Skocz do zawartości
View in the app

A better way to browse. Learn more.

Max3D.pl

A full-screen app on your home screen with push notifications, badges and more.

To install this app on iOS and iPadOS
  1. Tap the Share icon in Safari
  2. Scroll the menu and tap Add to Home Screen.
  3. Tap Add in the top-right corner.
To install this app on Android
  1. Tap the 3-dot menu (⋮) in the top-right corner of the browser.
  2. Tap Add to Home screen or Install app.
  3. Confirm by tapping Install.

Nezumi

Members
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Nezumi

  1. To mi przypomina mistrza marketingu z Autodesku ktory zapytany o retopo powiedzial "probowalismy ale sie nie udalo" :D Ale za to bede mogl powiedziec Mayi "skopiuj szescian" i moze sie uda. Albo nie. Przyszlosc po prostu po ch...ju fest. Alez sie naprzeklinalem... winie tego kota z mema.
  2. Ta, szybciutko pokryc glupim usmieszkiem, probowac osmieszyc kolesia jaki on nienowoczesny... Posluchalem kawalek dalej i jestem ciekaw co to niby oznacza ze nie masz koordynatow X, Y, Z tylko 768 wymiarow... Przeciez to jest czyste wariactwo :D I dalej ze "nie wiemy co AI sobie mysli czym sa te wymiary. Ta... no, nic tak nie mowi "kontrola" jak system, ktory ma o 765 "wymiarow" wiecej niz nasz swiat, nie wiemy czym sa te "wymiary" i sobie mozemy sie nimi bawic zmieniajac cyferki i patrzac jak sie blob zmienia... I koniec koncow zapytany o retopo pan mega profesor odpowiada, ze wrzucil w quad remeshera ale takie sobie rezultaty byly. I ze normalnie wrzucilby z ZRemeshera ale jakos tym razem tego nie zrobil..? 🤣 WTF? Jakie to jest zabawne wszystko... Maja soft co wymyslil sobie 765 wymiarow wiecej niz my znamy, nie wiemy jednak co te "koordynaty" znacza w ogole. Ale retopo zrobic sie nie da... Mozemy za to poobracac bloba na ekranie, ktory co prawda niczego nie przedstawia ale za to ma setki wymiarow, tylko nie wiemy jakich..?
  3. "Together we'll cut through the hype of AI over-promises, and..." ...find out, that its just as shitty as we all knew deep down. Ale dodac trzeba bo jak wszyscy to wszyscy.
  4. @michalo No ja po kilku godzinach musze powiedziec ze Demon Soulsy sa najciezsze z Soulsow w jakie gralem. Pierwszego bossa rozpykalem ale nie bossowie sa tutaj glownym wyzwaniem ale poziomy/plansze.. Dojscie do bossow jest trudniejsze od walki z nimi. I powtarzanie bo cie cofa daleko.. Uff... Ale kurde uwielbiam soulsy i nawet jak pierdykne gra w nerwach dzis to jutro znow mi sie chce sprobowac. Ta wersja na Playaka 5 ma rewelacyjna grafe no ale na PC nie ma, konsoli nie kupuje wiec pogrywam w oryginal. Ciezki jak jasna cholera. @Kalberos Uo panie... Pieknosciowa baza sie zapowiada. To wszystko od zera mozna sobie budowac? I mozna wybrac planete gdzie sie chce? Od dluzszego czasu chce kupic bo po taniosci a kontentu chore ilosci dodali do tej gry... Ale kurde boje sie wlasnie ze wsiakne i bede tylko budowal wirtualna baze..
  5. No to w temacie: O jojoj, o jojoj! Juz muslalem ze to tylko dla Polski a to globalnie takie cuda! Niech zrobia ze w polowie walki z bossem reklama wskakuje nieprzeskakiwalna :D Tatulu, matulu, BEC!
  6. Ja Nioh jedynke za darmo mialem z Epica :D Ponad 200 godzin mi zajelo przejscie calosci... Dwojeczka bywa w dobrych cenach, dzieki za zachete @SebastianSz , za jakis czas kupie. Na razie rozwalilem pierwszego bossa w Demon Soulsach. Nie jest tak zle jak myslalem - sa ciezkie momenty, nie ma ognisk ale sa skroty fajne i jak juz otworzysz skrot to mozna powtarzac. Interesujace grac w zasadniczo pierwsze "Soulsy".
  7. Nie tyle niedoceniam co jest jedyna Soulsowata ktora mnie znudzila. Te wszystkie tam jaskinie i inne ruiny - sa blizniaczo podobne do siebie. Wziete to jest z Bloodborne'a ale tam zdarzali sie unikatowi bossowie no i wpadla nieraz jakas bron unikatowa - jakos to bardziej wciagalo. Ogolnie Elden jest super giera ale juz i tak mam poczucie marnowania czasu jak gram, nie musze go potegowac przez "jade na koniu przez cala mape bo tam jeszcze nieodkryty kawalek jest" :D Z duzych soulsowatych to mi zostal Nioh2, Demon Soulsy ktore zaczalem i Sekiro wlasnie ale jest kurde drogi - nawet to 50% off teraz na Steamie to jest sporo kaski a ja dodatkowo pozniej wsiakam w te gry i nic innego nie robie... Soulsy to zdecydowanie teraz moj ulubiony gatunek. A jak sie w koncu nauczylem grac na padzie to dopiero jest frajda jak sie nie musze garbic nad klawiatura :D
  8. W koncu zabralem sie za Demon Souls. Oryginal z PS3 na emulatorze. Chodzi pieknie. Dwa spostrzezenia. W Demon Souls sa skroty do odblokowania ale nie ma checkpointow wcale... Giniesz to na poczatek levelu i musisz przejsc caly poziom + bossa... I rzecz druga - po ograniu 3 soulsow, Bloodborne'a i teraz Demon Soulsa poczatku widze dokladnie jakim zlepkiem motywow jest Elden Ring. Nie mowie, ze zly jest bo gralo sie ok. Ale tylko ok. Wole jakakolwiek inna gre tu wymieniona od Eldena. Chocby dlatego ze moge docenic level design genialny czesto. A Elden to takie jezdzenie na koniu z rogami w poszukiwaniu jakiejs walki. Jak dla mnie wartosc dodana = zero.
  9. Jako ze trwa wyprzedaz na Steamie porownywalem dzis z kumplem ceny gier. W Meksyku mam zwykle taniej troche ale nowe tytuly sa w cenie porownywalnej ze Stanami czyli w granicach 60-70 dolcow. Ceny w Polsce byly o wiele wyzsze. Czasem blisko dwukrotnie wieksze... Chore. W nowe giercy nie gram bo mam w ch....olercie starych wiec postanowilem dokupic sobie kilka tomikow Berserka (za dwa mieszki powinienem miec komplet) zamiast kupowac gierki w ktore potem nie gram i tak...
  10. Tak patrze na te technologie przyszlosci i widze ludzi biegajacych w panice nie wiedzac co tu dalej zrobic. Nie mamy zadnej technologii na prawde wartej zeby w nia inwestowac. Procki sa juz lepsze od poprzedniej generacji minimalnie - od jakiegos czasu podnosza szybkosc przez wieksza pradozernosc bo nie ma nowego pomyslu na to. Kazdy kto obejrzal na YT wideo o kwantowych komputerach zaraz wyskakuje z tym bo mysli ze to to samo co normalny komputer tylko duzo szybsze i juz prawie prawie dziala, zaraz bedzie w sklepach... VR/AR jest sobie ale rewolucji nie bedzie z tego powodu. Cisna tam jakies okularki po raz nie wiadomo ktory... GPU udaja ze sa lepsze niz sa, kable plona doslownie w kompach bo juz to zre tyle energii a przyspieszyc tego nie umieja najwyrazniej wiec zamiast szybkiego GPU wyswietlajacego natywnie 4k w 120 klatkach mamy jakies DLSS i inne skroty, ktore udaja z bugami i opoznieniami ze umieja wyswietlic tyle... No nie ma niczego na prawde rewolucyjnego, wartego uwagi. Niczego na skale pojawienia sie akceleracji 3D po raz pierwszy na przyklad. Czegos co by mialo zmienic caly rynek. Inwestorzy wszelkiej masci nakradli... przepraszam... nazarabiali ciezko swoja krwawica mase kasy i teraz siedza na gorach pieniedzy z ktorymi nie wiedza co robic. Tech giganci nie maja nic poza udawanym ejajem wiec to upychaja gdzie sie da mimo ze nie dziala i nie wiadomo jak to naprawic. A inwestorzy tak patrza po sobie no i inwestuja bo co maja robic. Nic innego nie ma i tak... A normisi patrza na to wszystko i drza bo codziennie jakis jutuber robi wideUo zatytuowane "TO JUZ KONIEC!" i oni to ogladaja, jedno po drugim, patrza na te ejaje - tu opowiada koles jakie to zajebiste w programowaniu, tu inny robi film, tam sie zachwyca muzyka - kurna, no jest rewolucja... Rewolucja nakrecona klamstwami, mysleniem zyczeniowym, sloganami w stylu "its here to stay", "its the worst it will ever be" itd. Ludzie jak to stadko powtarzaja po sobie a ze zwykle nie maja nic konkretnego do zrobienia to byle wysryw "AI" ich zachwyca. "Pa, powiedzialem narysuj mi wenza i zrobil wenza! Ale to mondre!". Inni znow sie sami chyba przekonali do tego ze jest ejaj zajebisty i na sile go wciskaja w swoj workflow. Przyklad ostatnio - od wielu lat sledzilem Gio Nakpila - facet super rzezbi. Ale ostatnio pozegnalem sie z nim bo zaczal wrzucac ejajowe wysrywki ktorych nie chce ogladac. Szukajac ewidentnie na sile gdzie by to mozna upchnac. To samo kiedys robil z VR. Facet ma super skilla w rzezbie i to sie nie zmienilo. Ale tak jak upychal VR po nic (bo kieniec koncow wszystko konczylo sie na "a teraz wrzucam to do Zetki zeby wykonczyc"... Wiec nie wiem po cholere byly te godziny z helmem na szyi ale ok...) rowniez tego ejaja przepycha na zasadzie "mam rozwiazanie jeszcze tylko poszukam problemu". Problem moze nie jest z ejajem tak bardzo jak z tym ze dochodzimy do technologicznej sciany i nie bardzo wiemy co dalej. Wiec udajemy ze wcale tak nie jest, ale tak z grubsza zaczyna to wygladac na dosc zalosne miotanie sie z ktorego niewiele wynika. A ze ludzie juz w wiekszosci tylko powtarzaja zaslyszane opinie zamiast myslec samemu to wyglada to jak wyglada. Zyjemy w imaginowanym swiecie. Stworzylismy sobie taki matrix tylko nie wisimy gdzies podlaczeni do maszyny. Sami sie podlaczamy, wylaczamy nasz mozgi i powtarzamy co nam podsuna na internecie. A zatem... Jest rewolucja! Nie moge sie juz doczekac kolejnego ejaja ktore po raz siedemnasty w tym roku zmieni wszystko forever - jednoczesnie niczego nie zmieniajac.
  11. Chca zatoczyc koleczko i za chwile zaczac plakusiac ze piractwo rosnie. I podniesc ceny gier bo piractwo. Zaczynam odnosic wrazenie ze wszystko juz widzialem gdzies wczesniej... "Nie nie, tym razem to cos ZUPELNIE INNEGO!!!". Ta, to tez juz slyszalem wiele razy wczesniej :D
  12. I to sie tylko liczy! Welcome back! :) Pomine ludzi ktorzy sa zwyczajnie glupi bo to troche osobny temat. Masz racje - wielu ulegnie ejajowi, wielu sie podda, wielu wpadnie w depresje. No taki to mamy "postep" niestety. Ale to juz ani nasza wina ani cos z tym mozemy zrobic... "Its here to stay" jak mowia tech brosi. Ciesze sie ze lepiej sie czujesz, na prawde. Mnie wyciagnal z marazmu Nomad na desktopa :D Moze brzmi smiesznie ale to prawda. Nic mi sie nie chcialo robic - nie przez ejaja bo plwam gesta slina na to ale ogolnie byla jak to nazywalismy za dziecialka "padaka". A teraz wrocily checi i do malowania/rysowania tez jakos pomalu dzieki Leonardo i Kricie. Jest dobrze. Na pohybel ejajom i wielkim firmom co nam caly czas mowia czego mamy chciec od zycia (spoiler alert - mamy chciec kupowac ich produkty).
  13. Mroczne jest to jak bardzo mozna nakrecic wymyslona rewolucje oparta na moze i czasem przydatnej rzeczy ale w najoczywistszy sposob niczym rewolucyjnym, okulawionym. I to jak mozna ludzi przekonac do tego stopnia ze sami w to wierza. A przeciez wystarczy tego uzyc po prostu zeby sie przekonac jak realia odbiegaja od opowiesci na sieci... To co mnie tez zaskakuje w tym udawanym ejaju to to ze udalo nam sie stworzyc cos czego sie nie da naprawic :D I ze cos co jest skazane na wypluwanie bzdur staramy sie wcisnac wszedzie gdzie sie da... Swiat oszalal.
  14. Ogolnie dalej jest to samo - loteria.
  15. No, i potem mamy wierzyc, ze co prawda nie umie przepisac tekstu czy zmienic prostego obrazka ale wielkie korporacje juz uzywaja tego do wszystkiego! Na prawde! To albo po prostu klamstwo, albo siedza tam i celuja az cos w miare okejowego wyskoczy. A to raczej nie przyspieszy niczego. Bo nawet jak raz przyspieszy to cztery razy spowolni. No, ale udawac trzeba bo nie po to inwestorzy wywalili na ta kupe setki miliardow zeby teraz ludzie nie uzywali. Maja wszyscy uzywac i koniec!
  16. Ja juz nawet nie klikam na te filmiki kiedy wiem ze ejaj. A Wiedzmin na pewno odniesie sukces ;) Juz dawno odnosze wrazenie ze oni wiedza ze to bedzie gowno od poczatku ale robia i tak no bo maja kase z tego.
  17. No ja zawsze slysze tylko ze ktos tam costam ale nie spotkalem jeszcze w zyciu kogos takiego. Kazdy na YT chce zostac milionerem a potem sie okazuje ze mozesz najwyzej zostac... studolarowcem :D Jak dobrze pojdzie oczywiscie. Ale tak - probowac nikt nie broni.
  18. To kumpel zrobil na poczatku - oczywiste rozwiazanie. Dopisywalem to kiedy pisales. Ale nieeee, ja musialem "chciec sprawdzic co zrobi ejaj". No i pekla godzinka :D Co ciekawe - jak mowilem ejajowi zeby po prostu flipnal obrazek to z tym nie mial problemow. Ale juz z przeniesieniem samego efektu polegl. Albo my poleglismy bo nam nie starczylo cierpliwosci. W koncu mozliwe ze to za tym nastepnym razem dalby rade. Albo nastepnym. Albo nastepnym. Albo nastepnym... Bo wiesz. AI przyspiesza.
  19. Moze ktos pogadac z AI w moim imieniu? Bo widze ze wszyscy uzywaja, wszystkim pomaga caly czas, wszyscy maja szybciej i lepiej a potem cos go prosze prostego zeby zrobilo i lezy. Kumpel wygenerowal sobie postac do tradycyjnego RPG (takiego co to siedzisz i gadasz ze znajomymi - nie na kompie). Postac na jednej rece ma skorzana "owijke" a druga reka ma taka jakby magiczna poswiate. Chcial zamienic te rece miejscami. Mowie - przyjacielu! Nie ma problemu! Zyjemy w erze EJAJ a wlasnie odkrylem bananowa moc ejaja googlowego! Efekty SZOKUJA!!! 😜n (przeczytajcie opis i porownajcie z obrazkiem) to tylko maly wycinek naszych prob zeby tu nie spamowac 50 roznych obrazkow. Tak ze... Czy wierze ze ejaja uzywaja? Wierze. Czy wierze ze usprawnia prace i sprawia ze jest szybciej? Nie wierze. Porzadny koncepciaz zrobilby to szybciej. Tym bardziej, ze mialby ta aure na warstwie i przerzucenie jej zajeloby sekunde a potem 2 minuty podmalowki na szybko. Z ejajem tak to jest - raz ci cos zrobi a innym razem siedzisz i probujesz, probujesz, probujesz i nic. Po co sie zastanawiac "ciekawe ile w tym artykule prawdy?", po co sobie tworzyc jakies wymyslone swiaty w ktorych ejaje dzialaja super i tylko jak my probujemy cos banalnego to ejaj "nie umi". Ejaj jest wszedzie takie samo - probabilistyczny, niczego nie rozumiejacy soft. Moze sie zdarzyc ze pomoze - jasne. Ale niezwykle czesto zamiast siedziec i malowac siedzisz, piszesz, klikasz i czekasz. Widzisz ze wyskoczyla bzdura i znowu piszesz, klikasz i czekasz. I tak w kolko. Jak masz szczescie - zachwyt i zaczynasz myslec "wow, no mnie by to zajelo duzo dluzej". A pozniej tracisz czas na nastepna duperele ktora zajelaby ci chwilke recznie probujac wycisnac to z ejaja bezskutecznie przez godzine. Taka to oszczednosc. "przepraszam, masz absolutna racje, wyglada na to ze caly czas daje ci cos innego od tego o co poprosiles. Rozumiem twoja frustracje. Znaczy nie rozumiem, bo ja nic nie rozumiem. Jakbym rozumial to bym ci nie dawal czegos innego od tego co napisales". Ejaj rewoluszion trwa. Teraz sprowadza sie juz do przekonania ludzi do tego ze dziala mimo ze golym okiem widza ze nie dziala. Nie powinno to byc zbyt trudne widzac w co ludzie sa w stanie uwierzyc... PS Czy w koncu udalo sie ejajowi przerzucic ta aure na przeciwlegla reke? Niestety sila banana polegla na tym jakze skomplikowanym zadaniu i kumpel zostawil sobie obrazek, ktory na samym poczatku "flipnal" horyzontalnie w Affinity... A spedzilismy nad tym spokojnie ponad godzine - pozniej juz z ciekawosci czy uda sie ta technologie przyszlosci namowic do tej zamiany, nie mogac uwierzyc jak durny moze byc ejaj. I to w roznych jezykach nawet probowalismy :D
  20. Ja i tak mam niekonczacy sie podziw dla Klicka ze wytrzymuje w korpo pracy przy "produkcji".
  21. Mozesz spokojnie grac w stara wersje. Remaster jak remaster - cos tam troche texturki podkrecili. Nic co by zmienilo odbior calosci. To tez zalezy od osoby - ja na przyklad gram w mega stare gry i mnie nie razi grafika. A w jedynce soulsow wrecz sie zachwycalem jak wygladaja niektore lokacje :)
  22. Wczoraj obil mi sie o uszy jakis wywiad z Andrew Guru blenderowym. Dosc madra rzecz tam padla. Wszyscy skamla jak to zle bedzie jak wielkie firmy beda mogly zatrudnic 3 osoby i zrobic gre ejajem. Ale takiej przyszlosci powinny sie obawiac bardziej te wielkie firmy przeciez. Bo skoro 3 osoby beda mogly zrobic gre ejajem... To po co komu ta wielka firma - sam zrobi gre ejajem ;) Malo tego - wiecej zarobia na tym male teamy bo maja mniej wydatkow a beda mogly zrobic gre z takim samym rozmachem jak te duze firmy. Oczywiscie to jest teoretyczne bajanie bo w praktyce to nie ma AI a to co jest nie dziala na tyle zeby zagrozic komukolwiek. Przestalem sluchac bo bylo bardzo techno-optymistycznie jak doszli do dyskusji nad tym jak to ludzie beda mieli wszczepione chipy z Super Inteligencja i jak to kazdy bedzie chcial miec taki wszczep bo nie bedzie chcial byc glupszy. Ooook... Po raz N-ty sie zastanawialem skad sie ten optymizm bierze. Uzywam czasem tego ejaja, zeby sprawdzic jak to dziala i bardzo rzadko zadziala to dobrze. Ma przeblyski czasem, ale opieranie na tym pracy to jakby zatrudnic slepca jako kierowce bo przeciez czasem, przypadkiem dobrze skreca... Szalenstwo. Te wszystkie iluzoryczne PRO ficzery tez mnie rozwalaja. "W wersji pro masz wieksza kontrole! Mozesz suwakiem od 1-100 ustalic kreatywnosc modelu!". Co to k....urna niby znaczy? "No, jak bardzo bedzie trzymal sie tego uploadnietego obrazka!". No tak ale co w praktyce oznacza "37 kreatywnosci"? Czym sie rozni od 38? To wciaz jest celowanie-losowanie. To nie kilogramy, litry, metry... Zeby wiedziec co znaczy to 37 kreatywnosci... Placisz za suwaczek a wyskoczy ci costam - nadal nie wiesz co. No ale "MASZ KONTROLE!". Nie masz. Masz sprzedana iluzje kontroli. Ejajowy banan tak jak mnie zaskoczyl przy pierwszej probie tak im dalej w las tym gorzej. Ok, moze nie gorzej - podobnie. Jest na prawde lepszy od innych generatorkow w mojej ocenie. Ale to jak chwalenie ze probujac przygotowac obiad spalil tylko kuchnie a nie jak inni caly dom. Jak juz ktos musi/chce do czegos uzyc ejaja to bym na dzien dzisiejszy polecil banana. Zawiedziesz sie, ale mniej niz z innymi generatorkami. A jak bedziesz mocno trzymal kciuki to moze wyskoczy ci jakas perelka jak mi sie udalo z ta mechaniczna lapa t-rexa na poczatku. I mozna to potraktowac jak wygrana na loterii - jak juz wygrales raz to mozesz przestac grac bo szanse na powtorzenie tego sukcesu sa znikome :D
  23. Pieknosciowe! Nie ma co, tylko siedziec i sie w nie wpatrywac. Gratulacje!
  24. Maxa pierwszego spiracilem bo w Meksyku jest niedostepny. Moge kupic dwojke i trojke i te mam na Steamie ale jedynka jest niedostepna. W Polsce chyba mozna normalnie kupic... Ale w niektorych krajach zdecydowali sobie ze nie dadza i juz... Co za glupota... Manhunt to samo - dwojka Manhunta na PC byla ale nie jest dostepna bo costam. A potem plakusiaja ze ludzie piraca. Podobna sytuacja - pecetowy Punisher. Super gierka - nikt nie sprzedaje. Albo swietna giera Heretic 2. Heretyka pierwszego bez problemu mozna legalnie kupic. Dwojke - ktora jest zupelnie inna gra - mozna jedynie spiracic albo polowac na jakies tam fizyczne nosniki na ebayu. Lista robi sie dluga bo dochodzi do tego ta cala moda na "delisting". Ja na przyklad mam na Steamie stara wersje Soulsow jedynki. Ale juz jej nie mozna kupic. Bo wyszedl remaster... A czemu nie dac ludziom wyboru? Osobiscie wole stara giere ze stara grafa. Jak mi nie udostepnia giery do kupienia to nie bede placil kolekcjonerskiej ceny za CD czy DVD bo napedu do tego nie mam juz od wielu lat. Nie daja czlowiekowi wyjscia czasami.

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności

Configure browser push notifications

Chrome (Android)
  1. Tap the lock icon next to the address bar.
  2. Tap Permissions → Notifications.
  3. Adjust your preference.
Chrome (Desktop)
  1. Click the padlock icon in the address bar.
  2. Select Site settings.
  3. Find Notifications and adjust your preference.