Skocz do zawartości

Maciek Jutrzenka

Members
  • Liczba zawartości

    1 799
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Odpowiedzi dodane przez Maciek Jutrzenka

  1. 16 godzin temu, mrys napisał:

    Dość dużą różnicę czynią jednak kolekcje i bardziej prawdziwy outliner. Reszta rzeczywiście raczej poprzestawiana niż zmieniona.

    system kolekcji to jest masakra. Niby miało być super hiper a jest strasznie chaotyczny. ostatnie 2 tygodnie pracuje na pliku blend o wadzę 3 giga bez tekstur.. i 20 renderlayerach etc... i co mogę powiedzieć.. w 2.79 to była przyjemność.. w 2.8... co chwile mam crasha gdy zmieniam layera.. i też w outinerze mam straszny chaos... też render layery mają buga w postaci tego że np... mam Render layery o nazwach CAR, RIM, ENV... w compozytorze mam tylko 2 CAR oraz RIM.. bo ENV już mam wyrenderowane do EXR... klikam F12.. a blender renderuje sobie mi scenke ENV.. mimo że w compozytorze nie ma jej totalnie... i muszę tam w properties odznaczyć render this layer.. czy jakoś tak w 2.79... tego problemu nie było..

    nie wspominając jaki jest chaos w outlinerze przy.. organizowaniu co ma się renderować a co nie.. nie jetem fanem tych kolekcji... można by zrobić kilka zmian które by sprawiło że by to działało lepiej ale na dzień dzisiejszy jest bardzo bardzo niestabilnie.. 

    @mrys masz może link do tego trackera? jako moderator bug reportów mogę to przepchnąć do devów.

  2. generalnie 2.79 a 2.8 na dobrą sprawę niczym się nie różni... jak tak przy tym serio usiądziesz... ale poszedł marketing że nowy interface zrobili ikonki i inne pierdy żeby trochę inaczej to wyglądało xD i nagle wszystkim ludziom się podoba.. chociaż jest dokładnie tak samo jak było 🙂 ludzie jak se coś wbiją do głowy to kaplica..

    • Haha 1
  3. 6 godzin temu, mrys napisał:

    Przy okazji może ktoś podpowie jak w 2.8x zlikwidować "click&drag"? Wcześniej była taka opcja, ale teraz nie ma jej tam gdzie powinna być (albo ja jej nie widzę) i walczę ciągle z tym dziadostwem. Chodzi o to, że jak np. zaznaczę wierzchołek a potem szybko ruszę myszą, żeby np coś tam kliknąć to ten wierzchołek mi się przesuwa. Drogą okrężną można zwiększyć "mouse drag threshold" do np. 100 px i problem znika, ale pojawia się kolejny przy układaniu nodów, bo tam akurat to zwiększenie generuje wk.... mocne zdenerwowanie wynikające z nieprzesuwanie się ich od razu.

    dlatego blender miał right click select a nie left click select.. bo włąśnie takie akcje z vertexem były...

    co do jeszcze tej całej zmiany left right click select.. zostało to zrobione tragicznie... zamiast zrobić lustrzane odbicie.. to left click select ma zupełnie inną funkcjonalność od right click select..  Ja musiałem zgłosić aż 3 reporty bo nagle się okazało że przy right click select nie dało się normlnie użytkować blendera.. i musiał być zrobiony specialny workaround..

    to samo np scrollowanie timelienu z left click select no to jest jakaś porażka na całego.. w porównaniu z tym co jest z right click select..  To powinno być tak że jak wybierasz left albo right to po prostu funkcje się lustrzanie odbijaja...  nie że jest zupełnie inna mapa klawiszów...

  4. blender robi autosave zakazdym razem jak zamykasz program wiec.. traciłeś swoją pracę przez twoją niewiedzę xD

    co do interfaceu... no 2.8 wygląda dużo ładniej.. ale mi się pracuje wolniej w 2.8 niż w 2.79... pomimo już no kilkunastu tygodni użytkowania 2.8... A że ludziom się 2.8 bardziej podoba no jacha bo upodobnili je do 3smaxa i innych archaicznych apek z poprzedniej epoki.

    chociaż interface to tam pikuś.. ale wydajność apki całkiem mocno spadła co prawda nowy viewport jest nice.. ale jakieś operacje na dużych plikach to jest gorzej niż w 2.79.. i sam program 2.8 jest dużo mniej stabilny mam nadzieje że do 2.83 to poprawią.

  5. mnie to właśnie osobiście,  zawsze to wnerwiało... mówisz... szkoda że blender odchodzi od robienia spraw po swojemu. a według mnie to jest właśnie mega słabe. bo.. staje się powoli klonem i niedługo wszystkie apki.. będą takie same... właśnie to że blender był inny. właśnie to jest fajne że każda apka powinna być inna mieć inne rozwiązania.. a jak wszystkie apki będą takie same to będzie jedna wielka lipa i stagnacja.

  6. 2 godziny temu, mrys napisał:

    Na przykład po taki kij, że robię przerwę w jednym projekcie i otwieram kolejny. A quiet jest zawsze tylko z ostatniego. poza tym to raczej standard w dowolnym oprogramowaniu do edycji czegokolwiek.

    ctrl+s? nie no ja po prostu fizycznie nie czaje tego problemu 😄 chcesz zapisać to zapisujesz niechcesz to nie... prosta sprawa... zamykasz to zamykasz.. jeśli przez przypadek zamkniesz to od tego jest quit. i tyle w sumie :X Według mnie to buduje bardzo zły nawyk u ludzi że pracują bez zapisywania..

    32 minuty temu, Destroyer napisał:

    że jak są ludzie którzy czegoś potrzebują i chyba nie jest to tak trudne w wykonaniu żeby trzeba było przepisywać pół programu

    akurat ten ficzer był trochę problematyczny i to się długo ciągneło z racji.. problemów między platformami no ale.. jest to światowy standard xD to można wybaczyć xD

    wbrew pozorm takie proste ficzerki to czasem jest masakra do zakodowania..

     

  7. Cytat

    "Zróbmy to inaczej" to od zawsze była zmora Blendera. Pamiętam jak jeszcze w 2.4x przy zamykaniu programu nie było żadnego przypomnienia o zapisaniu pracy i wiele osób, w tym mua, na to narzekało. O takiej opcji jak pytanie: czy zapisać?

    osobiście tego nie nawidzę i odrazu to wyłączyłem po za tym zakażdym razem jak blendera zamykasz to on zapisuje projet do tmp quit.blend. więć nie wiem na kij ta opcja prawdę mówiąc.

     

    Cytat

    w ogóle to cechuje profesjonalne rozwiązania w różnych dziedzinach - możliwość konfiguracji. W Blenderze jest z tym różnie.

    no sory ale chyb ze wszystkich progrmów to Blender pozwala na największą konfiguracje i to tak o kilka razy do najbliższego innego progrmau 3D.

  8. niby xkom twierdzi że ich komputery przeszły testy.. ale skąd można wiedzieć czy to prawda... wszyscy tak mogą napisać.. ino dają gwarancję więc ja sam nie wiem teraz sam zakładam się do kupna komputera od x-kom w specyfikacji 16 core ryzen gen 3. + 64 gigs of ram + RTX 2070S +1TB

     

  9. 2970WX? i 128 giga ramu? za 12k? to chyba używane części ino.. albo jakoś turbo po taniości.. chyba że te procki tak już potaniały ale set spoko.. chociaż ja bym tam szedł w gen 3.. a nie gen 2... ale nie wiem jak to tam finansowo się spina i benchmarkowo..

  10. 6 godzin temu, Nezumi napisał:

    @Maciek Jutrzenka Nie no, to mamy nie tylko inne gusta ale i potrzeby 😉 Ja teraz glownie rzezbie figurki pod druk 3D wiec zerowo potrzebuje mobilnosc. Z reszta cale zycie freelancuje z klientami spoza miejsca gdzie mieszkam wiec w ogole nie musze gdzies jezdzic do klientow. Co do pracy w klubie - no podziwiam. Szlag by mnie trafil 😄 Ale pelna zgoda co do tego ze "kazdemu wedlug potrzeb". U mnie lapek to pomylka, u Ciebie sprawa jak sie okazuje niezbedna. Kolezanka musi sobie sama odpowiedziec na pytanie co dla niej jest najwygodniejsze. A propos prockow - wlasnie dzis AMD zapowiedzialo nowe mobilne, fajnie sie prezentuja skubance.

    apropos AMD... ogladałem wczoraj na discordzie.. z innymi grafikami.. i no pogrom! Te nowe laptopy prezentują się świetnie... 8 rzdeniowy lapek za 790$ który jest wydajniejszy od PC'towej wersji i7 6 rdzeniowej i am in! Mega ciekaw jestem pozostałych laptopów... no i threadripper 64 rdzenie potęga.. jeden ziomek będzie kupował właśnie z discorda.. zazdraszczam mu xD

    Więc generalnie Jeśli teraz miał bym coś sugerować to sugerowałbym się wstrzymaniem z zakupem laptopa i poczekał na nowe laptopy z prockami AMD 8 rdzeniowymi + Nvidia GPU RTX 2070

  11. 9 godzin temu, Nezumi napisał:

    Skalowanie UI - chocby to z Blendera czy z ZBrusha jest fajne ale to wciaz - dla mnie - nie rozwiazuje problemu malego monitorka. Jasne, widac interface, ale miejsca jest malo na prace. Spoko za to, ze lapki juz maja klawiature alfanumeryczna. W lapkach nie siedze zupelnie bo jak podrozuje, to sie lubie gapic za okno a nie w ekran. Ale przydalby sie jakis lapek kiedys jako drugi komp na dluzsze wyjazdy. I z pewnoscia wtedy kupie taki z pelnoprawna klawa.
    Ja ogolnie mam spory problem ze zrozumieniem ludzi jak chodzi o prace, nazwijmy to, mobilna. Nie czuje sie jakos lepszy czy cos w tym guscie - po prostu tego nie kumam. Ide do restauracji, to ide cos zjesc, napic sie czegos, pogadac. Jak ide w plener, to ide chlonac ten plener a nie gapic sie w ekran. Juz wystarczajaco sie wen gapie caly czas.
    Ale pomijajac to - rozumiem, ze DA SIE. Tylko wciaz nie widze zadnego, przekonywujacego argumentu za kupowaniem lapka jako glownej stacji roboczej glownie z powodu mocy, ktorej bez watpienia jest mniej.
    Z drugiej strony sa oczywiscie sytuacje ze ktos NA PRAWDE potrzebuje lapka. Jak mieszka gdzies i pracuje/uczy sie w tygodniu a na weekendy smiga do rodzinnego domu to nie bedzie wozil ze soba kompa. Zrozumiale 100%. A nie zawsze jest ten luksus, ze sobie mozna pozwolic na dwa kompy.

    ok. dla przykładu. Zajmuje się projektowaniem felg bespoke. czyli 1 design = 1 klient. Sprawa wygląda tak że jeżeli nie ma danych odnośnie auta a to częsty przypadek.. to trzeba do klienta podjechać tam wszystko pomierzyć i z nim zacząć projektować felgę i tak dalej. co chwila sprawdzać design.. kontaktować się z firmą która to będzie rzeźbić etc.  Jest masę spotkań gdzie cały czas trzeba coś zmieniać w projekcie... i tu też nie chodzi o felgi... to samo inne sprawy.. pamiętam jak musiałem projektować pewien element do yachtu.. to też praca była na miejscu musiałem polecieć wejść na yacht pomierzyć wszystko laserowym skanerem. omówić z klientem wszelkie sprawy etc.. i tyle. Takich ludzi jest masę..  po za tym na kanapie wygodnej tak sobie klapnąć czy w jakimś fajnym miejscu se klapnąć jest naprawde fajnie pracować... ja np też bardzo lubie pracować w klubie.. gdzie sobie siadam słucham dobrej muzy.. i sobie robie projekcik.

    To samo.. jest np... gdy robiłem typowe animacje motion graph.. to też.. był trip do danego studia.. i siedzenie przy stole z całą agencją i robienie szkicu całej animacji i tak dalej pokazywania możliwości etc..

    Obecnie.. mam w planach nowy typ workflowu... który będzie polegał na Stacjonarce w domu.. + ipad pro.. jako kontroler.. ale no jeszcze się zobaczy jak to wyjdzie w praktyce testowałem już ten workflow przez microsoft azure VM podczas kilku zleceń kiedy potrzebna była moc obliczeniowa. i było to całkiem spoczko... jedyny problem to licencje w takim wypadku dla tego.. planuje teraz to zbudować bardziej lokalnie.


    Wszystko zależy czym konkretnie się zajmujesz.. co do interfaceu to ma on ogromne znaczenie... W jednych programach 17 cali wystarcza w zupełności w innych nawet 3 monitory to mało.

  12. 20 godzin temu, Nezumi napisał:

    Ktory workflow powieksza ekran monitora na lapku? Albo dodaje klawiature alfanumeryczna?
    I polecasz procki od intela..? Nie wiem prawde mowiac jak tam w lapkach teraz (bo nie bywam w Starbucks to mi laptop niepotrzebny 😉 Zart, zart, spokojnie 😉 ), ale na desktopie w tej chwili kupowanie intela to jest kompletna pomylka.

    Tak ogolnie - ludzie kupuja laptopy w wiekszosci bez powodu. Siedza potem z nimi w domu. No kto bedzie wykonywal prace, ktora wymaga wielu dupogodzin (a do takich nalezy 3D) w podrozy? Jak jestes na wyjezdzie to nie siedzisz na tylku przez 6+ godzin, tylko... no robisz cos, po co wyjechales 😄 A jak siedzisz w domu to lapek jest durnowata opcja bo ma gorsze parametry i procka i karty graficznej a do tego moze cie wyjsc drozej. Lapek jak najbardziej - jesli duzo podrozujesz, jako drugi komp. Nie jako podstawowa stacja robocza.

    A ze "sie da"? Wiele rzeczy sie da zrobic mniej wygodnie albo sie przyzwyczaic. Ja na przyklad nie uzywam komorki bo MNIE jest niepotrzebna i JA nie mam potrzeby maziania ekranu caly czas. Ale nie polecam tego rozwiazania jako uniwersalnego.

    z dobrym interfacem który wspiera skalowanie. Naprawdę 17 cali wystarcza. do komfortowej pracy. + masz klawiature numeryczną normalną. Co do intela.. yap.. still the king jeśli chodzi o segment laptopów.. jako iż AMD swoje procki laptopowe ma 1 geenracje do tyłu.. + procesory intela są dużo wytrzymalsze jeśli chodzi o ciągłą pracę, w temperaturze 90C. Programy z dobrym interfacem, Blender, Zbrush, Houdini.

    Co do tego siedzenia 3D.. i laptopa.. Jest w tym dużo racji.. ale też nie koniecznie wszystko zależy od charakteru danej osoby.. jak i też sprzętu.. Ostatnie 5 Lat badałem ostro temat.. i prawdę mówiąc.. To głównie zależy od sprzętu.. zazwyczaj jest beznadziejny nie wystarczający.. przez co morale spadają + trochę rozpraszające enviro i jest słaba produktywność.. aczkolwiek jeśli rozwiążę się ten problem wybierze dobrą lokacje, jest naprawdę zajebiście. Swojego czasu znalazłem restaurację, która miała 2 stoliki trochę jakby jako vip roomy.. i mega mi się tam pracowało. Co do pracy w terenie czyli siedzimy na szczycie góry albo łące albo polanie... do tego nadaje się tylko macbook pro 16 najnowszy.. z 3 powodów.. 1 najbardziej istotny.. Macbook pro ma 100% wydajności z bateri.. kiedy laptopy z windowsem.. na bateri mają jakieś 30% wydajności, (niechce mi się tłumaczyć why ale chodzi o TDP) powód numer 2... Macbook pro może być zasilany z power banka.. więc kupujesz dużego powerbanka przyklejasz go do ekranu z tyłu i masz przenośną stacje roboczą która może renderować przez 6-8H... bez potrzeby kabla. no i punkt nr.3 czyli ekran.. Macbook pro 16 najnowszy ma 500-600 nitów ekran.. i bardzo dobre powłoki anty refleksyjne.. i kurna to serio dobrze działa... Jest to jedyny laptop jaki znam w którym serio na dworzu.. nawet w słońcu widać elegancko co się dzieje..

    Pomijam problem platformy apple i całego fuck festu z racji apple forsowania API metal..

  13. 1 godzinę temu, brain napisał:

    Nie lepiej zbudować sobie niezły "mini" PC, który będzie super działał, będzie przenośny (mini PC są dość małe i można zbudować taki w formie "walizki" np. w hotelu jak jesteś to możesz podpiąc do TV, albo w domu to podpinasz pod monitor/tv i masz działający PC, który możesz sobie w każdej chwili odpiać i wziąć ze sobą) i będzie w dobrej cenie?

    Wiadomo, nie jest to mobilne tak jak laptop, ale jednak do pracy o wiele lepiej sie sprawdzi.

    Laptopy są mega słabe, chyba jedynie to od 10-11k się zaczynają jakieś "sensowne" ale i tak słyszałem, że nadal mają różnego typu problemu niestety. 

    bzdurson.... Mega dużo zależy od pipelineu.. robiłem większe projekty niż niejedno polskie studio na ich flagowych stacjonarkach a ja na laptopie za 500$.. tylko dlatego że używali oni archaicznego workflowu... zresztą kto wie ten wie jakie projekty były robione na jakich szrotowych maszynach.. w polskich studiach jeszcze 2-3 lata temu...

    Obecnie laptopy są naprawde spoko!.. ogólnie to 6 rdzeniowe laptopy o sensownej konfiguracji kosztują 5-6 tyś.. Dalej płacimy głównie za a) lepszą kartę graficzną b) lepsze wykonanie. 

    jeżeli planujesz renderować na GPU to warto kupić laptopa z RTX 2070.. jeżeli nie planujesz renderować na GPU nie warto iść w 2070.. wystarczy lapek z 2060... prawde mówiąc.

    co do ramu 32 albo 64 to podstawa... no i dysk SSD. Procesor.. najnowszy od intela 6 lub 8 rdzeniowy.

    zakładając workflow oparty na Renderingu GPU poszedłbym w te laptopy:

    https://www.x-kom.pl/p/503020-notebook-laptop-173-dell-inspiron-g7-i7-9750h-32gb-512-win10-rtx-2070-144hz.html
    https://www.x-kom.pl/p/531658-notebook-laptop-173-acer-helios-300-i7-9750h-32gb-1tb-win10-240hz.html
    https://www.x-kom.pl/p/507581-notebook-laptop-173-msi-p75-i9-9880h-32gb-2512gb-win10.html

  14. ogolnie to blenderowy viewport na dzień dzisiejszy ma wydajność bliską zbrushu.. to samo sculpt mode...

    natomiast edit mode.. ma kilka problemów które powoduje że jest niepotrzebnie obliczana kosmiczna ilość danych... i nie jest łatwe to do naprawienia... bo sam kod.. wszystkich operatorów typu transform rotate etc. to 9000 linijek... 

    niby jest ticket: z high priority... ale to wisi już od długiego czasu 😞

    https://developer.blender.org/T57936

    • Like 1
  15. 4 godziny temu, Nezumi napisał:

    Niby proste a nie do konca... Nie bede Ci mowil "to zrob i pokaz ze sie da" bo to dziecinne,  ale no... nie da sie - zwlaszcza na zblizeniu. Jakies takie toporne te efekty z Blendera sa, wlosy wychodza grube i proste w porownaniu do tych close-up'ow z xGen'a. Ogolny ksztalt zrobisz, ale brak im tej lekkosci i naturalnosci. Nowy shader do wlosow jest spoko, ale jak patrze na to co ludzie wyczyniaja z xGen-em to na prawde zazdrosc bierze.
    Analogiczna sytuacja byla z cieczami do czasu az pojawil sie addon FlipFluids na ktorym mozna uzyskac efekty ktorych na prawde nie ma sie co wstydzic nawet w porownaniu do wiodacych softow w branzy (manta flow nie probowalem, ale FlipFluids wymiata). I o to chodzi tez. Nie chce juz mowic "jak na Blender, to super", oczekiwania wzrosly do rangi bardziej ogolnej. Nie ma juz "jak na Blendera". Albo cos jest dobre albo nie. Co zasadniczo jest plusem.

    randomowy selekt + hideing i wygromujesz.. ale no zgadzam sie ze blenderowy system włosów jest mega słaby. i wymaga totalnego refactorka 🙂

    • Like 1
  16. 49 minut temu, Destroyer napisał:

    Trochę mi brakowało tego w hudym tj coś takiego jak majkowe render setup gdzie mozna sobie na osobne warstwy wyciągnąć konkretne obiekty czy światła, dać overide dowolnych parametrów, materiałów itd dla całości czy części obiektów , robić jakieś warstwy pomocnicze czy inne maski do kompozycji i to chyba teraz będzie się idealnie do tego nadawało a na dodatek będzie bardziej przejrzyste

    to już dawno było w Houdinim...

     

    49 minut temu, Destroyer napisał:

    Do tego w sytuacji gdy z tych samych produktów robiło się rożne ujęcia packshotowe, pojedyncze, układy, każdy mniej lub bardziej inny to albo trzeba było wrzucać to do osobnych scen, albo dzielić na grupy i nadpisywać widoczność/ przynależność do poszczególnych warstw przez co szybko robił się chaos, a po modyfikacji geometrii niektóre operacje jak separate, extract, combine czy podobne zmieniały nazwy, ilość obiektów i jeśli rodzic nie był podpięty tylko obiekt bezpośrednio to wszystko się sypało i trzeba było latać po warstwach i naprawiać albo przewidując to robić jeszcze większe zamieszanie robiąc sety dla każdej grupy która była wrzucana. A potem wrzucać te obiekty do pozostałych scen, albo przewidując to pracować na referencjach w osobnej scenie co też nie jest wygodne gdy chce się coś szybko zmienić.

    a to w blenderze działa prze genialnie... bo masz VSE + oddzielny kompozytor do każdej sceny..


    Ja to najbardziej jestem zainteresowany.. jak wygląda rendering z wykorzystaniem USD.. czy jest dobry referencing i czy geo jest streamowane i czy można dzięki temu instancjować jak w clarisse... czy katanie.
     

  17. 3 minuty temu, Robert B. napisał:

    Cześć, dawno mnie nie było, wchodzę na forum i bum. Strasznie się gubię. Nie jest to dla mnie intuicyjne :(. Tak, chciałem tylko wyrazić swoją opinię, Musze przyznać, że stare forum było dla mnie bardziej czytelne i intuicyjne tutaj autentycznie szukam gdzie co jest, nawet jeżeli chciałem tylko odczytać starą wiadomość. 

    ale przecież layout forum się nie zmienił ;x

  18. hmm ciekawe stwierdzenie mi tam solidnych podstaw nie brakuje bardziej mi brakuje stabilności teraz i wydajności.. bo toole to są i nie mam jakoś tak wrażenia że czegoś mi serio brakuje. jak wleci ten nowy system do dymu i fluidów to będzie spoczko.. ale no wydajność wydajność wydajność to podstawa i stabilność a teraz z tym mega mega słabo.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności