jak to mi ktoś kiedyś powiedział po powrocie z linuxa na winde: windows jest jak stary kapeć, dziurawy ale wygodny :)
"Wszystkie wielkie studia filmowe używają głównie Linuksa do animacji i efektów wizualnych. Jednak żadna z komercyjnych instalacji nie jest większa niż w firmie DreamWorks Animation - ponad 1000 desktopów i 3000 procesorów serwerowych pracuje pod kontrolą Linuksa. Na desktopach używane są komputery HP xw9300 (pracujące pod RHEL 4), zaś serwery to HP DL145 G2 po 8GB pamięci ram każdy. Do modelowania 3D wykorzystywane jest komercyjne oprogramowanie Linux Maya."
cytat ze strony: http://www.linux.pl/index.php?id=news&show=3881&from=rss
raczej mało która produkcja była robiona na windowsie, przeważnie nie bawią się w to tylko kompilują pod siebie linuxy duże firmy