Monio

Chrupku, skoro ten blender jest taki ubogi w funkcje i cię ogranicza to mam dla ciebie rozwiązanie: http://sklep.pccpolska.pl/pl/autodesk-maya/109-autodesk-maya-2012-slm.html + http://www.pixologic.com/store/ Jeśli do modelowania zamiast majki będziesz używał XSI to bankowo to rozwiązanie w każdym aspekcie będzie lepsze od blendera. Bez gadania ownage na wszystkich płaszczyznach. Tam jest wszystko i działa pięknie. Jak będziesz miał farta to może nawet zadziała ci w majce magiczna funkcja automatycznego czyszczenia plików projektowych.

:D Na szczęście moja przygoda z tym programem i tym systemem operacyjnym już dobiegła końca więc temat nieaktualny. ;)

No mogło. Tyle dodatkowej zabawy kiedy majka ci się wywala i wszystkie majowe pliki projektowe z katalogu nadpisuje pustymi plikami. Przeżyłem to raz na sobie, kupa radości. ;) Może ciesz się tym co ktoś ci daje za darmo i postaraj się zrobić to co ci nie działa inną metodą. Niezależnie od softu, jeśli innym działa a tobie nie to sorki ale mam dla ciebie złą informacje... ;)

W riggowaniu i animacji pewnie nie ale w modelowaniu na pewno. ;) W majce mirror też nie zawsze działa albo robi siekę, widziałem to wiem.

Chyba nikt sculptów nie traktuje jako finalny model. ;) Narzędzia do retopo blender ma dobre więc to nie problem. Jak ktoś nie chce się bawić w topologie albo bryłki nie będą się animowały to starczy remesh + shrinkwrap. Ja tam zamiast tekstur bym poprosił dobry polypainting jak już idą w takie rzeźbiarskie featuresy. Pixologic akurat miało racje z polypaintingiem, uv i bitmapowe tekstury to zły kierunek rozwoju dla scuptu, szczególnie w obliczu dynamesha czy dynatopo. Bitmapowe teksturki na uvlayoucie powinny być efektem wynikowymm a nie metodą pracy w środku. Jednak najpierw przepisane viewporty, bez tego ani rusz. Mi blender nie pozwala na komfortową prace jak mam bryłkę powyżej pół miliona. To niewiele, może na główkę starczy ale właśnie sculptuje teren o wielkości jednego hektara i te efektywne 25 milionów z zetki bardzo by mi się przydało.

Tak. Pierwszy z żywymi aktorami bo BF stwierdzili że ich soft musi pójść w tym kierunku rozwoju. Dlatego mamy teraz narzędzia do trackowania, kluczowania greenscreenów, nody do kompozycji i jeszcze trochę bajerów. W kwestii aktorów to pierwsza scena mi się nie podobała, może osadzona w kontekście będzie lepiej wyglądać. Później jest już okej.

Wczoraj pojawił się teaser do czwartego otwartego filmu tworzonego przez Blender Fundation. http://mango.blender.org/ Efekty super, dużo gorzej z aktorami czy animacją robotów... NyanCat w 13 sekundzie :3

Skin modifier jest świetny. Zabieram się do testów tego dyntopo, smakowite. Z tym zabójcą z pixologic to jeszcze nie ten czas, na razie nie mają się czego obawiać w temacie sculptu ze strony blendera. I nie chodzi mi o remesh, skinna, dyntopo czy inne amejzing funkcje tylko i coś co jest istotą softu do sculptingu. Pędzle i ilość poly. ;) Jestem wielkim fanem blendera ale nie oszukujmy się, w porównaniu ze wszystkimi softami do sculptingu blender ma bardzo słabe pędzelki, do tych z zbrusza w ogóle trudno porównywać. Nie chodzi o teoretyczne właściwości bo na papierze niby wszystko jest okej, mowa o ich feelingu w praktyce. Te z blendera są brudne i cholernie trudne w kontroli, w zecie pełna kontrola a brudzą tylko jak sam tego zechce. Pewnie że sculptować się da, to nie jest pseudo-funkcja jak w maya, ale nadal długa droga przez blenderem w tym temacie. Jak dla z obecnych pędzli powinni w całości zrezygnować, przemyśleć system pędzli od zera i bez pośpiechu napisać to od początku. Z polygonami wiadomo, trzeba przepisać viewporty i to się właśnie dzieje, na plus. Działa wam grab w dyntopo? Mi każdorazowo wywala blendera. :( Obiecujące ale na razie zupełnie niestabilne.

Ja się zastanawiałem na przesiadką na nowego intuosa ale trochę straciłem zaufanie po fuszerce jaką robią teraz z bamboosami, jakość spadła na łeb. Ciekawe jak w przypadku cintków. Ja dalej śmigam na Graphire ostatniej generacji i jestem do dziś zachwycony. Zdejmowana pokrywa po której się rysuje to gruba warstwa twardego plastiku kompletnie odpornego na rysy. Nie zużyłem jeszcze pierwszego wkładu w piórku a tabletu używam codziennie od 5 lat. Polecam. Szkoda że wacom to kolejna firma która jako sposób ponownego przyciągnięcia klientów wybrała obniżenie jakości produktów.

Ten ludzik w 1:05 jest zajebisty. Chciałbym mieć takiego w domu. :D Ładne ładne. Czekam.

Jeśli wiesz że jakieś zagadnienie nie jest twoją mocną stroną to już wiesz co powinieneś ćwiczyć. Proste.

Testowy 2.64 do pobrania tutaj: http://download.blender.org/release/Blender2.64/ Lista poprawek i bajerów tutaj: http://wiki.blender.org/index.php/Dev:Ref/Release_Notes/2.64 Testować ekipa! :)

Możesz przecież naszkicować sobie wszystko w miarę dokładne ale potem zamiast plam w skali szarości nakładać plamy kolorowe. Trudniejsze ale zawsze daje lepsze efekty.

-Nowy Cintek z dotykowym ekranem multitouch... -Yeeeeaaaaa! -15 tysięcy zeta. - Motyla noga!

Cicho bo sprawa nie warta większej uwagi imho. Ta konsola to smartphone bez ekranu, koniec historii. Gry na smartphony jakie są każdy gracz widzi, samograje, podróbki znanych marek z płaskim gameplayem i kilka spoko gierek logicznych na poziomie skomplikowania wczesnych gier z nintendo DS. W sam raz na kibel jak odrywasz się od grania w normalne gry na konsoli/pc. Sam zresztą wiesz jak wygląda rynek "aplikacji" na smartphony, symulator łysiny, klony i takie sprawy. Jak ktoś mi znowu wystrzeli z shadowgunem to padnę na cyce ze śmiechu, ta gra nie ma gameplayu. Co z tego że wygląda amejzing jak da się ja przejść stopami i nie ma z tego ani chwili funu. Podobna sprawa z samograjami-podróbami od gameloftu, nawet był o tych crapach fajny artykuł w psxextreme kilka miechów temu. Więc mamy te "aplikacje" dla nongamerów i jak taki sprzęt ma mnie gracza przekonać żebym to kupił? Szczególnie że ja te wszystkie rzeczy mam już na telefonie i nie widzi mi się wysiadam z busa w którym grałem w te angrybirdsy przychodzę do domu, siadam na kanapie i gram w te same angrybirdsy zamiast odpalić coś na Ps3, XO czy Wii, come on! Jeśli każda nowa gra nie będzie dostosowywana do tego cudacznego sprzęty to czarno to widzę. Sony się ten paten z Xperią średnio udało a mają "trochę" więcej doświadczenia w gierkach. ;D Może jak się sprzeda z 10 milionów kopi tego cudaka to będzie to wystarczający rynek dla developerów żeby przebudowywali interfejsy w swoich grach żeby dało się grać. No i najważniejsza sprawa dlaczego tak na prawdę każdy smartphone jak na razie wygrywa z tym sprzętem- Jak się gra na touchpadzie w gry przystosowane do touchscreena? Muszę na wyczucie ogarniać gdzie kliknę zanim kliknę? Nooooo way.... Tak czy inaczej bardzo bym się cieszył jakby sprzęt odniósł sukces. Tylko pod warunkiem że to będzie plaftorma do gier indi a nie jako kolejny telefon na który swoje crapy wydaje gameloft czy madfinger. ----edit--- Aha. Warto do tematu dodać że informacje o otwartych niezależnych konsolach pojawiają się średnio co 3 lata. Miały być już na własnych OSach, windowsach, linuksach, na androidzie też coś tam już świtało. Mało który sprzęt powstaje a jak już powstanie to firma zwija się w ciągu kilku lat. Miejmy nadzieje że w tym przypadku będzie inaczej, może android i kickstarter to hasła które pomogą tej idei. Potencjał GamePark'a też był niesamowity a wszyscy wiemy jak to się skończyło. Parę dużych firm również się ciepło o nim wypowiadało. A ja do dziś podjarany czekam na Phantoma. ;D

http://webhosting.pl/ACTA.ma.nowa.nazwe._.CETA No siemanko. Powtórka z rozrywki. Za jakiś czas znów trzeba wyjść na ulice.

Na razie jest zamknięta beta ale za jakiś czas bedzie ogólnodostepny dla wszystkich. To w shreku najwięcej czasu zajmowało ustawianie kamery, układanie assetów i walkcycle? ;) Coś maya (a raczej pluginy do niej?) mogłyby z tego programu zaczerpnąć ale nie sadze że to by jakoś mocno przyśpieszyło produkcje.

Póki nie pokazali playblastów byłem przekonany że całe otoczenie jest pradziwe a ludki zostały dodane w kompozycie. ;D Animacja skóry jaszczura jest niesamowita. Wow.

Sądzę że najwiecej zależy od aparatu. Jak masz dobre szkło i możesz dać zbliżenie to w istocie nie będzie ci robiło różnicy czy kulka ma 25cm czy 5cm, w końcu odbija wszystko sferycznie więc obrazek będzie taki sam. :D Miałem taką kulkę w łapach i ostrzegam że trzeba uważać na wgniecenia, od razu załatwiaj sobie na nią pokrowiec z gąbką. Większe są oczywiście bardziej podatne na wgniecenia przez większa powierzchnie i wagę ale za to na większej będą mniej widoczne drobne ryski które ci wyjdą przy zbliżeniu na małą kulkę. Jeśli to faktycznie metal to i na to jest sposób- pasta do zębów + bawełniana szmatka, jestem po szkole metaloplastycznej, trut me. ;) Nie myślałeś żeby po prostu ogarnąć to ze zwykłej foty? Teraz byle komórka ma tyle megapixeli że spokojnie starczy na taką sferyzacje obrazka żeby to trzymało się dobrej jakości.

Max też się nie spisuje za dobrze. Ściągnij xNormal, jest darmowy i działa bardzo fajnie, cała branża gamedevu na tym stoi. Tutaj masz tutorial z podstawami jak to działa: http://eat3d.com/free_zbrush_xnormal_pipe

Niektóre animacje są na prawdę bardzo dobre. Obstawiam że niedługo w metrze autobusach parę takich spotów zobaczę. :) Świetny pomysł na biznes. Nie za mało chcesz za taką usługę? Mimo wszystko reklam się nie zamawia hurtem, policz dobrze po ilu kupionych reklamach zwracają ci się roboczogodziny poświęcone na jeden szablon.

Trailer nowatorski nie jest ale mi się podoba. Ma to swój klimat i zachęca mnie do obadania gry. Making of za to elo-amazing-efekciarstwo. Ma wglądać zajebiście dla laika ale ni cholerę nie obrazuje procesu powstawania animacji. Coś jak interfejsy programów komputerowych w serialach. Przelatujący z góry tekst konsoli, milion świecących wskazówkowiczów i zegarów, do tego analogowe zakłócenia w cyfrowych materiałach, logiki zero ale jaramy się jakie to zajebiste. Tak mniej więcej odbieram ten making of jako ktoś kto trochę kuma cg. Zrzuty z zbrusha to już paskudny fejk. Gość nic nie sculptuje... :D Modele były już w pełni skończone, rozmyli je i z powrotem naprawili morphbrushem... Jedno pociągnięcie pędzla i mamy ucho z detalem, albo zmarszczki na czole. Dobra ściema. Jeszcze ktoś potem będzie wymagał ode mnie żebym z taką prędkością rzeźbił. ;)

A dzieciak zgarnia uwagę i się cieszy. Pełna symbioza.

Nawet przeceniają.

Mój jeden pojedynczy duperel wymaga więcej pracy niż twój cały szort. Jak zrobisz film z postaciami na poziomie takim jak teraz robię to wtedy będziesz miał szacun. ;) Co do sktyptów i making offów. Rozumiem że 3d też robisz akwafortą a nie programem który jest dorobkiem wiedzy ludzi którzy w takich making offach występują? Ci też maja poprzestawiane w głowach i nie zasługują na twój szacunek?