ICE

Wiesz co, jakby to pwoiedziec. tu nie chodzi juz nawet o jakos tego obrazka, ale o to by przemsylec temat, bo moimz dnaiem twoja praca ma z nim bardzo niewiele wspolnego. Chodz temat faktycznie niezle pojechany, ale Ravirr z tego slynie ;)

Ladnie wyciosana twarz Selfu.

Bardzo ladnie lapiesz proporcje w tak szybkich cwiczeniach, szczerze zazdroszcze, to do tej pory chyba moja najwieksza zmora.

Napewno widzialem tam cewke, ale glowy nie dam sa rozne w wygladzie :P

Niestety, aczkolwiek planuje w drugim semestze u Watts'a wykupic klase z malowania gwaszem, wiec wtedy napewno pojawia sie jakies prace analogowe. Ostatnio bardzo mocno ciagnie mnie w tradycyjna sztuke, zaden concept art czy ilustracje. Nie ma to jak kawal nagiej pupy i pomarancze ^^

Pomijajac cala reszte, popracuj nad ekonomią linii. Ta jedna dobrze trafiona krecha bije na glowe cale siano.

Jest lepiej, o ile temat swiatlo-cienia pozostaje u ciebie narazie w tym drugim, to sylwetki nabieraja juz powoli sensu. Aha, jesli chodzi o ta martwa z kilku postow wyzej, ten niezidentyfikowany obiekt z biurka to transformator. (Jednak to technikum elektroniczne na cos sie przydalo. Identyfikacja przedmiotow, podkradlem fuche Decarda... )

Przyjzyj sie dokladnie twarzy, wszystko ci sie rozjechalo wzgledem calej glowy.

Jasne ze te punkty nie sa wyznacznikiem,a le w tak "pustej scenie" warto w tej okolic wtedy zastosowac cos ciekawego :P A tym razem niestety kiepso skadrowales obrazek. Ja bym to widzial juz raczej tak. Nie mzoesz tez wprowadzac takich dziwnych zagran, jak czubek tej skaly z lewej strony bo to sprawia wrazenie, jakby ona wyrastala z nikad. Baaardzo tam nie pasuje, no i wybacz ale o ile podstawa tych skal bardzo fajna o tyle czubki totalnie na nie. Wygladaja troche jak kamienne szparagi. Dobra zrobilem szybki over, dodalem wiekszy sens takim ciekawym warunkom oswietleniowym. Pamietaj, mysl kreatywnie! :P Wiecej ekspersji uczuciowej, poki co mam wrazenie iz koniecznie chcesz zmalowac swietne obrazki, gdyz wiesz iz juz na wiele cie stac. I wlasne ta podswiadoma presja cie blokuje, mzoe sie myle, ale takie jest moje odczucie. Ide spac jest 3:21 :P EDIT: o jak ja smarowalem rysikiem po tablecie Rotcore zrobil over, jego wersja tez wiele wnosi. Aha bylbym zapomnial, twarz posagu nie zgadza sie w pespektywie z chelmem.

To bedzie zapewne taka sama kupa, jak clash of the titans. Trailer zrobil furrore, a sam film byl totalna porazka, to samo przewiduje i tym razem. Kino zachodu bez kilku wyjatkow to teraz efekty> sens/fablua

rewelacyjna pracka

Emmilius jasne, ze mi sie chce jestesmy tu razem w sumie od naszych poczatkow i razem sie rozwijalismy, nie wiem dlaczego by temu poprzestac? :] No to jedziemy! Po pierwsze, zobacz na ponizszy obrazek, ktory prezentuje 4 "gorace punkty" kompozycyjne, sa to te miejsca w obrazku ktore nasze oko lubi. Trafiles jedynie w 2 punkty, pionowa linia po prawej mogla by rownie dobrze byc krawedzia obrazka, gdyz w tym miejscu totalnie nic sie nie dzieje, male tego rownowaga jest zachwiana. To miejsce definitywnie dzieli obrazek na pol. Nastepnie, rozrysowalem zaledwie kilka linni przeplywu informacji, nazwijmy to w ten sposob, fajnie wprowadasz widza do obrazka dynamicznie zblizajacym sie do ... no wlasnie sterty skal jezdzca. Gdy caly ten impet trafia na skaly, w nieprzyjemny sposob sie z nimi zderza i wyprowadza oko z obrazka pod nieprzyjemnym kątem. I na koniec dosc szybki overpaint, zapchalismy pustke tym samym wprowadzajac wiecej rownowagi, dodajac wzajemnej relacji jezdziec - jego cel, tym samym zbudowalismy narracyjna kompozycje. Cos sie dzieje, czlowiek pedzi na motorze do dziwnego miasta, po co? Niech widz sam odpowie na to pytanie. Oczywiscie nie jest to idealny uklad, nalezalo by jeszcze lepiej ulozyc/skomponowac sklay graniczace z krawedzia obrazka, ale wybacz mi jestem w robocie i wlasnie wykorzystalem przerwe :P

Bardzo aldny frontowy i srodkowy plan, ale ta galaz troche jest tam na sile a gory znowu potraktowane z dziecieca fantazja :p Musisz przysiasc nad "rozwalaniem" prymitywnych bryl w ciekawsze ksztalty, bo to poki co twoje pieta achillesowa. Wyeliminuj to, a wiele zyskasz, naparwde. Edit: Zobacz jak "poszarpanie" prostych form, dodaje zycia tej martwej scenie

Mozesz mi powiedziec jakies konkrety o tych nowolipkach? Ile sie placi, w jakie dni sa modele, w jakich godiznach. Z gory dziekuje, nie wiem w sumie dgzie sie przeprowadze za te kilka lat i w sumie fajnie miec mozliwosc porysowania sobie z modela bez wiekszych trudow, u mnie w miescie graniczy to z cudem, mowie tu o pelnym akcie. Taki o koszalinski zascianek :/ P.S Sposob w jaki zrobiles ta spódniczke, idz w tym kierunku, fajnie wyszla.

Chcesz sie o flakona zalozyc? EDIT: Moze byc na ladny swiateczny prezent gin + tonic. "Karen, compressed charcoal on newsprint. This is a 40 minute sketch using the same approach described in the previous post." Czasem pracuje tez na Rives lightweight paper, co jest bodajze zwyklym papierem do druku, ale glowy nie dam.

Widzisz Kostek, sek w tym ze on to robi na papierze tylko ledwo o 2 klasy lepszym od papieru do du..tolatowego ;) Papier gazetowy, zwykly ppaier z codziennych gazet, nie kupisz tego nigdzie w sklepie w "normalnej, uzytkowej" formie. Raz dzownilem nawet do drukarni to zapytali sie odrazu ile ton potrzebuje.... makabra. http://gurneyjourney.blogspot.com/2008/08/newsprint.html Mozna go sciagnac ze stanow; z tad najlepsza cena/jakos: http://www.dickblick.com/products/blick-all-purpose-newsprint/#description

Ciezko bedzie mu uzyskac "gladka jakosc" prac Fowkesa bez tego badziewnego papieru, ktory tak ciezko dostac w tym naszym dziwnym kraju :S Aczkolwiek da sie zblizyc do tego efektu. Wiem, ze sa to szybkie portrety, ale moim zdaniem lepiej jest poswiecic ten czas na sam rysunek linearny z poprawnym rozmieszczeniem cech nisz wbijac sie w cieniowanie, jesli oczy plywaja po twarzy. Bedzie dobrze, zreszta sam wiesz. Tutaj takze fajny przyklad: Art: Ania Orłowkska

Moge go o to poprosic osobiscie za rok jak juz bede w Californi zrobie sobie mala wycieczke do Santa Monica, zobaczymy czy sie Marek zgodzi :P Nie boj sie Omen wszystko robie pro bono, taki jestem juz poczciwiec ^^'

Widzisz nie grales w gre, wiec nie wiesz dlaczego Nate trzyma to RPG i uwierz mi gdybys to zrobil wcale nie pachniualo by to Bollywoodem, nie wydawalo bys ie dziwne. Tam jest tak wartka akcja i duzo rzeczy dzieje sie w takim tempie, iz czasem sytuacja zmusza glownego bohatera do dziwnych rozwiazan. Ra zuciekasz z tonacego statku, gdzie podloga staje sie zaraz sufitem a hektolitry wody "depcza ci po pietach", potem rozbijasz sie samolotem na pustyni gdzie watek kinowy jest po prostu wysmienity, czujesz sie jakbys ogladal interaktywny film. I takich atrakcji jest znacznie wiecej. Wybacz tez, ze odpowiem za Omen'a na to drugie pytanie, ale po obejzeniu the making of i wywiadow z ludzmi z tego studia moge powiedziec jedno, oni sie strasznie jaraja swoja robota i wzajemnie sobie pomagaja we wszystkim, gosciu od animacji moze przyjsc i powiedziec co mysli o konceptach podac swoj pomysl i na odwrot. No to Marek masz juz wlasnie nowego rzecznika prasowego :P

Prace bomba, wbilem sie tez ostatnio na bloga Robha, ten facet tak samo miazdzy ego reszty swiata, jak Ty i Marek. Przeszedlem cala serie uncharted i teraz cieprliwie czekam na the last of us, nie watpie iz bedzie warto.

Mysle, ze odblokowales w sobie to cos, i nie przekonal mnie w tym ten sci fi zolnierz, ale ten bonapartysta, nazwijmy go tak. Bardzo odwaznie uzyta jednolita przestrzen, i chodz mogles odrobine lepiej skadrowac, ja to kupuje. Mistrzem takich zagran z owczesnych tworcow jak dla mnie jest Bouvier.

Nie moge sie w tym rownac z Kojotem ;) A teraz wracajac do tematu, jesli wycwiczyc to odpowiednio, nie bedziesz musials tosowac sie doz adnych schematow, pewne rzeczy wejda ci w intuicje i sam bedziesz wiedzial, ze cos nie gra. Aczkolwiek znajac pewne tajniki mozna stworzyc o wiele ciekawszy obrazek. Niech to posluzy jako fajny przyklad:

Stary lepiej dziekuj niebiosom za to, ze Gutek n ze po niewyobrazalniedlugiej przerwie wysmarowal ci tak nieoceniona krytyke. Mam nadzieje, ze zostaniesz gutek. Tutaj taki maly przyklad tej petli, w tak pietnowanej wersji ciezko bylo by poprowadzic ja w jakis sensowny sposob.

To znowu ja, ogladalem przed chwila twoj stream z gesture drawing i mam dla ciebie jedna wielka uwage, robisz je zbyt, hm ujimijmy to tak za duzo czasu poswiecasz na jedna. Tu nie chodiz o to by dokladnie przestudiowac gdzie postawic ta i tamta linie, ale o ogolny charakter i oddanie akcji. Zaleca sie nie wiecej niz 2 minuty na jedna, ale najlepsze sa te max do 60 sekund. Zacytuje tu kogos, bodajze Scotta Budrick'a ( choc moge sie mylic : It's not about drawing as much as you can, but it's about drawing as precisely as you can in that given short amount of time. Czyli nie skupiaj sie na pierdolach, przyjmijmy, ze klatka piersiowa "wykonuje" ciekawa akcje wzgledem tulowia, skup sie na tym, olej rece etc. Art: Jaime Jones