PayPal i prowizje...

[Tamyl91]

Spotkała mnie taka sytuacja, otóż ktoś z Polski kupił ode mnie model 3d na mojej stronie www, zapłacił przez PayPal (bezpośrednio, żadnych stron pośredniczących), cena wynosiła 30 eur. Otrzymałem wpłatę w wysokości 30 eur (po kursie 4,15 zł, czyli ok. 125 zł), PayPal wziął swoją prowizję ok. 2 eur, więc mi zostało ok. 28 eur - jakieś 116 zł. Kupujący poprosił mnie o wystawienie rachunku, więc wystawiłem rachunek na kwotę 125 zł, na co on odpisał, że "jemu z karty pobrało 138 zł" i na taką kwotę chce rachunek. Czy ktoś się orientuje o co tutaj chodzi? Co to za magiczna prowizja na temat której nie mam żadnych informacji i na jaką kwotę powinienem wystawić rachunek?

[Hris]

A ta różnica to nie jest jakiś podatek VAT ? Z jakiego kraju koleś był? System Paypal mógł mu podatek doliczyć?

[Tamyl91]

Tak jak napisałem klient był z Polski, ale wydaje mi się, że VAT nie ma tu nic do rzeczy.

[olaf]

Wystawiasz fakture/rachunek na kwote sprzedazy. Prowizje wrzucasz pozniej w koszta, bo to Twoj koszt.

Prowizje sa opisane w regulaminie.

[Tamyl91]

Ok, pytanie tylko skąd ja mam znać te faktyczne koszty poniesione przez klienta?

 

Edit: zrobiłem mały test.

Kupuję rzecz za 5 euro płacąc złotówkami, PayPal liczy mi cenę w taki sposób:

Do zapłaty: 22,43 PLN

Kurs: 1 Złoty polski = 0,222946 Euro

czyli ~4,49 zł/euro (!)

 

natomiast jako ja kupujący dostaję 5 euro minus prowizja 0,5 euro po takim kursie:

Kurs wymiany:

1 Euro = 4,1840 Złote polskie

 

Przeliczenie z:

-€4,50 EUR

Przeliczenie na:

18,82 PLN

 

Na jaką kwotę mam więc wystawić rachunek? Jeśli wystawię po średnim dzisiejszym kursie NBP (ok. 4,26) to na rachunku będzie mniejsza kwota niż faktycznie zapłacił klient. Skąd PayPal bierze ten kosmiczny kurs?

Edytowane 7 Kwiecień 2016 przez Tamyl91

[Nezumi]

Paypal ma swoj kurs. Ja dostaje kaske wylacznie przez paypala i za cholere nie wiem nigdy ile to bedzie - kurs zmienia sie jakos dwa razy w ciagu dnia, dodatkowo jest obliczany przez dodanie do wartosci niejakiej "Interbank Exchange Rate" jakichs 2.5%. Interbank Exchange Rate sie zmienia co chwile tak ze... nigdy nie wiadomo jaki bedzie ten kurs.

 

Na przyszlosc, najprostszym rozwiazaniem jest uwzglednienie w swojej cenie tych strat jakie niechybnie poniesiesz. Dodaj kilka procent zeby nie tracic. Przy rachunkach ci nie pomoge bo nie wystawiam :D

Edytowane 8 Kwiecień 2016 przez Nezumi

[olaf]

Wystaw rachunek w euro. Ten dodatkowy narzut na zlotowki klienta wynika z faktu ze wybral taka walute do rozliczenia. Gdyby wybral rachunek w euro by mu nie policzylo - to nie Twoja czesc problemu. Chyba wczesniej nie zrozumialem Ciebie dokladnie. Obaj mozecie wystawiac i rozliczac rachunki w euro. Jak chce w zlotowkach to wg. Sredniego kursu nbp. Ty dostaniesz mniej i to mozesz sobie wrzucic roznice w koszta - jako prowizje paypala, on z kolei zaplaci wiecej i tez to, co nadplacil wynika z prowizji po jego stronie wiec tez moze sobie wrzucic w koszta.

 

Zwyczajnie zawsze jak rozliczasz sie w inej walucie niz jest na rachunku paypal przelicza wg. swojego kursu kantorowego i tyle.

[Monio]

Olaf dobrze mówi. Rożnica wynika z podwójnego przewalutowania. Kupował za złotówki produkt wyceniony w Euro za który ty dostałeś złotówki. Czyli:

1. Podczas zakupu Paypall przelicza złotówki na euro po kursie kantorowym (czyli z prowizją).

2. na twoje konto lecą euro.

3. Jeśli masz konto w złotówkach lub wypłacasz złotówki z konta w euro to przeliczają ponownie po kursie kantorowym EUR na PLN.

[skalpel3d]

Pomijając prowizje. różnica na paypalu to typowa wymian walut inny kurs dla kupującego np euro a inny dla sprzedającego dlatego te rozbieżności. Kurs po jakim twój klient nabył euro jest wyższy od kursu jaki ty masz po otrzymaniu i przeliczeniu na złotówki banalny przykład kilka dni temu kupowałem plugin koszt 24.6 E wpłaciłem 120 pln przeliczyłem na euro ale równocześnie paypal ci podaje jaką obce waluty mają wartość w pln i co zamiast mieć 120 pln miałem 113 :) zależność kursu kupna / sprzedaży tu masz różnice dobrze zobrazowaną :) http://www.nbp.pl/Kursy/KursyC.html

Edytowane 8 Kwiecień 2016 przez skalpel3d

[gnacik]

Trochę inna kwestia, ale ciągle wokół PayPala. Otóż wie ktoś może jak wystawić klientowi żądanie zapłaty aby to on zapłacił prowizję?

 

Zwykle to ja wysyłam klientom payment demand i przy kwocie około 1000$ potrafi zjeść około 40$. Jednak w przypadku kiedy to klient bezpośrednio wysyłał kasę to było różnie, raz potrącało opłatę mi, a raz na konto dostawałem umówioną kwotę. Nie wiem jak to dokładnie działa, czy oni tam mają jakiś haczyk, który zaznaczają aby pokryć opłaty czy jak? Niby to nie są miliony, ale grosz do grosza i nowa karta graficzna przeleciała przed nosem...

[ApaczoS]

Klient ma wybór, czy fee opłaca on czy przenosi na odbiorcę. Podczas wyceny projektu od razu zaznaczaj, że za projekt jest dana kwota plus paypal fee. Jeśłi potem klient zapomni i Tobie ściągną, przypomnij że się inaczej umawialiście i prosisz o zwrot tejże fee. Generalnie jest to kwestia dogadania się. Teoretycznie dla większości jest to jasne, jeśłi umawiasz się na 1200 usd to dostajesz 1200 usd a nie 1147 usd(przykładowo). No ale niektórzy nadal tego nie rozumieją więc trzeba tłumaczyć.

 

Jest też na paypalu łącze paypal.me które sobie robisz sam. W zakładce płatności szukaj szczegółów. Działa to tak, że dajesz linka od razu z kwotą jaką ma klient zapłacić, więc to fee możesz uwzględnić od razu, link wtedy wygląda np. paypal.stefan/680usd

[olaf]

Teoretycznie dla większości jest to jasne, jeśłi umawiasz się na 1200 usd to dostajesz 1200 usd a nie 1147 usd(przykładowo).

tylko jak wysylasz request to klient nie ma wyboru - ma kwote do zapłaty i nic wiecej. Niestety request tak działa - ściąga 4%.

Inny sposób to wlasnie prosic o przelew paypalem i tak jak mówi ApaczoS.

[Tamyl91]

Dziękuję za drogocenne odpowiedzi. Nurtuje mnie jeszcze jedna kwestia, w jaki sposób udokumentować koszty poniesione na rzecz przewalutowania i prowizji PayPal tak, żeby nikt tego nie zakwestionował?

[olaf]

Pow szczegolach transakcji masz naliczone prowizje. Warto zbierac, bo w roku czasem gromadzi sie niezla sumka, do wrzucenia w koszta.