Oj, ale studiować układ mięśniowy a kopiować obrazki z Naruto to zupełnie co innego ;) Wiadomo, że komiksiarze posługują się swojego rodzaju licentia poetica jeśli chodzi o anatomię, dlatego imo lepiej najpierw samemu się nieco zainteresować tematem z innych źródeł (książki/zdjęcia) a potem kombinować i szukać swoich rozwiązań inspirując się tym jak robią to inni (ale nie kopiując gotowe grafiki).
Nigdy nie przerysowywałam postaci, moje pierwsze rysunki komiksowe były tragicznie pokraczne ale nigdy nie kopiowane, przerysowywanie zawsze wydawało mi się po prostu strasznie nudne ;)