Hyhy, dla mnie max3d to rozne etapy ;)
Pewnie tylko niewielka czesc ludzi pamieta stare czasy mORPHA, SCORPICa, Loozacka... a jeszcze wczesniej tego... jak mu tam... poeta i troll... nie przypomne sobie ;) Czasy, gdy Adek nie dawal nikomu bana, bo byl przekonany, ze to gorsze niz kara smierci;)
No, w kazdym razie wtedy max3d bylo wielka warezownia, jednym olbrzymim offtopikiem. Wolna amerykanka i zupelny brak zasad. No i w to wszedl nikomu nieznany cwaniaczek o nicku DruG, ktory moderowal namietnie swietej pamieci Flashroom. Mial za zadanie przywrocic lad i porzadek.
Alez sie dzialo! :D Nikt nie lubi, jak mu sie wchodzi z buciorami do domu, a DruG to zrobil i do tego zaczal wszystkich ustawiac po katach :> Nie mial lekko, nawet inni moderatorzy zaczeli sie buntowac;) Pewnie w odmetach mod-zone jeszcze sa stare watki-bitwy ;)
Hehe... Gotham byl wtedy prawa reka Adka i generalnie to on zarzadzal max3d. Mial taka faze, ze z Biglebem nie moglismy miec nawet avatarow z Krystle i Alexis w rozowych okularach ;> Autorytaryzm pelna geba ;)
Ehh.. piekne czasy. Wieczne flejmy, ataki personalne, watki o tym, jaki to straszny nadszedl czas, jak to niszczona jest community, itp.
Wtedy tez wprowadzona zostala zasada odpowiedniego nazywania watkow i przedrostkow. To byl kolejny powod do wojen, chociaz teraz nikomu do glowy nie przyjdzie zle nazwac watek ;D
Ehhh.. piekne, piekne. Za DruGiem ciagnal sie taki smrod, ze chlopaczyna zamknal sie w sobie. Nikt nie wie co z nim sie dzieje. Ciekawe, czy jeszcze zyje.
Dzieki max3d poznalem kilka fajnych osob i mojego najwiekszego przyjaciela Biglebowskiego ;> Heh, czuje sie tu jak w domu.