mrys

Jakoś mi tych detali brakowało tu i tam to pododawałem. Szkoda, że większości nie będzie widać....

A to śmigło to motion blur? Przy dwułopatowym pełny okrąg to mitologia. Chyba, ze światło tak pada, że widać refleksy, ale w większości sytuacji widać cuś takiego jak u ciebie.. Według mnie - zostaw.

Trochę siateczek...

No to czas na kolejny apdejt.

Bardzo fajnie, ale moim zdaniem przesadziłeś z wgłębieniami płótna opiętego na konstrukcji usterzenia. Powinno być dużo słabsze (wgłębienie znaczy się ;) ). Niestety nie ma zbyt wielu fotografii, które by to dobrze pokazywały, ale kilka linków mogę ci podać. http://www.aviationtrivia.homestead.com/Hs123.html http://avions.legendaires.free.fr/hs123.php http://usuarios.lycos.es/mrvalverde/GC11501.HTM http://www.warbirdsresourcegroup.org/LRG/hs123.html http://www.tgplanes.com/planfile.asp?idplane=62 http://www.afwing.com/intro/hs123.htm http://airwar.ru/enc/aww2/hs123.html http://usuarios.lycos.es/mrvalverde/GC11501.HTM http://www.studenten.net/customasp/a..._id=430&page=0 http://base13.glasnet.ru/text/ap/129.htm http://dup.sly.free.fr/avions/hs123.htm http://www.luftwaffepics.com/lhs1231.htm http://wio.ru/gal2a/galb.htm A wiesz już w jakim będzie malowaniu?

Czas na mały update. Powycinałem dziury, zrobiłem drzwi do przedziału uzbrojenia z zawiasami, w skrzydłach tez powycinałem klapy, lotki, sloty itd. No i zabrałem sie za kabinę. Co nieco wnętrza już jest - panel za głową pilota już sie nie zmieni, cylindryczny kokpit - znak "firmowy" Me 262 - też już gotów. No i potestowałem sobie Kerkytheę na renderkach.

Z silnikiem byłby problem (czas!), ale za to będzie w pełni zdetalowana kabina i (jak zdążę) komora działek w kadłubie. A to nowy update. Silnik ma juz wszystko co powinien (czyli co widać z zewnątrz): stożek wlotowy, ruchomy stożek wylotowy, wirniki turbiny itd. Teraz czas na zdetalowanie kadłuba. Przy okazji coraz bardziej sie zaprzyjaźniam z Kerkyheą :)

Mój Schwalbe nabiera ciała. W zasadzie część geometrycznego modelowania płatowca sie zakończyła. Czas na detale i takie tam. Muszę przyznać, że wycinanie i modelowanie tych małych wlocików powietrza na tylnej części osłon silników to była prawdziwa "droga przez mękę" z ręczną korekta krzywizn. Trochę tam sie siatka zabałaganiła, ale wygląda raczej nieźle. No i taki detalik, uszczelka z falistej blachy wokół właściwej dyszy silnika, oddzielająca ją od blachy osłony.

Podoba mi się :) A jak Max to znosi? Bo jak próbowałem wrzucić mojego PZL P.1 z wymodelowana blachą falistą na skrzydłach to mi sie w oknach robił taki pokaz slajdów, że się nie dało pracować. A zaczynałem drania w Maxie (skończyłem w Blendku).

Kolejny apdejt. Wygląda podobnie jak ostatni, ale prawie wszystkie podziały w okolicach otworów dla luf działek i w rejonie osłony kabiny zostały zmodyfikowane.

Blender jest zdecydowanie spoko :) A tu ostatni apdejt przed snem.

Dzięki za sugestię. Zadziałało.

No i po krótkiej przerwie następny model. Tym razem to, co tygrysy kochają najbardziej: Messerschmitt Me 262 Schwalbe. Kilka zrzutów i siateczek. Niewiele, ale to tylko trzy-cztery godziny roboty.

Dzięki za miłe słowa:) Z tym F-111 to jest taka historia, że jak go rano skończyłem i posłałem wszystko na FTP klienta, to postanowiłem go sobie wyrenderować - tak roboczo, bez zabawy w shadery itd. Proste ustawienia "just for show". Zapuszczam renderek i d..pa.Tekstury wcięło, coś sie zzieleniało, coś sie wykrzaczyło i mi napisało, że mu pamieci zabrakło na tekstury. A mam ci ja tego 2GB, więc wydawałoby się dosyć. Tylko że sam kadłub to 12 tekstur 2048x2048 (plus 12 analogicznych bump i 12 specular) Dodajmy skrzydła, stateczniki, silniki, to co w środku.... Żeby to pieroństwo wyrenderować zjechałem z czym sie dało do 1024x1024. Tylko diffuse zostało po staremu, bo się za dużo z napisami namęczyłem, żeby je tracić :)

Dzisiaj, o godzinie 9.30 nastąpił finał. Tzn, klient zatwierdził com zbudował. Ja zamierzam jeszcze zrobić parę scenek, bo mi modelu szkoda :)

Fajny model, fajny samolot. Co do linii podziałowych, to się musze zgodzić, że trochę za grube, ale w finalnej scenie i tak tego nie będzie widać.

Mały update. Skończyłem zabawę z wnętrzem kabiny. Termin mnie goni więc się nie rozpisuję, do niedzieli musze skończyć całość. i jeden z przenoszonych przez F-111 pocisków AGM-69

Nie mam pojęcia :) Klient sie nie zwierzał, ale mogę go nadal dla siebie wykorzystywać w niekomercyjnych projektach. Jak czas pozwoli to parę scen z nim zrobię, Szkoda by było go nie pokazać w akcji.

Stan prac na wczoraj. Dzisiaj siedzę nad fotelami i startuje ze wskaźnikami, ekranami, gałkami itp. Panele dla nich (te czarne czworoboki) są prowizorycznie porozkładane, żeby zakomponować wnętrze. Docelowo będą pełne rózności...

No to jeszcze trochę detali.

Osobiście nie jestem fanem tego samolotu, ale fajnie będzie zobaczyć jego model. Tym bardziej, że widzę spore zamiłowanie do detalu.

Nowy projekt, nad którym aktualnie pracuję. Samolot F-111F. Ma już kompletne wnęki podwozia i komorę uzbrojenia w kadłubie. Będzie miał kompletne (co do przycisku - takie wymagania) wnętrze kabiny. Mechanizacja płata, mechanizmy podwozia itd mają być przygotowane do animowania (ustawienia osi obrotów etc.; na szczęście wymóg dostosowania modelu do dystrybucji w różnych formatach wyklucza riggowanie, IK itd). Roboty na pół roku, ale muszę skończyć do 27 października. Kapitalizm Aktualny stan prac:

Dziękuje za komentarze Także te krytyczne. Zgadzam się z tym, że dużo można jeszcze tu dopracować, ale szczerze powiedziawszy miałem już dość tego samolotu. Miałem na niego sześć tygodni (niezbyt wiele jak na tego typu pracę), a ostatnie trzy dni to było po 16 godzin przed monitorem. Zleceniodawca miał dość konkretne wymagania i co do detali i co do rozdzielczości textur (max. 1024x1024 - to sie odbija na obrazie; normalni enie schodze poniżej 2048x2048). I nie pastwcie się nad jakością rendera bo tak naprawdę to surówka z "linii produkcyjnej". ;)

Witam po dłuższej przerwie i przedstawiam ukończony właśnie model Junkersa Ju 87G-2 - samolotu szturmowego do walki z czołgami. Modelowanie w Blenderze, rendery w zewnętrznym programie. To nie jest scena a raczej "zdjęcia" reklamowe. Trudno traktować je jak WIP, więc przedstawiam w ukończonych. Wnętrze w wersji low-poly, przed subsurfem (wymóg zamawiającego; zamawiany był model nie rendery - te ostatnie są dość robocze).

Właśnie skończyłem dopracowywać szczegóły i detale kadłuba a także zaopatrzyłem suchoja w węzły do podwieszania uzbrojenia pod skrzydłami i kadłubem. Następny krok to samo uzbrojenie i potem mapowanie uv modelu.