plotery zazwyczaj mają własny soft do drukowania, nie działają jak drukarka której, drivery umożliwiaja druk z dowolnego programu. taki soft drukujacy przyjmuje pliki .ps .eps .pdf i bitmapy.
możesz w PS wczytać zaznaczenie z alphy i spróbowac zamienić to na path.
możesz też wykonać projekt w AI na pliku photoshopa i to co masz maskowane z tym co jest pod tym zamienić na bitmapę. identyczna procedura dotyczy corela, nikt do druku nie przyjmie plików postscriptowych z bitmapami z aplhą.
to jest właśnie siła potężnej marki, że wielu ludziom jeszcze długo pudło z uchwytami będzie kojażyć się wyłącznie z tym produktem.
co do bitwy, proszę bardzo, jeśli są chętni to zapraszam.
hehe. chciałem uniknąć schematów.
kilka konceptów xbox http://boards.core77.com/viewtopic.php?t=4634&highlight=xbox
klika ps3 http://www.ps3land.com/ps3-pictures/ps3-pictures.php
dziękuje za wypowiedzi i zapraszam do dalszej dyskusji :D
Knysha a przeczytałeś co napisałem w pierwszym poście? to wstępna koncepcja bryły detalu będzie jeszcze dużo, bardziej chodzi mi o ogólny zarys kształtu pudła.
sony proponuje kształt ekstrudowanego listka, m$ kształt butelki na płyn do mycia naczyń a ja chciałe się zapytać co tak naprawdę się podoba grupie docelowej czyli Wam :)
edit do nielota: koncept jest robiony w nurbs bo nie mam warunków na zorganizowanie pracowni z gliną. na papierze (2D) nie potrafie wymyslać bardziej skomplikowanych kształtów (3D) :D
ok. to w ramach badania fokusowego jaki kierunek bardziej proponujesz? bardziej organicznie, miękko, czy bardziej kańciasto, zwarta bryła zbliżona do sześcianu czy choinka? ;)
a jak rozwiązujecie sytuacje z zaliczkowaniem zlecenia gdy jego tematem jest koncept?
zaliczka wchodzi w grę chyba wyłącznie przy technicznych zleceniach.
rowr, niszczenie cudzej lub publicznej własnosci zawsze jest wandalizmem, nawet jesli sprawca miał pobudki artystyczne.
Z drugiej jednak strony, legalne grafitti jest dla frajerów :D
Nie do końca chyba. Teraz mazanie po murach i pojazdach komunikacji publicznej nie jest wyrazem twórczej eskpresji o nietypowym medium. To jest twórczy wandalizm. To nie chodzi tylko o malowanie ładnych obrazków, ale o kuszącą nielegalność, zaimponowanie kumplom, "sławę" itp.
Hehe swoją wiedzę opierasz na marketingowym bulszicie i jeszcze twierdzisz że to oni są od Ciebie zależni.
To świadczy tylko o tym jak niesamowicie ciekawym zjawiskiem jest marketing producentów elektroniki :)
legalne malowanie po ścianach to nie jest grafitti tylko gwałt na architekturze.
pomysł równie poroniony jak występy gangsta-raperów w ulicy sezamkowej :)