prrrszalony

tak Leszku. Nie da się ukryć, że głosujący w cHC lubią pupy, więc postanowiłem im dać to, czego się domagają. Zamysł jest taki, że to ma być maszyna zmieniająca ludzi w pierdy. Dawno nie wymyśliłem niczego tak porywającego. Wykonałem wiele szkiców przed rozpoczęciem tej pracy i uznałem, że wersja z lewitującą, waporyzującą ludzi matrioszką z tyłkiem zamiast twarzy będzie najlepsza. Myślałem jeszcze o latającym odkurzaczu, ale skrzynka z rurą nie była taka emocjonująca. maciekG, dzięki, dorzuciłem trochę ciepła tam :)

Nie dość, że perfidnie odrysowałeś cudzą pracę i do tego się przyznałeś, to jeszcze ją okrutnie oszpeciłeś (wybacz, ale nie można tego inaczej nazwać). Wrzucenie samodzielnie kilku kolorów i tekstury to nie za wiele, nie sądzisz? Co my tutaj mamy ocenić? Owa "cała reszta", która "jest wykonana samodzielnie" to kilka źle postawionych cieni, chwiejna linia, lokalne kolory i cieniowanie brudem (burn toolem to robiłeś?). Poza tym w którym miejscu Twoja interpretacja "jest zupełnie inna"? Z tym "inna" trafiłeś prawie tak źle, jak z "zupełnie". Wytykanie wszystkich błędów zajęłoby za wiele czasu. To, co w tym jest dobre zawdzięczasz pierwotnemu autorowi, do którego nie raczyłeś dać linku (a może praca urosła Ci na drzewie?). Zgaduję, że masz mało lat i nie wiedziałeś, że raczej tym tłumów nie porwiesz (dobrze jest zrobić studium czyjejś pracy, najlepiej z pozwoleniem autora, ale takie odrysowanie i akcentowanie różnic między pracami, których za bardzo nie ma, dobre już nie jest). Zgaduję też, że w technikach tradycyjnych nie radzisz sobie najlepiej i do skupienia się na nich Cię zachęcam.

O, wcześniej chyba nie było tej wyższej rozdziałki... No nic, obejrzałem znów. Ten filmik jest tak idiotyczny w swojej prostocie, że aż świetny! :D Mam nadzieję, że będzie taki też w pełnej wersji :D

Tyle to i ja wygooglać mogłem ale dzięki :P No nic, jade z jakimś szkicem z zeszytu

Spoko, pisałem licencjat z fenomenologii koloru :P Pisałem o wrażeniach, nie o tym co tam rzeczywiście jest, bo takie pisanie i tak tworzy ciągłe problemy aż do rozważania co to znaczy, że coś jest:P (słońce wydaje się białe, ale takie nie jest :D nasze oko je takim odbiera łącząc składowe barwy :P więc zarazem jest [w naszym oku] i nie jest [z fizycznego punktu widzenia] białe ;) "idealną" czerń w fizyce też uzyskuje się sztucznie i raczej umownie ;) )... a wracając, ja jedynie zwróciłem uwagę na za duże różnice walorowe, które sprawiają, że jedna część jawi mi się białą, a druga czarną lub też za białą i za czarną :P Nie widziałem, ze coś ma być ciemną gumą a obok tego jakiś metal, dla mnie nie było to tak czytelne :P Walorów na pewno tam jest 5 i więcej, nie o to chodziło :P a o to, żebyś to sobie podzielił na konkretne bryły. Mniejsza o to z resztą. Każdy ma swoją głowę i swój sposób zabawy w malowanie :) Ten nowy zdecydowanie fajniejszy.

W ruchu wyszło bardzo ciekawie. Po tym co pokazywałeś wcześniej wróżyłem nudną grę, a tutaj takie zaskoczenie! :D Nie mam xboxa, więc na sobie nie sprawdzę :D Chętnie zobaczyłbym też skrinszoty z innych poziomów (podobają mi się tła:) Fajnie wyszło ich budowanie tutaj ) Uderzcie z tym na wykop lub coś anglojęzycznego, żeby projekt rozpropagować i podrzućcie linki. Warto to gdzieś pchnąć dalej, żeby posiadacze xboksa wiedzieli co kupić :)

A weź tak dla eksperymentu wywal softbrusha i pozwól sobie na widoczne pociągnięcia.

Czyżbyśmy doczekali wykończonej pracy od Ciebie... Nie uwierzę, póki nie zobaczę :D

Tak grzecznie wyszedł ten creature design, bardziej spodziewałem się jakiegoś miksowania makaka z komarem i smokiem. Ten mały leśny ma coś w sobie ciekawego, a pozostałe nie bardzo :) patrząc na to, co robiłaś do tej pory wydaje mi się, że nie pokazałaś nam najsmaczniejszych kąsków :P

Heh, nie macie nawet co próbować, bo to ja wygram. Dzięki za linka!

Po Twoich poprzednich filmach spodziewałem się, że i je na koniec coś przejedzie, spadnie na nie czy zje,a tu takie zaskoczenie... :P Wizualnie bardzo fajnie. Szkoda, że to takie krótkie i w takiej jakości słabej.

Nic, tylko czekać na porno PG-13...

Kolejny film o superbohaterze.Trochę przykre jest oglądanie filmowych wersji komiksowych bohaterów. Ciekawe jak czują się twórcy pierwowzorów i czy $ na koncie są w stanie nadrobić niesmak. Mam kilka komiksów z nim i cała gromada Avengersów wydaje mi się jakoś bez jaja. Choć przyznam, że tutaj fajna może być zabawa stylami, takie miksy technologii z drugiej wojny światowej z technologiami rodem z laboratorium Tesly to coś, co lubię :D Dziwne było to strzelanie w tarczę na końcu. Ciekawe kto oberwał rykoszetem :D Obawiam się, że z tym Napoleonem to trafiłeś ostro w płot. Zdziwiłem się, gdy zobaczyłem kto to napisał :P Nie spodziewałem się po Tobie powtarzania takich mitów czy w ogóle nawiązywać do tego śmiesznego kompleksu niskiego wzrostu (nie wiem skąd się to cholerstwo wzięło, bo równie łatwo jest wydumać kompleks wzrostu wysokiego i czarne owce, które byłby tego reprezentantem :P ot psychologia, tworzysz wniosek, szukasz argumentów, łapiesz pasujących ludzi i wysnuwasz teorie). Gwoli ścisłości Napoleon był wysoki jak na tamte czasy, a i obecnie jego 168 nie byłoby aż takim niskim wzrostem, sam mam ledwie parę cm więcej :P No cóż, to takie ludzkie wypominać fizyczność np http://worldwide.blox.pl/tagi_b/154042/segregacja-rasowa.html ;) albo http://www.charaktery.eu/wiesci-psychologiczne/182/Rasizm-z-mlekiem-matki/ :) Wybaczcie offtop :P

Za dużo mydełka się zrobiło, pojawiły się drastyczne cienie (niemalże biel obok czerni). Proponuje wziąć kilka walorków (np po modniereillowemu 5 :P bez ~czerni i ~bieli) i przy pomocy tego wyciosać (czyli mocne krawędzie gdzie trzeba, z mocnym zarysowaniem różnic pomiędzy światłem a cieniem) piękne bryłki tworzące robocika, dopiero wtedy dłubać detale, fakturki i skrajne tony/walory :)

Nie pasuje mi to, że cieniujesz otoczenie przy pomocy mocnych krawędzi, a same zwierzaczki blurujesz. Daj i im jakiś mocny cień, tyle, że już nie tak ostro cięty, a np zaokrąglony :)

Mam nadzieję, że zostaniesz z nami dłużej i malkontenctwo niektórych Cie nie zniechęciło do naszego forum ;) Ciekawi mnie co wyjdzie dalej spod Twojej ręki. Jeśli weźmiesz kilka porad z tego wątku do serca, to może to być coś naprawdę ciekawego (szczególnie to planowanie w formie thumbnailsów, bo końcowa praca zdaje się być trochę losowa kompozycyjnie, a tak to masz konkretny plan działania).

Regulamin czytałeś? Bo zaakceptować, zaakceptowałeś go. Ortografia, gramatyka i interpunkcja też leży, a przeglądarki w tym same pomagają. Poza tym jaki jest cel tego postu, bo zaczynasz o jednym, kończysz o drugim. Niewiele konkretów. Na pytanie "czy sa ??". Moderatorzy są i o porządek dbają.

To dobrze, że się podobają :D Można śmiało lecieć z następnymi :P ICE fajna przeróbka, dzięki :) broda szła mi o dziwo ciężko, ale uparłem się na taką bardziej męską i chyba przesadziłem, u Ciebie jest bardziej urodziwa :D Zmiękczenia były poza moim zasięgiem, bo się na okrąglaka i mocne pociągnięcia uparłem, ale chyba skuszę się też na overa z czymś mięciutkim :D Jak ktoś chce się poznęcać nad moimi pracami tutaj to śmiało :) Podrzucam jeszcze fotę, na której bazowałem. emmilius na szczęście moje Kochanie ma bardziej kobiecą urodę ;) Oto jedno z moich pierwszych podejść do portretu, pierwsze cyfrą https://lh6.googleusercontent.com/_mRcWMJ0TQPs/TYkA6G8kkLI/AAAAAAAABaA/wE1d94BSiaU/s800/julcia4%20copy.jpg Tutaj suche igły. - Coś kiepsko się zeskanowały. Nie wiem czemu, ale puściła i jakość i głębia czerni. Pierwszy raz efekt jest aż tak okropny (wyglądają jak jakieś kopie robione przez dwóch różnych ludzi, a to ta sama blaszka, tylko proces zaawansowania inny). Podrzucam odbitki #1 i #10, niestety nie mam ostatnich, które są w najlepszej jakości odbite itp. poszły do oceny i już nie wróciły :) Jeśli ktoś będzie miał okazję pobawić się tą techniką, to polecam. Bardzo przyjemny proces (o ile nie trzeba go powtarzać kilkanaście razy przy jednej pracy :D) Co jakiś czas wrzucam do mojej growej teczki obrazeczki i linki do gier, przy których coś dłubałem, więc zachęcam do odwiedzin i tam. Jeszcze trochę i gameart zostanie szturmem zdobyty przez 2D! :P http://max3d.pl/forum/showthread.php?t=68242]

Sporo osób ostatnio na forum podskoczyło z formą (nicpoń to już w ogóle przesadza :P) to uznałem, że i ja podgonię. Jest późno, więc wrzucam tylko coś maźniętego teraz zamiast snu. Jutro może pozbieram niedobitki ze studiów :) Bazowałem na focie dziewczyny, chciałem zrobić jakąś pokojówkę, która pasowałaby i do rodziny adamsów i nadal miała w sobie coś z mojej lubej (zapytam jutro czy mogę podlinkować fotę:)). Wyszło jak wyszło, ale będę miał na czym jutro overpainta robić ;) Korzystając z okazji. Jak oceniacie zmiany na forum? Szczególnie pytam tutaj o dział 2D. W planach mamy jeszcze kilka korekt, a jakoś wszyscy milczą i jeszcze okaże się, że nastroje nie są najlepsze i wybuchnie rebelia :P Na główną wpadło też kilka tutoriali http://max3d.pl/tutorials.php Niedługo powinno się temu przytyć, więc zachęcam do odwiedzania i linkowania innym. Niech się wieści niosą. Jeśli ktoś chce podzielić się swoją wiedzą to zapraszam! Wiadomo, trzeba się aktywizować ;)

Fajna gęba tego ostatniego. Mi brakuje w tym miejsc na odpoczynek dla oka. Same ostre, pełne detali obiekty złączone w jednego robota. Ciężko złapać "oddech". Pomyśl o jakichś gładszych, nibyorganicznych płaszczyznach, bo teraz widać, że projekt powstawał z boku i przodu a teraz to sklejasz w 3d. Kula w pierwszym fajnie działa właśnie w taki sposób :) Jak załadujesz i ją, to będzie jak ogromny świecznik np łokcie mają zdrowo poupychane różne ustrojstwa, które na moje oko nie pomagają w odbiorze, lepiej zamiast nich dać łagodniejsze kształty, np jakieś kable). Tyle ode mnie skrajnych subiektywności :) Nie znam się na robotach, ledwie mikrofalówkę umiem włączyć:)

Ciekawy dokument o Edwardzie Westonie i jego modelce Charis Wilson, która w tym dokumencie, jako już 90 latka, opowiada o swojej przeszłości. http://vod.onet.pl/inteligentna-nagosc,6177,film.html

Zernat, załóżmy, że jesteś już świetny w modelowaniu i aplikujesz do wymarzonej firmy. Jesteś więc tam Ty, ze swoją umiejętnością wymodelowania co sobie tylko zażyczą w sposób jaki sobie zażyczą. Obok Ciebie są ludzie, którzy też to potrafią... plus umieją malować, komponować, znają się na doborze kolorystyki i znają inne, jak wynika z Twojej wypowiedzi, niepotrzebne artystyczne umiejętności. Zgadnij kogo wybiorą :) Pewnie nie wiesz dlaczego odpowiedź jest oczywista dla większości z nas. Odpowiedzią będzie dla Ciebie praca z kimś przy tworzeniu czegoś, gdzie każdy będzie zajmował się jednym elementem z całego procesu. Wtedy kluczowy będzie język (szczególnie ten pozawerbalny) jakim będą do Ciebie mówili i to na ile Ty będziesz w stanie wyłapać i odpowiednio przetworzyć to, o co im chodzi, bo, niestety, to nie jest szydełkowanie i sama informacja kto jaki chce wzorek na szaliku i w jakie kolory nie wystarczy by stworzyć. Poza tym nie wiem jak chcesz wiedzieć jak zrobić model pod animację czy teksturowanie nie wiedząc czym to jest i jak się to robi :D Trochę to tak, jakbyś chciał być tłumaczem znającym jeden język. Da się, o ile chcesz tłumaczyć sam siebie, a nie kogoś innego:P Dziś czytałem fajny artykuł, co prawda profil edukacji inny i motyw przewodni także odbiegającego od poruszanego tutaj, ale trafia tam w kilku miejscach w kluczowe sprawy (samo)edukacji http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,926 O technikum padło trochę tutaj dramatycznych zdań http://max3d.pl/forum/showthread.php?t=74666 ;) streszczając technikum = -1 rok z życia :P Podziel się z nami swoimi modelami. Bo gadać można długo, a robota stygnie :P

hej, a może by ten temat tak utrzymać przy jednym temacie i rozwinąć mając wciąż w myślach wszelkie ustawienia i dodatki pod względem modelingu, a całość przypieczętować jakimś zbiorczym artykulikiem na głównej? :) Teraz to się trochę wszystko rozmyje i chyba lepiej założyć kilka tematów z konkretnym celem, niż jeden z radosnym podrzucaniem ciekawostek. Tak tylko proponuję ;)

hehe ja też robiłem overa skoro mookie jest otwarty na takie zabawy, ale poszedłem w inną stronę niż nicpoń. Taka toksyczna żarówa :D

Bardziej miałem na myśli osobę, która przypieczętowała pozwoleniem całe przedsięwzięcie, bo twórcy byli już w swoim żywiole i po prostu robili swoje najlepiej jak potrafią. Wiadomo, że jakby pomysł okazał się kompletną klapą, to oberwałoby się najbardziej właśnie tej osobie, bo komiksiarza winić nie można za to, że zrobił komiks :D 6 godzin pracy to musiały Wam te kartki płonąć tam :D