spoko spoko. jakos od prawie pięciu lat wyrabiam na rachunki tym wnetrzarskim fachem.
co do estetyki to ja jej nie odkrylem. gdzies tam wplyw na nia ma porzucona architekura i ulubione wloskie kolorowe jurnale. taka mieszanka prostych form, szczerych materialow i luksusowych zyrandoli ze zlotymi lustrami ;)
nie zapominajcie ze sa to wnetrza wiec ilosc trickow jest troche bardziej ograniczona niz w przypadku architektury. podstawa moich projektow jest funkcja. to co widac na powyzszych obrazkach to glownie zabudowa meblowa porzadkujaca funkcje w bardzo malym mieszkaniu. szafy, szafki i polki. osiagalnym wykonawczo materialem do ich wykonania jest np plyta hdf wiec proste formy sa tez wynikiem uzytych rozwiazan realizacyjnych. oczywiscie mozna tez udawac karima rashida, robic bloby i grzebac kazdy projekt na etapie szukania wykonawcy i wstepnych wycenach :]
btw projekt jest do swego rodzaju mini bitwy projektowej na lamach pewnego czasopisma. jest to koncepcyjna kontrpropozycja do projektu ma+. walka jest nierowna bo projekt ma+ jest realnie realizowany z ograniczeniami jakimi jest klient i jego budzet.
a renderingi sa niestety najlepsza forma prezentacji koncepcji, ktorej szczerze nienawidze wykonywac :]