Skocz do zawartości

mamoulian

Members
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez mamoulian

  1. Według naszego kodeksu karnego to możliwe: 5. § 4b. Kto produkuje, rozpowszechnia, prezentuje, przechowuje lub posiada treści pornograficzne przedstawiające wytworzony albo przetworzony wizerunek małoletniego uczestniczącego w czynności seksualnej podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. a czynność seksualna to np pocałunek Książki horrory, które przedstawiają treści pornograficzne z elementami przemocy też łamią prawo i możecie wsadzić do paki np wydawcę książek Clive Barkera.
  2. mamoulian odpowiedział CzAk1 → na odpowiedź w temacie → Aktualności (mam newsa)
    Haha, bo to pan Grzegorz Jonkajtys, z całym szacunkiem do twórczości i genialnych umiejętności, najbardziej depresyjny i tworzący najbardziej dołujące animacje reżyser komputerowy :). Jednak 36 Stairs będzie jeszcze bardziej dołujące niż "Arka", po której został mi "zły dotyk" (w wersji depresyjnej) na całe życie. A myślałem, że to niemożliwe ;). Jest nawet arkusz do twórczości pana Grzegorza. Popatrzmy pod kątem trailera 36 stairs -samotny i nieszczęśliwy bohater [jest - "x"] -mroczny, zimny, futurystyczny świat [x] -zbliżenia na depresyjną facjatę bohatera[x] -fabuła oparta na personalnym nieszczęściu bohatera[x] -brak happy endu [się zobaczy, ale pewnie można zaznaczyć "x"] Oczywiście to tak z przymrużeniem oka ;).
  3. SEB takie są wypowiedzi jaki jest Wasz stosunek do nas. Wpadacie na nieformalne forum scenowe o grafice 3d i staracie sprzedać swoją twórczość notką o "edukacyjnym i rodzinnym charakterze dzieła". Od razu włącza się użytkownikom tryb prześmiewczy. Szczególnie, że Wasze dzieło ma tyle wspólnego z pracą w branży co dobranocka ze światową polityką. Kogo macie za głupca? Co innego jakby Wasz post tak wyglądał: "Cześć ludzie. Słuchajcie mamy taką inicjatywę, że po pracy sobie robimy serial. Staramy się aby był o branży, ale nie chcemy poruszać kontrowersyjnych treści. Dzieło ma być dla wszystkich. Nas śmieszy, ale nie wiemy jak Was. Zachęcamy do obejrzenia odcinka" A nie firmowa notka prasowa, o edukacyjnej misji samorozwoju pracownika, którą każda konkretna osoba z branży może jedynie wyśmiać.
  4. Polskie Wyższe Uczelnie tego nie uczą, więc trzeba zrobić wykład. po 1: Każdy znaczący się serial komediowy(i nie tylko) ma mocny odcinek pilotażowy. Teoria, że pierwsze odcinki będą do bani, a później się rozkręci istnieje tylko w waszej wyobraźni i z każdym odcinkiem może być już tylko gorzej. po 2: Tworzenie rzeczy humorystycznych to prawdopodobniej najtrudniejsza rzecz w przemyśle rozrywkowym. Bo to co Was śmieszy podczas tworzenia wcale nie oznacza, że będzie śmieszyć widza i vice versa. po 3: Takie pacynki to sobie możecie robić do programów dla dzieci. Chociaż są tak nijakie, że nawet tam by nie przeszły. Niestety wraz z pacynkami odpada sporo mowy ciała związanej z mimiką, która jest kluczowa w komedii. Można to wyprowadzić idąc w ciekawszy, dużo bardziej skomplikowany i wyrazisty design pacynek, ale to wyższa szkoła jazdy. Pomijając te banały najśmieszniejszy jest opis, który jest kluczem do zrozumienia całej idei: Żółte Karteczki to humorystyczna opowieść o pracy agencji reklamowej i relacjach z klientami. Bohaterowie serialu zmagają się z trudnymi klientami i niecodziennymi projektami, obnażając brutalność oraz bezwzględność branży reklamowej. Produkcja powstała wyłącznie na potrzeby SoInteractive - dla sympatyków, ludzi związanych z reklamą i ich rodzin, w celach rozrywkowych oraz edukacyjnych. Twórcy muszą zachować poprawność polityczną, bo to przecież ma być dla ich rodzin i w celach edukacyjnych. Jakim cudem mają przez to "obnażać brutalność oraz bezwzględność branży reklamowej" to ja nie wiem. To jakby ktoś miał nakręcić serial o prostytucji, ale dla dzieci, wycinając cały seksualny, wulgarny i kontrowersyjny kontekst. Pewnie zespół chciał się przypodobać szefostwu rozrywkową i edukacyjną twórczością po godzinach.
  5. Nooo, może za 100 odcinkiem się humor rozkręci i będzie "trochę śmiesznie" ;)
  6. Twórcy zamiast w "branży interaktywnej" powinny pracować w fabryce sucharów.
  7. Ciekawe czy przekroczy granicę 2 mld $ wpływów.
  8. Nie chodzi o to, że porusza się oklepane historyjki i motywy, ale jak się je rozwija i jak się nimi operuje. Tu znowu przywołam Kinga. Czy jego książki poruszają jakieś zupełnie nowe motywy? Nie, wręcz przeciwnie, często te najbardziej oklepane i powszechne. Sporo rzeczy w kinie powstało już w latach 50. Na przykład 156 odcinków The Twilight Zone nakręcono w latach 1959-1964, a ktokolwiek z tego forum pamięta chociażby jeden odcinek?
  9. A musi być specjalny twist? Każdy film musi mieć element zaskoczenia? Mroczna, smutna, depresyjna i z twistem... brzmi jak polska animacja czy de ;) Czy Terminator 2 albo Aliens miały jakiegoś twista? Książki Kinga też są banalne, często w nich wyjaśnia już na początku co się będzie działo, a każdy wie jakie są popularne i kultowe i jak świetnie się je czyta. Chodzi o umiejętność ZACIEKAWIENIA widza, zdobycia jego sympatii i graniu na emocjach. To coś czego nie uzyska się twistem i super wymyślnym scenariuszem. W Avatarze znaczący będzie motyw bohatera na wózku i tego, że odzyskuje sprawność w tej niebieskiej kreaturze. Czy znajdzie się jakiś widz, który nie będzie darzył takiego bohatera i takiej sytuacji sympatią? Do tego banalne wybory moralne, a jednak będą poruszały masy. Wielka, skomplikowana miłość i cały świat przeciwko parze zakochanych, bo czy może być coś piękniejszego? ;) Cameron wie jak kręcić świetne filmy i jak (coś czego nie wie żaden polski reżyser) zarabiać na nich duże pieniądze. Ja osobiście straciłem wiarę w polskie kino. Nie wierzę, że powstanie polski film, które odniesie kasowy sukces na świecie dopóki panuje tu mentalność mrocznej animacji z twistem i dyskryminacja wykształceniowa. Już nie pisze o kolesiostwie, bo to oczywiste. Polscy reżyserzy mogą co najwyżej zostać robolem w firmie na zachodzie, bo nie są nauczeni tworzyć swoich konkretnych rzeczy. Lepiej ma się polski segment gier, gdyż tam obowiązują światowe standardy, których się nie da przeskoczyć, oszukać czy przekupić. pozdro
  10. Wiadomo, że będzie ogromnym hitem. Film celuje w każdy przedział wiekowy. Cameron jest mistrzem rozwijania i prowadzenia akcji, no i potrafi doskonale grać emocjami.
  11. Czemu głupiutka? Bo nie mroczna, smutna i depresyjna?
  12. 50 tys na projekt - film 2-5 min, który nigdy nie zwróci tych kosztów. Po prostu wyrzucenie kasy podatników w błoto.
  13. Przecież to komunizm. Państwowe finansowanie(za pieniądze podatników) filmów nie mających żadnej wartości rynkowej. Idea - jak prawie wszystko w Polsce - pozbawiona sensu.
  14. Do "Młodej Animacji" mogą zgłaszać się: studenci lub absolwenci reżyserii, studenci lub absolwenci Akademii Sztuk Pięknych bez wykształcenia filmowego, którzy zrealizowali co najmniej jedną etiudę animowaną lub inną pracę w nowych technikach cyfrowych, studenci i absolwenci innych uczelni bez wykształcenia filmowego, którzy zrealizowali co najmniej jedną etiudę animowaną lub inną pracę w nowych technikach cyfrowych absolwenci szkół średnich mogący udokumentować swoje doświadczenie z dziedziny wykorzystania technik cyfrowych z co najmniej dwóch lat. LOL
  15. hehe, tylko francuzi potrafią kręcić takie teledyski. Oni mają bzika na punkcie szokowania seksem, co widać w każdym francuskim filmie.
  16. Bo to właśnie jest taka oferta dla bogatych firm, mających kupę kasy na "prestiżowe wynalazki". Tak czy siak wzrost prędkości nawet o 100 razy przy tej cenie to ciągle niewiele.
  17. 25000 USD(bez licencji)... z licencjami drugie tyle. technologia ciekawa, ale raczej nie stanie się powszechna. Ciekawi mnie co zaprezentują w konsolach następnych generacji XBOX720 i PS4. Bo to one będą wyznacznikiem "domowej", powszechnej technologii.
  18. ........... lol
  19. No właśnie, czasem sobie myślę, że newsy są dobierane w sposób mocno zastanawiający.
  20. jaki tydzień? 25 grudnia to początek świąt, więc min 10 dni jesteśmy w tyle. Jeśli chodzi o premierę tak głośnego filmu to mega wtopa.
  21. Szkoda, że polscy dystrybutorzy jak zwykle psują premierę takiego filmu. Mamy spore spóźnienie, co w dobie internetu i spojlerowania wszystkiego jest zabójstwem dla dzieła. Cóż takie uroki życia w kraju 3 świata.
  22. Ale ta jakość 3d zabija na obrazkach w HD. To jest rewolucja.
  23. mamoulian odpowiedział mamoulian → na odpowiedź w temacie → Wolne dyskusje
    Ja jestem tolerancyjny na hałasy. Mało kiedy co mi przeszkadza, ale to taki rodzaj wibrująco-przeszywającego dźwięku, którego nie sposób zagłuszyć niczym poza włączeniem muzyki, tak głośno, że nie da się wytrzymać w pokoju. Wydaje się jakby ten dźwięk rozchodził się w ścianach budynku, a one go emitowały. Na początku byłem przekonany, że to sąsiad za ścianą, a to obok piętro niżej! Ciężko się ogląda tv, a co dopiero tworzy w skupieniu. Mój kot jest cały dzień schowany za łóżkiem i boje się, że po tygodniu "terapii" już mu tak zostanie. ;) Wolałbym opcję 2-4 godzin o ustalonej porze, niż taki maraton-wariatkowo. Nie można sobie pospać, poczytać, porysować, jedynie co można to zostawić kota samego i się zmyć z domu.
  24. mamoulian dodał odpowiedź w temacie → w Wolne dyskusje
    Dom to najgorsze miejsce do pracy to wiem, ale nie sądziłem, że będę musiał zamieszkać u rodziny z powodu hałasu wykuwania(?) ścian u sąsiada od godziny 7 do 18 od paru dni. Z małego mieszkania wynoszą tony gruzu i końca nie widać. Jak sobie radzić z takimi sąsiadami? przecież jak to potrwa dłużej to zwariuję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności