Rain

Karykatury świetne, ta z #2 wg mnie najlepsza z uwagi na to, że jest najbardziej 'bryłowata' Jedyne co to przyczepiłbym się do jej dalszego policzka. Jeśli spojrzeć na to w czerni i bieli widzisz, że walor w tym miejscu niemal w ogóle nie ulega zmianie przez co w moim mniemaniu jest płaski. Jest taka zasada, że zmiana formy następuje wraz ze zmianą waloru. Polecam serię Scott Robertson shading surfaces jeśli jeszcze tego nie ogarnąłeś :P/ No i jeszcze co do postaci akademickiej to właśnie mięśnie klatki piersiowej znów są bardzo płaskie, od razu rzuciło mi się w oczy to, że dalszy mięsień piersiowy w ogólne nie jest wypukły w żaden sposób :P Fajne rzeczy robisz :)

Hmm, w sumie sam prosem nie jestem jeśli chodzi o proporcje więc nie mam prawa nic pisać, lubisz takie kobiety, włosy Ci pasują więc.... BARDZO ŁADNA PRACA :)

Skręciłem wczoraj coś swojego zamiast studium

Moje notatki wyglądają podobnie, to że studia są trochę bardziej 'dopracowane' to kwestia tego że przy okazji próbuję się trochę rozmalować Artysta zwie się Alfred Thompson Bricher :)

taki eksperimento szkic żeby jakoś wykorzystać wiedzę ze studiów, połączę to następnym razem z refkami i lepiej się przygotuję i mam nadzieję że powstanie coś lepszego ;p

Studia z tego tygodnia, podeślę dzisiejsze jak tylko skończę. Cały czas szukam takiej formy robienia tych studiów by jak najwięcej z nich wynieść :P kolejne : Do każdego piszę jeszcze notki w zeszycie, ma ktoś jeszcze jakieś tipy jak wycisnąć jak najwięcej ze studiów ? :D

SIĘ ZROBI ! :) Dzięki wwysocki

Mały ap

poprzedni staf po fidbeku, teraz przynajmniej czuć że to noc, wciąż nie jestem jednak z tego zadowolony. Next time will be better! Dorzucam jeszcze 3 szybkie przed snem :P Jeszcze takie o poszło, szkic perspektywiczny x2

Dwie 'większe rzeczy', które zrobiłem w tym roku : W tym drugim mam problem z dostosowaniem światła. Miał być feel nocy ale wyszło zbyt ciemno, zmieniłem levele, widoczność jest lepsza ale chyba to już nie jest noc :P Tutaj jeszcze wersja czarno-biała : czirs!

Studium koloru i twarzy jeszcze z dzisiaj. Zabawa ze śladami pędzli w przerwie od nauki enviro :P

Color study Bierstadt'a. Sprawdzałem jak zachowują się barwy - gdzie się odbijają i w jaki sposób, gdzie są najbardziej a gdzie najmniej nasycone itd. Robię notatki w zeszycie i postaram się te informacje wykorzystać jak będę robił coś innego niż ćwiczenia i studia. Po thumbach pomyślałem, że przyda się postudiować trochę skał. Działa to według was ? Co poprawić ? Może ktoś szernie jakieś fajne refki albo tutorial ? :P Ja wracam na razie do skał.

Wow Durek, dzięki ogromne za zajebisty over ! Będę musiał się bardziej skupiać na kierunku światła i w jakich miejscach się ono odbija. Chyba będę to sobie rozpisywał jak Ty tutaj :D. Jeszcze raz dzięki, następny raz będzie bardziej przemyślany. Coś dzisiaj pewnie pomaluję ;)

Racja, muszę się trochę ogarnąć z tą 100% czernią. Dzięki wielkie Bart za komentarz. :) Dzisiaj ekseprymenty - guiding lines to focal point - yeah. + trochę koloru.

Ostatnimi czasy zacząłem bawić się w thumbnails'y : A, i tutaj jest jeszcze kilka eksperymentów z kompozycją - staram się wybadać co działa, a co nie : 1. Kompo zbudowana na trójkącie - ( ksieżyc - postać - kula ) 2. Guiding lines, rule of third + trochę blura. 3. Starałem się tą kompozycję uczynić bardziej dynamiczną przez dodanie linii skośnych 4. Guiding lines + rule of third ( linie skierowane na focal point, którym jest księżyc ) 5. Powtarzalny element ma prowadzić w głąb kompozycji

Siema :D Pierwsza rzecz, która mi się rzuciła w oczy to zachwiane proporcje ale myślę, że główny problem to sztywność póz, polecam posiedzieć trochę nad gesture. Wyznaczasz na szybko kierunki ciała, a dopiero na tym rysujesz mocniej, można nawet pokłamać, bardziej powyginać kończyny, byle poza wyglądała dobrze, a nie jak drewniany manekin :)

Znowu uciekam od tradycyjnych mediów do PS'a i tym razem wyszło to :) Spodobał mi się ten temat, chciałbym przy nim posiedzieć trochę więcej

Nie ma co robić ćwiczeń na wyścigi, lepiej porządnie przysiąść do jednej pracy i coś czegoś się nauczyć niż kopiować jedno zdjęcie za drugim. Rób więcej póz jak z posta #7, polecam najpierw zabrać się za gesture, a potem dopiero za figure drawing - tutaj masz dobry poradnik jeśli jeszcze go nie widziałeś :) Co do wykańczania prac to spójrz np na pracę jakiegoś prosa i zapytaj - Czego brakuje jeszcze mojej pracy żeby uznać ją za skończoną ? :P

Czas brać się za pełne concepty ;p W końcu praca w szkicowniku daje jakieś efekty :D

Wg mnie w tym ostatnim te dwie sylwetki ze skał, aż proszą się o jakąś teksturę albo ogólnie nieco większe dopieszczenie :P Znajdują się one bliżej od tej budowli, a są od niej o wiele mniej wyraźne. Mam na myśli to, że ta budowla opiera się perspektywie powietrznej. ( Taka sugestia - może przydałoby się dodać coś na pierwszym planie żeby wyczuć skalę, jak na ten moment możesz tam wstawić zarówno dużą mrówkę albo mały samochód, nie wiadomo jakie to wszystko jest duże ) D: Jest gites (:

@Dzięki Bart za komentarz, skupiłem się w tej martwej na barwach raczej więc filtry i resztę bajerów sobie odpuściłem :D - Po około roku malnąłem jeszcze raz goblina z postu #54 :P CI CI ŁELKAM.

Myślę, że przydałoby się bardziej uwydatnić te CYBER elementy :D Np w pierwszym koncepcie chwile mi zajęło zanim zauważyłem jego lewą rękę. Tak samo w 3 ( ten też najbardziej mi się podoba ale to tylko jakiś gość w fikuśnym wdzianku z czarnymi rękawiczkami ) :P W 4 coś nie pasuje z tymi stopami, jakby nie pasowały do reszty nóg. Za to bardzo jaram się animacją z czerwca.

Dzisiaj tylko studium martwej, tak żeby się wstrzelać w kolory, mam nadzieję, że to pomoże mi zmienić moją oczojebną paletę. refka ponieżej

@popracuję nad tym różnicowaniem. Zdecydowałem, że czas wrócić do robienia studiów. Dzisiaj RDZA + szybkie studium fotografii, bo coś ostatnio mało trafiam w kolor, zapewne jutro/dzisiaj wejdę bardziej w szczegół.

Bagienko fajne barwy ale trza by było popracować nad kompozycją bo poza chatką nie ma na czym oka zawiesić :D Więc albo skupić się tylko na niej albo dodać trochę otoczenia. W Sci-fi brakuje brył, płasko jest. Mimo, że na szybko - wiele nie trzeba, ot kilka maźnięć na policzkach, brodzie, nosie i na biuście.