KaliditusZaliditey

Kiedyś Omen, albo Capitan napisał, że wszystko jest gradientem i kryje się za tym jeszcze sporo nowych możliwości, z których nie korzystasz. Nr 2 kozak.

Porównując np. do muzyki to są takie płyty, że po 1 przesłuchaniu nie wiadomo o co chodzi, ale klimat ciągnie, potem dopiero po kilku przesłuchaniach słyszymy muzykę i tak mam z tym cośjednakjestponim. :}

IMO poszalałeś i zapomniałeś o celu tej robótki, czyli jeśli to karcianka to pewnie musi być w miniaturce czytelna do bólu. Wypowiadam się chociaż, żadnej karcianki nie robiłem, ale nie raz mnie poniosło i z fajnych robót nici :(

Najlepsze jest to, ze samo ogarnięcie swoich refek na egzamin może skutkować przypadkowym przyswojeniem wiedzy. No i nerwy w lepszym stanie.

Kalb.Nie wiem czy masz dobra pamięć krótkotrwałą, mi na maturze pomogły dobre refki, bo pani egzaminator nie wchodzi z tobą do WC, gdzie z fajką w zębach na luzie możesz odświeżyć pozycjonowanie na karteczkach, reszta to już improwizacja..:)

Matura to małe miki przy tym co życie może przynieść, więc nie zasłaniaj się maturą, bo potem powiesz, że robota przechlapana, że w rodzinie coś nie teges, że samochód się rozkraczył, a w sklepie zabrakło browarów. Naprawdę te Twoje pracki są fajne, kilka podstaw i to by były prace, że hu hu. :)

Taki też zamawiam :)))) Na koncepcie można było bardziej podkreślić te ekrany czy coś, żeby bez opisu kojarzyło się ze stanowiskiem do pracy grafika. Ale pomysł kupuję.

Śliczna jest, z wyrka bym jej nie wygonił ,gdybym był wolny oczywiście, a masz może jakieś inne jej foty, które mógłbyś pokazać. Zaintrygowałem się tym problemem ust.

Ja też zamawiam taki. Można gdzieś skoczyć i np. malować landszafty na żywca. Same zalety.

A mi tu dźwięczy w uchu litanie klienta, "Tylko zróbmy ją bardziej zadowoloną, żeby nie wyglądała smutno :)" Inaczej nie ma wytłumaczenia na tę interwencję chirurgiczną na ustach i gdzie tam jeszcze.

To już dobra pozycja do ataku, bardzo istotny będzie sam design tej megalitycznej rzeźby molocha, trzymam kciuki.

Zbychowaty- Ten z zadymą ma faktycznie korzenie analogowe, to był rysunek na szarym papierze do gwaszy, ale cały kolor to już brushe z PSa. Puppa to olej malowany samymi tzw. ziemiami. Ze 3 kolory i biel. Co do postulatów abym częściej wrzucał to robię co w mojej mocy, ale czasem muszę pochałturzyć, więc kiedy jest robota to się cieszę, a jak nie ma to też dobrze bo wtedy powstają te rzeczy dla siebie.

WWWoj nawet nie wiesz, że pośrednio jestęś ojcem tych pracek, otóż pojechałem w tamtym roku do Wrocławia na rozmowę o pracę, jednak to co pokazał mi pewien bardzo roztropny art director, spowodowało, że z podkulonym ogonem wróciłem do siebie i uświadomiłem sobie ile jeszcze roboty przede mną. Początkowo chciałem robić portfolio, ale potem takie malowanko stało się celem samym w sobie i w zasadzie zmieniłem cały swój wcześniejszy system aby uwolnić pokłady wolnego czasu dla siebie. Wynik tego jest taki, że w tym nowym systemie zasypiam o wiele bardziej zadowolony z żywota.

Ojojoj, złowieszczo to wygląda *****

Fajne foty, teraz już bardziej rozumiem skąd ten klimat nieuchronnego przemijania. A wejrzenie masz nadal młode druidzie.

RaVirr na tą chwilę to chyba przespałeś 1 rundę. Ortheza wyprowadził mocny cios na wątrobę, a ty dopiero lewy prosty na blok, chociaż siła jest tego szkicu.

Bardzo mi się podoba w tej pracy kolor nieba w zestawieniu z chmurami, mógłbyś to kiedyś powtórzyć albo ja to zrobię :))))

Jeśli kogoś wkurza, że akryle za szybko schną to można kupić spowalniacz, odpowiednią ilością dodaną do wody sterujemy prędkością schnięcia. W ogóle polecam popróbować różne media w analogach, na emeryturze kiedy czas, pospiech nie będzie miał znaczenia, będzie co robić. Alchemia. A obcowanie z żywym kolorem, pigmenty, barwiki itd., (mam na myśli porządne farby,a nie glinę którą się wciska studentom) to jest frajda, że ja p....

Nie byłbym taki surowy w ocenie bo mało kto potrafi sobie zorganizować modelkę, miejsce do pracy i metodycznie pracować, jakieś błędy będą zawsze. Poza tym żywy model gada, boli go, potrzebuje przerw, drapie się, to jest żywy poruszający się obiekt, po przerwie nie położy się tak samo, a i światło zza okna będzie inne.

Mi czasem pomaga ctrl+A, Edit - copy merged, ctrl+V, wtedy hulaj dusza i na ogół to zostaje do dalszych etapów, ale to chyba nie jest zbyt profesjonalnie. Walor sprawdzam kroplomierzem bo wszystkie monitory na których pracuję mają jakiś feler i kompletnie nie wiem jak to na prawdę wygląda.

Pan Rapoza sądząc po malunach jest raczej luzakiem, może lekkoduchem, dlatego ten cały harmonogram wydaje mi się mocno naciągany, podejrzewam, że w Niedzielę od 12 w nocy, do 2 jest przerwa na kroplówkę oraz maile do pracodawców i dziewczyny.

Bombadil w czasie gdy będę miał siłę na archiwizowanie będę aktualizował te starocia, czyli trzeba odkurzyć i zrobić porządne zdjęcia. Do ruskiej akademii raczej by mnie nie przyjęli, ale zawsze taka praca z modelem procentuje. Tu jest analogowy, ćwiczebny stuff, który zbieram do kupy. http://kaliditusstudy.tumblr.com/ .

Czasem jak coś napiszę, chodziło mi żebyś nie rozdzielał ilustracji od konceptu bo jedno i drugie nie będzie dla Ciebie problemem jeśli będziesz się uczył u źródła czyli więcej ćwiczył z natury. Błagam nie likwiduj tej teczki, bo jest tu sporo ciekawych materiałów dla wszystkich.

Czuję się mniej więcej tak.....

Jest mięsko.