Urbanboogie

Co te prace w sobie maja ze mi sie tak podobaja? :) I czemu indukuja w moim ukladzie nerwowym przeplyw jakichs tanich, czestochowskich rymow? Chyba nigdy nie poznam odpowiedzi na te pytania.

Nie wiem co to, ale budzi niepokoj i generalnie bardzo fajnie sie prezentuje, glownie ta wielka chmura :) Zdecydowanie bym przed tym spieprzal.

Na mnie te Twoje akwarelki robia wrazenie :) moze sie i tam miejscami cos nie zgadza, ale za to pracki bardzo nadrabiaja lekkoscia. Jablko na tej ostatniej rzadzi!

Ahaa, dzieki kamil.ochel, kiedys to chyba sprawdzalem, ale nie znalazlem zastosowania dla tego ustawienia :)

To to naprawde byla postac???? Wrzucaj to spowrotem! :[

SBT77: mial byc krajobraz a nie koncept postaci! :D ;)

Oo, dzieki, z duza przyjemnoscia sobie to obejrzalem, bo zawsze mnie intrygowaly te podpisy pod pracami Wallina - 1h, 1,5 h... ;O Ale zauwaz jaki jest stopien przetworzenia fot w kazdym z tych tutoriali (i w wiekszosci innych) :) Dostarczaja one tylko i wylacznie jakichs przypadkowych ksztaltow ktore sluza autorom jako zrodlo inspiracji, albo pomagaja dobrac z grubsza palete barw. Speedy Wallina w ogole by chyba nic nie stracily gdyby calkowicie pominal uzycie fot. Potem z kolei mowisz o jednej focie, ale znowu musisz z nia zintegrowac calkowicie nowe elementy, podporzadkowac je pod wzgledem swiatla itd. Ale widze wlasnie, ze powtarzam to co napisales w swoim poscie i to co ja napisalem w moim poprzednim :)) Co jest tutaj kluczowym elementem obrazka? Miasto sluzy jedynie jako srodowisko dla tego co naprawde chcesz pokazac - czyli mechow, ktore trzeba najpierw zaprojektowac i wkomponowac w scene. No i pozostaje pytanie, czy to, ze ostateczny efekt jest znakomity, to bardziej zasluga twojego wlasnego zmyslu estetycznego, czy tego co zawarl juz w zdjeciu fotograf ("Fajowa praca, ale mechy raczej bym wyrzucil bo zaslaniaja to zajebiste miasto!" ;>). W komercyjnej grafice najwazniejszy jest efekt koncowy, ale tak naprawde nie liczy sie to, kto jest w jakim stopniu AUTOREM pracy. I fotograf i digital painter wspolpracuja ze soba, kazdy dostanie swoja dzialke i beda zadowoleni. Zupelnie inaczej jest w przypadku portfolio artysty, ktore ma reklamowac tylko i wylacznie jego umiejetnosci - i to ze zapomnisz nadmienic, ze podkradles fotografowi np. pomysl albo kompozycje, to jednak moim zdaniem spore naduzycie. No i pozostaje jeszcze kwestia tego, ilu jeszcze ludzi wykorzysta te sama fotke do zrobienia podobnych prac do twojej :) Powtarzam jeszcze raz, imo wszystko zalezy od stopnia przetworzenia oryginalnej fotografii. A jesli sam jestes jej autorem, to problemu wcale nie widze. Wtedy mozna sie najwyzej klocic czy cos jest bardziej digital paintingiem czy fotomontazem ;)

Okej, ale wczesniej pisales jednak o jednej fotografii, a to troche zmienia postac rzeczy. ;) Chyba ze chodzilo o fotografie jako technike... Ja w kazdym razie zrozumialem to jako pojedyncze zdjecie i sadzilem, ze zakladasz mozliwosc, ze praca jest przykladem niecnego procederu za ktory niejeden tu juz dostal baty Przy calej ekspresjii i kolorze ktore widac na tym obrazku, to chyba zrozumiale, ze taki pomysl wydal mi sie niedorzeczny :) Ale skoro Ty mi tu o niewinnym kolazu z teksturka dywanu (tym bardziej ze teksturka czy custom brush to imo nie to samo, co wklejenie np. postaci z fotki, a jestem niemal pewien, ze takich przykladow tutaj nie ma), to ja tego nie mam zamiaru kwestionowac ani krytykowac ;) Myslalem raczej o sytuacji kiedy dowiaduję sie ze Mullins przez te wszystkie lata ukrywal ze kazda prace robil smudgetoolem albo pedzlem i pickerem podkladajac sobie w Szopie cudze fotografie mechow albo futurystycznych metropolii :P Biorac juz pod uwage ze mowisz o kolazach a nie lataniu z brushem i pickerem po focie, i tak nie do konca sie zgodze ze potrzebne sa inne umiejetnosci. Wydaje mi sie ze nieco inna jest jedynie droga, ale skonstruowanie spojnej sceny, w ktorej zgadza sie wszystko od swiatla po kolory i poziom detalu wymaga dokladnie tych samych umiejetnosci co np. tradycyjne malarstwo. Imo caly problem lezy w tym, zeby prawidlowo przewidziec jakie interakcje zaszlyby miedzy wszystkimi elementami obrazka w rzeczywistosci i odpowiednio je zinterpretowac biorac pod uwage takie rzeczy jak focal pointy, kompozycje, ekspresje, kolory etc. No i chyba im dalej od realizmu, tym drobniejsze beda kawalki, na ktore te moja teorie mozna sobie potluc o kant dupy :) Strasznie smiecimy Joelowi w teczce, bylbym wdzieczny gdyby ktos przeniosl czesc tych wypocin tam gdzie ich miejsce, tj. do rozwazan o cieniach i blaskach... ;)

Troche to zabrzmialo jak jakas teoria spiskowa :) Mam wrazenie ze od doswiadczonego digital paintera kombinowanie z malowaniem po focie wymagaloby wiecej zachodu niz stworzenie jej od zera. Moze podstawowe ksztalty i swiatlo daloby sie w ten sposob stosunkowo latwo ustawic, ale zinterpretowanie podkladu w taki sposob jak tutaj, to dla mnie taki sam wyczyn i przejaw skilla jak kazda inna "reczna robota". Ale moze jestem po prostu naiwny i nie znam potencjalu tkwiacego w technice mazianiapofotach :) EDIT: Az sie boje poruszac temat, zeby samemu nie stracic wiary w ludzi :D Juz chyba wole zyc w nieswiadomosci

Dziewczynka na kiblu robi bardzo fajne wrazenie, dynamiczne szkicowe kreski doskonale podkreslaja napiecie sceny :)

Bardzo ciekawie sie rozwijaja te Twoje pracki, milo popatrzec! :) Mysle ze gdybys zadal sobie troche trudu i znalazl jakies dobre refki anatomiczne, to moglbys jeszcze mocno podciagnac postacie. Nie znam sie za bardzo na kompozycji, ale cos mi nie gra z ta skala po srodku. Fajnie byloby pokombinowac z kolesiem po prawej, ja bym go np radykalnie przysunal w strone widza (powieeekszyl, obcial nogi co najmniej do pasa i przesunal w dol) Bo jak teraz sobie podzielisz ten obrazek na pol, to zauwazysz ze masz dwa kwadraty z postacia na srodku. Swieeetne kolorkii skal i wody w okolicach glowy Posejdona! :)

Niebieskim!? A mowia ze to mezczyzni nie rozrozniaja kolorow. Przeciez golym okiem widac ze to turkus i grynszpan*! Z reszta co narzekasz, Ice Ci dla urozmaicenia zaserwowal w teczce czarno-biala babe na czarno-bialym tle ;P Poza tym fajowy ten rysunek, plastyczny taki, super wrazenie robia te subtelne tekstury *No dobra, wyszukalem najbardziej podobne kolory na internecie i wybralem ten z najdziwniejsza nazwa.

Nooo, genialny motyw z ta czaszka, ja polowalem niedawno na taka gazete dla dzieci o czesciach ciala, bo dawali do niej jakas plastikowa czaszke, ale niestety wszedzie byl juz tylko nastepnyny numer - z plastikowym mozgiem ;

Ja jeszcze "breathe" i "Rotcore" ;P ten poprzedni spid ma fajne kolorki!

Ustaw, zdecydowanie warto poswiecic ten kawalek tabletu :) Bez tego rysowanie to katorga. Jesli chodzi o pedzle, to ja krycia praktycznie nie zmieniam suwakiem, ale mam ustawione na zalezne od sily nacisku, tak samo rozmiar, a przeplyw to szczerze mowiac do tej pory nie wiem jakie ma zastosowanie ;O Najlepiej sam sie pobaw i sprawdz przy jakich ustawieniach Ci sie wygodniej maluje, zeby to pozniej swiadomie dostosowywac do swoich potrzeb.

Norden kurde!

http://imageshack.us/ :) Fajne te envirki, czern w nich juz ograniczylas :) Obrazek z wampirem tez niezly, duzy plus za cycki!

Jak dla mnie kolory sa bardzo mocna strona tego obrazka :) Poprzednie oleje z reszta tez swietne -pod tym i wieloma innymi wzgledami :D

Suuuper ten uolej! To z naturki?

Nic dodac nic ujac! Farvus: miszczofskie te martwe, szczegolnie temperowka (or maszynka do miesa/ or łatewer) i strzykawa! Juz je gdzies widzialem, pewnie na CA. Jak Farvus zarzucil muszelka to i ja te swoja tradycyjna tutaj wepchne. Moze sie uda porzadnie rozkrecic watek na nowo!

Kurrde, z tego tla bylem zadowolony akurat :D przynajmniej z tych kolorow ktore tam wyszly. Farb tez w ogole nie rozcienczam, maluje Amsterdamami na papierze do akryli Canson 400 g/m2, powierzchnie ma bardzo mala, bo nieco ponad A4, wiec moze dlatego dobrze widac te chropowatosc. Pedzle osuszam papierowym recznikiem. Delikatne rozcienczanie w moim przypadku daje wrecz przeciwny efekt, wiec domyslam sie ze chodzi raczej o rodzaj podloza... Ja mam za to problem z lagodnymi przejsciami tonalnymi :) Chyba to na "i" o ktorym mowi Coyote mogloby to ulatwic, ale nie do konca mi pasuje ogolny efekt, bardziej kreca mnie czyste, wyrazne plamy koloru, boje sie ze w inny sposob mocno nabrudze

Wielkie dzieki za komentarze :) Faktycznie z tym bicepsem cos musze jeszcze zrobic. JakóbM: bardzo cieszy mnie Twoja pierwsza wizyta u mnie, bo musze powiedziec ze wyjatkowo lubie Twoje pracki! Wczoraj nabazgralem kolejna martwa akrylami, ale chyba zbyt zmeczony bylem jak zaczynalem zeby to dobrze wyszlo. Przede wszystkim zabraklo mi skali waloru, w czasie malowania zdalem sobie sprawe, ze aby w miare wiernie oddac hajlajty, caly obrazek poza oswietlonym frontem muszli musialbym zamaziac na czarno :[ No i skonczylo sie tak ze nazmyslalem. Mant-raz, cheers! Zainspirowales mnie do malego edita :D

Rysunki ze szkicownika: OOSOM!!

Joel: dzieki, z noga sie troche bilem i tez mnie nie przekonuje do konca ;) Bede jeszcze poprawial. Areien: dzieki, na razie wszystko robie na oko, czasem staram sie celowo przesadzic z intensywnoscia koloru zeby troche sie przelamac i na koniec kolory wyszly odpowiednio nasycone. Jak nie trafiam do konca z kolorem i wychodzi nieco inny niz w naturze, a stwierdzam ze i tak wyglada sensownie, to czasami naginam reszte rysunku. Poza tym ogolnie duzo prob i bledow :) icecold: te plamy wcale nie sa takie solidne i przemyslene :D Zauwazylem, w zasadzie dopiero przy martwej z kolacja, ze baardzo duzo mozna ukryc z pomoca brusha o twardosci 0%! Hehe, i dopiero wpadlem na ustawienie mojego tabletu tak, zeby wymuszal proporcje ekranu ;P

Uo, a jaka to praca ze sie rysuje zombiaki? Rysownik zombiakow? Tez tam chce kiedys!