Wydana została nowa wersja oznaczona numerem 2 darmowego programu do kompozycji opartego na nodach. Nowości całkiem sporo, a aplikacja ta rozwija się naprawdę dobrze.

 

Pełna treść: Natron 2.0 - darmowy program do kompozycji

Super, mozna dopisywac wlasne toole, dobra rzecz.

Niemniej, marzy mi sie jakis tool w przegladarce, choc nie mam pojecia jak to mogloby funkcjonowac ale z nowymi narzedziami jak np. Dolaczane karty przez porty do netbookow fajnie byloby zobaczyc kogos kto zmierzy sie z problemem pracy na malenkich samplach na tablecie i pozniej skomponije wsio gdzies indziej, albo da sie sharowac drzewo, by wygenerowac podglad u klienta lub w delegacji.

mógłby ktoś napisać jak ma się Natron do Fusion pod względem możliwości i stabilności. Da się pracować czy nadal kategoria ciekawostek?

Patrząc jak ostatnio Adobe zmasakrowało Aftera to wróżę dobrą przyszłość..

Zdaje się, że ten projekt naprawdę stał się*wartościowy. Już sam fakt, że prezentowany był i omawiany na SIGGRAPH w tym roku dobrze rokuje. Widzę, że również zadbano o pozostałą otoczkę, stronę itp.

Natron 1 był bardzo fajny, taki trochę nuke dla ubogich :) chwilę się nim bawiłem i dawał radę, ale dla mojej codziennej pracy w 90% przypadków AE w zupełności wystarcza a nawet jest lepszy dzięki pluginom.

Fajnie się rozwija, jak będę miał chwilę czasu to nową wersję też obadam :)

Hej Olaf, robiliśmy w mojej byłej firmie przymiarkę do własnego kompozytora na gpu z interfacem w przeglądarce. Pomysł dobry ale ciężko przepchnąć sensowny podgląd przez webowy interface. Po pierwsze musisz pchać png lub jpg, czyli musisz je najpierw wygenerować. Działa w locie i jest mały lag, około sekundy przy 1280x720. Ale już player nie zrobisz bo przy 720p możesz wycisnąć może 7 fps. Z małą rozdzielczością da radę...

 

Moim zdaniem takie projekty jak Natron (niech rozwija się jak najszybciej, mimo iż finansowanie projektu nie godzi się z moimi konserwatywnymi i antyinterwencjonistycznymi poglądami :P) są bezpośrednim wynikiem wyśrubowanych cen The Foundry. Gdyby dali 500$ za małego Nuka i 2x tyle za dużego, nikt by się nie zastanawiał.... a tak to zatrudnili bandę*ludzi do szpiegowania i wciskania kitu... ech korpo myślenie... A fusion... ciężko go pokochać :-) Pzdr!

Czemu Fusion trudno pokochac?

Czemu Fusion trudno pokochac?

 

brzydki i ui trochę od czapy. nie intuicyjny

Hm, ciekawe, bo mialem podobna opinie na temat Nuke na poczatku:)

 

Mysle, ze kwestia przyzwyczajenia, daj mu szanse, bo to dobry soft:) Szczegolnie za te cene.

2.0 to już brzmi dojrzale, także czas zainwestowany w poznanie Natron miał sens. Spory wybór jest teraz bezpłatnych dobrych programów do montażu; kdenlive (fajny na szybko), cinelerra (stary kombajn), teraz natron :). Poza tym jako uzupełnienie konwertery bezpłatne. Nie ma na co narzekać. Opensource zaczyna rządzić :) ps. kolejny rok linuxa;)

Natron wygląda jak Nuke, ma skróty klawiaturowe Nuke i moduły o tych samych nazwach jak Nuke. Może być to bardzo kusząca perspektywa do vfx, choć pewnie łatwo bedzie jeszcze obić sie o ograniczenia młodego softu. Widzę np, że nie ma timeline i osobnych obszarów roboczych jak w Nuke Studio, ale w koncu to wersja druga. Zastanawia mnie tylko, czy na którymś etapie prawnicy the Foundry nie zechcą ukręcić łba temu projektowi, bo z perspektywy UI jest niemal identyczny z ich programem.

Natron wygląda jak Nuke, ma skróty klawiaturowe Nuke i moduły o tych samych nazwach jak Nuke. Może być to bardzo kusząca perspektywa do vfx, choć pewnie łatwo bedzie jeszcze obić sie o ograniczenia młodego softu. Widzę np, że nie ma timeline i osobnych obszarów roboczych jak w Nuke Studio, ale w koncu to wersja druga. Zastanawia mnie tylko, czy na którymś etapie prawnicy the Foundry nie zechcą ukręcić łba temu projektowi, bo z perspektywy UI jest niemal identyczny z ich programem.

 

A co tu ukręcać, zatrudnią tych trzech programistów i projekt upadnie. To chyba będzie jedyny pożytek z tego softu. Niestety nie powstanie opensourcowy kompozytor z prawdziwego zdarzenia. Za mała grupa odbiorców. Natron to polonez z nadwoziem lamborghini z papier-mâché. To nawet nie jest soft FBP, tylko powierzchowna namiastka.

Pewnie to samo mowiono o Blenderze, Gimpie, itp.

Pomijając kwestie czy program jest darmowy czy po prostu przystępny cenowo, problem z takimi projektami jak Natron wydaje mi się leży w tym, ze za wszelką cenę chce się wrzucić jak najwięcej ficzerów... żeby już był taki jak Nuke albo i lepszy... Sami użytkownicy jeszcze to napędzają. Wiele jest scen/animacji/projektów, w których wystarczy 5 rodzajów nodów i szybki load i save... Prosty interface, 3 platformy i zero innowacyjności. A tu otwieram Natrona i jest milion rzeczy i żadna nie działa jak powinna. Trochę jak z pizzą w Polsce - masz w menu 60 pozycji i każda ma to samo kiepskie ciasto i ser oraz dwa tragiczne sosy.