Dynamico

Latarnie raczej nie świecą na niebiesko. Może jakiś neon? Książki w lekkim nieładzie lub na małym "stosiku" - to się zdarza. Ustawione jak na półce, dla mnie dziwnie.

Może w menu customize -> preferences -> viewports ->choose driver zmień sterownik odpowiedzialny za wyświetlanie. Może być też tak, że sterownik karty grafiki wymaga aktualizacji. Jeżeli instalowałaś na nowo windows to sprawdź.

W menu otwieranym ikoną z logo Max, w lewym górnym rogu ekranu, znajdź pozycję "asset tracking". Tam jest lista wszystkich zastosowanych w projekcie tekstur i tam też możesz poprawić nieprawidłowe ścieżki.

Pierwsze co mi się "rzuciło w oczy", to niebieska poświata na łóżku, wyglądająca jak plama światła słonecznego. Ale to nie słońce bo kolor coś się nie zgadza :-). No i kto trzyma książki na podłodze? Bardzo podoba mi się materiał ściany i tkanina na sofach.

Przy stronie "dłubię" sobie tak dla relaksu i odprężenia :-) i pewne rzeczy (a w zasadzie bardzo wiele) wykraczają poza zakres mojej wiedzy. Strzałki przesunąłem - nie za bardzo potrafię zlokalizować błędu, powodującego, że w moim IE się nie wyświetlają? Zmieniłem je bo te okrągłe "guziczki" chyba odstawały od reszty. CSS jednak nie jest wcale taki prosty do ogarnięcia, żeby wszystko działało poprawnie w większości przeglądarek. Jak jest ok w FF to w IE nie działa.

Popraw "zbiegi" kamery. Jeżeli chcesz zachować naturalną perspektywę to pionowe linie powinny mieć zbieg u góry (budynek powinien być węższy u góry, szerszy na dole). Teraz masz tak jak gdyby kamera patrzyła z wysokości. Powyżej linii dachu.

Zgadzam się z tym co pisze RafalPL. Różnica taktowania pamięci 1333 - 1600 nie jest widoczna w normalnej pracy. Zadbaj raczej żeby dokładana pamięć miał ja najbardziej zbliżone parametry do tej, którą masz już zainstalowaną, bo w innym wypadku możesz się spodziewać problemów sprzętowych lub problemów z konfiguracją BIOS.

Może to? http://gardengnomesoftware.com/object2vr.php Kosztuje co prawda 70 € ale automat całkowity. Używam pano2vr i działa przyzwoicie.

@ _Orion_ Przecież właśnie to napisałem. Tylko, że bywają sytuacje, gdy jednym z warunków umowy-zlecenia jest np. obowiązek pojawiania się w biurze, sklepie (ogólnie mówiąc w siedzibie firmy) w określonych godzinach, podpisywania listy obecności itp. Wtedy w przypadku różnego rodzaju sporów, sądy często stosują własną interpretację sytuacji (przykładów znajdziesz dużo) i orzekają, że występował jednak stosunek pracy. Ale chyba za daleko wchodzimy w rozważania nie do końca związane z tematem, bo to nie forum prawne, a ja na prawie znam się tyle, co przeczytam w internecie. Tak czy inaczej, może się zdarzyć (choć jak pisałem przez kilkanaście lat ani się w takiej sytuacji nie znalazłem, ani o takiej nie słyszałem), że np. zwolniony lub niezadowolony pracownik, wyśle list, rozpoczynający się od słów "Uprzejmie donoszę..." (a są tacy ludzie) i kontrola w biurze się znajdzie. Trudno będzie od razu wytłumaczyć, że "ten Pan, co siedzi przy biurku i coś na laptopie czy PC robi, to przyszedł tu przed chwilą (bo np. potrzebował dostępu do internetu), a cały ten sprzęt, to przyniósł ze sobą i te wszystkie zainstalowane programy to jego..." :-) Uwierz mi, w innego rodzaju sytuacjach widziałem w sądzie decyzje kuriozalne, oderwane od rzeczywistości. Dobry prawnik potrafi bardzo wiele. Ja osobiście nie ryzykowałbym używania studenckich, niekomercyjnych programów w miejscach, gdzie każdy może wejść z "ulicy", chociaż gdyby ktoś bardzo się uparł to są rozwiązania na takie sytuacje ale o tym nie wolno nam tu rozmawiać ;-) ps. A co do nauki, to Autodesk sprzedawał swego czasu licencje "edukacyjne" (nie studencke). Kosztowało to ok 500 zł i otrzymywało się cały pakiet programów - 3ds Max, Maya, Mudbox i parę innych. Licencja była ważna na 5 lat i można się było uczyć do woli. Potem na specjalnych warunkach finansowych dało się wykupić crossgrade do wersji komercyjnej. Nie wiem czy funkcjonuje to nadal. Trzeba by pytać u dystrybutorów. Moja córka w ten sposób weszła w posiadanie 3ds i V-ray i kosztowało to ok 1/3 ceny rynkowej oprogramowania.

Możesz też zrobić detach jednego boxa (wrócić do początku) i do "zespolenia" elementów użyć funkcji group. Wtedy wystarczy proste UW map. A temat poprawisz: edytuj post -> zaawansowana edycja

Juzwa napisał, że do nowego projektu potrzebuje dodatkowej przestrzeni dyskowej, w kontekście pytania o RAID. Dlatego moja informacja, że od zestawienia dysków w macierz, nie zwiększy się w "magiczny" sposób ich pojemność ;-). Ja przez jakiś czas miałem w komputerze zestawione dwa dyski w RAID 0. Poprawa szybkości w dostępie do plików była widoczna gołym okiem. Wadą był fakt, że sterownik RAID płyty głównej kilka razy zrobił mi "psikusa" i po włączeniu komputera nie było dysku. Za każdym razem chwila konsternacji, czy czasem nie padł jeden z dysków. W tej chwili używam jednodyskowego NAS Qnap jako serwera plików i jestem bardzo zadowolony. Przy trzech komputerach, renderingu sieciowym itp. wszystko działa świetnie.

Od zestawienia dysków w macierz RAID nie przybędzie na nich miejsca. Korzyści są dwie. Albo zwiększasz szybkość odczytu/zapisu - tak jak napisał Logos - albo zwiększasz bezpieczeństwo przechowywania danych (dane są automatycznie klonowane i przy uszkodzeniu jednego z dysków automatycznie odtwarzane). Można też łączyć te dwie opcje zyskując szybkość i bezpieczeństwo kosztem zwiększenia ilości niezbędnych fizycznych dysków.

Jak zawsze, w polskim prawie nie jest to takie czarno-białe. Mimo, że według kodeksu pracy, zatrudniona na umowę-zlecenie osoba nie jest pracownikiem. to sądy mają na ten temat własne zdanie: "...Stosunek pracy charakteryzuje wykonywanie za wynagrodzeniem pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w wyznaczonym przez niego miejscu i czasie. Jeżeli w treści umowy-zlecenia lub umowy o dzieło przeważają cechy charakterystyczne dla stosunku pracy, to mamy do czynienia z zatrudnieniem na podstawie stosunku pracy, bez względu na nazwę umowy zawartej przez strony..." _Orion_ podał przykład prawnika zatrudnionego na umowę-zlecenie i do takiego przykładu ja się odniosłem. Zgodnie z tym co powyżej, zatrudnisz sobie studenta-grafika na umowę-zlecenie, który z powodów praktycznych będzie przychodził do twojego biura dwa razy w tygodniu, ze swoim laptopem i dla oszczędności będzie robił projekty na studenckiej wersji oprogramowania, to istnieje szansa, że zostanie uznany za Twojego pracownika.

Aż tak daleko moja wiedza "prawnicza" nie sięga :-) W moim przykładzie napisałem, że jak Ty jako pracownik bądź właściciel firmy, przyniesiesz do biura laptopa, zaczniesz pracować na jakimś programie, który nie zezwala na komercyjne używanie, to w przypadku kontroli, nie powinieneś się spodziewać, że jakiekolwiek tłumaczenia i wyjaśnienia odnośnie prywatności takiego sprzętu zostaną uznane. Jak zresztą w takim momencie udowodnisz, że "ten laptop" nie jest własnością firmy? Uwzględnij także fakt, że Polska w zakresie tych szczególnych przepisów jest bardzo niejednoznaczna. Nie wiem jak teraz, ale był taki czas, że na przykład urząd skarbowy potrafił nałożyć podatek od uzyskanych korzyści, jeżeli stosowałeś w firmie darmowe oprogramowanie. ps. Jeżeli prawnik przyjdzie do twojej firmy z czymś nielegalnym, i będzie wykonywał jakąś pracę na Twoją korzyść (umowa o pracę, umowa zlecenie), to w tym momencie jest Twoim pracownikiem. Tak wskazuje logika. Inną sprawą jest, że ja przez ostatnie 15 lat nie spotkałem się z żadną kontrolą w tym zakresie. Znam wielu architektów, którzy bez oporów używają w pracowniach pirackie oprogramowanie, a przecież powinni być "na celowniku" Autodesku i podobnych firm.

Licencje demo, trial, freeware itp. najczęściej zabraniają wykorzystywania do celów komercyjnych. Jeżeli chcesz mieć w firmie wszystko legalne to czytaj licencje. Tak jak pisze Miłosz3ds nie zrobisz ponownej 30 dniowej aktywacji nawet po reinstalacji programu. Nie wiem czy zadziała ustawienie w windows punktu przywracania systemu przed instalacją (powinno przywrócić rejestr), ale to też raczej nielegalne ;-) .

Tu masz świetny tutorial pokazujący jak tworzyć i modyfikować podstawowe kształty. http://www.3dtotal.com/tutorial/3d_studio_max/hard_surface_essentials/hard_surface_01.php Popatrz a na pewno będziesz potrafił wymodelować "kostkę" do gitary o dowolnym kształcie.

Każdy program zainstalowany na firmowym komputerze jest w razie czego traktowany jako wykorzystywany do celów komercyjnych. Nawet jak przyniesiesz swojego prywatnego laptopa na chwilę do biura, staje się on w tym czasie sprzętem firmowym.

Ktoś w zeszłym tygodniu pisał na forum o rejestracji w Autodesku. Niestety, najstarsza wersja do pobrania 2011. Uczelnia/szkoła musi być zarejestrowana w Autodesk. Zawsze możesz spróbować wybrać szkołę, która już jest na liście ;-) Czy Autodesk to sprawdza?

Płaciłem 480 € w styczniu (oczywiście netto, ale który "prywatny" użytkownik kupuje subskrypcję?)

skalpel3d. Szukam właśnie możliwości skorzystania z "przenośnej" licencji na 3ds i raczej nie widzę takiej opcji. Co do przechowywania danych to tak. Autodesk automatycznie archiwizuje twoje projekty, przy których pracujesz, ale tylko DWG.

@duke Ostatnio płaciłem za subskrypcję 2.000, czyli sporo taniej niż podajesz. Raczej nie można na tej podstawie kalkulować ewentualnego "wypożyczania" bo do subskrypcji trzeba jeszcze doliczyć zakup na początku, licencji na program.

Sprawdź linki bo nie ma Twoich obrazków.

@Kramon Ale jakoś mało z Blendera wnętrz i architektury. Być może jednak nie do wszystkiego jest taki "super". Do pewnych zastosowań mogą być lepsze programy. Powtórzę po innych - trudno zrozumieć o czym piszesz. "...żeby max nie widział jak z 98..." ??? A klawiatura podczas korzystania z 3ds max się nie wyłącza. Działa cały czas i nawet da się użyć czasem jakiegoś "skrótu". Oczywiście jak ktoś wie co nacisnąć :-) A w temacie. Nie wiadomo jak bardzo prawdziwe te słowa, ale Autodesk zapewnia, że nie będzie wprowadzał nowej polityki tak agresywnie jak Adobe. Tym bardziej, że system subskrypcji dostarcza im dosyć sporą część dochodów, o czym sami wspominają.

Przy samym imporcie pliku DWG do Max masz możliwość wyboru sposobu importu - np. wg. warstw, obiektów itd. Nie mam teraz możliwości sprawdzenia ale na pewno na pierwszej zakładce opcji importu jest lista rozwijana z tymi właśnie ustawieniami. Wypróbuj. Może się uda. Jest niestety jednak szansa, że to nieprawidłowo wyekspotowany plik np. z Archicada (co niestety bardzo często się dzieje). edit. Derive AutoCAD Primitives by.

Logika podpowiada, że przewidywany czas ukończenia renderingu, jest obliczany na podstawie średniej czasu renderu w danej chwili i sukcesywnie aktualizowany. Jest więc duża szansa, że jeżeli na samym początku masz jakiś bardzo czsochłonny obiekt to tak będzie szacowany łączny czas dla tego "obrazka". Prawdziwy czas uzyskasz dopiero na końcu:-) Zawsze możesz kontrolnie zmienić kierunek przebiegu renderu i sprawdzić ile teraz czasu przewiduje.