Skocz do zawartości

EthicallyChallenged

Members
  • Liczba zawartości

    2 735
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    59

Zawartość dodana przez EthicallyChallenged

  1. Z przykrością muszę donieść, że jesteś w ciąży-zostałeś zapłodniony in vitro przez Reptylian. Alex Jones miał video tutorial jak to usunąć, ale rząd usunął (ironia losu heh).
  2. Podpisuję się pod powyższym, DaVinci Resolve jest bardzo dobry do tego, aczkolwiek jakbym miał renderować film z gotowych klatek bez żadnego upiększania to zrobiłbym to w Blenderze chyba bo wiem jak to zrobić w paru kliknięciach a w Davinci nie, ale tam też się na pewno da.
  3. Może masz rację, muszę zaznaczyć, że kiedy pierwszy raz usłyszałem o jedzeniu tylko mięsa było to dwa dwa lata temu, przy okazji jakiejś sławnej osoby przechodzącej na to. Pamiętam moją reakcję, było to coś w stylu "miłego umierania, szaleńcy". Dopiero niedawno przyjrzałem się bliżej, pewnie określisz to zindoktrynowaniem, co ma negatywne konotacje, ale obiektywnie mówiąc może być prawdą. Nie traktuję tego jednak jako prawdy objawionej, i jeżeli zacznę się od tego źle czuć, albo zacznę obrastać w sadło/mizernieć, albo wypłyną jakieś nowe informacje, to bez żalu się z tym pożegnam i nie omieszkam wrócić do tego wątku i ostrzec pozostałych.
  4. Prawda @Destroyer, dodałbym tylko, że wielkie koncerny typu Monsanto, Kellogs itp też potrafią niejednego aktywistę i dziennikarza uciszyć a naukowca "sfinansować". Uprawa soi, kukurydzy i zboż też nie jest niewinnym biznesem i niejedno zwierzę traci środowisko na rzecz zaoranego pola, a potem niejedno zwierze ginie od kuli, aby te pola chronić. Co do decyzji na skali indywidualnej to bardzo słusznie piszesz. Ja jestem prosty człowiek i gdy widzę, jak wszystkie zachodnie rządy, WEF, UN i Bill Gates na raz pieją z zachwytu jak to weganizm uratuje świat, a mięso to najgorsze zło, to bardzo mi to pomaga w decyzji, żeby nie jeść żadnych roślin i jeść tylko mięso.
  5. 'nuff said. Poza tym, nie chodzi aby o badania epidemiologiczne, które mają w zwyczaju stosować zagrywki typu porównywanie wegetarianina który nie pije, nie pali, nie je cukru i innych paskudztw i jest aktywny fizycznie z otyłym pijakiem i palaczem jedzącym mięso w formie pizzy i KFC, popijając colą i zagryzając snickersem smażonym w oleju roślinnym i na tej podstawie stwierdzające, że mięso koreluje z rakiem?
  6. Lmao co było w tej przesylce, że wywołala taką fascynację?
  7. No właśnie specjalnie dałem dwóch doktorów z przeciwnych biegunów, żeby była równość i żeby każdy sobie sam wybrał którego eksperta woli 🙂 zajebistą kompilację napisałeś, od razu widać, że wszechświat wstępuje w Erę Wodnika i wszystkim odpierdala XD
  8. Po zrobieniu jednego węża chciałem sprawdzić, czy dam radę zrobić 2
  9. Ode mnie tylko memy, przecież nie będę siedział i kompilował zbiorów, bo to dyskusja internetowa a nie obrona pracy doktorskiej, mógłbym spędzić rok, szukać i wklejać coś, czego potem nikt nie przeczyta. Chyba nasza pisanina nie ma sensu, tutaj się z Tobą zgadzam w zupełności, jedzcie co chcecie. Chciałem tylko żebyście zrozumieli: nie udzielam się tutaj jak najęty po to, żeby dopilnować żebym miał rację na internecie i dla samego wykłócania. Bardziej kieruje mną chęć podzielenia się czymś, co w moim przypadku zaowocowało TFU! chciałem rzec, doprowadziło do znaczącej poprawy jakości życia, w nadziei, że u kogoś innego też wystąpi taka poprawa. Tu zwłaszcza boleję nad dwoma sprawami: pierwsza, mniej ważna, to że odkryłem to dopiero po czterdziestce, żal pomyśleć, ile lepszych lat miałbym, gdybym odkrył wcześniej, więc może ktoś młodszy ode mnie spróbuje i poprawi sobię tęże jakość życia prędzej niż ja. Druga, ważniejsza, to to, że wiem o osobach tu na maxiku, które patrzą na tę czterdziechę jako na przełom, po którym mają zamiar uciekać się do rekreacyjnej farmakologii hormonalnej, bo uważają, że w tym wieku to już tylko dwie drogi: albo szpryca, albo lustrzyca... Chciałbym pokazać, że są inne opcje. Jeszcze jedną rzecz muszę wyraźnie podkreślić, żeby była jasność, bo padło dużo razy słowo "tłuszcz", "dieta wysokotłuszczowa" itd, co można zinterpretować na bardzo różne sposoby, kiedy postawi się znak równości między różnymi "tłuszczami" i skończyć jedząc do oporu jakieś świństwa na przykład awokado po którym robi się niedobrze i dochodzi się do wniosku, że tłuszcz jest be. Według mnie tłuszcz zwierzęcy to złoto, tłuszcz pochodzenia roślinnego to odpad przemysłowy. Tutaj od razu zdaję sobię sprawę, że tracę czytelników, bo Nezumi mieszka w Meksyku i pewnie bez guacamole nie widzi sensu życia, a cała reszta lubi frytki w oleju słonecznikowym i myślą, że oszalałem od cholesterolu, więc chyba skończę się produkować, bo mi też się robi przykro, że taki ładny świeży wątek vol.3, a dołożyłem ręki do tego, że zrobiło się trochę za bardzo interesująco, a za mało zabawnie, za co przepraszam i wysyłam dwóch emisariuszy, jednego z Brokułą Przyjaźni i drugiego ze Stekiem Pokoju. 🙂
  10. @RaVirr pamiętaj o radach ekspertów, a osiągnięcie celu będzie tylko kwestią czasu
  11. Dobra chłopaki za jakiś czas napiszę pełen raport z detalami gdzie na początku zaznaczę, że nie jestem ekspertem i że nikomu nie radzę et cetera et cetera, to każdy kto chce przeczyta i sam osądzi czy go to interesuje czy oszalałem z braku węgli. 🙂
  12. To po co jeść te węgle, skoro w tej wątrobie jest bak starczający na tak długo? Dobra, dam znać za kolejne 3 miechy jeśli jeszce będę w stanie pisać 😉
  13. W ciągu prawie trzech miesięcy nie miałem w gębie żadnych węgli oprócz 3 kawałków tortu na urodziny i kawałka ciasta na wielkanoc, a mój mózg ma się lepiej, niż gdy jadłem warzywa codziennie.
  14. Chochoł, powiadasz… nie, nie jest obiektywnie złe dopóki nie zamienisz tego swojego „może” na naukowo udowodniowy stopień ryzyka a „poważnych konsekwencji zdrowotnych” na listę schorzeń które zostały udowodnione jako rezultat diety wysokotłuszczowej. Do tego czasu jest to subiektywnie złe według Twojego widzimisię.
  15. A spójrz na to od drugiej strony - jak jakiś ekspert grafik z dwudziestoletnim doświadczeniem w branży zaczyna mądrować jak on to wie lepiej, a Ty wiesz, że nie ma racji bo na przykład zatrzymał się mentalnie i rozwojowo w roku 2002, ale dla laika jest takim samym ekspertem, jak Ty, to co sobie o kimś takim myślimy? I co myślimy o biednym laiku sprowadzanym na manowce? Tylko mi nie mów, że nie ma takich "ekspertów". Problem z ludźmi wierzącymi w nieomylność autorytetów jest taki, że jakby Ci pokazać lekarza, albo nawet dwóch lub trzech którzy mają odmienny punkt widzenia niż lekarze którym wierzysz, to byś powiedział, że to nie są prawdziwi lekarze, albo znalazł jakąś inną racjonalizacę.
  16. Fajne zwierzaki, tylko pilnuj konstrukcji bo na przykład u tego jelonka przednie nogi mają różne długości kości, przez co w widoku z przodu wyglądałby mniej więcej tak: Rysujesz codziennie, czy tylko tak z doskoku?
  17. Bardzo fajna ilustracja, ale mi też czegoś brakuje, tylko że ciężko powiedzieć co konkretnie zmienić, żeby było lepiej. Możnaby przyciszyć te sfery, dodać trochę gęstej atmosfery, najwyraźniejsza zmiana jaka mi przyszła do głowy to zmniejszenie kontrastu w mniej ważnych miejscach, bo jest jednolicie mocny na całości obrazka, i zachowanie go na najważniejsze części (postacie). Może nie aż tak jak ja zrobiłem, ale wyolbrzymiłem to żeby było wyraźnie widać, o co mi chodzi.
  18. Nastepnym razem jak bedziesz w kinie to moze nagraj szybka viderecenzje jakiegos zrodla bialka? mialem identycznie niedawno na swoje urodziny tylko zamiast popcornu byl tort
  19. @KLICEK jakbyś kiedyś chciał się uczyć Krity, to mam tu kanał dla Ciebie z odpowiednim akcentem:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności