Lucas - pozwolisz ze sie bede upierał przy swoim, owszem, starano sie uzyskać jak najwieksza gładkość powierzchni i dlatego najczęściej szlifowano łby nitów by wystawały jak najmniej, co do krzywizny na poszyciu wywoływanej przez nitowanie blach najlepiej to co mam na myśli pokazują poniższe zdj- (zresztą wszystkie karasia.) Inna rzecz ze te krzywizny często szpachlowano, zupełnie jak dzisiaj samochody, ale, stare samoloty nie były tak idealnie gładziutkie, pozdro!
Kliment.