Kyrie Eleison

Hej, ze względu na tematykę oscylującą głównie w klimatach fantasy nie byłem może nigdy największym fanem tej teczki ale ogromnie podziwiam za świetny warsztat . Masz umiejętność renderowania tych wszystkich błyszczących, połyskliwych powierzchni przy jednoczesnym zachowaniu czytelności formy -mój mózg wysiada.

#32 i #33 miazga. Oprócz warsztatu w tym kolorowym widać też, że masz fajne poczucie stylówy, klimatu - potrafisz fajnie ubrać postać, dać jej jakiś popkulturowy rys :) Powodzenia

Żołnierzyk:

Świetne rysunki, okazuje się, że nie trzeba tak dbać o perfekcyjność linii, kreska może być nieco rozchwiana, zabrudzona a i tak ogólny efekt rysunku jest bardzo mocny. Dzięki za lekcję ;)

Kolorowa wersja inktober'owego rysunku

Akurat głowy stworów z#93 są bardzo fajne i nie rozumiem zarzutów co do waloru - bryła jest badzo czytelna mimo, że wszystko jest bardzo szkicowe i wrażeniowe.

Koncept

Studium Leyendeckera

Trochę ze szkoły, trochę chałtury : Ilustracja na plakat sylwestrowy Szkice kostiumów dla Królowej Nocy z Czarodziejskiego Fletu Szkice scenografii do opowiadania Lema Chałtura na kalendarz Szkice

Concept art i własny unikatowy styl ? Raczej niemożliwe ( a wyjątki potwierdzają tylko regułę ). Dzięki internetowi mamy wszyscy bardzo podobne doświadczenia jeśli chodzi o naukę ( książki, tutoriale, kursy, blogi ) i jesteśmy częścią jakieś jednej globalnej społeczności, czego najlepszym przykładem jest właśnie Twoja Wojtku obecność na facebooku. Żeby jednak powstał własny, odrębny styl potrzebna jest chyba pewna izolacja i samotność. Ciągłe studiowanie innych nauczy Cię tylko jak robią o inny, jak widzą to inni i co robią inni.Stąd też smok Kuciary jest smokiem Jamie Jonesa. Poza tym mam wrażenie, że tą oryginalność buduje się bardziej na jakimś elementarnym poziomie kreski, szkiców, myślenia i koncepcji niż na etapie renderowania oświetlenia, skomplikowanych materiałów ,dymu i cieczy. Poza tym należałoby uściślić o co właściwie chodzi : o unikatowy styl wykonania czy o unikatowy design ( projekt, zamysł, opracowanie kształtu, formy, kontektsu). Bo już założenia styl wykonania jaki Wojtek pokazujesz w Horusie to właściwie taki bezosobowy styl fotograficzny, gdzie nie ma miejsca na jakakolwiek Twoja interpretacje , bo za cel postawiłeś sobie jak najwierniejsze wyrenderowanie światła, materiałów efektów itd, a styl przecież tworzą też pomyłki i błędy. Jeśli natomiast chodzi o unikatowość tego designu jak to nazywacie to jednym z mistrzów jest np. Moebius, który bardzo prostymi środkami ,( linią, walorem uproszczonym do 2,3 tonów i płaskim kolorem ) kreował unikatowe światy i postacie i nie potrzebował zbrusha i silników renderujących żeby sprzedać swoją myśli czyli ten słynny design. Już po za dyskusją, to jest chyba mój pierwszy wpis w Twojej teczce więc jeśli nie wspomniałem o tym wczesniej to : pokłony i szacun za wytrwałość, pracowitość i parcie do przodu. Powodzenia:)

Żadnej cenzury, rób swoje i nie słuchaj . Lepszy diabeł z palcem w dupie niż kolejna czarodziejka dziewica.

Pixelovely tak, choć ostatnio bazuje na zdjęciach zakupionych od stana prokopenko- mnóstwo dynamicznych póz do gesture drawing, choć oświetlonych niezbyt dobrze.

Ogólnie rzecz biorąc, bardzo przyjemne rzeczy, widać różnorodność jeśli chodzi o media tradycyjne i tematykę ( zgaduję, że studiujesz ilustrację i poszukujesz wciąż swojego ulubionego narzędzia i obszaru zainteresowań ?)Najbardziej przekonują mnie koń i pies- jako ilustracje naukowe, idealne do podręcznika z zootechniki. Izometria ze zwierzakami super, mimo dużej ilości elementów jest dość czysto jeśli o chodzi o przestrzeń, podział planów. Ale jako, że najłatwiej się krytykuje to : David Lynch , moim zdaniem nieudany, z tego względu ,że więcej w nim zdjęcia, z którego rysowałaś, niż Twojej interpretacji. Wiadomo, że rysując portret ilustrator bazuje na fotografii, ale jeśli ograniczyć się tylko do dość wiernego przerysowania foty to efekt jest jak dla mnie nieprzekonywujący i nie warty pracy. Pozdrawiam :)

Po dłuższej nieobecności wypadałoby wrzucić parę nieistotnych rzeczy i obiecać regularne postowanie, co też czynię:

Zabawne, że mówicie o kresce kiedy chłopakom ewidentnie chodziło o uzyskanie malarskiego efektu plamy :D

Świetna ta ilustracja do okładki, lubisz pana co sie zowie Rich Kelly? Korzystajac z okazji, ze tu jestem - chylę czola za całokształt.