aspenboy

Będzie się trzymała, ale trzeba by ją utrwalić - chociażby fiksatywą. Werniksem na pasteli nie próbowałem, ale też powinno działać. Ostatecznie - lakier do włosów (działa, ale nie aż tak dobrze jak fiksatywa).

LeonDeCycjusz: ja myślę że teczkę mogą zakładac również mniej doświadczeni użytkownicy, kto powiedział że to ma byc wyłącznie "high-end portfolio"? Chyba, że wprowadzimy oddzielną kategorię, coś w klimacie szkicownika. Beraist22: wszystko, tylko nie kartka w kratkę. ;)

Oleje schną szybciej, jeśli używasz terpentyny. Najdłużej schną rozcieńczane olejem lnianym. Na tempo schnięcia można mieć wpływ - można łatwo kupić medium opóźniające bądź przyspieszające schnięcie (tak samo do akryli - pisałem już o tym). Ale i tak akryle schną najszybciej, można sobie nawet pomóc suszarką ;)

Farb olejnych nie rozcieńczysz wodą. Farby akrylowe można rozcieńczać wodą, do olejów tylko olej lniany i terpentyna. Są co prawda na rynku farby olejne, które można rozcieńczać albo wodą, ale olejem/terpentyną, ale to już taki bardziej wynalazek (chyba trochę droższe są od standardowych farb olejnych).

Nezumi - masz rację, ale częściowo się nie zgodzę. Takie akcje ogólnie są potrzebne, chociażby po to by przełamywać tabu społeczne. O seksie u nas wciąż mówi się niechętnie, a pornole niekoniecznie rozwiązują jakiekolwiek problemy. Wielu ludzi nie pójdzie do seksuologa mimo problemów, bo nie wypada, bo obciach, bo co sąsiedzi powiedzą. A wbrew pozorom - dużo problemów, których doświadczamy codziennie, ma swoje podłoże w psychice (stres, depresja itp.). Oczywiście, można dyskutować czy akurat forma kampanii jest dobrze przemyślana, czy to faktycznie zadziała - ale to już odrębny problem.

Anatomia koni niestety kuleje - lewy się zaraz przewróci. Tyłek prawego jest nieoświetlony, i przez to płaski. Posiedź jeszcze nad tym, bo może wyjść fajnie :)

Ostatnie dwa szkice naprawdę pro. :)

ziggimunt: masz rację, idea jest świetna i w pełni popieram taką inicjatywę. Niemniej jednak, organizacja całości jest nieco śmieszna, dramatycznie krótki termin i konkurs dla wybranych. Dziwi mnie trochę taka krótkowzroczność organizatorów, bo jest naprawdę dużo zdolnych ludzi, którzy nie mają za sobą ASP.

No niby racja, ale oszczędny w formie nie znaczy nieprzemyślany - a to może zająć trochę czasu, zwłaszcza jeśli na codzień goni praca i inne obowiązki. Do tego dochodzi realizacja, wysyłka pracy itp., więc myślę że termin jest co najmniej śmieszny.

Oj tam, dramatyzujecie - a co z tymi drobnymi mangowymi dziewczynkami w gigantycznych pancerzach? :D

Zasłoń brzuch i odsłoń cycki :D A tak na serio - trochę kontrastu by się przydało, zwłaszcza w najbardziej zacienionych miejscach.

Mogli wrzucić info 15 maja. Ciekawe, czyj znajomy wygra.

No co wy? Jak można nie pamiętać tej sceny... http://pl.youtube.com/watch?v=hHV6OzHjWV8

elsby: ok, chyba wiem do czego zmierzałeś w swojej wypowiedzi. Ale nadal uważam, że z faktu malowania samych portretów/martwych nie wynika wcale, że artysta ma coś do powiedzenia - w dużej mierze zależy to od samego artysty. Tak samo, nie każda makabreska coś przekazuje - ale to nie znaczy również, że artysta nie powinien w ogóle próbować. Niektórzy dobrze się w tym czują, i myślę że nie należy tego potępiać.

Hehe, zaczynają się spory o front page - przypomina to trochę batalie o digart dnia.

elsby: czyli tylko jak twórca całe życie będzie malował apetyczne portrety/martwe, to znaczy że ma coś do powiedzenia? :/

Dramatyzujesz. Do roboty, a nie wymówek szukać :P

Dzięki, obadam tytuł. Ostatni obrazek świetny - zawsze mnie zastanawia, jak udaje się tak dobrze zbudować formę/światłocień z jedynie dwóch kolorów. Mnie nigdy nie wychodzi. Nie to, żeby rosła we mnie frustracja... ;)

Cycuchy rządzą. 5 gwiazdek ode mnie :)

Cycuchy rządzą. 5 gwiazdek ode mnie :)

Shaggi: co jak co, ale Beksińskiemu bym nie przypisywał braku umiejętności ;)

Wiem, że to może trochę off-topic, ale miałem podobnie jak Farvus, tylko że z Bisleyem :D Na dłuższą metę się nie kalkuluje. Przepraszam, koniec dygresji.

Shaggi - dzięki, też zauważam u siebie tendencję do "plasteliny". Jeszcze nie mam pomysłu co z tym zrobić ;) (sugestie mile widziane) rosikowski - dzięki również, z założenia to nie było bongo, ale cóż... wiele osób właśnie bongo tam widzi :D Pzdr.

Trochę mało zróżnicowane szarości wyciągasz z ołówka - spróbuj machnąć jakąś martwą naturę, zwracając uwagę na wszystkie niuanse tonalne, bardzo pomaga. Możesz też poeksperymentować z autoportretem na czas (np. poniżej 10 minut), to dobrze uczy syntezy.

Właściwie Nevermore zrobił niezłą recenzję ;) Myślę, że na drugiej pracy wystarczyłoby, żeby dziewczyna patrzyła w jego stronę. Ogólnie fajne zacięcie do ilustracji. :)