Zawartość dodana przez SBT77
-
Teczka 2D : Mellon
Tak jak ja. Ale próbować trzeba ;) Zrobiłem małego overa... Sam powiedz, że ma większy potencjał. Tzn byłoby lepiej gdyby zrobił to ktoś bardziej doświadczony niż ja i trochę dłużej posiedział, ale i tak myślę że trochę dzięki teksturom zyskało...
-
Teczka 2D : Mellon
fajne :) Poprawiłbym żuchwę bo teraz ten smok wygląda trochę jak buldog :) Ale tak ogólnie to fajny progres, teraz teksturki na to, jakiś końcowy retusz, wyostrzanie i będzie dobra robota. Serio, imo wiele można tu wyciągnąć :D
- Teczka 2D: Joel Farby joelne
-
Teczka 2d: ptah
No i tutaj się zgodzę. Potrzebna jest wiedza i zrozumienie. Jakby się dobrze zastanowić, to narysowanie z wyobraźni ciekawie wyglądającego rycerza w zbroi wymaga ogromnej wiedzy. Anatomia, materiały, znajomość medium w którym będzie wykonany rysunek czy obraz, kompozycja i rytm żeby ciekawie ustawić pozę, nawet znajomość broni i zbroi. Ktoś kto tej wiedzy nie ma, polegnie raz, drugi, trzeci i albo pójdzie po rozum do głowy albo nic z tego nie będzie. Więc siłą rzeczy wracamy do punktu wyjścia. Dajmy ludziom samemu dojść do pewnych spraw.
-
Teczka 2D: Myszolinda
Mam wrażenie, że pan diabeł sam tego jeszcze nie wie :) Wygląda na mocno zmieszanego.
-
Teczka 2D: Maciek_
Zaczynasz od białego ? To może być przyczyna. Wypełnij warstwę jakimś podstawowym kolorem albo gradientem a dopiero po tym maluj. Druga sprawa to nacisk. Różne programy mają to różnie poustawiane. Przykładowo - ja nauczyłem się malować w GIMPie i myślę że jako tako mam to opanowane, natomiast w PS robię straszne mydło, żeby uzyskać odpowiedni efekt muszę strasznie mocno dociskać piórko.
-
Teczka 2d: ptah
Nie wierzę Ci :) Jego postęp polegał na tym że ma już 99 stron w teczce, a Twój że masz już 81 stron :p Choćbyście samych "epic knightów" tyle namalowali z głowy to postęp siłą rzeczy musiałby być. Często tu czytam "nie rób tego czy tamtego, to NIC nie daje". Strasznie to jest kategoryczne, według mnie to taka nieprawdziwa, zerojedynkowa wizja świata. Jestem gotów się założyć, że nawet przemalowanie fotografii czy namalowanie rycerza z wyobraźni więcej wniesie niż pisanie w tym czasie dyrdymałów na forum :D Jestem zdania, że o ile taka wola, to każdy powinien malować to co chce i jak chce. Po pewnym czasie sam zrozumie, że czegoś mu brakuje i zacznie szukać rozwiązania. Zmuszanie tych wszystkich początkujących do malowania martwych natur, o ile jest to dla nich męczące - to trochę jak zmuszanie dzieci w podstawówce do czytania lektur szkolnych... A jak wiadomo - nie można książce bardziej zaszkodzić, jak zrobić ją szkolną lekturą :)
-
Bitwa pod Grunwaldem -zwiastuny obchodów Walki 600-lecia
Naiwne pytania chodzą mi po głowie. Zastanawiam się ile by kosztował... powiedzmy taki wiedźmin, gdyby miał być robiony na tym poziomie...
-
Rynek pracy w 3d i perspektywy na przyszlosc.
W wiekszości wypadków na rynku decyduje gra popytu i podaży. Im więcej ludzi którzy umieją i są skłonni wykonać daną pracę, tym mniejsze pensje i tym większe oczekiwania w stosunku do pracownika. A rynek grafiki komputerowej na całym świecie pęka w szwach. Resztę łatwo sobie dopowiedzieć. Niemniej jednak zawsze pozostanie aktualne: "da się zarobić na wszystkim - nawet na pluciu na odległość - tylko czasem trzeba być w tym najlepszym na świecie" :)
-
Minibitwa WebDesign #3 - Dream Car
Można by było coś takiego zaproponować ? Miałem na myśli pewną sprawę - samochody to temat o tyle śliski, że większość materiałów to reklamówki obciążone copyrightami. Myślę że podejście "znalazłem w guglach to sobie podkleję" nie będzie miało zastosowania na takim poważnym forum jak to, stąd też moje lęki o materiały. Zastanawiałem się nad wikimedia commons - może będą tam jakieś stare modele samochodów... Można by zrobić stronę w stylu retro. Jestem mocno przeczulony na punkcie praw autorskich, dla mnie luźne podejście do tego tematu kojarzy się z małolatami bawiącymi się w pseudo grafikę :)
-
Minibitwa WebDesign #3 - Dream Car
Skąd wziąć materiały do wykonania takiej strony ? To nie będzie łatwe...
- Teczka 2D: Joel Farby joelne
-
SONDA: Tygodniowy Speedpainting 94: STYKS
Omen. Zaczyna powoli dochodzić do mojej świadomości pewna kwestia, może najłatwiej będzie mi to opisać obrazowo. Mogę zasugerować potwora w jaskini atmosferą, jarzącymi się oczami, kilkoma konturami itd. Wyobraźnia będzie podpowiadać wiele i sam obraz może się podobać. Jednak dopiero wtedy kiedy wyciągnę tego potwora z jaskini i będę umiał pokazać go w pełnym świetle, pod dowolnym kątem, z takiego ujęcia i w takiej pozie jaką zechcę - to dopiero wtedy będę mógł szczerze powiedzieć że nad tym potworem panuję. Ech, jest gorąco a ja zmęczony, mam nadzieję że nie bredzę :)
-
Teczka 2D: Kubasa
Tr3buh, wszystko zależy jakie masz oczekiwania, do czego zmierzasz :) Jak chcesz płodzić wylizane cgtalkowe ilustracje to myślę, że malowanie z natury nie jest konieczne. Ogólnie - praca w tradycyjnych mediach nie jest konieczna żeby to robić. Jest takie mnóstwo narzędzi, że można nauczyć się omijać prawie wszystko. Dzięki sketchupowi, poserowi, vue, programom wektorowym, łączeniu fot z malowaniem, pracą na custom brushach itd - otwierają się prawie nieograniczone możliwości. Mnóstwo rzeczy można wysmażyć dzięki komputerowi. Tylko potem nie narzekaj po paru latach pracy, że brak ci ołówkowych podstaw, że gdybyś mógł to uczyłbyś się inaczej... Poza tym - życie i tak wszystko zweryfikuje. Tak jak nie trzeba znać nut żeby zostać słynnym rockmanem - ale raz że jednak trochę pomaga, a dwa że jak wyjdzie na jaw że nie znasz to jest wstyd... Okres kiedy nie musisz się napinać na efekt wysokiej klasy to świetny moment na eksperymenty i ćwiczenia. Potem widzowie zaczną od ciebie oczekiwać jedynie udanych, skończoych prac.
-
Plener:Luboradów 2010
Emmilius, jesteś tam ? Pamiętasz komentarz w TSP z obieraniem ziemniaków ? No to zostaw jeden nożyk dla mnie, bo też idę obierać. Panie, co tu komentować... Tu nie ma co pisać, wystarczy oglądać.
-
teczka 2D: voyager212 UPDATED 2010-01-10
Dwie różne, bo to dylemat: efekt końcowy vs umiejętność malowania - do nauki chyba lepiej koncentrować się na budowaniu umiejętności, do portfolio albo dla wydawcy koncentrować na efekcie końcowym. Chyba że nauka dotyczy miksowania tekstur, bo to też wypada umieć :)
-
Tygodniowy Speedpainting 94: STYKS
Norden, to nic dziwnego. W końcu im mniej przejmujesz się wszelkimi regulaminami i regułami tym lepszy efekt możesz wizualnie otrzymać :D
-
Teczka 2D: Łukasz W.
Te z fotografii mi się nie podobają. Pejzaże też prawdę mówiąc mi nie podchodzą... za to buty wyszły według mnie o wiele lepiej i w tych rysunkach jest sporo charakteru. Jedynie co - to razi troszkę miejscami krzyżowy szraf, który nie wydaje się tutaj mieć jakiegoś uzasadnienia i jest nieprzekonujący.
-
teczka 2D: voyager212 UPDATED 2010-01-10
Hmm... Trochę cięzko to porównać Urbanboogie. Według mnie to dwie różne sprawy. Bardzo fajne prace, szczególnie te dwie ostatnie.
-
Minibitwa WebDesign #2 - PsyHos - SONDA
Ano rwą się. Nie ukrywam że powoli zaczynam czuć chęć do powrotu do tematu projektowania stron, może sam spróbuję sił w następnej minibitwie.
-
Minibitwa WebDesign #2 - PsyHos - SONDA
Dobre pytanie Nezumi. Odpowiedź wcale nie jest jednoznaczna, ale ja przychylałbym się raczej ku stwierdzeniu, że w tym przypadku powinna. Słowem kluczem w psychiatrii jest zaufanie pomiędzy lekarzem a pacjentem, a nie jest wielką tajemnicą że chorzy psychicznie lepiej czują się w sytuacji gdy mają wrażenie, że ich problemy są rozumiane.
-
nicponim UP UP !
Oho, te koncepty do animacji niewąskie chłopie ! Pierwsze rzeczy też wyglądają dobrze, chociaż razi troszkę to użycie bieli miejscami. Bardzo mocny up.
-
speed painting
Atheg miło znowu Cię widzieć na forum ! A ja nabiję sobie posta :) yhh... Muszę tu zacząć częściej gościć.
-
Tygodniowy Speedpainting 94: STYKS
tą pracę oddaję pod głosowanie
-
Bitwa pod Grunwaldem -zwiastuny obchodów Walki 600-lecia
A mnie... no cóż - właśnie dlatego się podobało. Wstyd przyznać... wstyd straszny... ale... ... ja po prostu uwielbiam takie epickie klimaty. Łopot flag, monumentalne pozy, wzniosła muzyka. Najprostsza i najbardziej pierwotna część mojego jestestwa podskakuje i bije brawo. Widocznie w głębi duszy jestem strasznym prostakiem, ale trudno nie będę kłamał że jest inaczej. Z tym że poważne i głębokie klimaty także lubię przeogromnie. Zależy jaki mam akurat nastrój. Nawiązując do metafory Bagginsa której w pewnym momencie użył - miło spędzić wieczór w towarzystwie intelektualnej elity, wypić z nią drogie wino i poroztrząsać ważkie tematy, ale jako hedonista i sybaryta - dobrej wódki zagryzionej kiełbasą i korniszonem też nie odmówię :D