-
Liczba zawartości
11 040 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
35
Typ zawartości
Profile
News
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez olaf
-
Świetny przykład. Ja robiłem podobnie z mniejsza atencją do detali, bo to mały być propsy do małej rozdzielczości w 2D belki były osobne, do tego tekstura ściany, okienka osobne, tekstura dachu osobna. To dało mi sporo swobody przy budowaniu bazy.
-
teczka 2d Teczka 2D- JonJoan (StephanBored)
olaf odpowiedział JonJoan → na temat → Work in progress (WIP)
wiesz, jakbym to lepiej przygotował, to widać by było, że smok dmucha parą w czarodziejkę (nie chciało im się czyścić chmur, by to wydobyć) - to budowałoby osobowość smoka i jednocześnie relacje pomiędzy parą na obrazku. Takie detale tak naprawdę budują historię, a nie detale na głowie smoka - taka luźna uwaga o narracji. -
wyszło nieźle. Mały balans kontrastów (duże kontrasty na małych detalach jak strzecha konkurując z prawdziwymi detalami o atencję), usuniecie przepaleń (strzecha i cegiełki niebieskie) i będzie naprawde nieźle. W kwestii techniki - o to właśnie chodzi, by sobie wypracować szybkie sposoby. Na począetk to nawet ważniejsze, bo pozwoli brać zlecenia opłacalnie i uczyć się na potrzebach klienta. Klient czy jego art directorzy nauczą Ciebie tego co potrzeba do doskonałości ;) Poszedł bym osobiście w jeszcze większe uproszczenie - np. listewki na drzwiach czy wciąż za mała strzecha. Ale to detale, ktore można już wyprowadzić w następnym koncepcie.
-
teczka 2d Teczka 2D- JonJoan (StephanBored)
olaf odpowiedział JonJoan → na temat → Work in progress (WIP)
Edit: drobna zmiana w kompozycji od razu daje silną narrację: http://spruce-mobile.com/samples/dragon.jpg -
teczka 2d Teczka 2D- JonJoan (StephanBored)
olaf odpowiedział JonJoan → na temat → Work in progress (WIP)
druga sprawa, to detale smoka ciągną oko w górę - nad czoło. Warto wziąć to (kompozycję) pod uwage przy nastepnym projekcie. -
o mamo, plastyka tego ujęcia jest niesamowita. Naprawdę osiągnąłeś w tej materii mistrzostwo. To co przeszkadza, to trochę sztuczne krople spadające - trochę jak śnieg. Druga rzecz, to kałuża. Takie masywne chlapnięcia są piękne ale poza nimi powierzchnia kałuży jest gładziutka, jakby poprzednie krople nie wzbudziły wody w ogóle. Rzuca się w oczy ta jedna sztuczność, szczególnie, że jest w środku kadru. Fakt, że droga jest tak nienaturalnie prosta, bez zagięć w ktorych gromadzi się więcej wody (bardziej wzbudzonej przez głębokość) też zwraca uwagę.
-
Ok w pierwszej kolejności musisz pamiętać o wizualnej dostępności. Jeżeli coś ma małe elementy dziecko będzie się męczyło. To oznacza, ze musisz robić rzeczy przyjaźniejsze wizualnie. Mniej detali, większe elementy, mniej prostych (są mało przyjazne). 1. Przykład strzechy oznaczony strzałkami, 2. Masywniejsze cegły w górnej części 3. Masywniejsza belka 4. Więcej saturacji - w tym w miejscach zacienionych - dzieci słabo postrzegają niskie saturacje i kontrasty resztę sobie wyczytasz z obrazka. Po tym art director pozna, że wiesz co masz robić i masz doświadczenie. Np. ten bluszcz powinien być bardzo masywny (duze liście i kwiaty). Jeżeli chodzi o sprzedawanie tego co zorbisz - nie rób rzeczy na sprzedaż, ktorych nie da się modyfikować - napracujesz się, a na koniec wyjdzie, że ktoś chciałby takie coś ale odrobine inny styl albo kąt - zrób ze dwie rzeczy lub od razy siądź w 3D i pomaluj lowpoly, by mieć większą swobodę w sprzedaniu tego. Dwa przykłady wystarczą w zupełności. Jeżeli masz paczkę tak naprawdę będziesz łapał zlecenia od firm, ktorym się podoba to, co robisz. Dopiero jak będziesz miał doświadczenie czego faktycznie potrzebują klienci (po kilku zleceniach) warto robić paczki. Intuicyjnie zrobisz rzeczy, ktore będa się sprzedawać. Jeżeli podciągniesz jakość paczki, możesz liczyć 20-30usd/h ale weź pod uwagę, że to są rzeczy, które mają przyciągnąc zlecenia (na tym etapie) szansa, że ktoś zamówi domek jest mała i musiałbyś mieć tuzin, by ktokolwiek myślał, że warto kupić paczkę i zlecić kolejne. Bardziej prawdopodobne, że odezwą się z "custom offer". Tak w każdym razie to wygląda jak mój klient robi gry i szukamy paczek z ilutracjami/modelami. Na pewno bardziej masywne elementy zredukują Tobie pracę nad detalami i przyspiesza wypluwanie modeli. To warto brać pod uwagę, bo przełoży się na cenę per domek w rozmowach.
-
Adobe myśli o budowie własnego procesora
olaf odpowiedział Imperator → na temat → Aktualności (mam newsa)
nie mogą zapomnieć 'ficzera', dzieki któremu starsze wersje CPU nie będą otwierać nowszych plików. -
Nie wiem jak to przeoczyłem ale pozy i mimika są genialne!
-
zapiszę sobie, by odpowiedzieć obszerniej w weekend.
-
ja bym ją postawił w rozkroku jeszcze, co dodałoby mocy samej postaci i zbudowało lepsze łuki w kompozycji. Ale praca ma potencjał.
-
tak, niektórzy mają utrudnione zadanie przy personal brandingu ale za to nadrabiają merytoryką
-
swietnie wypracowane oswietlenie na wersjach.
-
Ile wziąć za robotę? Na ile to wycenić? Zarobki grafika?
olaf odpowiedział batonx → na temat → Dyskusje o grafice
Ściana w psychiatryku - genialne porównanie. -
Mam dla Was dwie rzeczy. 1. ciekawy video felieton, co zrobić by mieć brzydkie dzieci (lub odwrotnie): [video=youtube;zbzT00Cyq-g] 2. Dla czytających z ekranu (bądź w ogóle) - na FB prawnik (https://www.facebook.com/monikawyc - może się przydać kontakt) wkleiła ciekawą listę, na co uważać w umowach o dzieło. Wklejam jak było: Po raz 825 siedzę nad kolejną sprawą klienta z IT, który zawarł trefną umowę o dzieło, i po raz 825 toczę pianę, że muszę ścierać rozlane mleko po powstaniu konfliktu z Zamawiającym - bo nikomu się nie chciało 5 minut pozastanawiać nad treścią umowy. Z uwagi na fakt, że ta grupa ma niezłą liczebność i problem nie jest abstrakcyjny, APELUJĘ - w szczególności do branży IT, która ma wybitne zasługi w skracaniu mi życia - o przestrzeganie poniższych wytycznych w odniesieniu do umów o dzieło/projekt/wdrażanie/wykonanie (nie dotyczy PZP): 1) Trzeba się zastanowić nad rodzajem umowy, tj. czy jest to umowa o dzieło, umowa o świadczenie usług, umowa mieszana czy jakieś inne cudo. Rodzaj umowy wynika z jej treści, a nie nazwy. To, że sobie wpiszemy w nazwie umowy "Umowa o Litwo ojczyzno moja", nie powoduje, że umowa ta nie jest umową o dzieło, jeżeli z jej treści wynika, że trzeba wykonać dzieło. To ma kapitalne znaczenie, bo wiadomo, które przepisy Kodeksu cywilnego stosować. 2) Trzeba patologicznie dokładnie opisać dzieło! 90% roszczeń dotyczy "niezgodności dzieła z umową". A jak stwierdzić, czy ten wykwit jest zgodny lub niezgodny z umową, skoro w umowie są dwa zdania na krzyż? Jeżeli w specyfikacji pojawi się postanowienie, że aplikacja po otwarciu ma strzelać zielonymi laserami, to można dość łatwo stwierdzić, czy strzela laserami i czy na pewno zielonymi. 3) Jeżeli projekt ma być wykonywany głównie zdalnie, to na co i po co zastrzegać wszędzie formę pisemną....? Maile to według Kodeksu cywilnego FORMA DOKUMENTOWA. W związku z powyższym jeżeli wiecie, że np. wydanie dzieła nastąpi za pośrednictwem poczty elektronicznej, to piszcie o formie DOKUMENTOWEJ. Forma pisemna to papier (taki prawdziwy) z własnoręcznym podpisem (takim wykonanym ręką). 4) W związku z pkt 3 - jeżeli wiadomo z doświadczenia, że będą następować zmiany w projekcie i najczęściej będą one czynione ustnie lub mailowo, to wskażcie w umowie, że takie modyfikacje nie stanowią zmiany umowy albo że zmiana umowy następuje w formie dokumentowej. Jak w umowie jest zastrzeżenie, że zmiany umowy wymagają formy pisemnej pod rygorem nieważności, TO ZMIANY CZYNIONE MAILOWO MOGĄ BYĆ NIEWAŻNE. 5) Jeżeli macie fantazję wprowadzać słowniczek do treści umowy, to zastanówcie się chociaż nad sensem tych definicji - zwłaszcza gdy modyfikujecie pojęcia prawne. I stosujcie je konsekwentnie, bo potem robi się nieprawdopodobny burdel. 6) Treść umowy nie może być wewnętrznie sprzeczna!!! Jeżeli w treści umowy jest zastrzeżone, że wykonanie dzieła nastąpi w terminie 30 dni, zgodnie z harmonogramem stanowiącym załącznik nr 1, a równocześnie harmonogram przewiduje na wykonanie dzieła 60 dni, to tylko wróżbita Maciej określi, kiedy projekt ma być wydany. A brak terminu końcowego wywołuje efekt domino, np. w zakresie odpowiedzialności, obowiązku zapłaty kar umownych etc. 7) "Wydanie" dzieła a "odbiór" dzieła to są dwie kompletnie różne czynności, których się nie rozróżnia w umowach. Wydanie to oświadczenie ze strony wykonawcy, że skończył. Odbiór to oświadczenie ze strony zamawiającego, że dzieło przyjmuje. 8) Czynności wydania i odbioru MUSZĄ BYĆ PRECYZYJNIE UREGULOWANE. Wydanie dzieła między innymi kończy stan opóźnienia/zwłoki po stronie wykonawcy, co również przekłada się na kwestie odpowiedzialności, obowiązku zapłaty kar umownych etc. 9) Usunięcie wad PRZED wydaniem dzieła oraz PO wydaniu dzieła to dwa kompletnie różne zestawy uprawnień! Co do zasady PRZED mamy do czynienia z wezwaniem do zmiany sposobu wykonywania dzieła, PO - z usunięciem wad w ramach rękojmi/gwarancji. 10) Jeżeli jesteś wykonawcą, to rękojmia za wady dzieła to Twój wróg! Kategorycznie ją wyłącz (pod warunkiem, że nie tworzysz dla konsumenta - konsumentom rękojmia przysługuje zawsze). 11) Należy bardzo precyzyjnie uregulować kwestie związane z odpowiedzialnością. Jak się jest wykonawcą, to wyłączenie odpowiedzialności za utracone korzyści zamawiającego to oblig bezwzględny - bo inaczej w razie opóźnienia odpowiada się (co do zasady) za to, czego zamawiający nie zarobił. 12) Trzeba uważać na kary umowne, które są rozproszone po całej umowie, a w szczególności zadbać o ich ograniczenie - może się okazać, że naliczone kary umowne będą wyższe niż wartość wynagrodzenia. 13) Najnowsze orzeczenie SN z listopada 2018 r. - brak górnej granicy kar umownych potencjalnie może powodować nieważność umowy. 14) Przecinki mają znaczenie, do ch.... karmazyna!
-
wygląda super. Przypomina mi trochę francuski albo belgijski komiks.
-
Ile wziąć za robotę? Na ile to wycenić? Zarobki grafika?
olaf odpowiedział batonx → na temat → Dyskusje o grafice
@polka dzięki, poleciało. Zgadzam się też z Tobą, że można poszukać i znaleźć ciekawych ludzi, trzeba tylko się otrząsnąć z "wygodnych" kontaktów. -
jeżeli sianko zrobisz odwrotnie - sterczące detale w dół - nie zawijane pod kolejną warstwę - jak dachówki, otrzymasz lepszy efekt plastyczny. Wszystko jest kwestią wprawy - małe kroczki w kierunku 3d nie zawadzą, bo sprawią, że będziesz potrafil problem rozwiązać wieloma sposobami, co zawsze pomaga przy optymalizacji produktywności.
-
Ile wziąć za robotę? Na ile to wycenić? Zarobki grafika?
olaf odpowiedział batonx → na temat → Dyskusje o grafice
"Trudne sprawy" angażują emocjonalnie, amygdala działa i myślenie logiczne się wyłącza. Na takie coś nie ma mocnych i faktycznie najlepiej się trzymać z daleka. -
twarzyczki ogladać, wielka przyjemność. Coś jednak oczy jeszcze nie siedzą. Wypchana meduza zrobiła mi dzień ;)
-
Ile wziąć za robotę? Na ile to wycenić? Zarobki grafika?
olaf odpowiedział batonx → na temat → Dyskusje o grafice
Mądrzy rodzice tak nie zrobią. Najlepiej po prostu zmienić kręgi znajomych i mieć spokój ;) -
Ile wziąć za robotę? Na ile to wycenić? Zarobki grafika?
olaf odpowiedział batonx → na temat → Dyskusje o grafice
To ja poprę opiniami psychologów w kwestii wieku - do 4 rż dziecko uczy się negocjować swoją pozycję w grupie. Uczy się zachowywać moralnie (inaczej grupa go odrzuca) oraz współpracy. Do tego wieku kluczowe jest, by dziecko przebywało w grupie innych dzieci. -
Ile wziąć za robotę? Na ile to wycenić? Zarobki grafika?
olaf odpowiedział batonx → na temat → Dyskusje o grafice
Segway do tematu: Niestety dzieci "produkuje" się teraz jak kotlety - na sztukę. Dlatego trzeba dobrze wyceniać, by móc zapewniać swoim lepszą przyszłość ;D -
wow, genialny tool, dzieki za tipa
-
Takie domki ze szkicy, które już masz to są dwadni roboty - model i malowanie. Jak już masz wprawę. Dwa dni jeżeli dbasz o smaczki. Oczywiście zakładając, że masz już projekt ale masz. Na pewno praca jest d wykonania w sferze know-how, byś sie nauczył do modelować, a co malować (które detale faktycznie modelować). Ale to proces nauki. 2 lata temu robiłem taką wioskę zimową: https://justpaste.it/3qauj https://justpaste.it/1o6t9 Domki pierwsze powstawały kilka dni, później już 1-3 dziennie.