Pogralem dzisiaj w demo Enslaved i mialo fajne momenty. Czuc unoszacy sie klimat Heavenly Sword, co jest dobrym objawem;)
Skonczylem tez Dantes Inferno i kurde... nie jest to gra, ktora powala na kolana, ale jakos grala mi sie w nia bardzo przyjemnie. Swietne concepty, wizualizacja piekla pierwsza klasa. Muza genialna, dzwieki chyba tez nienajgorsze, a FX rewelka. Chyba jeden z najlepszych efektow ognia w historii gier;) Cinematikow w liczbie 4, ale wysmienite technicznie.
Bardzo mi sie podobal system upgrade`ow, co w odroznieniu od God of Wara daje poczucie kontroli nad kierunkiem rozwoju postaci. Mozna np. olac rozwijanie paska zycia, za to wpakowac dusze w moc czarow. Nie polecam, ale mozna ;)))
Szkoda, ze tak malo making ofa, chetnie obejrzalbym wiecej.
No i widze teraz na PS Storze, ze mozna kupic... dusze za kase. ehh, ta komercjalizacja;)