Skocz do zawartości

wjaworski

Members
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez wjaworski

  1. .. A oni i tak po godzinach dłubaliby swój ulubiony soft :). Wiele dobrego oprogramownaia wzięło swój początek ze swobodnego dłubania po godzinach. Zresztą jakoś nic takiego nie miało miejsca - przynajmniej ostatnio. Rok temu jeden z kluczowych developerów Blendera - Brecht van Lommel - został zatrudniony przez ... (poprawcie mnie, jeżeli się mylę) - firmę robiącą Octane Render. Podobno dla niego samego było wstrząsem to, ze po paru miesiącach mu podziękowali. Myślę, że w tej chwili stara się pokazać, na co go stać, tworząc nowy renderer Blendera (Cycles).
  2. Gratuluję fronta, a render tego rzutu z boku jest naprawdę ... ogromny :). Przy okazji: widziałem w Empiku Twoją książkę o niemieckich projektach lotniczych z końca wojny. Ładna publikacja - zwróciłem uwagę że chyba wydana nie dawniej niż dwa miesiące temu? Także gratuluję!
  3. Ekhem... to szczegół, ale w jezyku polskim nazwy narodowości piszemy z dużej litery: Polak, Polaków, Niemiec, Niemców, Holender, Holendrów... Jakoś mnie to ukłuło w oczy w tej wiadomości... Można to jeszcze poprawić?
  4. Tak jak pisałem - model wyszedł pierwsza klasa! Gratuluję fronta! (5* się należy....)
  5. Myślę, że dobrze będzie jeżeli na początek zainstalujesz sobie starszą wersję - Blendera 2.49 (jest nadal wystawiony wśród historycznych wersji na blender.org). To w Blenderze 2.4 robiłem ten model Ła-5, więc tam na pewno wszystko będzie na swoim miejscu. Parę dni temu otworzyłem go w Blenderze 2.5 - i miałem problemy z renderem po zapisaniu w nowym formacie. Problemu jeszcze nie rozwiązałem, więc wolę polecić wersję, w której wszystko powinno być OK. EDIT: Dobra, można także z tym modelem pracować także w Blenderze 2.5. Okazało się, że efekt renderu mi się w nim przełączał (zapewne w wyniku jakiegoś wcześniejszego kliknięcia) w podgląd samego kanału alfa, wystarczyło kliknąć odp. opcję w nagłówku okna, by wszystko wróciło na swoje miejsce.
  6. Dorzuć jeszcze cba.pl. Jednej rzeczy nie rozumiem: szukasz darmowego hostingu BEZ reklam? Jak sądzisz, z czego miałby się taki serwer utrzymać? Z czegoś trzeba precież płacić rachunki za prąd! Jak chcesz bez reklam, trzeba zapłacić - najtańsze oferty na rynku są za kilkadziesiąt zł/rok, to nie są jakieś powalające kwoty....
  7. Z ŁAGG-3 będzie Ci łatwiej, bo wydaje mi się, że część "ustrojstwa" te samoloty miały wspólną. W razie czego możesz skorzystać w swoim ŁAGG-u z elementów kabiny, które wykonałem dla jego następcy: Ła-5 (darmowy model masz wystawiony na mojej stronie - tej w podpisie. Import przez OBJ z Blendera do Max powinien przenieść - przynajmniej siatki). No, ale to tylko jakby co - nie chcę Ci psuć zabawy z detalem :).
  8. Superdokładnie robisz te detale! Kiedy przewidujesz koniec kabiny :)?
  9. goral_44 i peter_f, gratuluję kolejnego fronta!
  10. Tak, teraz poprawnie pokazuje nie przeczytane posty! (te otwierane poleceniem Nowe Posty) (Do tej pory pokazywał mi wszystkie, od początku zmian). Dzięki!
  11. Cieszę się, że ciągniesz temat :) Kółko szczegółowe, wygląda fajnie. Tylko te dwa "klocki" w okolicach osi obrotu goleni wyglądają trochę sztucznie... Takie były, czy też to będzie niewidoczny, pomocniczy element ukryty w płacie?
  12. Pozwoliłem sobie zerknąć na pierwszy z brzegu "A-10 walkaround", i wydaje mi się, że ta goleń powinna być masywniejsza (ma chyba nieco większą średnicę). Na tym zdjęciu wahacze, łączące tłok i cylinder amortyzatora mają chyba inny kształt (choć to może się różnić pomiędzy seriami produkcyjnymi). W każdym razie przed Tobą jeszcze cały pęk kabelków i innych szczegółów :)
  13. Golenie kół wyglądają porządnie - przynajmniej tyle, na ile można to ocenić w tym nowym, efekciarskim viewporcie. (Osobiście sądzę że taki styl prezentacji bardziej pasuje do koncepcyjnych zarysów - zresztą stara się imitowac pociągnięcia ołówka - niż do analizy detali maszyn....)
  14. A nie prościej jest nanieść podziały blach za pomocą odp. tekstury nierówności? Dzielić warto tylko główne podzespoły samolotu (skrzydła, kadłub) - tak tylko sobie roboty dodajesz przy rozwijaniu w UV. Linia wzdłuż krawędzi podziału siatki wygładzonej powierzchnią podziałową ("subdivision surface", jak Twoja) ma inny kształt niż na powierzchni przed podziałem. Musisz albo zwiększyć ostrość (w Blenderze to "cearse" - nie wiem, jak w Twoim sofcie) krawędzi, albo, jeżeli nie masz/nie znasz tej funkcji - zagęścić najpierw siatkę wzdłuż przyszłej krawędzi cięcia, by potem nie odkształciła się po podziale. Ładny gwint na lufach - czy ten poziom detalu będzie widoczny na finalnym obrazku? Też lubię cyzelować szczegóły :)
  15. Dzięki wszystkim! @goral_44: Waldku - jasne, nie będę drążył tego, co stoi lub odrywa się od pokładu :) @peter_f: Piotrze, jeżeli mówiąc o "tutorialu w piśmie" chodziło Ci o mój artykuł w AeroPlan-ie, to spokojnie - chyba nie ma sensu go szukać. To była tylko "zajawka" napisana bardziej z myślą o tradycyjnych modelarzach - aby im ogólnie przedstawić, na czym polega tworzenie modeli redukcyjnych w komputerze. Takie streszczenie mojej książki (z 1100 stron => 6 stron). Tam nie ma nic nowego, czego bym wcześniej nie napisał w moim opasłym e-tomiszczu!
  16. Osobiście staram się trzymać całość modelu w stanie jak najbardziej "modyfikowalnym" - czyli np. jeden wzorzec podstawowego bloku krawężnika (jedna prosta i niewielka siatka), której instancje są rozłożone wzdłuż drogi. Nie zauważyłem specjalnych opóźnień w renderowaniu w tym rozwiązaniu z wieloma obiektami - wydaje mi się, że dla rendera liczy się sumaryczna liczba ścian, nieważne jak "podana".
  17. Chyba od ponad miesiąca na tym forum nie widziałem żadnego samolotu! (Poza "Zerami" startującymi z pokładu Taiho gorala_44, ale spełniały tam raczej rolę "okrasy", a nie dania głównego :)). W takim razie, trochę na zasadzie "odgrzewanego kotleta", wyciągnąłem z szuflady taki obrazek: (kliknij tutaj, by zobaczyć większą wersję) Oto P-40B z 47 PS USAAC, w locie nad Oahu, na przełomie listopada i grudnia 1941r. Jest to nieco uszlachetniona (dzięki radom petera_f dotyczących postpro - na tym obrazie się uczyłem!) wersja renderu, który pokazywałem w książce. W każdym razie wyjściowy render był nieco większy i wyglądał tak
  18. A nie sądzicie, że cienie w kosmosie są właśnie bardzo ostre? Bo tam nie ma atmosfery, która dałaby efekt rozproszenia... Ale co tam się będę czepiał, nikt od świata "Star Wars" realizmu nie wymaga :)
  19. @n-pigeon: dzięki za te informacje. Tak, studiując "meeting minutes" ze spotkań developerów Blendera widziałem z dwa miesiące temu, że włączyli w to Campbella (ale raczej wygląda mi na to, że ma także inne zadania). Howard T. jest chyba woluntaruszem, a nie płatnym pracownikiem BF. Z ogłoszeń umieszczanych na blogu demohero ("Forever Blender!") wygląda, że parę tygodni temu "się wziął" i przegryzł przez kod BMesha i naprawił knife oraz zmaga się z poprawkami do bevela. Szkoda tylko, że w BMesh ToDo napisał, że uważa(ją) modyfikator bevel za niepotrzebny (nie mylić z "normalnym", "destruktywnym" Bevelem). Na wszelki wypadek wpisałem na Discussion do tej strony ze uważam ten modyfikator za bardzo przydatny - a nuż komuś zadrży ręka i nie usunie tego "ficzera" :)?
  20. @n-pigeon, szukałem źródła tej informacji w ogłoszeniu o fund raisers, ale nie znalazłem. A już myślałem, że zbiorą coś na BMesh-a....:( Możesz podać źródło? EDIT (pół godzinki później): dobra, znalazłem - w odpowiedzi Tona z 4 sierpnia, pod tym ogłoszeniem. @Drabson, nie twórzmy kolejnej urban legend. Te skrypty nie mają nic wspólnego z BMesh-em. BTW, Wczoraj zdecydowałem się wreszcie zobaczyć, jak się ten BMesh branch czuje. Ściągnąłem builda zrobionego ostatnio przez demohero z graphics.all, i pozytywnie się zaskoczyłem. Spodziewałem się jakiegoś "pola minowego". A tu - na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się już być na swoim miejscu. Na testowym "ogórku" wykonał mi się zwykły bevel, knife także tnie jak trzeba. Bardzo mnie ucieszyło poprawne wygładzanie n-gonów przez subsurf. Przed 1.5 roku wyglądało to tak, jak gdyby coś "pod spodem" zamieniało n-gon na trójkąty i dopiero to wygładzało powierzchnią podziałową. A obecnie widzę ładnie wygładzone wielokąty (bo model matematyczny nie ma z tym problemu, ktoś tylko na początku próbował iść na skróty przy tej implementacji)
  21. Już tylko jakieś drobne szczegóły (czasami trudno mi je nazwać - jakieś podprogowe detale) pozwalają odróżnić na tym filmie komputerowo wygenerowane samoloty od rzeczywistych. Pamiętałem z opracowania Jamesa Hollanda ("Piekło Italii"), że na tym froncie USA miało także całą "czarną" dywizję piechoty. O ile dobrze pamiętam, piechociarze nie popisali się w pierwszych miesiącach walk (brak doświadczenia). Inaczej niż jest napisane w streszczeniu do tego trailera, piloci 99-go dywizjonu byli dobrze przygotowani, bo trenowano ich od 1940r, a do akcji weszli przed atakiem na Sycylię, w połowie 43. Poza tym byli to "wybrani z wybranych", którzy musieli się przecisnąć przez ogromne przeszkody, które im stawiano. Wystarczy powiedzieć, że w 1943r naczelny szef USAAF, generał Henry "Hap" Arnold powiedział: "Negro pilots cannot be used in our present Air Corps units since this would result in Negro officers serving over white enlisted men creating an impossible social situation." Po 99-tym dywizjonie, w połowie 1944 roku pojawiły się kolejne dywizjony "czarnych" pilotów, które sformowały 332 grupę myśliwską - to wtedy pojawiły się tytułowe "czerwone ogony". Grupa faktycznie wysławiła się bardzo niskimi stratami wśród osłanianych przez nią formacji bombowych. (Nie jest prawdą, że żaden nie został zestrzelony - ale było ich tylko 25 w ciągu całego roku) Potem, po wojnie, "pilotów z Tuskegee", bo taki ich nazywano, chwalono publicznie, ale dyskryminowano na każdym kroku (odmawiając np. pilotom 99-tego dywizjonu wstępu do kasyna oficerskiego na ich własnym lotnisku w Alabamie, w 1945r, o ile nie przekręcam faktów). Aha, jak to filmowcy: w sekwencji wybuchu niszczyciela, pod koniec trailera, atakującym samolotem powinien być P-47, używany krótko przez 332 grupę pomiędz czerwcem i sierpniem 1944r. Faktycznie, podczas wojny udało im się zniszczyć jeden niszczyciel. W wikipedii napisano, że ogniem z km. To musiał być jakiś szczęśliwy strzał, ale faktem jest że siła ognia takich 8 nkm była naprawdę duża. Dla przykładu, we wspomnieniach innego pilota z innej grupy myśliwskiej ("Air To Ground Battle For Italy", Michael McCarthy) przeczytałem, że raz udało mu celną serią strącić z torów lokomotywę. Te pociski 12.7 mm potrafiły przebić nawet stosunkowo gruby pancerz - do 30 mm prostopadłej płyty pancernej. Jak trafiły w coś wybuchowego pod pokładem, to faktycznie mogły narobić takich zniszczeń.
  22. Cieszę się, że wrzuciłeś ten poradnik także na tym forum. Myślę, że przedstawiony w nim pomysł jest na tyle uniwersalny, że może pomóc w znalezieniu rozwiązania w innych, podobnych problemach z teksturami.
  23. Gratuluję, Piotrze! Za tutorial Ci już dziękowałem w marcu, a teraz cieszę się, że mogą z niego skrzystać inni! EDIT: chciałem Ci dodać punkty rep-a, ale ten program mi odpowiada, że muszę coś dać innym, a nie tylko ciągle Tobie! Wiedz, że gdybym mógł, to bym i 10x punktów reputacji ci przypisał :)
  24. Skoti, masz tylko częściową rację. To jest także wprowadzenie do pisania dodatków dla Blendera, a nie tylko pokaz, jak skonfigurować pod niego Eclipse. Eclipse znać nie trzeba, bo faktycznie pokazuję tylko "minimum minimorum" potrzebne do pracy. (Sam zresztą znam go na tyle, ile opisałem. I to mi wystarcza do osiągnięcia celu - działającego skryptu). Treść wymaga od czytelnika pewnej znajomości Pythona i Blendera, ale żadnej Pythona w Blenderze - czyli API Blendera. Po ustawieniu środowiska pracy, zaczynam w niej od problemu użytkownika - braku polecenia Bevel. Pokazuję potem krok po kroku, jakimi metodami "rozgryźć" Blender API, by takie polecenie sobie samemu napisać. Tak więc ta książka to "wędka", a nie wiaderko złowionych ryb :)
  25. Dziękuję wszystkim! Adek:cieszę się, że uznałeś że warto to nagłośnić. Jak widzisz z mojej odpowiedzi dla natasa, sam nie byłem pewien czy rzecz jest dostatecznie interesująca. Nezumi: sam się trochę zdziwiłem, że napisałem ją w trzy tygodnie, a korekta i pozostałe prace zajęły mi dalsze dwa. Inna sprawa, że to tylko broszurka. Tak szybko chyba dlatego, że tym razem obrazki są o 20% większe, niż w poprzedniej książce, a połowa tekstu to "dymki" opisu, które na nie powstawiałem. Mam taki "półkomiksowy" styl :) n-pigeon: faktycznie, pomyliłem się na str. 39 zamiast podkreślenia powinna być kreska, i inna domena: http://airplanes3d.net/downloads/pydev/pydev-blender.zip Zebrałem już kilka innych drobnych uwag, jutro wieczorem wgram uaktualnioną wersję książki (parę zdań zostało zmienionych, dot. instalacji Eclipse)

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności