Nezumi

A chlop z Autodesku mowil ze nie planuja zabic XSI. A Pixologic nic nie mowil :D. Tak samo jak Affinity "joined family". I Modo... Ludzie duzo mowia ogolnie. Realnie patrzac to wszystko sie rozbija o ilosc zer na czeku. Wiesz, oby sie nie sprzedali. Ja jeszcze ani razu nie odpalilem Hudego ale mu kibicuje bo fajne rzeczy widze ze robia. A te przyklady spoko. Zlodzieje to sie umieja ustawic. Znowu mi sie KPO przypomina :D

Zaden rozwoj nie trwa wiecznie. Powtarza sie ten sam schemat - najpierw jest fajnie, oryginalnie, wszyscy sie jaraja, wychodza nowosci. Ale im wiecej tych nowosci wyjdzie tym mniej zostaje do dodania i sie zaczyna stagnacja. A im bardziej soft popularny tym wieksza szansa ze jakies korpo da CEO propozycje nie do odrzucenia. I post na forum softu "We are very excited to announce that we are joining ............... family!!!". I koniec koncow bedzie znowu "Autodesk Houdini" albo "Maxon Houdini" :D O ile nie udupia calkiem jak Softimage'a. Wyglada wszystko miodzik, ale ponarzekac trzeba. No i oby nie kupili Hudego bo chyba ostatni taki sensowny soft na rynku poza znanymi i nielubianymi. Wiec by tradycji stalo sie zadosc, pozwolcie ze powiem jak co wersje: MUSZE SIE W KONCU PRZYJRZEC TEMU HOUDINIEMU... Wiwat!

Zajebiscie drogi domek z kart. Najlepsze jest to, ze ukradli wszystko co tylko sie dalo, wpakowali miliardy i nadal kiepawo to dziala wszystko 🤣🤣🤣

Deska i napisik spoko. Musze powiedziec ze skapnalbym sie do czego ta deska bez stop na niej stojacych. Jakbys kiedys poteksturowal sobie deske klozetowa, to od razu mowie, ze wiem do czego sluzy 🤪

Nie jest to jakos zaskakujace. Ale jak jakis szaraczek cos spiraci... UO MATKO! ZLODZIEJ! Okrada korporacje srajace miliardami! Rules for thee not for me. A odpowiedz bedzie pewnie kolejna salatka slowna, bo wszyscy wiedza ze ejaje sa trenowane na czym tylko sie da - legalne czy nie. A jak ktos sie zacznie dopytywac to rece w gore wyrzuca i podniosa lament, ze sie INNOWACYJNOSC chce ograniczac! I ze jak nie pozwoli sie im krasc danych i zarabiac na tym to CHINY przeskocza wszystkich! I takie pier...nie o Szopenie w kolko... Tymczasem wychodzi REWOLUCYJNY!!!!! chat GPT-5 ktory po osuszeniu kilku wiosek wyplul bezsensowne wykresy na temat samego siebie, ktore pokazano na prezentacji bez sprawdzania, bo kto by tam mial czas, jak trzeba liczyc miliardy od inwestorow. A juz czysta poezja jest ze "halucynacje" pojawily sie w tekstach majacych udowadniac ze jest mniej "halucynacji". Pewnie potrzebuja jeszcze troche miliardow dolarow zeby to dopiescic. Troche to wszystko przypomina ogladanie grupy oblakanych pacjentow szpitala psychiatrycznego i probe znalezienia logicznej motywacji w ich szalenstwie. I tylko przeraza, ze jest (i bedzie) na sile wciskane to gdzie tylko sie da...

Nowy, wzbogacony o ejajo Vray! EVERYTHING changes FOREVER! 😉 Chaos adds new AI tools to V-Ray in V-Ray 7 for 3ds Max,...Check out the new AI Material Generator and image enhancer in this major update to Chaos's production renderer.Generowanie materialu byloby nawet spoko, bo jednak ta czesc bycia artysta, gdzie godzinami szukasz tekstury przypominajacej to co sobie klient wymyslil nie jest jakos wybitnie kreatywna 😂. Problemik taki malenski widze w "We’ve contacted Chaos to ask what data sets the new AI models were trained on, and how the new AI services will be priced once they leave beta, and will update if we hear back.". Cale lata mijaja w rewolucji ejaj a nadal nie wiadomo czy jak ejaja uzyjesz to jestes wlascicielem tego czy nie - pewnie zalezy od tego jak dobrego prawnika masz. W miedzyczasie ejaj istotnie staje sie nowym narzedziem - do dojenia uzytkownikow. Placisz za wypozyczenie softu co miesiac a teraz oprocz tego bedziesz musial placic osobno za punkty, zetony, kapsle, fanty czy jak tam sobie nazwa to co sie zuzywa, kiedy uzyjesz "ejaja w chmurze". I pieknie jest.

@Destroyer Teraz Trump chce na sile ratowac Intel. Nie dalej jak wczoraj slyszalem, ze chce zmusic Taiwan/TSMC do zakupu polowy akcji Intela (49%) jesli chca uniknac cla ktore nalozy na nich jak tego nie zrobia. Jest jakis taki trend teraz ze jak ktos ma klopoty z wymysleniem czegos - "AI", nowy hardware - to rozwiazanie chca znalezc w podarowaniu temu komus wiecej kasy. Intel mial (moze nawet nadal ma - nie sledze) wielokrotnie wiecej kasy niz AMD. A jednak nie przyczynilo sie to do tego by robil lepsze procki. Pseudo "AI" przebiera nogami w miejscu i na sile wymyslaja jakies zastosowania - z ktorych to wysilkow nie wynika nic co zwrociloby GIGANTYCZNE inwestycje. Rozwiazanie? Dac im jeszcze wiecej kaski! Gory zlota - pieniadze ktore by zakonczyly tysiace problemow na calym swiecie sa wrzucane do wielkiego ogniska w ktorym plona na czesc obiecanek techno elit. Coraz czesciej zaczynam sie zastanawiac czy to cale udawane ejaj nie wpedzi swiata w jakis globalny kryzys bo technooptymizm, prychanie techno fanow na forach, jaranie sie chodzeniem po obrazku przez minute i nazywanie wszystkich, ktorzy nie bija czolem przed Altmanem Luddystami - nie zmieni realiow. A obserwowane realia przypominaja mi bieganie na automatycznej biezni w domu i oczekiwanie ze gdzies dobiegniesz. Teraz przedstawiciel Microsoftu przewiduje ze myszka i klawiatura w 2030 roku beda wyparte przez ejaja. Bo - coz by innego - ASYSTENT ejajowy bedzie za ciebie robil. Nie wiem jak bedziemy grac w 2030 wedlug tych techno-myslicieli ejajowych - moze za nas bedzie gral "asystent"? Pamietam jak tegie mozgi z MS przewidywaly ze Kinect stanie sie jedynym sposobem w jaki bedziesz chcial grac. "You are the controler!". I to samo bylo gadanie "moze pierwsza wersja jeszcze ma lagi ale jak dopracuja (za 5 lat? :D ) to ZOBACZYCIE! I zobaczylem ze nie ma Kinecta a myszki i kontrolery sa. No, ale teraz to na pewno bedzie zupelnie inaczej. Eh... No, na pewno. Juz sie nie moge doczekac zeby pograc w platformowke krzyczac do asystenta ejaj "bieg w lewo! skok! SKOK! Teraz w prawo, no juz! Nie! W lewo! W LEWOOOO!!! FUUCK!". No ale pan z majkrosoftu powiedzial to on wie lepiej chyba niz ja. Bo maja pieniadze! -____- A co do Adobe - czyz nie jest piekna ironia, ze firma ktora stworzyla "sofisticated subscription trap" AKA SCAM ma czolowych szefow Hindusow? 🤣 Tak sobie wyobrazam probe zakonczenia subskrypcji w Adobe:

Yikes it is... Ale nawet gdyby nie bylo to kolejne, zalosne oszustwo to co - teraz beda wszystkie stare filmy przerabiac? 🤣 "Masz juz ten sam film na VHS, Video CD, DVD, BlueRay, czarno-bialy i pokolorowany, zwykly i digitally remastered, w 240p, 720p, FullHD, 2K, 4k i 8k? Teraz mozesz kupic wersje rozszerzona! Doslownie - z obu bokow! Obejrzyj po raz szescdziesiaty ten sam film - tym razem majac w dupie kadrowanie jego oryginalnego tworcy! Zobacz cos, czego nigdy tam nie mialo byc! Olej oryginalna kompozycje! Zobacz pierdoly dodane po nic z obu bokow podczas gdy akcja i tak toczy sie po srodku!" Ech...

True to that. Nie mialem sily calego tego ogladac 😁 Czyli jednak jest rewolucja, noting will ever be the same :(

A tak przy okazji - oni te wszystkie glitche, migania i inne badziewie po prostu zostawiaja? Jak w 4:20 gdzie "AI created brand new performance" idacego kolesia wokol ktorego strzelaja glitche i przenikania sie pojawiaja - jak na kazdym ejaj dzenerejted wideo. I tak to wchodzi do finalu po prostu? Jesli tak to... "super". Moze dlatego beda wiatrem w oczy dmuchac i papierki fruwajace rozpuszczac bo jak oczy lzawia to mniej widac glitche...

Najfajniejesze jest to, ze tak fajnie mega inteligentne AI dokleilo ze na srodku drogi kwiatki rosna bo sie ta droga widocznie... zaczyna tam? 🤣 Widac to w 0:36 i na samym thumbnailu. Ale widocznie nie przeszkadza to nikomu ze jest kretynsko - wazne ze uzyto ejaj super inteligentnego... Tragedia.

Kurna... Ludzie lykaja jak kaczory nawet takie obrazajace inteligencje pierdoly... Geenie 3 - "SIMULATING dangerous scenarios"? Jak "SIMULATING"? Co tam jest "symulowane"? To jest filmik z zerowa fizyka. Nawet na ich przykladzie ten tam strazak bez sensu psika woda gdzie nie ma ognia a woda znika w mgielce bez interakcji z ogniem. A oni mowia o "symulacji". Taka sama to "symulacja" jak to jest "AI". Generowanie filmikow 360 w real time. O ile to w ogole tak dziala bo prezentacje zawsze sa super duper a potem wychodzi na jaw, ze no tak, mozesz sobie wygenerowac 20 krokow w kazda strone a pozniej sie sypie wszystko w cholere :D Ah - no i zawsze chcialem wiedziec co jest poza kadrem! Teraz jak poszerzyli to chce wiedziec co jest poza tym poszerzonym kadrem... Dopoki nie zrobia pelnego 360 stopni w kazda ze stron bede chcial wiedziec wiecej! :D Na prawde trzeba byc mega fanem technologii zeby sie takimi bzdetami jarac. A zeby wierzyc w ta ich marketingowa gadke o "symulacji" to juz trzeba byc po prostu glupim.

@Destroyer Jakby ten modeler byl czescia Hudego to by bylo elegancko. Bo jednak nadmierne uzaleznianie sie od 3rd party devow i potem szukanie alternatyw (kiedy dev naszego ulubionego pluginu zostal przejechany przez walec) nie jest fajne. Ale spoko, ze widac sporo pracy nad przyjaznymi narzedziami dla tych co nie lubia spedzac czasu laczeniem nodow. W koncu bedzie jak Maya co ma nody poukrywane :D

MiENsnie sa chyba teraz jedyna alternatywa dla Zivy zabitej przez Unity... Ciasteczko w mleku mnie rozwalilo. Jak zwykle - super rewelacja. To co - tradycyjnie: "Trzeba sie temu przyjrzec!" A potem reality check i wracam do Zetki i Mayi XD Smiechowy koment ktos zapodal: "Houdini has just buried all of Blender's aspirations to become an industry standard. Behold the TRUE INDUSTRY STANDARD ALL-IN-ONE GOD!!" No, bo gdyby nie Houdini 21 to Blender juz prawie siegal po tytul najlepszego softu do 3D... 🤣

O, znalazlem jedna z nielicznych nowych gierek w jakie chce zagrac: Przypomina troche Dark Messiah ktory jest chyba najlepsze RPG jaka gralem.

Nie nie, po ostatnich kilku latach juz tak brzmie po prostu jakbym niczego nie lubil. Co nie jest dalekie od prawdy. Po prostu przeczolgalo mnie troche zycie a jak rozgladam sie wokolo to to jest moja reakcja Ale dosc o mnie :D Godot nie jest ani tak zajebisty jak mowia fani ani jakis tragiczny. Jest lekki, nie trzeba go nawet instalowac, gd script jest zadziwiajaco prosty na tyle, ze nawet taki programistyczny ignorant jak ja moze cos w nim napisac prostego, sprawdzenie gierki jest niemal natychmiastowe gdzie w Unity czekasz az cos pokompiluje czy cholera wie co tam robi :D Godot troche jak Blender - za darmoszke mozna zrobic cos calkiem fajnego w nim. Zadasz sobie kilka razy pytanie co sprawilo, ze devowie prosta zdawaloby sie rzecz ukryli za 20 klikami ale da sie :D A tu mi wskoczyl filmek od kolesi co wiedza wiecej o robieniu gierek i wybrali Godota. To tak zeby bylo pozytywow troche wiecej:

Nie probowalem. Kiedys z nudow sprobowalem Godota i potem zrobilem cos wiecej, dolaczyl sie kumpel i tak nam zostalo. A jako ze nie robimy nic high profile, AAAA+, Produkcja, deadline, inwestor itp to tak sobie grzebiemy w Godocie :D Nawet nie wiemy jak daleko to pociagniemy ale jesli bedzie z tego cos powazniejszego to moze dla wygody sprobujemy czegos innego. Wymienilem sporo negatywow ale Godot nie jest tragiczny. Sa wkurzajace rzeczy ale sa tez pozytywy. I juz troche czasu wtopilismy w niego, tak ze poki co nie bedziemy sprawdzac innych bo jest tego w cholere a na cos sie trzeba zdecydowac koniec koncow. Wiesz, boje sie tego ze skoncze na tym, ze zamiast dlubac gierke bede sprawdzal silniki ;) Cos jak niektorzy Blenderowcy co cale zycie robia "testy" na sosziale tylko na tych testach sie konczy. Nie chcialbym wpasc w ta pulapke testowania w nieskonczonosc. A silnikow jest sporo...

Z Godotem mam jak z jakas gierka RPG - jak przestane grac na dluzej to zapominam co robilem w ogole :D Jak Godota odstawie na zbyt dlugo to zapominam jak sie cos robilo bo jest taki "intuicyjny" :D . Ogolnie spoko jest - maly, lekki. Nie trzeba 5 minut czekac zeby sprawdzic w gierce co zrobiles. Ale cierpi na te same bolaczki co wiekszosc chyba swiata Open Source: intuicyjnosc bliska zera. UX w swiecie open source to nieznany skrot. "rewolucje" z kazda nowa wersja - wiec twoj projekt z poprzedniej trzeba przerabiac bo niemal zawsze cos nie dziala (siedzimy na 4.3 bo nam sie znudzilo poprawianie co chwile) arogancki dev przekonany o swojej nieomylnosci. My way or the highway. przeslaby, nieprofesjonalny wyglad. Co to za obsesja z gownianymi logo-maskotkami w swiecie open source... odczuwalny brak jakiegos kierunku na dluzsza mete. Wymyslamy co bedzie nastepne na biezaco, wiemy co bedzie jutro, ale za rok-dwa to cholera wie. Wrzucanie niedorobionych opcji na zasadzie na razie jest to, bedzie rozwijane pozniej ale juz wrzucamy takie na wpol ugotowane, zeby mozna odhaczyc, ze juz jest. fani przypominajacy sekte (mysle ze juz niewiele im brakuje do blenderowcow) Mimo tego do pixelowej gierki wole malego Godota zamiast sciagac jakies krowiaste Unity czy jeszcze bardziej krowiastego Unreala. Szkoda ze teraz rozwijaja w zasadzie jedynie 3D. Ale zycze mu dobrze. Chociaz jestem w zasadzie pewnien, ze arogancja glownego deva i umiejetnosc rzucania sobie samemu klod pod nogi zapobiegnie nadmiernemu wzrostowi jego popularnosci. Podobnie jak Ton z teamem coraz bardziej stanowia kule u nogi Blendera, chroniac ten hermetyczny team, ktory przerodzil sie w jakas dziwna komune zamiast byc miejscem pracy.

Ogolnie jakos mnie zmeczyly dramy ze swiata gier i filmow. Tak, wszystko jest slabe bo swiat ogolnie ewoluowal w jakas parodie i wiekszosc rzeczy jest kiepska. Poczawszy od ludzi, ktorzy sa coraz glupsi i to nie w przenosni nawet a zupelnie doslownie, statystycznie i mierzalnie. A beda jeszcze glupsi - bo ejaj. Niby sa gigantyczne firmy produkujace gry, a nie mam ochoty na zadna z tych ich wymeczonych przez 45 studiow w 27 krajach mega produkcji ktore pochlonely miliony milionow. Czas kiedy przegladalem Steama w duzej mierze zostal zastapiony przez itch.io. Najbardziej sie ucieszylem kiedy ostatnio w koncu udalo mi sie uzyc ShaderGlass z DOSbox w full screenie (blokowalo kursor a teraz moge grac w dosowe gierki z roznymi shaderami). Bardziej ciesza mnie nowe wersje emulatorow niz te wszystkie AAAA+ produkcje po ktorych zwolnia wszystkich i zamkna studio tylko po to zeby za tydzien oglosic ze sie otwiera nowe studio. Te wszystkie "industry" dramy sa jak jaranie sie zyciem celebrities. "Och! Jennifer Lopez po raz szesnasty w tym roku znalazla jedyna i prawdziwa milosc!". To samo czuje jak czytam "Och! Microsoft zwolnil z pracy kogos, kogo nie znales co od 10 lat robil gre na ktora nie czekales!". No po prostu straszna tragedia sie stala, nie wiem jak sie pozbieram. "A jakbys tak ty stracil prace?!" To by mnie swiat mial w dupie. I musialbym znalezc nowa.

Mnie tez - ale na obrone powiem ze to tylko jeden imager i nie jest tez tak, ze teraz to bedzie glowny motyw w Arnoldzie. Ale zachodze w glowe po co to komu w ogole... Przeciez to sie do niczego nie nadaje... Dodaliby mozliwosc renderowania na kartach z AMDka zebym nie musial kupowac NGreedii zamiast wymyslac na sile co tu moznaby ejajowego wepchnac po nic.

Notka ze strony Arnolda: "These image models may lack a coherence between frames and fail to maintain visual consistency, temporal stability, and semantic continuity, leading to noticeable discrepancies or disruptions between consecutive frames." Brakuje mi ostrzezenia ze moga wygladac jak gowno i sie do niczego nie nadawac, ale za to "maszin lerning" mozna odfajkowac jakby sie jakis inwestor pytal.

Yay! W koncu dodaja ejaj do mojego ulubionego renderera Arnolda. Coz za wspaniale mozliwosci! To pseudo olowkowe jeszcze daje rade ale co to ma kurna byc te psychodele z latajacymi tlami to nie wiem. No nic - POSTEP! Skomentowalem jakosc tego cuda - pan wylaczyl komentarze 🤣

Wrocmy moze do innowacji i szybko rozwijajacej sie technologii. Bardzo ciekawy news ktory swietnie pokazuje jakim oszustwem i nonsensem jest ta cala rewolucja. Microsoft wyszedl ze wspaniala inicjatywa. Musialem sprawdzic czy to nie pierwszy kwietnia - niestety nie... Otoz by zrownowazyc wplyw na srodowisko tych wspanialych "AI datacenter" ktore osuszaja i ocieplaja wszystko naokolo Microsoft w swojej nieskonczonej madrosci postanowil... ...wpompowac gowno w ziemie. Na prawde. Doslownie. Wezma gowno i wpompuja je gleboko w ziemie zeby nie emitowalo CO2 zeby zniwelowac wplyw ich datacenters na srodowisko. Zalaczam filmik bo ciekawy. Koles zastanwia sie dlaczego MS sie nie zdecydowal na jakis inny ruch, przeznaczyl pieniadze na izolacje domow, odnawialne zrodla energii itd. Dla mnie osobiscie sprawa jest jasna - bo taka pomoc bylaby mierzalna. Moznaby zobaczyc ile zostalo zrobione i jaki byl realny koszt tego. A kto zmierzy ile gowna sie wpompowalo w ziemie? Ile to w ogole jest gowna, ktore MS kupuje..? W tytule jest ze zakupia miliard dolarow warte gowno... Jaka jest wartosc gowna? Ile indywidualnych kup miesci sie w wielkiej, kolektywnej masie gowna za miliard dolarow? Ile pieniedzy spuszczamy do kanalizacji za kazdym razem? Nikt tego nie wie, niesprawdzalne, niepoliczalne... Ale nalezy wierzyc ze MS to zrobi i wcale nie bedzie zadnych przekretow finansowych... MS pomaga PLANECIE!!! To wcale a wcale nie jest tylko udawanie!😉 Oj ludzie, ludzie... Ta ejaj rewolucja jest GOWNIANA na takl wielu poziomach, ze sie plakac chce.

Na szczescie ja zyje w Meksyku gdzie wszystko dziala zajebiscie i mozna liczyc na panstwo... 🤣 Spedzilem ostatnie dwa lata na terapiach syna - psychiatra, psycholog... Leki, dojazdy, cuda wianki. Dalo rezultaty wiec bylo warto. Pamietam o rehabilitacji twojej zony - wspominales. Moje szczere zyczenia poprawy. Wypisuje to wszystko nie z pozycji kogos kto lezy na kasie i mu sie przelewa a zyjac w bance nie zna codziennych problemow z ktorymi inni sie borykaja. Bliski znajomy ma dziecko autystyczne - wiemy jak moze byc chujowo czasem. Zjezdzajac z cen nie pomozesz zonie. W koncu zjedziesz tak bardzo ze nie dasz rady. Mowie powaznie - mozesz sie na mnie wkurwic ze jestem "out of line" ale tak po prostu jest. OK, wiem, ze pewnie tego nie zrobisz bo to brzmi jak pierdolenie jakiegos tam kolesia na necie ktory "nie wie jak to jest", nie? Rozumiem. Ale jakbys - uchowaj Bog - znalazl sie juz na samym dnie jak ja kiedys bylem, to moze wtedy sproboj jak juz i tak nie bedziesz mial nic do stracenia. Obys nie musial, ale roznie sie losy plota.

Ale wiesz ze jak sie po prostu zgodzisz to ci nastepnym razem zaproponuja jeszcze mniej. Ten strach przed utrata klienta wpedzal Cie bedzie glebiej i glebiej w niskie stawki. Stary, cale zycie sie borykam z kasa, zaden ze mnie "sinior fajnanszial edwajzor" ;) Ale pewnych rzeczy sie nauczylem po tym jak bylem w totalnym dolku. Nawet prosilem o kase tu, na forum, moze pamietasz. Dla dzieciaka na szkole nie mialem (teraz ten dzieciak skonczyl 18 lat i stroi fochy ale to inna historia :D :D :D ). Bylem juz na takim dnie kompletnym, ze moglo byc tylko lepiej. Generalna zasada jaka zauwazylem - jak traktujesz ludzi "z gory", twardo stoisz przy swoim to mimo, ze moze i stracisz jakiegos klienta lebiode to zyskasz fajnych, nowych. Na prawde kurna, nie mozna sie godzic na takie motywy ze wszystko podrozalo a ty zarabiasz mniej. Ludzie maja Ciebie i twoje problemy w dupie. Jak nie bedziesz walczyl o swoje to bedziesz w koncu zapieprzal robiac 7 zlecen na raz i i tak bedziesz mial za malo kasy. To widze kazdego dnia nie tylko u siebie ale i u zony. Jako dentystka mowi pacjentowi cene powiedzmy za implant. Implanty sa w cholere drogie. Sa pacjenci co po prostu akceptuja, sa tacy co probuja przegadac ze "a moze daloby sie cos taniej, bo to duzo pieniedzy jest..." a sa i tacy ktorzy wciagaja teatralnie powietrze i sie nie zgadzaja. Czesc z tych ostatnich wraca po jakims czasie jak sie zorientuja ze nie bardzo jest taniej gdzies indziej :D Tak, niektorzy odchodza ale ich i tak nie bylo stac. Mowi sie trudno - pracujesz dla tych ktorych stac. Mozna tego nawet uzyc w negocjacjach bo ludzie sa prosci i zwykle szefowie maja przerosniete ego. Wiec mozesz powiedziec "rozumiem, ze macie za maly budzet na mnie, jakby cos sie zmienilo to zapraszam". Czesc wroci - wjezdzasz im na ego. "Co? Mnie nie stac?!". Powtarzam frazesy jak jakis life coach ale na prawde jak wiesz ze masz sensowna stawke, to obstawaj przy tym. Zawsze moga gdzies taniej zrobic. I przed ejajem tez mogli. Jakby chcieli sobie wygenerowac to by sobie wygenerowali i w ogole z Toba nie gadali - tak czy nie? Ale nie chca - chca twojej roboty bo im sie podoba. Sprawdzony koles, dowozi robote. Nie godz sie na mniej - nie umzesz z glodu. Stracisz jakiegos tak klienta od siedmiu bolesci - kij mu w odbytnice. Jak idziesz do sklepu to nawet nie myslisz zeby zaproponowac mniej - cena jest cena. Szanuj siebie bo inni nie beda. A strach utraty klienta jedynie pogorszy twoja sytuacje. I bedzie zwalanko na "AI", na "branze", na "sytuacje" ale w wiekszosci przypadkow sami sobie jestesmy winni. Jak te kobiety co godza sie na nizsze stawki a potem sie robi szum ze "kobiety zarabiaja mniej". No tak, bo sie kurna godza na mniej to co, maja im na sile dawac wiecej kasy? 😄 Powodzenia! Zrobisz jak zechcesz oczywiscie. Ale mowie Ci - jak odmowisz jednemu z drugim palantowi poczujesz sie zajebiscie :) Tego sie nie da kupic. Odwrotnosc samopoczucia jakie towarzyszy ci gdy godzisz sie na mniejsza kaske. I nie chodzi o to zeby rzadac jakiejs mega sumy z kosmosu. Ale wlasnie znasz juz swoja stawke, troche podnies bo wszystko podskoczylo. No dlaczego cholera jasna WSZYSCY moga naokolo podnosic ceny a od Ciebie oczekuja ze zrobisz za mniej? Mowie Ci w koncu sie i tak nie bedzie dalo przezyc za to jak bedziesz zjezdzal. Kulturalnie, sensowna cena, "pan rozumie, koszty nas wszystkich poszly w gore", no nie twoja wina w koncu. Dobra, chyba sie juz powtarzam. Napieraj!