Skocz do zawartości

prrrszalony

Members
  • Liczba zawartości

    2 318
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    15

Zawartość dodana przez prrrszalony

  1. Świeży, wybacz czepliwość, ale nie najlepiej wygląda post, w którym ktoś ocenia cudzą inteligencję, a sam robi byki. Szczególnie, że mamy całą tą nową technologię, co to za nas błędy umie poprawiać ;)
  2. prrrszalony

    Fotografia: SWRSC

    Mi zdjęcia by się jeszcze bardziej, gdyby tu mniej było tego "usuwania siniaków". Takie trochę za kolorowe i szałowe się to robi wszystko. Jakbyś każde zdjęcie musiał poddać specjalnej opiece w PS. Mam też wrażenie, ze zdjęcie Ewy najładniejsze było zaraz po jego pstryknięciu ;) Zdjęcie z #67 jest świetne. Bardzo ciekawy pomysł z tą ścianą :D
  3. Dlaczego aż dwa miesiące? To demotywujące? Ludzie się rozleniwią i jeszcze później zaczną prace robić :P
  4. Świetny temat :D Ja spróbuje. Już mam pomysł co będę robił, teraz tylko czas znaleźć.
  5. Daje wam dwie opcje. Macie czas do jutra... ;) (zawsze chciałem to napisać :D) edit. widzę, że mnie Loozack ubiegł, za długo piszę te posty :D edit kolejny. jaką czcionka sa robione te napisy na głównej? nie znam się zbytnio nawet na tych standardowych czcionkach :/
  6. Przed chwilą pisałem o tym na czacie. Nie wiedziałem czy zakładać o tym osobny temat. Z jednej strony szkoda człowieka, z drugiej teraz pewnie nastąpi duży boom na jego prace, wiele hołdów itp. więc w pewnym sensie odżyje na nowo. Miał to szczęście (ten wyraz nie do końca mi tu pasuje, bo to nie było dziełem losu czy przypadku), że uznanie dosięgnęło go jeszcze za życia.
  7. Ja już jakiś czas temu proponowałem podział na konkursy i zwykłe rekomendacje (o np tutaj http://max3d.pl/forum/showpost.php?p=870259&postcount=952 ). z konkursami jest tym gorzej, że ogłaszanie tych z działu 2d idzie sprawniej niż tych z działów 3D.
  8. To czemu odpowiadasz na wszystko, tylko nie do odpowiedzi, które odnoszą się do głównego tematu skoro tak Ci zależy, time to wake up!:) Poza tym nie dziw się, że ludzie tak reagują, skoro pokazujesz co pokazujesz. Nie oczekuj, że ludzie będą spokojnie teoretyzować o użyciu czegoś co w świetle prawa i ich prywatnego mniemania jest kradzieżą. Co do reszty, to heh... brawo. Rozgryzłeś mnie wirtuozie psychoanalizy! Nadal nie wiem tylko jak to się ma do tego co napisałem. Widocznie wyrywając fragmenty cudzych wypowiedzi łatwiej jest Ci wpisać świat w psychologiczne terminiki.
  9. Jego reakcja będzie taka, jak każdego. To oczywiste. Będzie mu przykro, że jego zdjęcia nie zostały użyte.
  10. Adler i Freud są niefalsyfikowalni, obrona nimi jest bez sensu bo nic z tego nie wynika. Widzę, że temat powstał ku czyjejś intelektualnej uciesze, a nie żeby rozwiązać jakiś konkretny problem (który właściwie jest żaden, bo to autor powinien być w stanie zdecydować czego w tym więcej i za co to uznaje, w dziale 2D jest dużo 3d, w 3D dużo 2D i będzie coraz więcej ale nie rodzi to zbyt wielu problemów). Pomogę - fotografie nie Twoje, obróbka Twoja. Uznajesz (o zgrozo) to za swoje dzieło więc miejsce tego jest w 2D (bo tylko tyle tu zrobiłeś). heh.. ale równie dobrze można zapytać czy teraz piję wodę czy kawę, bo niby więcej jest wody niż kawy, a jednak każdy zapytany o to co pije odpowiedziałby, że "kawę". Tak się grzebać możemy aż po czasy początków filozofii i pytania kiedy człowiek staje się łysy ;) Tak i teraz, w którym miejscu ta praca stała się Twoja? Zmienię kolory na odwrotne (i to wysilając się filtrem w photoshopie) to już staje się to inną pracą? Odbijanie piłeczki, że inni też kradną i o prawa nie dbają jest dziwnym tłumaczeniem. "Kopałem go, bo i inni kopali, ich sądźcie, nie mnie". Taką kiedyś obronę usłyszałem. Ty serwujesz nam coś podobnego. Dziadek ma tu sporo racji. Prawa autorskie nie służą dziś tyle twórcom, co ludziom, którzy na tym zarabiają, jednak co byś zrobił na miejscu http://yuumei.deviantart.com/journal/31928904/ Powinna być dumna na, że jej pomysł wygrał 100 000 $ i nie czepiać się, ze to nie ona je dostała? ;) To takie dywagacje dla krytyków, nie dla twórców. Całe to współczesne contemporary ługabuka służy właśnie takim ludziom, którzy sami niewiele mogą i umieją, ale mają czas i chęci na gadanie. Słowem łatwo zamazać i zmieszać. A biedni ludzie zamiast zwietrzyć zupę z gwoździa szuka winy w sobie, że niby są za głupi i takich mądrości nie sięgają.
  11. Heh to tak jakbyś wszedł do jakiegoś laboratorium, znalazł jakieś papiery, rozejrzał się po korytarzu, krzyknął trzy razy "ktoś tu jest?". Odczekał chwile po czym wyszedł ogłosił, że to co tam zabrałeś jest Twoje, bo nie mogłeś autora znaleźć. (specjalnie odwołuje się do kradzieży własności intelektualnych, bo przykład jaki MOTHMAN podał ma tą wadę, że ktoś zaraz będzie kontrargumentował, że w przypadku zdjęcia "niczego się nie zabiera, a powiela" co często pojawia się przy piractwie). btw nie dość, że na cudzych pracach to jeszcze takie cuda robisz... Gdyby ktoś upiększał moje prace, to w ostateczności mógłbym uznać, że mówi mi jak to powinno wyglądać, a tak to... jakbyś chciał wrobić twórców Photoshopa do współudziału w gwałcie...
  12. To i ja się rozpędziłem ze swoim overkiem :) Mam nadzieję, że nie skrzywdziłem zbytnio pracy i zamierzeń. Przy okazji chciałem wypróbować zabawę z filterem bas relief, możecie o tym poczytać tutaj
  13. Nie wiem po co spychasz resztę na jakiś biegun i samemu umieszczasz się po przeciwnym. Jeśli chcesz się bawić słowem to proszę bardzo, ale zwróć wtedy uwagę że wyraz właśnie wskazuje na teraźniejszość (więc to nie pasuje, choć wiem co miałeś na myśli ;)), umierasz powoli (mało tego, wiele Twoich komórek umarło w trakcie czytania tego posta) i zbliżasz się, obiektywnie rzecz biorąc, do Nowego Jorku czy to idąc na wschód czy na zachód. Skąd ta czepliwość? Nikt nie twierdzi, że coś w 3D jest łatwe, ale zwraca uwagę na idące wraz z technologią ułatwienia i wynikającą z tego zmianę celów i wymagań stawianych grafikom 3D. Poza tym to czepienie się jednego fragmentu dyskusji i na bazie niego wyrokowanie o jej całości.
  14. Luki Luki, jest drobna różnica pomiędzy czynnością, która staje się coraz łatwiejsza, a czynnością łatwą do wykonania. Toż to truizm. Nie wiem po co starasz się wsadzać kij w mrowisko i upierać przy swoim.
  15. Dyskusja w miarę kulturalna, w dużym stopniu o wytykaniu innym "pisanie bzdur", o nieczytaniu uważnie cudzych komentarzy i zbyt emocjonalnym podejściu do tego, a tu Luki Luki wpada jako przykład:D Zią, no kaman! ... ;)
  16. Pozostaje Ci sprawdzić to u modelki o ile masz możliwość. To o czym pisałem jest zależne od światła i okoliczności. Zdjęcie to uchwycenie człowieka w ułamku jego życia, często może wyjść do siebie niepodobny lub w jakiś stopniu odrealniony właśnie na zdjęciu. Wiadomo, że inaczej widać będzie ucho gdy podświetli się je latarką a inaczej gdy będzie to ucho w cieniu na ciemnym tle :) Jeśli już będziesz mógł je sprawdzić, to zobacz jak się u niej mają włosy na szyi, czy przypadkiem nie ma tam kilku zakręconych włosków i jak wyglądają u niej zmarszczki. Szczególnie kąciki oczu, okolice nosa i czoło. Niewielu ludzi jest takich gładziutkich, a ona, skoro tak mocno się uśmiecha powinna mieć choć trochę widoczne zmarszczki w tych miejscach (choć nie musi, co człowiek to inaczej u niego z tym :)). Jeśli Ci zależy na realizmie to nie zapomnij o wypełnieniu nosa. Zawsze sporo się tam dzieje (włosy, żyłki, różne zakrzywienia i mocny cień). Trochę się rozpędziłem z tym wypominaniem, ale chyba na to liczysz :D Nie bój się też używać siebie za modela do tej pracy ;)
  17. Nikt nie zwrócił uwagi na ucho. Jest trochę zbyt masywne (w takim sensie, że nie przepuszcza światła, jest matowe i jakby z gumy). W kilu miejscach, takich jak właśnie to ucho, przydałoby się trochę czerwieni. Pod skórą ciało cały czas pompuje krew, warto o tym pamiętać. Fotografie mogą tego nie łapać, ale oko na pewno widzi. Jeśli zależy Ci na realizmie, to lepiej przesadzić właśnie w te stronę niż w kierunku takiego surowego równania kolorów. Powodzenia :D
  18. Mnie zawsze w działach z 3d dziwiło podejście do galerii 3d. To nie twórca tam decyduje co jest skończone, a odbiorcy (i to ci z dużym stażem i wysokimi umiejętnościami). Często widziałem dosyć dziwaczne sposoby wyrażania niezrozumienia 'jak coś takiego mogło wylądować do galerii' ze skończonymi pracami, jakby ta galeria była nie tyle na skończone, co na piękne i wypracowane dzieła. Całość w żałobnym tonie o tym jak to ta jedna jedyna praca zaniża poziom całej galerii (jeśli to jeden box to i tak spadnie na koniec forum za jakiś czas przez brak postów). Chyba każdy ma swój rozum i ma prawo ryzykować, że za miesiąc, rok będzie mu za taką pracę wstyd (albo i nie będzie). Nie wiem czy jest tam tak nadal. Nie zaglądam od dawna. Za to muszę przyznać, że przy mim temacie z modelami ludzie byli bardzo mili i pomocni :D Co do krytykanctwa to jeden z mitów o inteligencji jest taki, że ludzie bardziej cyniczni, krytykujący, negatywnie nastawieni do świata są tymi inteligentniejszymi od reszty. Łatwiej jest uwierzyć, że ktoś taki to geniusz niż miły chłopiec chcący pomagać światu ;) Nie wiem skąd się to wzięło, ale tak jest i na forum i w życiu codziennym. Stąd ludki bardziej silą się na bycie tym złym cynikiem, niż radosnym społecznikiem. Całe zamieszanie to trochę historia o tym jak większość została sterroryzowana przez mniejszość ;) Najbardziej zaskoczyło mnie podejście jednego z moderatorów, który z miłego człowieka wyewoluował w sypiącego nieprzyjemnymi tekstami potwora (na szczęście Adek czuwa). Duża strata...
  19. U mnie lało zdrowo (dziś też mocno padało) nie wiem jak w reszcie Polski. Co prawda nie było aż tak szaro, ale, żeby się wyrobić, uznałem, że pojadę mocno uproszczonym tłem (w planach nie było aż tak mocno uproszczone). Co do podstawy to się zgadzam. Nie wiedziałem jak rozwiązać to, że doniczki stały w takim mocnym stopniu i ich podstawę zasłaniał wystający parapet. Mogłem o tym pomyśleć przed rozpoczęciem malowania :D Tu ćwiczonko na palcówkę. Tylko moje palce i pył z węgla. Zrobiłem sobie mały piling palców przy okazji, bo w tym pyle było trochę drobinek papieru ściernego... Mimo tego małego wypadku to całkiem fajna sprawa, polecam jak ktoś chce się pobawić czymś nowym. Znów użyłem tego dziwacznego rozciągającego lusterka :) Pierwszy raz też narysowałem sobie zarost. heh, tak to zwykle byłem na obrazkach ogolony pomimo tego, że modelowi się zwykle nie chciało golić.
  20. Ja mam czysto teoretyczne pytanie. Czy jeśli ktoś doda kogoś do ignorowanych, to widzi, że ten ktoś napisał posta, ale nie widzi treści czy zupełnie go pomija (to może prowadzić do sporego zamieszania :D)?
  21. maciekG, zgadza się, miałem się z tym bardziej pieścić (głównie z tą płaskością), ale sobie darowałem, ciągle coś przemęczę, to od czasu do czasu trzeba niedomęczyć :D Joel, nie wiem czy się lubię z nim, w końcu się złamał, widocznie dużo napięć jest między nami ;) Dziś takie o dwa. Plakatówki (chyba, bo po rosyjsku wszystko mi napisali na nich) znalezione w szafie. Niestety zgubiły się dwie sztabki w tym biała więc miałem ograniczoną zabawę (ale i tak było fajnie). I Kolejna szybsza martwa z deszczowym oknem w tle (znów zapomniałem, by nie malować przy oknie wieczorem, światło uciekało :D).
  22. Teraz już wiem o co Ci chodzi. Nie ma co więcej dodać ;) Trzeba ćwiczyć świadomość by coraz więcej z niej szło do podświadomości :D Postanowiłem wziąć pierwszy ołówek pod ręką, pierwszą kartkę pod ręką, pierwszego modela pod ręką, pierwsze lustro pod ręką i zrobić rysunek. Wyszedł autoportret przez z małego powiększającego lusterka do makijażu, które robi ciekawe wygięcia gdy się od niego oddali :D Rysowałem aż pękł węgiel. Uznałem to za znak, by kończyć :)
  23. SBT77 to co piszesz trochę się rozmywa. Nie chodzi mi konkretną definicję, ale warto wiedzieć co masz na myśli ;) Nie chodzi o planowanie każdego pociągnięcia, tylko o wyobrażanie sobie tego, co chcesz stworzyć jako stworzonego w tym medium tzn samo widzenie czy myślenie o jabłku nie wystarcza (co za truizm xD), musisz wiedzieć jak na nie patrzeć i jak skonstruować je z plam, linii, kresek, słomek czy kwiatuszków. Z tego tworzysz prace. Każdy człowiek ma super pomysły i wizje, problem to ich realizacja. Podobnie jak w gamedevie, co chwila ktoś ma pomysł na super rpga, widzi już tę grę, gra w nią nim zaśnie, widzi każdy detal... ;) Wzorce też sobie wypracowujesz patrząc się i ucząc o tym co widzisz ;) Anamneza do mnie nie przemawia :D Coyote, odezwij się do mnie na gg, bo nie za bardzo wiem o co Ci chodzi :) Gdzieś na blogu powinno się pałętać kaleczone wciąż tłumaczenie tego (jeśli nie ma, to spiszę niedługo) Dziadku, wybacz, ale ja nie zaspokoję Twojego zapotrzebowania na 'nowe' ;) Jakiś czas temu miałem narysować porcelanową laleczkę. Usiadłem, mierzyłem, mierzyłem... i mierzyłem. Pomiary zrobiłem i leży kartka z pomiarami. To już prawie tydzień. Teraz słuchałem sobie muzyki, czytałem notatki z zajęć Reillego i ot tak, w kilka sekund spłodziłem laleczkę nie mierząc nic... a ma w sobie więcej niż mój niejeden inny rysunek, heh... a tu glut stworzony w trakcie przeglądania deviant arta :D
  24. Ja Ci powiem, że jak patrze na niego tak jak go nam pokazałeś, to widzę ofiarę, ale gdy obrócę głowę to widzę oprawcę. Usta zaczynają grać większą rolę i pojawia się jakaś pogarda i wściekłość na jego twarzy, tak jakby ta kula dopiero co go zatrzymała. Trochę mi się to kłóci. To żaden zarzut, ot spostrzeżenie.
  25. Ta praca jest wciągająca. Już nawet nie wiem ile gapiłem się w to oko, a ile ono gapiło się we mnie. Ciężko coś tu sensownego dodać i pewnie stąd mało postów (brak miniaturki też robi swoje :P).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności