cale pokolenie (pokolenia?) mlodsze od Ciebie... Pamietaj, ze to co na billboardach mozna skonfrontowac z rzeczywistoscia oraz innymi zrodlami, tymi o wiele starszymi niz billboardy, do ktorych my tez mamy dostep. Takze nie generalizuj-miano humanisty zobowiazuje. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yeah, mam czas to wchodzę w króliczą norę i widzę fajne pomysły, wizje, którym towarzyszy bardzo klimatyczna muzyka... szkoda tylko, w moim odczuciu, że te wizje nie są ruchome (mogłyby nawet wykonywać zapętlone animacje, a kamera dryfować jak to jest pokazane... fajna prezentacja prac... najpierw muzyka i do muzyki Twoja robota, czy inaczej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Thx, ciekawe jest to że tak się pławisz w świetle odbitym dziadka. Odpowiadasz na pytania które ktoś zadał Dziadkowi, mówisz my, autorytatywnie oceniasz rozmówców jako godnych lub niegodnych. Ludzie poświęcają ci za mało uwagi? Jak sam stwierdziłeś rozmowa z dziadkiem i tak wymaga karkołomnych prób, po co dodatkowo wprowadzasz chaos swoimi wtrętami? Czyżbyś uważał że twój mentor nie mógł sobie dać rady sam?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niee, mam ostatnio dużo wolnego czasu, nie muszę biegać za fuchami i więcej pracuje w pracowni. Stąd moja aktywność. A co do dziadka, no cóż jak tak widzisz moja postawę, spoko nie mam zamiaru sie sprzeczać.

A w poprzednim poście odnosiłem sie do twojej wypowiedzi powyżej

Dziadka spostrzegam jako starszego kolegę, który wedle siebie bawi się animacją i wychodzi mu ta zabawa bardzo fajnie. Widze w jego robocie duzo odwołań do starszych animacji, narracji obrazem. Można sporo napisać jak chcesz napisze ale nie teraz bo zarobiony jestem. Musze na szybko skoczyć do szwagra, później umówiłem sie z kumplami pomóc im w namalowaniu baneru na mecz, jeszcze później skończyć jeden projekt, później drugi, przygotować materiały do wystawy....nazbierało sie , pozdr

Edytowane przez Thx
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Arek... zachowujesz się jak otaczający nas system chcesz wszystkich zatomizować.... jakie to nie humanitarne.... nie lepiej się połączyć, wspierać... cieszyć się z łamania systemu... a Ty go wspierasz... możesz mi powiedzieć w imię czego...??..:))

Edytowane przez dziadek3D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma żadnego systemu do łamania. Po prostu odpowiada nie ten kogo pytałem, a ja, być może mylnie, nie postrzegam was jako dwójcy.

Zapytałem o to czy tylko kucharz potrafi ocenić potrawę, i dotychczas dowiedziałem się że nie tylko, ale jeśli ktoś kucharzem nie jest, a danie mu nie smakuje, należy go wykopać, i pozamiatać jego grzywką blat stołu. To już dużo mi tłumaczy i wiele mówi o "artystach" i humanizmie. Czy coś źle zrozumiałem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak tylko kucharz potrafi docenić właściwy smak potrawy i to dobry kucharz, słaby kucharz ma mniejsze kwalifikacje od dobrego... czy to jest zrozumiałe....???.... a gość w restauracji chce się najeść i z karty może wybrać co mu odpowiada.... a jak się zawiedzie to idzie do innej restauracji.... ale jak dostaje jedzenie za darmochę i marudzi no to się nim zajmuje taki pan co się nazywa wykidajło....:))). Jak pokazuję film za darmo to może ktoś powiedzieć, że mu się on podoba albo nie podoba.... i co mu się nie podoba, ale mówić mi co mam zrobić żeby był lepszy może tylko ten co nie marnuje mojego czasu a więc ktoś kto przynajmniej jest mi równy a najlepiej mądrzejszy albo inaczej mówiąc ktoś kto ma większe osiągnięcia.... bo ja się wtedy uczę, a nie tracę czasu...!!!

 

Dobrze też jak ten ów mądrzejszy robi podobne rzeczy do moich o w podobny sposób, a więc nie etiudy jęczmienno-chmielowe i tańczące budynie w grupie i nie musi ogarniać samemu całości problemu... ja muszę od napisania scenariusza, poprzez scenografię, animację i inne duperele łącznie z muzyką przepłynąć sam... nie umrzeć.... i trafić na festiwal.... bez zamówienia i żadnej zapłaty oraz podziękowań... taki sport ekstremalny.... spróbuj, a pogadamy.... może... jak Cię interesuje taki sposób na humanizm....:))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co z tego, że kucharz jest dobry i tylko on potrafi docenić swoją potrawę jak całej rzeszy ludzi nie smakuje? To chyba tylko świadczy o tym, że kucharz jest samozwańczy? Kuchcisz dla ludu, więc powinieneś się liczyć z jego opinią, bo ktoś może być uczulony na orzeszki. Niemniej jednak pewnie te słowa trafią jak kula w plot, a dyskusja nie zmierza do konsensusu.

Dodam tylko, że produkt jest gotowy, tak więc nie potrzebna jest tu opinia osoby wybitnej, gdyż nie potrzebne są wskazówki od specjalistów, którzy mogą nakierować podać rozwiązanie. Do oceny wystarczą dwa słowa: podoba mi się lub nie podoba mi się.

W momencie, gdy wykonuję pracę i jest w fazie WIP zależy mi na ocenie osób doświadczonych by umieli wskazać błędy i nakierowali jak można poprawić. To jest inny przypadek. Od siebie powiem, że ujęcia mi się podobają, ale animacją bym tego nie nazwał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a który kucharz jest dobry... wiesz jak to się ustala...???... czy Ty sam wiesz który jest dobry dla Ciebie.... otóż wymyślono coś takiego jak konkurs... a wiesz kto w takim konkursie ocenia.... gość z restauracji czy taki kucharz co już został uznany za wybitnego czyli autorytet.... nie wymyślono innego sposobu ustalania wartości....:))).

Jak zestaw naczelnych kucharzy uznaje, że to co robię ma wartość smakową to tworzy pewna jakość którą i tak prędzej czy później będziesz musiał uznać.... a to czy Ci się to podoba czy nie co ja robię na nic nie wpływa... ja tego nie sprzedaję...:))... i nie przestanę robić bo nie ma na to popytu... taka choroba.... ja pracy nie szukam.... nie mam przewodu pokarmowego.....:)))

 

@Arek... a pewnie chciałeś się dowiedzieć to co już wiesz, wszystko poza tym jest zaskoczeniem....:)))... a to tylko lekcja różnorodności.... trudny przedmiot.... nie ma łatwizn...!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skasowalem posta sam bo uznalem ze jestem niesprawiedliwy. Czepilem sie w tym momencie za mocno - masz racje, to wyczyn. Bez ironii.

Jestes mega wkurzajaca postacia dotknieta najwyrazniej nieuleczalna mania wielkosci ale staram sie byc sprawiedliwy. Cos na co Ciebie nigdy nie stac.

Moze to tez nieodpowiedni watek ale przynajmniej twoj wiec powiem na temat Jasia i Malgosi - pomysl z uzyciem fotografii dzieci MEGA. Na prawde poruszajacy motyw. Sam film cierpi na to samo co wiekszosc twoich produkcji - jest straaaaasznie powolny, mechaniczny. Rozumiem ze tak chcesz, ze ADHD i tak dalej ale niektore rzeczy w zyciu po prostu sa dynamiczne. Jezdzisz na rolkach szybko bo tak to po prostu jest a nie dlatego ze masz ADHD. Uderzasz mlotkiem szybko i dynamicznie bo inaczej nie ma to sensu. Plywajaca kamera tez nie pomaga. Ale ogolnie bardzo ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znam kilka osób dla których jest za szybko.... i masę dla których jest za wolno.... których mam słuchać, a których ignorować.... powiem Ci tak jak zwykle.... tych których cenię za to co zrobili i których podziwiam.... tych będę słuchał.... a jak panowie i panie od selekcji uznali, że jest w sam raz.... to ja się nie będę z nimi o to szarpał bo chodziło mi o to żeby uznali że jest w sam raz.....:)))))))))))))))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności