biglebowsky

Kot jest niemarkowy, zaglądałem mu wszędzie i nie znalazłem wszywki 'Made in China':) A... zwie się Rotwailer, albo Aslan, albo Sp.......j Sierściuchu!:)

To pestki z dyni i są dla mnie, kot jada musli:) lcd Eizo.

To zapalniczka:)

To wersja robocza, postawiona na szybko, się pewnie zmieni bo mnie dziś to słoneczko wpieniało:)

24" Mały pokoik i wielkie biurko się nie wepchneło więc wygląda jak monitor na stoliku dla lalek. Kot zwykle maluje razem ze mną, wbijając się zębiskami w nadgarstek gdy tylko chwyce za piórko:)

Wlasnie swoja "pracownie" szykuje:

Prawda? ja tu od 2002go, od tego czasu ogromną ewolucje forum przeszło ale zupełnie się tego nie czuje, gdyby nie web.archive nie był bym w stanie powiedzieć jak to forum wyglądało te 4 latka temu, więc się nie dziwie że nawet użytkownicy z ponad rocznym stażem nie pamiętają że to rozkręcone na darmoszce jest.

to może czas na machine czasu:)?: http://web.archive.org/web/*/http://www.max3d.pl http://web.archive.org/web/20011217062417/www.max3d.pl/forum/index.php

max3d.pl może być jako przykład?

Ogrom napewno spodoba się to forum:)

o wiele wazniejsze jest jak ten material oswietlisz, na jaki obiekt nalozysz i jaki bedzie enviroment niz czy dasz tego fresnela z jakas abstrakcyjnie kosmiczna wartoscia czy nie dasz go wcale. Stad sugestia o sztuccu - obserwuj to sie dowiesz co z ta teoria zrobic, sory, nie na wszystko jest przepis, to nie ksiegowosc.

Pozno juz, wiem, ale uruchom te 3 szare pod kopułą jeszcze tylko na minutke dzisiaj to znajdziesz odpowiedz:) Albo pedz chybcikiem do kuchni, chwyc lyzeczke do herbaty i jej sie zapytaj:)

A jesteś w stanie podać wartości RGB tego "srebrnego" koloru? Srebrny określa wlaśnie tą cudowną właściwość że powierzchnia odbija światło prawie w 100%, jak chrom czy srebro. I po co ci fresnel do srebra? Skoro odbija jak sam zauważyłeś tak samo na środku (gdy patrzysz pod kątem prostym) jak na brzegach to fresnelem tylko komplikujesz sobie życie.

A to milo, dzięki:P ;)

Elementy sobie doskonale z tym polecianym walorem poradziły. Skoro to nie fotoreal ani malarskie szkice a oparte o kontur rysunki to nie wymagają niczego ponad podkreślanie akcentów, co zostało efektownie uczynione. Zakładanie więc że gdyby babka miała wąsy mija się z celem.

Tylko co to za gdybanie że gdyby zabrac wszystko co formę w tych rysunkach definiuje to by jej nie było?

Słodziuchne

http://www.tgtsoft.com/ - StyleXP -soft paczujący windowsowego dlla odpowiedzialnego za brak możliwości zmiany systemowych skinów. Ten mój skin zdaje się zwie Aero Style i jest wzięty z Vista Visual Style Pack, ale znajdziesz kilka różnych upodabniaczy jak użyjesz googla.

Mmfppf pfmppfpffmmmmpmffpmpp, fmpmmmpmpmff pffppfffpppmmffmmmpff mmpppfffpmffmmm mpmmmmpmfmmm, pfmpffffpffmpppmmmpmmppmpppmffmpppmm fppfmmfmpffmmpmfmf pppmffmpp ppmmmm:)

Demkiem mogę się dzielić z każdym niezależnie od statusu materialnego:*

No to znowu moj wielgachny (czymś kompleksy leczyć trzeba:)) pulpicik w wersji niby vista. Kome, renderuje czasami, głównie po to żeby to co się wypluje przemalować w szopie:) a w Platigu jest kilka licencji vrayowych więc korzystam.

Kome, w życiu byś nie wpadł - do renderowania:)

Perspektywy się zupełnie nie czuje bo nie masz ani rysunku ani światłocienia na tych obiektach, teraz działają więc jak abstrakcyjne plamy. Potraktuj to co masz teraz jako plan tego co chcesz zrobić. Poszukaj sobie fotek referencyjnych i poobserwuj jak góry wyglądają, zwykle mają o wiele bardziej skomplikowane kształty niż proste stożki, tworzą łańcuchy etc. Wyobraź sobie że to tylko gigantyczne zmarszczi, widziane z dołu. Podobnie chmury - to nie bezskładne plamy a bardzo konkretne bryły mające wyraźny światłocień, jedyna różnica to niewielka gęstość a w konsekwencji przepuszczanie części światła tam gdzie jest ich mniej i gdzie pokrywa chmurna jest cieńsza. Morze raczej nie przyjeło by takiego odcienia. W ogóle z kolorami tu trochę cieniuchno, może więc narazie ograniczaj się do monochromów? o wiele łatwiej ogarnąć scenę jak ma się do czynienia wyłącznie z walorem (a to podstawa przy realistycznym malowaniu)

Bałagan to był zanim się pojawił folder stuffy:) Zresztą, luknij na mój domwy desktop 2 strony temu, tam jest czyściusio:)

Matko jedyna, i jak to miało nie zjadać zasobów:)? A to z pracy.