Modelik fajnie wyszedł... dobra robota. Jedna uwaga, prośba właściwie... zmień te narciarsko-US force okulary pilota na jakieś z epoki bo aż bolą oczy ;)
Może dlatego takie wrażenie że na opakowaniach tez są samoloty... ;) Nie, nie wzorowałem na żadnym opakowaniu... jeśli tak wyszło jak mówisz to bezwiednie zupełnie.
Dawno nic nie pokazywałem... dwie scenki z moim ulubionym bf 109, w kolejności wersja F4 i G 14. Na drugim w malowaniu jagdgeschwader 5 "Eismeer", Norwegia 1944.
A no z takiej że jak z grubsza oceniam na całym modelu nitów będzie co najmniej kilka tysięcy co będzie mieć wpływ na ciężar modelu... pomijam tu kłopot z idealnym pozycjonowaniem każdego nita w stosunku do powierzchni poszycia. Oczywiście można dać sfery zatopione w powierzchnię i wtedy odrobinę łatwiej ale za to masa zbędnych poligonów. Reasumując osobiście wolałbym zrobić to bumpem, ale oczywiście każdy robi jak woli. ;)
keajra - W tamtych czasach parasolka była nieodłącznym atrybutem gentlemana, nie wiesz? każdy Anglik ci to powie... tu jednak chodzi o Niemca który to nie będąc gentelmanem, potrzebował jej tylko przeciw słońcu nagrzewającemu elementy w kabinie ....