leander

Ech, no juz sam nie wiem. Mialem w weekend tylko dwie godziny na to i nic nie wymyslilem nowego. Sklecilem final z poprzednich wersji: EDIT. Zapomnialem o zoomie. Zrobiony z poprzedniej wersji, bo nowa robilem na mniejszym formacie.

PSychu: Ano masz racje, nie wiem czy sie powstrzymam, ale sprobuje cos z tymi pazurami zrobic. nicponim: Dzieki wielkie. Poprawilem w tym kierunku (koncepty ponizej). Uspokoilem kolory, ale za to detal troche zniknal. Kilka eksperymenów ze stylistyka rzutów postaci.

Ciekawie udaje Ci sie w tych ostatnich pracach zlapac przestrzen. Szczegolnie w tych z 13.09, ale to ostatnie tez ma jakis efekt z wyzszej polki.

Ta ostatnia wersja z #81 w ogole nie czytelna. Nie widac co sie dzieje w TV, a to istota tej sceny.

JakóbM: obrazki Biglebowskiego przywroce za jakies 2 tygodnie. Do tej pory musze ograniczyc ruch na serwerze. No chyba, ze ktos wrzuci je wczesniej. Z portretami niezle sobie poczynasz. Mi tylko przeszkadza, ze tak "wycinasz" te twarze. Wykanczasz detal na calej powierzchni twarzy a dalej puszczasz. Przez to tworzy sie efekt nalozonych masek. Ja bym puscil tez niektore fragmenty twarzy, zeby naturalniej graly z tlem. kuna_sFb: klimatycznie namalowana ta scenka. Szczegolnie bialy koles po prawej. leszek_lenia: Ciekawe, choc strasznie smutne portrety. Nie wiem czy nie powinienes czasem w nieostrosci isc, lub w spokojniejsze przejscia tonów. Zeby przelamac monotonie tych photoshopowych brushy. Masz rozmyta jedna twarz, moze za ladne to nie jest, ale od razu cos ciekawego sie dzieje z przestrzenia i z bryla. Rysunek kreda na podkladce od myszki podczas rozmowy telefonicznej

Trzeci raz ogladam i za kazdym razem wciąga. Akcja sie kreci jak trzeba. Odnosnie grafiki faktycznie mogliscie troche w postprodukcji (kompozycji?) uciec od takiej surowosci obrazu.

Dzieki. Jakos sprobuje polaczyc pierwsza wersje z trzecia, bo tam troche lepiej zdefiniowalem kilka ksztaltow. Proba uchwycenia postaci z boku

23:59:59 włącznie z 59-tą sekundą oczywiście. Można to zapisać jako 23:59:59.99 Nie da sie ukryc, ze regulamin ma dziury ;)

Sprytna ta edycja ostatnia. Wywindowales scene o jakies 2000m :)

Owszem, dowcip moze byc lekki i zabawny, ale na szczescie nie musi byc. Przewrotny, prowokujacy, zaczepny (dekadencki?) humor wbrew pozorom ma bardzo wymagajacy target. Szkoda, ze sie nie zalapales Królu. Ale nic straconego, mysle, ze to kwestia doswiadczenia zyciowego.

jaras: ciekawa uwaga, jakos wyszedlem od pewnej prowokujacej pozy i nie zauwazylem jak przerodzila sie w nieco bezradna. Sprobuje cos z tym jeszcze zrobic. Wrocilem do pozy bez odbicia i troche pobawilem sie z tlem, dwie wersje. troche olowkiem podzialalem i wreszcie udalo mi sie uzyskac jakies wrazenie ruchu-chodu

The race is long and, in the end, it's only with yourself. Phi. Akurat. Zapraszam do glosowania. SzU JakkaS RaVirr adi-su AravaL Tortur bohater13 leander Levan

Lecisz jak burza. Moj wstep leci bardzo podobnie, chociaz sa drobne roznice: Wstęp Wierzę, że za skutecznym działaniem obrazu stoi pewna logika. Wierzę także, że ludzie to maszyny z mięsa i że pewnego dnia komputery będą w stanie naśladować ludzi i to co robimy. Owa logika może byc formowana w reguły, wskazówki i teorie. Możemy się nimi dzielic i poniżej spróbuję to zrobic. Weź pod uwagę, że prezentowane tu teorie opierają się na moim własnym doświadczeniu i że jestem bardzo omylną maszyną z mięsa. W pewnym momencie obraz jest wystarczająco dobry i nasze osobiste upodobania oraz ograniczone ludzkie możliwości poznawcze i intelektualne, sprawiają iż nie zauważamy lub ignorujemy niedoskonałości, wady. Im więcej uczymy się o sztuce, tym więcej zauważamy niezgodnosci, sprzeczności (a co za tym idzie - zaczynamy wyglądać na zrzędliwych w oczach innych). Wiele zasad także gra przeciwko sobie i moga się nawzajem znosic, lub mogą stac sie nieaktualne ze względu na specyficzne podejście, styl. To co wyłożę tutaj jest zaledwie bardzo ogólnym zestawem podstawowych, wstępnych zasad, z którymi prawdopodobnie większośc z nas się zgodzi. Marsjanie zapewne, odnalezli by fragment o zimnych (niebo) cieniach i cieplym (slonce) swietle jako zagmatwany, niejasny.. nie wspominajac fragmentu gdzie mowie o ludziej figurze. Najbardziej uzyteczną, przydatna krytyke, analize, porade ktora moge dac rozwijajacemu sie artyscie to: Cwicz. Studiuj wszystko uzywajac wszystkich srodkow, kazdego medium. Tak, to oznacza takze rysowanie rzeczy, ktorych nienawidzisz. Wiec po co jest ten tutorial, skoro wszystko czego potrzebujesz to praktyka. Coz, uwazam, ze jest kilka rzeczy, o ktorych warto za wczasu wiedziec, ale nie zobaczysz zadnej poprawy jedynie z przeczytania tego tutoriala. Bez watpienia troche czasu zajmie przetrawienie wszystkiego co tu napisalem, wiec prawdopodobnie bedziesz potrzebowal powrocic do tekstu po kilkumiesiecznej przerwie.

Super, tez raz wzialem sie za tlumaczenie tego, ale odpuscilem gdzies przy terminologii. Gdyby cale bylo gotowe to warto by to w dziale artykolow max3d zamiescic, jesli sie zgodzisz. Aaa.. mam wstep przetlumaczony, jutro wrzuce.

Test roznych teł, i sprobowalem, sladem JakkaSa, symetrycznie odbic jedna polowke. Mysle, ze mozna by niezle monstrum uzyskac idac tym sladem.

Dzieki ortheza :) ale o moim tez mowia, ze malo straszny, wiec to chyba kwestia indywidualnych leków ;) JakkaS: Generalnie jak tu wszedlem to troche mi szczeka opadla i stracilem pare gdy widze, jaka masz latwosc w takich tematach. Ciezko mi wybrac najlepszy z tych konceptów, ale przez kilka rzutow w trzecim, chyba faktycznie najlepszy na finish.

Nie nawiazywalem do zadnych faktow historycznych, tylko do pewnej "oczywistosci" w tonie Twoich wypowiedzi. To zreszta nie jest zaglebianie sie w filozofie tylko pewne cenne zalozenie bez ktorego zadna dyskusja nie ma sensu. A co do prawdy - choc wg mnie nie ma zadnej - to faktycznie dla dobra kazdej dyskusji warto zalozyc, ze jest jedna. Tylko jak juz ktos wyzej napisal, mozemy sie do niej jedynie zblizac (wlasnie dzieki konfrontacji schematow pojeciowych), ale nawet jak do niej dotrzemy to nie bedziemy w stanie rozpoznac tego momentu. Zadna łaska na nas nie splynie w tym momencie. Ty natomiast dajesz nam sygnaly jakbys tej łaski jednak dostapil. Ale moze faktycznie nadinterpretowuje te sygnaly.

O ile dobrze zrozumialem z lekcji filozofii nic nie jest obiektywne i wszyscy wpadamy w jakies schematy pojeciowe. Kazdy schemat potrafi rownie dobrze tlumaczyc swiat. Teraz kwestia, ktory schemat wybierzemy. To obliguje ową "jasność percepcji swiata", nasza ocene innych i zapewne jakosc naszego krotkiego zycia. Wszyscy jestesmy manipulowani na wlasne zyczenie, bo inaczej nie umiemy zyc. Warto miec swiadomosc tej "ograniczonej" swiadomosci. Inaczej skutki moga byc niebezpieczne o czym pisalo juz kilka osob powyzej.

Mocna rzecz ten widok z boku. Zaskakujaco latwo (przynajmniej takie jest wrazenie) i skutecznie to przetransponowales.

Dzieki :) Faktycznie malo straszny. Problem, ze im wiecej zakrywam we mgle lub czyms takim tym bardziej robi sie straszny, ale z drugiej strony chce wejsc mocno w detal w tej pracy. ortheza: dobry pomysl, w nastepnym updacie wydluze paluchy :) Poki co troche zabawy z torsem

Adamek, milosc to nie jest nienawisc zla. Nawet jesli podpisze sie pod tym armia autorytetow i popra to bogata bibliografia. Jesli na tym opiera sie ta cala filozofia to uciekaj jak najdalej.

Dzieki ortheza :) Tablet doprowadza mnie do szalu robiac krzywe kreski (chociaz to raczej jakies problemy z pamiecia), ale troche pociagnalem koszmara do przodu.

Szkice na podstawie modeli z http://www.pixologic.com/turntable/

leszek - slon dobry byl, niepotrzebnie usunales Na podstawie zdjecia. Wegiel, tusz, akryl.